Jesteśmy społecznością, która kocha książki

Nie będę pisał, iż "Cejrowski to barwna postać, blah blah blah". Każdy, kto zna to nazwisko oraz skrót WC, wie jaką osobę ono reprezentuje. Sam jego właściciel dobrze o to dba. Ważniejsze jest dla mnie to, co reprezentuje sobą książka o losach tego jakże ciekawego osobnika.
Dotychczas lubiłem Pana Wojtka, utożsamiam się z częścią jego poglądów, a z częścią nie - jak to w życiu, nie trzeba się zgadzać we wszystkim. A po lekturze biografii jestem zachwycony losami WC, jego postawą i bezkompromisowością. Za dużo mamy ciepłych kluch w życiu publicznym, by nie doceniać kogoś takiego jak Cejrowski, twardo wierzącego w to, co mówi. Ba, więcej nawet - głośno krzyczącego, jaki to on jest i jaki powinien być świat według niego. Każdy ma swoją wizję, ale nie każdy potrafi ją tak przedstawić, a już na pewno - nie każdy ma odwagę. I przynajmniej za to warto cenić WC.
Z samej biografii można wyczytać wiele smakowitych wątków rodzinny C. Z zaskoczeniem przyjąłem do świadomości fakt istnienia tak znakomitych osób, jak jego ojciec i dziadek. Oczywiście intencją autora było podkreśleniem i wyostrzeniem legendy rodu Cejrowskich. Ale czy to źle? Nawet przerysowana biografia zawierająca lekko wyolbrzymioną prawdę jest w cenie. Bo jej celem jest inspiracja, natchnienie, naładowanie baterii lub dosadniej - sprawienie kopa na rozruch! Nie zwykłe ploty i ploteczki o ich życiu, ale udzielenie nam lekcji na podstawie barwnego życia opisanego w biografii.
Nie piszą biografii Ci, których życie było nudne i nieciekawe. A od tych z najciekawszymi biografiami należy się uczyć, uczyć, jeszcze raz uczyć. Biografia WC to nie tylko przedstawienie jego losów i drogi na dzisiejsze szczyty popularności, lecz subtelnie ukryta lekcja: przedsiębiorczości, odwagi, postawy, uczuć rodzinnych... A najważniejsza lekcja brzmi: "nie bój się być sobą".

Nie będę pisał, iż "Cejrowski to barwna postać, blah blah blah". Każdy, kto zna to nazwisko oraz skrót WC, wie jaką osobę ono reprezentuje. Sam jego właściciel dobrze o to dba. Ważniejsze jest dla mnie to, co reprezentuje sobą książka o losach tego jakże ciekawego osobnika.
Dotychczas lubiłem Pana Wojtka, utożsamiam się z częścią jego poglądów, a z częścią nie - jak to w...