Czytanie książek o islamie, w których głównymi bohaterkami są kobiety nie należy do zadań najłatwiejszych. Przede wszystkim my, kobiety, wychowane w innej kulturze, przyzwyczajone do szeroko rozumianej wolności, podejmowania samodzielnych decyzji, zabierania publicznie głosu, nie możemy pogodzić się z tym, jak traktowane są kobiety w krajach muzułmańskich, więc czytanie o tym wzbudza w nas wiele emocji. Ja podczas lektury "Afgańskiej perły" wielokrotnie czułam w sobie przeogromną złość i chęć zmian. Nadia Hashimi porusza w książce wiele problemów kobiet. Dokładnie zarysowuje ich pozycję społeczną. Tak naprawdę w Afganistanie opisywanym przez pisarkę kobiety nie mają praktycznie żadnych praw, a jedynie obowiązki. A i za to bywają karane. Bolało mnie serce, kiedy czytałam o wymianie dzieci za pieniądze, o ograniczaniu dziewczynek (brak edukacji, brak wolności, brak dzieciństwa!), o wykorzystywaniu nieletnich (to naprawdę powinno być karalne!), o znęcaniu się i wykorzystywaniu kobiet (nieważne, czy to żony, matki czy córki), o braku wolności i zamknięciu.
Ta książka to na pewno ważny głos w sprawie wolności kobiet. Ukazuje nie tylko relacje męsko-żeńskie czy status kobiet w Afganistanie, lecz także wpływ wydarzeń na relacje między kobietami.
Kiedy czyta się o muzułmanach, należy zwrócić uwagę na kraj, o którym mowa. W zależności od miejsca kobiety mogą mieć inne prawa - czasami całkiem sporo. To, o czym czytamy w tej książce, nie jest jedyną prawdą. Tak naprawdę wiele zależy również od ludzi. A jak wiemy, w każdym kraju są lepsi i gorsi. Niezależnie od płci.
Czytanie książek o islamie, w których głównymi bohaterkami są kobiety nie należy do zadań najłatwiejszych. Przede wszystkim my, kobiety, wychowane w innej kulturze, przyzwyczajone do szeroko rozumianej wolności, podejmowania samodzielnych decyzji, zabierania publicznie głosu, nie możemy pogodzić się z tym, jak traktowane są kobiety w krajach muzułmańskich, więc czytanie o...
Czytanie książek o islamie, w których głównymi bohaterkami są kobiety nie należy do zadań najłatwiejszych. Przede wszystkim my, kobiety, wychowane w innej kulturze, przyzwyczajone do szeroko rozumianej wolności, podejmowania samodzielnych decyzji, zabierania publicznie głosu, nie możemy pogodzić się z tym, jak traktowane są kobiety w krajach muzułmańskich, więc czytanie o tym wzbudza w nas wiele emocji. Ja podczas lektury "Afgańskiej perły" wielokrotnie czułam w sobie przeogromną złość i chęć zmian. Nadia Hashimi porusza w książce wiele problemów kobiet. Dokładnie zarysowuje ich pozycję społeczną. Tak naprawdę w Afganistanie opisywanym przez pisarkę kobiety nie mają praktycznie żadnych praw, a jedynie obowiązki. A i za to bywają karane. Bolało mnie serce, kiedy czytałam o wymianie dzieci za pieniądze, o ograniczaniu dziewczynek (brak edukacji, brak wolności, brak dzieciństwa!), o wykorzystywaniu nieletnich (to naprawdę powinno być karalne!), o znęcaniu się i wykorzystywaniu kobiet (nieważne, czy to żony, matki czy córki), o braku wolności i zamknięciu.
Ta książka to na pewno ważny głos w sprawie wolności kobiet. Ukazuje nie tylko relacje męsko-żeńskie czy status kobiet w Afganistanie, lecz także wpływ wydarzeń na relacje między kobietami.
Kiedy czyta się o muzułmanach, należy zwrócić uwagę na kraj, o którym mowa. W zależności od miejsca kobiety mogą mieć inne prawa - czasami całkiem sporo. To, o czym czytamy w tej książce, nie jest jedyną prawdą. Tak naprawdę wiele zależy również od ludzi. A jak wiemy, w każdym kraju są lepsi i gorsi. Niezależnie od płci.
Czytanie książek o islamie, w których głównymi bohaterkami są kobiety nie należy do zadań najłatwiejszych. Przede wszystkim my, kobiety, wychowane w innej kulturze, przyzwyczajone do szeroko rozumianej wolności, podejmowania samodzielnych decyzji, zabierania publicznie głosu, nie możemy pogodzić się z tym, jak traktowane są kobiety w krajach muzułmańskich, więc czytanie o...
więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to