rozwiń zwiń
Fabian

Profil użytkownika: Fabian

Nie podano miasta Nie podano
Status Czytelnik
Aktywność 3 lata temu
9
Przeczytanych
książek
10
Książek
w biblioteczce
3
Opinii
11
Polubień
opinii
Nie podano
miasta
Nie podano
Dodane| Nie dodano
Ten użytkownik nie posiada opisu konta.

Opinie


Na półkach:

Wciągnęła jak narkotyk. Główny bohater, mściciel szukający zemsty prowadzący grę z władcami tego świata sprawił, że kończąc jeden rozdział musiałem zacząć czytać kolejny. Dodatkowo możliwość wyboru zakończenia książki sprawia, że czytelnik sam musi zdecydować czy losy Tymury są dla niego satysfakcjonujące czy jednak chce dla niego czegoś innego.

Wciągnęła jak narkotyk. Główny bohater, mściciel szukający zemsty prowadzący grę z władcami tego świata sprawił, że kończąc jeden rozdział musiałem zacząć czytać kolejny. Dodatkowo możliwość wyboru zakończenia książki sprawia, że czytelnik sam musi zdecydować czy losy Tymury są dla niego satysfakcjonujące czy jednak chce dla niego czegoś innego.

Pokaż mimo to


Na półkach:

Coś wspaniałego. Pamiętam moment gdy rano idąc do pracy i mając chaos na słuchawkach w pewnym momencie odwróciłem się bo nie wiedziałem czy krzyki, które słyszę dobiegają z telefonu czy z otaczającego mnie pustego miasta. Bardzo przyjemnie jest widzieć jak ludzie, których poznałeś na premierze książki za pomocą głosów znanych aktorów dostali drugie życie. Czułem się jakbym czytał Chaos poraz drugi. Zdecydowanie 10/10!

Coś wspaniałego. Pamiętam moment gdy rano idąc do pracy i mając chaos na słuchawkach w pewnym momencie odwróciłem się bo nie wiedziałem czy krzyki, które słyszę dobiegają z telefonu czy z otaczającego mnie pustego miasta. Bardzo przyjemnie jest widzieć jak ludzie, których poznałeś na premierze książki za pomocą głosów znanych aktorów dostali drugie życie. Czułem się jakbym...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: , ,

Moja ocena pewnie nie jest wielkim zaskoczeniem. Można nawet pomyśleć, że daję tak wysoką notę tylko ze względu na to, że pojawim się w książce. Otóż nie tym razem :) Ale po kolei...
Uwielbiam apokalipsę, zwłacza tę, w której człowiek musi walczyć z zombie. Nie raz wyobrażałem sobie siebie na dachu budynku ze snajperką strzelającego w głowy umarlaków (tutaj niestety nic by to nie dało, bo zombie z Wrocławia zabić się nie dają).
Lubię też historię zwłaszcza tą niedaleką. Pamiętam jak przy 'pierwszych' Szczurach powiedziałem komuś o wrzuceniu zombie w czasy PRLu. Usłyszałem, że trzeba mieć niezłą fantazję by połączyć te dwie rzeczy.
Tak więc dostałem możliwość sprawdzenia jak moje wyobrażenia o przetrwaniu w świecie zombie wypadną z tym, co zaserwuje mi ktoś kogo wyobraźnia nie ma granic :)
Bardzo podoba mi się pomysł by to prawdziwi ludzie gineli (lub nie) na kartach powieści. Możliwość spotkania bohaterów obu tomów, rozmowy i żarty z tego kto jak umarł to coś czego nie doświadczylem nigdy wcześniej.
Przechodząc do postaci Sprychy zacznę od tego, że zanim książka trafiła w moje ręcę wyobrażałem sobie jak bedę kibicował sobie i swoim ludziom w terroryzowaniu ludności Wrocławia. Początkowo przed każdą decyzją podejmowaną przez szefa gangu zastanawiałem się co bym zrobił ja w prawdziwym życiu postawiony w takiej sytuacji jak moje literckie alter ego. Moje decyzje w kilku przypadach się pokrywały z tym co działo się w ksiązce. Nawet zacząłem się zastanawiać czy nie byłem obserwowany przez jakiś czas :D
Jednak z czasem czytając co wyprawia Sprycha, Magdziarek czy Ulfig przestałem kibicować gangowi :)
Autor sprawił, że ja sam uznałem Sprychę ze kogoś kto naprawdę nie ma sumienia, za kogoś kto powinien już dawno ponieść konsekwencję swoich czynów. Nawet liczyłem na to, że zaraz przypadkiem w całkiem prozaiczny sposób stracę swoje życie :D
Stąd moja ocena. Przeszedłem od uwielbiania Sprychy do życzenia samemu sobie przemiany w zombie :)
Polecam każdemu kto myśli, że w czasach zombie apokalpisy to truposze są prawdziwym zagrożeniem - to człowiek zawsze był i bedzie tym kogo trzeba się obawiać.

Moja ocena pewnie nie jest wielkim zaskoczeniem. Można nawet pomyśleć, że daję tak wysoką notę tylko ze względu na to, że pojawim się w książce. Otóż nie tym razem :) Ale po kolei...
Uwielbiam apokalipsę, zwłacza tę, w której człowiek musi walczyć z zombie. Nie raz wyobrażałem sobie siebie na dachu budynku ze snajperką strzelającego w głowy umarlaków (tutaj niestety nic by...

więcej Pokaż mimo to

Aktywność użytkownika Fabian Sprycha

z ostatnich 3 m-cy

Tu pojawią się powiadomienia związane z aktywnością użytkownika w serwisie


ulubieni autorzy [1]

Robert J. Szmidt
Ocena książek:
7,0 / 10
36 książek
6 cykli
Pisze książki z:
409 fanów

statystyki

W sumie
przeczytano
9
książek
Średnio w roku
przeczytane
1
książka
Opinie były
pomocne
11
razy
W sumie
wystawione
8
ocen ze średnią 10,0

Spędzone
na czytaniu
50
godzin
Dziennie poświęcane
na czytanie
1
minuta
W sumie
dodane
0
cytatów
W sumie
dodane
0
książek [+ Dodaj]