-
ArtykułyKsiążka na Dzień Dziecka: znajdź idealny prezent. Przegląd promocjiLubimyCzytać1
-
Artykuły„Zaginiony sztetl”: dalsze dzieje Macondo, a może alternatywna historia Goraja?Remigiusz Koziński1
-
Artykuły„Zależy mi na tym, aby moje książki miały kilka warstw” – wywiad ze Stefanem DardąMarcin Waincetel1
-
ArtykułyMagdalena Hajduk-Dębowska nową prezeską Polskiej Izby KsiążkiAnna Sierant2
Biblioteczka
2024-05-01
2023-11-29
2024-03-25
Wynudziła mnie. Doczytałam ten tom, żeby mieć już tą serię za sobą. Natomiast zakończenie było całkiem ciekawe.
Wynudziła mnie. Doczytałam ten tom, żeby mieć już tą serię za sobą. Natomiast zakończenie było całkiem ciekawe.
Pokaż mimo to2024-03-25
Całkiem słodkie. Chyba po raz pierwszy mamy rodziców gejów. To była ciekawa perspektywa.
Całkiem słodkie. Chyba po raz pierwszy mamy rodziców gejów. To była ciekawa perspektywa.
Pokaż mimo to2024-01-17
Dużo scen. 🔥🔥🔥 Bez cenzury.
Sięgnęłam po nią po przeczytaniu "Jak usłyszeć miłość?" - ze względu na Kana/Hayashidę (czemu nie używają tego samego imienia w obydwu mangach?). Chciałam się trochę więcej o nim dowiedzieć. Ostatecznie jednak mam wrażenie jakby były to dwie kompletnie różne postacie: Hayashida, który może co najwyżej raz, czy dwa uderzył swojego byłego pod wpływem frustracji; oraz niezrównoważony psychicznie Kan, który jest sadystą i zawsze znajdzie byle pretekst by tłuc swojego chłopaka jak worek treningowy, gwa*cić, paląc przy tym papierosa, którego na koniec zgasi na jego plecach. Wbrew temu co pisze autorka, dla mnie to nie jest ten sam człowiek.
Co do mangi samej w sobie: może zacznę od pierwszej z dwóch historyjek, czyli tytułowe "Jak odczytać miłość" opowiadające o Hiro i Natsuo. Z początku myślałam, że to oni są bohaterami poprzedniej mangi autorki (wtedy trochę by się wyjaśniło). No ale nie.
Hiro był gnębiony w szkole przez Natsuo, a kiedy ten po kilku latach wyznał mu miłość, postanowił, że to świetna okazja do zemsty na swoim dawnym oprawcy.
Całość jest w porządku, tylko do pełnego obrazu brakuje mi jakiegoś konkretnego wyjaśnienia, czemu jeden drugiemu tak mocno dokuczał, kiedy byli jeszcze w szkole.
Jeśli chodzi o drugą historię, czyli "Potwór osaczony", no to trochę już wspomniałam w pierwszym akapicie. Jak natomiast widzę tą historię samą w sobie i czy można ją czytać bez znajomości poprzedniej mangi autorki? Jak najbardziej można. Mam wrażenie jakby te dwie mangi działy się w dwóch różnych uniwersach.
Nasz główny bohater Hayashida po piciu ze znajomymi z pracy wraca do domu razem z Shuunem, z którym to od teraz będzie reguralnie się spotykał dla sek*u, bez zobowiązań.
Mam wrażenie jakby w większości mang yaoi homofobia, czy nawet myśl "Chwila moment! Naprawdę chcę to zrobić z mężczyzną?" poprostu nie istniały. Shuun po propozycji od współpracownika "wejdź we mnie" nawet sekundy się nie zastanawia. Ja wiem, że to jest manga yaoi, a tutaj logiki to czasem ze świecą szukać. Mimo wszystko było wspomniane, że: to jego pierwszy raz, zarywał ciągle do dziewczyn, raczej nie miał żadnych myśli romantycznych odnośnie innych mężczyzn, ale na taką propozycję (albo na którąkolwiek z następnych) nie czekał ani chwili. Ja wiem.. Czepiam się erotyki... poziom wyżej jest dyskutowaniem nad zagadnieniem "Czy przyrodnie siostry w filmach p**no naprawdę nie mogą wyjść z tych pralek?"
Całościowo to fajnie się czytało. Mogę ją polecić.
Dużo scen. 🔥🔥🔥 Bez cenzury.
Sięgnęłam po nią po przeczytaniu "Jak usłyszeć miłość?" - ze względu na Kana/Hayashidę (czemu nie używają tego samego imienia w obydwu mangach?). Chciałam się trochę więcej o nim dowiedzieć. Ostatecznie jednak mam wrażenie jakby były to dwie kompletnie różne postacie: Hayashida, który może co najwyżej raz, czy dwa uderzył swojego byłego pod...
2023-12-11
Wchodzimy w tą książkę jak w kompletnie nową serię. Mamy nowych bohaterów, nową perspektywę i nowe wątki. Jeśli nie oglądaliście anime to będziecie się czuć trochę zagubieni. Kim są Ci ludzie? Dlaczego jesteśmy po stronie BSG? O co chodzi z głównym bohaterem? Pamiętam, że coś koło drugiego rozdziału zaczęłam googlować za wyjaśnieniami - co się wydarzyło podczas przeskoku, żeby ogarnąć co ja w ogóle czytam. Wiem, że pewnie sobie trochę zaspojlerowałam, ale przynajmniej mogłam na spokojnie dalej czytać ten tomik - trochę więcej rozumiejąc.
Wchodzimy w tą książkę jak w kompletnie nową serię. Mamy nowych bohaterów, nową perspektywę i nowe wątki. Jeśli nie oglądaliście anime to będziecie się czuć trochę zagubieni. Kim są Ci ludzie? Dlaczego jesteśmy po stronie BSG? O co chodzi z głównym bohaterem? Pamiętam, że coś koło drugiego rozdziału zaczęłam googlować za wyjaśnieniami - co się wydarzyło podczas przeskoku,...
więcej mniej Pokaż mimo to2023-09-12
Byłam bardzo sceptycznie nastawiona. Kilkuletnia miłość do "One Piece'a" i nienawiść do fanów "Naruto", a co za tym idzie również do tego uniwersum skutecznie mnie odpychała od przeczytania mangi, czy obejrzenia anime.
Po pierwszym tomie mam dość neutralne podejście do serii. Natomiast co mnie przekonuje, by czytać dalej to Kakashi, który jest silny, a przy tym komiczny. Mocno mi się skojarzył z Gojo z "Jujutsu Kaisen". Porównałabym go też z Hisoką z "HunterxHunter" ze względu na przedstawienie tych postaci w serii jako tych najsilniejszych na początku (moment w którym główni bohaterowie zdają sobie sprawę, że jeszcze daleka droga przed nimi).
Byłam bardzo sceptycznie nastawiona. Kilkuletnia miłość do "One Piece'a" i nienawiść do fanów "Naruto", a co za tym idzie również do tego uniwersum skutecznie mnie odpychała od przeczytania mangi, czy obejrzenia anime.
Po pierwszym tomie mam dość neutralne podejście do serii. Natomiast co mnie przekonuje, by czytać dalej to Kakashi, który jest silny, a przy tym komiczny....
2023-12-27
Może to dziwne, ale Kan stał się jedną z mangowych postacii, których się boję. Nie rozumiem dlaczego autorka postanowiła pokazać taki rodzaj przemocy i obchodzenia się z nią. Przemoc nie musi być jedynie fizyczna i mogła ona w inny sposób przedstawić nam toksyczny związek. Uznałabym tą postać za beznadziejnie zarysowaną, gdyby nie ostatnia scena z nim w której sam przyznaje, że nie jest z nim dobrze i sam się siebie boi.
Może to dziwne, ale Kan stał się jedną z mangowych postacii, których się boję. Nie rozumiem dlaczego autorka postanowiła pokazać taki rodzaj przemocy i obchodzenia się z nią. Przemoc nie musi być jedynie fizyczna i mogła ona w inny sposób przedstawić nam toksyczny związek. Uznałabym tą postać za beznadziejnie zarysowaną, gdyby nie ostatnia scena z nim w której sam...
więcej mniej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to2023-12-19
2023-10-27
Naszym głównym bohaterem jest Ryosuke Miyauchi - ocalały z gry o przetrwanie. Po przeżyciu traumy w brutalnej grze musi odnaleźć się na nowo w normalnym świecie. Znajduje on świetną pracę w firmie, w której musi testować nową grę komputerową. Szybko się jednak okazuje, że laleczki które widzi na ekranie nie są jedynie wymyśloną drobną gierką dla młodzieży, a kryje się za tym coś więcej. Firma w której pracuje tak naprawdę tworzy gry o przetrwanie z prawdziwymi ludźmi w niej. Ryosuke musi coś wymyślić, żeby ocalić swoją przyjaciółkę Kyo przed śmiercią z rąk innych uczestników. Czy uda mu się zapobiec najgorszemu? Kto skrywa tutaj największe tajemnice? Jak się w tej rozgrywce znalazła Kyo?
Ciekawie się czyta tą mangę. Natomiast ze względu na to, że nie bierzemy czynny udział w głównej grze, trochę się wlecze ta manga i jest zbyt przegadana. Przydałoby się więcej akcji. Mam nadzieję, że trzeci (ostatni) tom da radę mnie czymś zaskoczyć.
Naszym głównym bohaterem jest Ryosuke Miyauchi - ocalały z gry o przetrwanie. Po przeżyciu traumy w brutalnej grze musi odnaleźć się na nowo w normalnym świecie. Znajduje on świetną pracę w firmie, w której musi testować nową grę komputerową. Szybko się jednak okazuje, że laleczki które widzi na ekranie nie są jedynie wymyśloną drobną gierką dla młodzieży, a kryje się za...
więcej mniej Pokaż mimo to2023-10-12
Zaczyna się robić interesująco. Nie wiem, czy będę tą serię czytać dalej, ale końcówka tomu wyglądała naprawdę ciekawie.
Zaczyna się robić interesująco. Nie wiem, czy będę tą serię czytać dalej, ale końcówka tomu wyglądała naprawdę ciekawie.
Pokaż mimo to2023-10-12
Manga - choć krótka, bo z zaledwie dwoma polskimi tomami - może śmiało stać obok innych detektywistycznych tytułów typu "Death Note", czy "Monster".
Ocena: 8,5
Manga - choć krótka, bo z zaledwie dwoma polskimi tomami - może śmiało stać obok innych detektywistycznych tytułów typu "Death Note", czy "Monster".
Ocena: 8,5
2023-10-06
Byłam tą mangą mocno zainteresowana po przeczytaniu posłowia w drugim tomie "Poison City" od tego samego autora: "Tetsuya Tsutsui stworzył tę mangę w oparciu o swoje własne doświadczenia. W 2009 roku inny jego komiks, "Manhole", został uznany przez władze prefektury Nagasaki za pozycję szkodliwą według lokalnych przepisów o wychowaniu i ochronie młodzieży." Bardzo mnie zaciekawiło co takiego pojawiło się "Manhole", że aż tak zareagowały władze.
Ostatecznie manga rzeczywiście ma drastyczne sceny, ale spodziewałam się czegoś jeszcze gorszego (spojler: jedynie pociachane palce trochę mnie obrzydziły)
Cała manga ma bardzo ciekawą fabułę i mocne zakończenie (na pewno będę czytać drugi tom).
Poza brutalnością jest tu pokazana wizja świata, który próbuje ulepszyć pojedynczy człowiek na swój własny (makabryczny) sposób. I to chyba właśnie był czynnik przez który manga stała się "pozycją szkodliwą". Natomiast możemy się spotkać z tego typu aspektami w innych dziełach popkultury, jak np. "Death Note" (wybicie wszystkich niemoralnych ludzi), czy taka "Piła" (ukaranie złych ludzi i szansa na odkupienie).
Przy okazji: chciałabym jeszcze raz podziękować panu Jackowi Mendykowi za dobrą robotę. 👍
Byłam tą mangą mocno zainteresowana po przeczytaniu posłowia w drugim tomie "Poison City" od tego samego autora: "Tetsuya Tsutsui stworzył tę mangę w oparciu o swoje własne doświadczenia. W 2009 roku inny jego komiks, "Manhole", został uznany przez władze prefektury Nagasaki za pozycję szkodliwą według lokalnych przepisów o wychowaniu i ochronie młodzieży." Bardzo mnie...
więcej mniej Pokaż mimo to2023-03-09
Mam wrażenie, że z tomu na tom seria ta rzeczywiście robi się coraz lepsza.
Jak ostatnio wspomniałam nie lubię głównej pary i czasem przeskakuję sceny sexu, bo mnie one aż denerwują (poprostu wrócę do nich później - sorry, ale fabuła była ważniejsza.)
Moją ulubioną częścią tej historii jest to, kiedy jest jakaś akcja.
Pierwszy raz widzę, żeby w horrorze wbić się pomiędzy zombie, jednego z nich związać, zarzucić sobie na ramię i wrzucić do samochodu. 😅
Zastanawiam się czy nie dokupić kolejnych tomów patrząc na to w jakim fajnym kierunku idziemy z fabułą.
Mam wrażenie, że z tomu na tom seria ta rzeczywiście robi się coraz lepsza.
Jak ostatnio wspomniałam nie lubię głównej pary i czasem przeskakuję sceny sexu, bo mnie one aż denerwują (poprostu wrócę do nich później - sorry, ale fabuła była ważniejsza.)
Moją ulubioną częścią tej historii jest to, kiedy jest jakaś akcja.
Pierwszy raz widzę, żeby w horrorze wbić się pomiędzy...
2022-02-22
Widziałam anime, a później sięgnęłam po mangę. Są na podobnym poziomie - anime wydaje się być odbiciem mangi. Pierwszy tom zawiera w sobie chyba całe dwa OVA i nie wiele więcej pokazuje. Dobrze się czytało (i oglądało) tylko cenzura wkurza - a przy mangach Tanaki Ogeretsu to już zbrodnia.
Widziałam anime, a później sięgnęłam po mangę. Są na podobnym poziomie - anime wydaje się być odbiciem mangi. Pierwszy tom zawiera w sobie chyba całe dwa OVA i nie wiele więcej pokazuje. Dobrze się czytało (i oglądało) tylko cenzura wkurza - a przy mangach Tanaki Ogeretsu to już zbrodnia.
Pokaż mimo to2023-09-15
Kakashi jest świetną postacią, ale poza nim to za wiele jeszcze mnie do tego świata nie przekonało. Takie sobie. Zobaczymy jak będzie z następnym tomem.
Kakashi jest świetną postacią, ale poza nim to za wiele jeszcze mnie do tego świata nie przekonało. Takie sobie. Zobaczymy jak będzie z następnym tomem.
Pokaż mimo to2023-09-13
Nie spodziewałam się po tej okładce większej fabuły. Nie wzięłabym jej, gdyby mój kolega mi jej nie podrzucił. Zaskoczyła mnie historia o chłopaku przeklętym przez demona, który stara się ukryć przed światem swoje uszy i ogon, które wyskakują, gdy tylko poruszą bohaterem jakieś silniejsze emocje. W najgorszym wypadku demon przejmuje kontrolę nad jego ciałem i rozrabia - przeważnie bez świadomości głównego bohatera, który po krótkim przeskoku nagle zamiast siedzieć ze znajomymi przy stoliku idzie jakąś alejką między domami - nie wiedząc co się właśnie wydarzyło, ani gdzie się teraz właściwie znajduje. Dla tego aspektu historii byłabym skłonna czytać dalej.
Nie spodziewałam się po tej okładce większej fabuły. Nie wzięłabym jej, gdyby mój kolega mi jej nie podrzucił. Zaskoczyła mnie historia o chłopaku przeklętym przez demona, który stara się ukryć przed światem swoje uszy i ogon, które wyskakują, gdy tylko poruszą bohaterem jakieś silniejsze emocje. W najgorszym wypadku demon przejmuje kontrolę nad jego ciałem i rozrabia -...
więcej mniej Pokaż mimo to2023-09-13
Jest to przyjemna i spokojna manga - wręcz za spokojna. Nie ma w niej jakichś większych emocji, czy bogatszej fabuły. Gdyby chociaż były zawarte w niej jakieś emocje to byłoby trochę ciekawiej. Smutek, złość, radość, spełnienie, satysfakcja, czy w ogóle jakiekolwiek uczucia. Nic tu nie ma. Fabuła jest monotonna, a bohaterowie szarzy.
Jest to przyjemna i spokojna manga - wręcz za spokojna. Nie ma w niej jakichś większych emocji, czy bogatszej fabuły. Gdyby chociaż były zawarte w niej jakieś emocje to byłoby trochę ciekawiej. Smutek, złość, radość, spełnienie, satysfakcja, czy w ogóle jakiekolwiek uczucia. Nic tu nie ma. Fabuła jest monotonna, a bohaterowie szarzy.
Pokaż mimo to2022-04-24
Strasznie chaotyczna manga. Wszystko leci na łeb na szyję. Najwidoczniej autorce bardzo zależało, żeby pokazać jak najwięcej sytuacji na takim ograniczeniu w kartkach. Pojedyncze wątki mają czasami po jednej stronie. Na tak rozbudowaną fabułę przydałoby by się conajmniej dwa razy więcej stron. Bardzo urocze. Poruszające poważniejsze tematy, będąc przez większość czasu mangą humorystyczną - co przez tempo niezawsze się tak świetnie zgrywało ze sobą. Z jednej strony czekalabym na kontynuację, ale tutaj już raczej wszystko zostało pokazane (naprawdę dużo tu tych wątków jest upchniętych)
Edit (19.07.2023.)
Zdecydowanie polecam przed tym przeczytać "Nim odnalazła nas miłość". Część wątków nabiera wtedy trochę więcej sensu, ale przede wszystkim mamy bardziej rozbudowanych bohaterów i ich historię. ❤ Piękna manga. O wiele lepiej mi się ją czytało po przeczytaniu dwutomowego prequel'u. Aż mam ochotę te dwa "pierwsze" tomy jeszcze raz przeczytać. 😅
Strasznie chaotyczna manga. Wszystko leci na łeb na szyję. Najwidoczniej autorce bardzo zależało, żeby pokazać jak najwięcej sytuacji na takim ograniczeniu w kartkach. Pojedyncze wątki mają czasami po jednej stronie. Na tak rozbudowaną fabułę przydałoby by się conajmniej dwa razy więcej stron. Bardzo urocze. Poruszające poważniejsze tematy, będąc przez większość czasu mangą...
więcej mniej Pokaż mimo to2023-07-14
Pomyśł na fabułę jest bardzo ciekawy, ale wykonanie już dość średnie. Może to przez barierę językową, ale nie mogę zrozumieć tych bohaterów - w szczególności Hiyakawy, który jest dla mnie trochę dziwny, choć może bardziej chodzi mi o lekkomyślny i beztroski. Nie podoba mi się ala horror w którym do wszystkiego podchodzimy tak na luzie. Jak na razie historia mnie nie porywa, ale zobaczymy co będzie dalej.
Pomyśł na fabułę jest bardzo ciekawy, ale wykonanie już dość średnie. Może to przez barierę językową, ale nie mogę zrozumieć tych bohaterów - w szczególności Hiyakawy, który jest dla mnie trochę dziwny, choć może bardziej chodzi mi o lekkomyślny i beztroski. Nie podoba mi się ala horror w którym do wszystkiego podchodzimy tak na luzie. Jak na razie historia mnie nie porywa,...
więcej mniej Pokaż mimo to
Jest ciekawym wprowadzeniem do serii. Właściwie nie tyle wprowadzeniem co poprostu pierwszym tomem. Nie wiem dlaczego inne tomy mają już inny tytuł.
(Mam nadzieję na wyjście w Polsce kontynuacji) :')
Jest ciekawym wprowadzeniem do serii. Właściwie nie tyle wprowadzeniem co poprostu pierwszym tomem. Nie wiem dlaczego inne tomy mają już inny tytuł.
Pokaż mimo to(Mam nadzieję na wyjście w Polsce kontynuacji) :')