rozwiń zwiń
Anna_11

Profil użytkownika: Anna_11

Świętochłowice Kobieta
Status Czytelniczka
Aktywność 1 rok temu
157
Przeczytanych
książek
469
Książek
w biblioteczce
151
Opinii
9 506
Polubień
opinii
Świętochłowice Kobieta
Dodane| Nie dodano
Na Lubimy czytać od grudnia 2018r. Jestem pasjonatką kryminałów, thrillerów, obyczajowej literatury. Nie jest wielkim odkryciem, że uwielbiam literaturę skandynawską. Jo Nesbo, Minier, Cook, Coban, Geritssen, Ahnehem, Stieg Larsson, Lackberg. Z polskiej: lubię Chmielarza, Mroza, jestem fanką Puzyńskiej, Szamałka., Małeckiego. Ciągle odkrywam nowych autorów zanurzając się w świat, ukryty w ich kartach powieści. Lubię podróżować na własną rękę zwiedzając miasta Europy i nie tylko...

Opinie


Na półkach:

Za co lubię M. Stelara? Niewątpliwie za doskonałą narrację, ale też za odwagę w zmierzeniu się z czasem i problemami naszej rzeczywistości. Jako jeden z pierwszych polskich autorów, który osadził akcje swoich książek w świecie trawionym przez koronowirusa, zarówno jego wcześniejsze części z Tomaszem Rędzią już to sygnalizowały, a teraz ta dobitnie pokazuje jak główny bohater i jego otoczenie, żyjąc współcześnie, nie pozostają obojętni na działanie tego wirusa.
„Głębia” jest bardziej prywatnym spojrzeniem w życie komisarza Rędzi, a zarazem jego najcięższym śledztwem do rozwiązania, bo dotyczy jego samego. Niespodziewanie zostaje on wciągnięty w impasową sytuację wraz z prokurator Agnieszką Rybarczyk. Płacąc za swoje błędy i nieostrożność, obydwoje są szantażowani i zmuszeni do sabotażu śledztwa, co totalnie jest wbrew ich zasadom i poczuciu etyki. Na domiar złego, pewne okoliczności sprawiają, że Rędzia zostaje bezpośrednio uwikłany w sprawę, której pokłosie odbije się nim i jego najbliższych. Mafijne układy, nieuczciwość w szeregach władzy oraz prywatne porachunki przewijają się w wątkach powieści.
Czy komisarz Rędzia znajdzie sojusznika, czy będzie musiał działać sam w tej dziwnej i trudnej sytuacji? Jakie wpłynie to na jego przyjaźń z panią prokurator i jakie implikacje wywoła na jego najbliższych i ich bezpieczeństwie? Jak potoczy się dalej jego „nieposzlakowana” kariera? Czy wygra on walkę ze swoim sumieniem, czy pójdzie na kompromis?
Książka „z głębokim” przesłaniem i ciekawymi motywami działań sprawcy, historia wciąga od początku, a obrazy przygód Rędzi nakreślone przez autora budzą duże emocje w głowie czytelnika. Nie odbiega od poziomu serii, wręcz przeciwnie wnosi świeżość i umacnia w przekonaniu, że pisarz stworzył kawał dobrego kryminału.

Za co lubię M. Stelara? Niewątpliwie za doskonałą narrację, ale też za odwagę w zmierzeniu się z czasem i problemami naszej rzeczywistości. Jako jeden z pierwszych polskich autorów, który osadził akcje swoich książek w świecie trawionym przez koronowirusa, zarówno jego wcześniejsze części z Tomaszem Rędzią już to sygnalizowały, a teraz ta dobitnie pokazuje jak główny...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Są takie książki, na które się czeka i gdy się już pojawią, to po ich przeczytaniu zostawiają trwały ślad w pamięci czytelnika. „Zaraza” Piotrowskiego jest właśnie taka. Poziomem nie odbiega od Piętna i Sfory, ale fabułą i poruszaną problematyką, staje się książką ważną, niepokojącą, oddającą w pewnym stopniu rzeczywistość naszych, trudnych czasów.
Igor Brudny w czwartej już odsłonie, trochę inny niż zwykle, bo bardziej spokojny, a to za sprawą losu – wypadku, który go spotkał i na kilka miesięcy pozbawił go aktywności i swobodnego poruszania się. Jednak i tutaj Brudny nie traci ze swojego rezonu i charakteru, nadal jest nieustępliwy, walczy sam ze swoimi słabościami psychicznymi i fizycznymi, przechodząc długą i trudną rehabilitację, aby stanąć na nogi i znów uczestniczyć aktywnie w życiu. Ma ku temu dobry powód, bo jego partnerka Julia Zawadzka, z którą wspólnie zamieszkał, dodaje mu wiary i motywuje go podejmowania wysiłku. Dodatkowo, sprawa morderstwa dziewczyny - prostytutki, którą prowadzi Zawadzka, zaczyna się mocno rozwijać i mieć następstwa w postaci kolejnych zabójstw na młodych kobietach.
Igor nie potrafi siedzieć bezczynnie, dlatego też gdy niespodziewanie w jego domu pojawia się przypadkowa dziewczyna- Justyna, która oczekuje od niego pomocy w odnalezieniu zaginionej siostry, podejmuje się rozwikłania. Z początku niechętnie, by potem wręcz stuprocentowo, już jako prywatny detektyw, angażuje się w tą, jak się później okaże – złożoną i misternie zaplanowaną intrygę.
Książka jest ważna, ponieważ porusza ważne tematy świata, w którym żyjemy. Okrutne oraz bezzasadne zbrodnie na młodych kobietach, bestialskie i wampiryczne traktowanie ich ciał, nawet po śmierci uchodzą uprzywilejowanym bezkarnie. Korupcja na szczeblach władzy i pieniądze liczą się poza morałami i prawem. Wreszcie chciwość i zemsta tłumaczona własną wendetą stoi ponad etyką i humanitarnością. To wszystko jest jak ogromna zaraza, która w przenośnym znaczeniu trawi ludzi i dane środowisko, przez co staje się ono bezwzględne i zdemoralizowane.
Świetne tempo akcji, nieszablonowe rozwiązanie zagadki kryminalnej i znakomita narracja autora. Książka piętnująca zło i zdemoralizowanych ludzi. Piotrowski „wskrzesił” Brudnego, który powraca w wielkim stylu i robi „klasyczny porządek”. Gorąco polecam!

Są takie książki, na które się czeka i gdy się już pojawią, to po ich przeczytaniu zostawiają trwały ślad w pamięci czytelnika. „Zaraza” Piotrowskiego jest właśnie taka. Poziomem nie odbiega od Piętna i Sfory, ale fabułą i poruszaną problematyką, staje się książką ważną, niepokojącą, oddającą w pewnym stopniu rzeczywistość naszych, trudnych czasów.
Igor Brudny w czwartej...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Ta książka to prawdziwy rollercoaster emocji, a końcówka wstrząsa czytelnikiem do głębi… przynajmniej mną bardzo wstrząsnęła… Nie zdradzając zbyt wiele, powiem tylko, że zostawia czytelnika w tzw. "stanie czytelniczego bezruchu", z otwartymi pytaniami, wbija w fotel na długo jeszcze po przeczytaniu tej książki i każe z niecierpliwością czekać na ciąg dalszy… Inna seria niż Cienie przeszłości, ale równie interesująca i mroczna.
Dwie perspektywy czasowe – późne lata PRL gdzie sprawy kryminalne prowadzi doświadczony oficer MO kapitan Marek Piekło i współczesne czasy, gdzie komisarz Marcin Zakrzewski prowadzi pogoń za mordercą policjantów. Obie postacie mimo, że żyją w innych latach, można by rzec wręcz epokach (PRL vs. demokracja) mają wiele ze sobą wspólnego. Zarówno Piekło jak i Zakrzewski nigdy nie odpuszczają, walczą do końca, kosztem narażenia swojego życia i zdrowia.
Piekło to były milicjant z zasadami, wyrzucony ze służby za alkoholizm, otrzymuje mimo swoich sprzeciwów, propozycje powrotu do pracy na jedną, ważną sprawę. Z początku niesubordynowany w śledztwie i pokonany przez swój własny nałóg, „staje na nogi”, wraca do gry i angażuję się w nią bez reszty. Szukając sprawcy Piekło jest jak "rasowy pies” - nie spocznie zanim nie odnajdzie tropu, ze swoim ponadprzeciętnie rozwiniętym instynktem -intuicją, wyczuwa zło i podstęp z kilometra. Odnalezieniu sprawcy nie służą również trudne czasy - stan wojenny, który komplikuje swobodne poruszanie się, a morderca nie śpi, atakując ponownie. Świetnie nakreślona postać kapitana Piekło przez autora.
Tymczasem Zakrzewski wraz ze swoim zespołem tropi mordercę policjantów, który porusza się niczym duch, nie zostawiając żadnych śladów. Giną kolejni funkcjonariusze, a komisarz Zakrzewski cierpi na chwilową inercję. Stare daty na miejscach zbrodni skłaniają do przypatrzenia się bliżej wydarzeniom z przeszłości, z początku lat osiemdziesiątych.
I tak oto dwie osie czasowe splatają się w pewnym momencie, łącząc tą opowieść w całość. Zakrzewski i jego zespół pracują intensywnie, bo stawką jest zagrożenie życia kolejnych policjantów.
Powiem krótko: akcja dynamiczna, pełna niespodziewanych zwrotów i napięcia, a gra się toczy dalej, nawet po jej pozornym zakończeniu…
Nieodkładalna, szokująca, dla mnie - genialna. Wyczekuje kolejnej pozycji M. Gorzki -„Dziewięć”.

Ta książka to prawdziwy rollercoaster emocji, a końcówka wstrząsa czytelnikiem do głębi… przynajmniej mną bardzo wstrząsnęła… Nie zdradzając zbyt wiele, powiem tylko, że zostawia czytelnika w tzw. "stanie czytelniczego bezruchu", z otwartymi pytaniami, wbija w fotel na długo jeszcze po przeczytaniu tej książki i każe z niecierpliwością czekać na ciąg dalszy… Inna seria niż...

więcej Pokaż mimo to

Więcej opinii

Aktywność użytkownika Anna_11 K

z ostatnich 3 m-cy

Tu pojawią się powiadomienia związane z aktywnością użytkownika w serwisie


ulubieni autorzy [19]

Robert Małecki
Ocena książek:
6,9 / 10
28 książek
4 cykle
783 fanów
Bernard Minier
Ocena książek:
7,1 / 10
13 książek
3 cykle
566 fanów
Jakub Szamałek
Ocena książek:
7,2 / 10
10 książek
2 cykle
248 fanów
Krzysztof Domaradzki Detoks Zobacz więcej

statystyki

W sumie
przeczytano
157
książek
Średnio w roku
przeczytane
22
książki
Opinie były
pomocne
9 506
razy
W sumie
wystawione
156
ocen ze średnią 6,9

Spędzone
na czytaniu
1 189
godzin
Dziennie poświęcane
na czytanie
31
minut
W sumie
dodane
0
cytatów
W sumie
dodane
0
książek [+ Dodaj]