rozwiń zwiń

Opinie użytkownika

Filtruj:
Wybierz
Sortuj:
Wybierz

Na półkach:

Wyjątkowa książka i zaskakująca.
Nie spodziewałam się, że przy takiej tematyce będę co chwila chichotać pod nosem.
Doskonała rozrywka, świetny pomysł na księżkę i "mega odlotowe" motywy, takie jak lubię. Mimo, że końcówka była przewidywalna to i tak nie zepsulo to całego efektu i nastroju ksiązki.
Serdecznie polecam!

Wyjątkowa książka i zaskakująca.
Nie spodziewałam się, że przy takiej tematyce będę co chwila chichotać pod nosem.
Doskonała rozrywka, świetny pomysł na księżkę i "mega odlotowe" motywy, takie jak lubię. Mimo, że końcówka była przewidywalna to i tak nie zepsulo to całego efektu i nastroju ksiązki.
Serdecznie polecam!

Pokaż mimo to


Na półkach:

Krótkie i niespójne wątki, zero emocji, tylko nuda i nuda.
Szkoda bo ciekawy pomysł tylko straszliwie zamarnowany.
Dawno nie czytalam tak slabej ksiazki.

Krótkie i niespójne wątki, zero emocji, tylko nuda i nuda.
Szkoda bo ciekawy pomysł tylko straszliwie zamarnowany.
Dawno nie czytalam tak slabej ksiazki.

Pokaż mimo to


Na półkach:

Czytadło, do tego przewidywalne.
Jedyny plusik to taki, że dobrze i szybka się czyta.

Czytadło, do tego przewidywalne.
Jedyny plusik to taki, że dobrze i szybka się czyta.

Pokaż mimo to


Na półkach:

Fajny pomysł. I niestety nic więcej.

Fajny pomysł. I niestety nic więcej.

Pokaż mimo to


Na półkach:

Sztampowa, przewidywalna, ma sie wrażenie że pomysł jest wypadkową 3 innych książek o podobnej tematyce. Do tego osłabiająco częste użycie słowa "pyszniły się" - niemalże w każdym rozdziale.
Jedynym plusem jest to szybko sie czyta...
Słabizna

Sztampowa, przewidywalna, ma sie wrażenie że pomysł jest wypadkową 3 innych książek o podobnej tematyce. Do tego osłabiająco częste użycie słowa "pyszniły się" - niemalże w każdym rozdziale.
Jedynym plusem jest to szybko sie czyta...
Słabizna

Pokaż mimo to

Okładka książki Zabójstwo Brangwina Kąkola M. T. Anderson, Eugene Yelchin
Ocena 8,0
Zabójstwo Bran... M. T. Anderson, Eug...

Na półkach:

Świetna książka dla młodzieży 12-14 lat. Doskonałe zwroty akcji, krótkie rodziały i ważne tematy do rozważań. O wiele bardziej nadaje się na lekturę niż Hobbit.

Świetna książka dla młodzieży 12-14 lat. Doskonałe zwroty akcji, krótkie rodziały i ważne tematy do rozważań. O wiele bardziej nadaje się na lekturę niż Hobbit.

Pokaż mimo to


Na półkach:

Książka jak to na Pilipiuka przystało strasznie grafomańska.
W zasadzie nie spodziewam się niczego wyjątkowego ale jednak zaskoczył mnie Epilog. Jest tak słaby, wręcz żałosny że lepszy napisałby przecięty uczeń klasy 8.
Autor widocznie podupada na talencie. Książka sprawa wrażenie jakby była napisana/ wybaczcie słowo "odwalona" aby tylko coś napisać, opublikować i zainkasowac kasę.

Książka jak to na Pilipiuka przystało strasznie grafomańska.
W zasadzie nie spodziewam się niczego wyjątkowego ale jednak zaskoczył mnie Epilog. Jest tak słaby, wręcz żałosny że lepszy napisałby przecięty uczeń klasy 8.
Autor widocznie podupada na talencie. Książka sprawa wrażenie jakby była napisana/ wybaczcie słowo "odwalona" aby tylko coś napisać, opublikować i...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Taki damski odpowiednik Jakuba Wędrowycza, tylko książka nieco bardziej toporna.
Pomysł niezły ale jeszcze dużo do poprawienia. Wątki się urywają, nawet te drobne powiny być jakoś powiązane albo przynajmniej wyjaśnione. Tutaj trochę to wyglada jakby wątki były dodawane aby "dodać" kilka stron.
Autor też stosuje porównania i nawiązania do aktualnej sytuacji politycznej, kulturalnej i obyczajowej w naszym kraju. Jest to nawet zabawnie ale w niektórych przypadkach nawiązanie takie jest niepotrzebnie tłumaczone czytelnikowi aby ten zrozumiał o co chodzi, czasami tylko przez edno dodatkowe zdanie. I to jest już przykre, bo czytelnik czuje sie jak osoba której trzeba to tłumaczyć. Zupełnie niepotrzebne.
Mimo, że mam uwagi co do stylu to muszę przyznać, że miałam frajdę. Książka na jeden wieczór, kiedy potrzebujecie się totalnie zrelaksować.

Taki damski odpowiednik Jakuba Wędrowycza, tylko książka nieco bardziej toporna.
Pomysł niezły ale jeszcze dużo do poprawienia. Wątki się urywają, nawet te drobne powiny być jakoś powiązane albo przynajmniej wyjaśnione. Tutaj trochę to wyglada jakby wątki były dodawane aby "dodać" kilka stron.
Autor też stosuje porównania i nawiązania do aktualnej sytuacji politycznej,...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Bardzo ciekawa i poruszająca historia ale autor nie poradził sobie z nią. Nie udżwignął ciężaru doświdczenia głównych bohaterów. Powiedziałam bym nawet że ją spłaszczył. Mam wrazenie, że do końca zrozumiał o jak ważnym temacie pisze, nie przygotował się dobrze. Wyraźnie czuje sie brak wrażliwości. Trochę to wyglada tak: o fajna histria, napisze o tym książkę. Bach i gotowe. Ciekawa historia i chwytliwy temat wiec jest sukces sprzedażowy.
Jestem bardzo rozczarowana.

Bardzo ciekawa i poruszająca historia ale autor nie poradził sobie z nią. Nie udżwignął ciężaru doświdczenia głównych bohaterów. Powiedziałam bym nawet że ją spłaszczył. Mam wrazenie, że do końca zrozumiał o jak ważnym temacie pisze, nie przygotował się dobrze. Wyraźnie czuje sie brak wrażliwości. Trochę to wyglada tak: o fajna histria, napisze o tym książkę. Bach i gotowe....

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Jedna z trudniejszych ksiązek jakie czytałam.
Taka trochę polska: "Gra o tron" , nawet znajdziemy w niej " Króla Północy" :)
Książka przeraża, czytając masz wrażenie realności i to jest chyba najgorsze.
I jeszcze to przeciągnięcie w czasie. Czytasz i zastanawiasz się jak coś takiego ktoś mógł napisać..
To nie jest lektura na wakacje!
To nie jest książka przy której sie zrelaksujesz!
Ale warto ją przeytać, zostanie z Tobą na zawsze.

Jedna z trudniejszych ksiązek jakie czytałam.
Taka trochę polska: "Gra o tron" , nawet znajdziemy w niej " Króla Północy" :)
Książka przeraża, czytając masz wrażenie realności i to jest chyba najgorsze.
I jeszcze to przeciągnięcie w czasie. Czytasz i zastanawiasz się jak coś takiego ktoś mógł napisać..
To nie jest lektura na wakacje!
To nie jest książka przy której sie...

więcej Pokaż mimo to

Okładka książki Tajemnice Korei Północnej James Pearson, Daniel Tudor
Ocena 6,5
Tajemnice Kore... James Pearson, Dani...

Na półkach:

Szkoda czasu. Nic nie wnosząca książką. Nie dowiecie sie nic nowego oprocz tego co juz znane i powiedziane. Trzy gwiazdki za trud zbierania informacji. Szkoda, że ich przedstawienie wyszło tak słabo.

Szkoda czasu. Nic nie wnosząca książką. Nie dowiecie sie nic nowego oprocz tego co juz znane i powiedziane. Trzy gwiazdki za trud zbierania informacji. Szkoda, że ich przedstawienie wyszło tak słabo.

Pokaż mimo to


Na półkach:

Książka idealna do czytania podczas diety. nie bedziesz w stanie nikt przełknąć ani nawet pomysleć o jedzieniu...
To ksiązka, która uwrażliwia mimo swej ohydności. Daje do myślenia.
Pokazuje jak głębko i bardzo oddziałowuje na nas trauma. Tym bardziej jesli zdaża sie w młodym wieku...
Warto przeczytać choc to trudna lektura.

Książka idealna do czytania podczas diety. nie bedziesz w stanie nikt przełknąć ani nawet pomysleć o jedzieniu...
To ksiązka, która uwrażliwia mimo swej ohydności. Daje do myślenia.
Pokazuje jak głębko i bardzo oddziałowuje na nas trauma. Tym bardziej jesli zdaża sie w młodym wieku...
Warto przeczytać choc to trudna lektura.

Pokaż mimo to


Na półkach:

To moja pierwsza ksiazka tego autora i czuje sie na razie oszukana.
Brak konsekwencji, tematy pogryzione i wyrzygane. Mam wrażenie, że to ksiazka napisana na szybko, w ramach jakiegoś cyklu produkcyjnego pt" ide na ilość a nie na jakość".
Jak sie nudzisz i nie masz nic innego pod ręką....

To moja pierwsza ksiazka tego autora i czuje sie na razie oszukana.
Brak konsekwencji, tematy pogryzione i wyrzygane. Mam wrażenie, że to ksiazka napisana na szybko, w ramach jakiegoś cyklu produkcyjnego pt" ide na ilość a nie na jakość".
Jak sie nudzisz i nie masz nic innego pod ręką....

Pokaż mimo to