Biblioteczka
Opinie
Obawiam się, że twórczość Autora nieopatrznie zaczęłam przyswajać od końca. Zamiast być więc świadkiem pisarskiego rozwoju, dostrzegam regres. Stąd też, nierozerwalnie łącząc zachwyt "Świętem ognia" z wielkomiejską scenerią, wszystko, co przaśne, niejako odrzuca. I choć operowanie słowem niezmiennie urzekające, odbiór całości zgoła inny.
Po zbyt długich odstępach czasowych...
Obawiam się, że różnice kulturowe i, bez wątpienia, niedostateczna wiedza w zakresie sytuacji kobiet w tej części świata niejako zaburzyły mi ogląd. Na wierzch wypłynęło niezrozumienie dla bohaterek i przemożna irytacja.
A choć strona za stroną ujmowała mnie bardziej, finalnie nie opuszcza mnie przekonanie, że umknęło mi coś niezbędnego dla świadomego odbioru.
Dopiero fakt, że jest to debiut, w dodatku wczesny, rzuca zupełnie inne światło na odbiór całości. Bo choć językowo wspaniale, do fabularnego spełnienia jednak zabrakło.
Przy nagromadzeniu konfudujących zjawisk, zaczyna kiełkować niepokój. Jednak przy braku czytelnej sugestii, z którą z licznych możliwych interpretacji się związać, tracę grunt. A gdy odbiór zakłóca...
ulubieni autorzy [2]
Ulubione
Dodane przez użytkownika
statystyki
przeczytano
przeczytane
pomocne
wystawione
na czytaniu
na czytanie