Opinie użytkownika

Filtruj:
Wybierz
Sortuj:
Wybierz

Na półkach:

Nastawiłam się na coś wspaniałego i pewnie to był mój błąd.
Ok, styl autora jest w pewien sposób unikatowy, piszą on bardzo subtelnie, delikatnie, nostalgicznie i można w to wchłonąć. I na tym moja dobra opinia na temat tej książki się kończy.
Historia wydawała się ciekawa, dziecka i życiu, które się mu załamała, babka, która może skrywać wiele tajemnic i doświadczenie, które pomoże przebrnąć małemu przez ten trudny okres. Niestety nie.
Historia nijaka, przezroczysta, pozbawiona głębi. Nie czułam przy jej czytaniu dosłownie nic. Już nawet nie wiele z niej pamiętam.
Małecki piszę o zwykłych ludziach, ale nie koloryzuję tych życiorysów, on nam po prostu je przestawia. I to chyba jego największy błąd. Realizm jest dobry, ale trzeba pamiętać, że to książka, a książka jest po to, żeby oderwać od otaczającego świata. Realistyczni bohaterowi tak, ale w tym wszystkim powinna być jakaś wielka historia, tego właśnie czytelnik szuka. Czegoś więcej niż jego smutna egzystencja. Z wielkim trudne dokończyłam tą książkę, momentami nawet przysypiałam. Nie jestem zachęcona do sięgnięcia, po kolejne książki tego autora, mimo tego naprawdę świetnego stylu.

Nastawiłam się na coś wspaniałego i pewnie to był mój błąd.
Ok, styl autora jest w pewien sposób unikatowy, piszą on bardzo subtelnie, delikatnie, nostalgicznie i można w to wchłonąć. I na tym moja dobra opinia na temat tej książki się kończy.
Historia wydawała się ciekawa, dziecka i życiu, które się mu załamała, babka, która może skrywać wiele tajemnic i doświadczenie,...

więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to


Na półkach:

Najlepszy romans jaki przeczytałam w tym roku. Jeśli chodzi o ten gatunek jestem bardzo wymagająca, dlatego, że ten gatunek ma mało dobrych i na poziomie powieści. Trzy zasady gatunku New Adult – idealni bohaterowie, dużo seksu i piękne szczęśliwe życie - Nie, dziękuje. Mam wąskie grono książek, które naprawdę przypadły mi do gustu, jeśli chodzi o ten gatunek. Adam skradł moje serca już na zawsze.
Historia jest piękna ale za razem bolesna. Pani Agata pokazała tą powieścią, że schematy jej nie dotyczą i że nie jest autorką jednej powieść. Klimat baśni mnie niesamowicie ujął, czytają tą książkę czułam się, jakby utknęła gdzieś poza światem. Historia o pięknej i co ważniejsze o bardzo głębokiej miłość, z zwykłymi ludźmi, takimi jak my, których los mocno doświadczył.
Jeśli tak ja ja nie jesteście przekonani do tego gatunku, to zachęcam sięgnąć po Adama, bo to unikatowa,powieść, jak to pani Agata ujęła, o szukaniu nadzieje, nawet w najgorszym momencie życia.

Najlepszy romans jaki przeczytałam w tym roku. Jeśli chodzi o ten gatunek jestem bardzo wymagająca, dlatego, że ten gatunek ma mało dobrych i na poziomie powieści. Trzy zasady gatunku New Adult – idealni bohaterowie, dużo seksu i piękne szczęśliwe życie - Nie, dziękuje. Mam wąskie grono książek, które naprawdę przypadły mi do gustu, jeśli chodzi o ten gatunek. Adam skradł...

więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Najlepszy kryminał, jaki przeczytałam w tym roku. Jest tu wszystko, co powinien zawierać świetny kryminał,klimat, emocje, zaskakujące zakończenie. Uwielbiał takie kryminały,typowe, intrygujące, klimatyczne i budzące skrajne emocje. Polska wieś, wiadomo jak to jest, ludzi niby dobrzy katolicy, a pod spodem zimni i bezwzględni. Tajemnica,której nikt nie chce wyjawić, zabobony, milczenie, to wszystko znajdziecie w powieść Kańtoch. Czasami wręcz atmosfera jest tak duszna, że wręcz trudna do wytrzymania. Jest przerażająco, a to wszystko za sprawą sprzed lat, która podobno łączy się z tą dzisiejszą. Bohaterowie są konsekwentnie zbudowani, język wyśmienity, a sama historia zapiera dech w piersiach i zostaje długo w pamięci. Dla fanów gatunku obowiązkowa. Okłada mocno nawiązuję do fabuły, i po skończeniu tej książki całkiem inaczej na nią spojrzycie.

Najlepszy kryminał, jaki przeczytałam w tym roku. Jest tu wszystko, co powinien zawierać świetny kryminał,klimat, emocje, zaskakujące zakończenie. Uwielbiał takie kryminały,typowe, intrygujące, klimatyczne i budzące skrajne emocje. Polska wieś, wiadomo jak to jest, ludzi niby dobrzy katolicy, a pod spodem zimni i bezwzględni. Tajemnica,której nikt nie chce wyjawić,...

więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to


Na półkach:

Kristin Hannah ponownie złamała mi serce. <3 Ta powieś jednak różni się od Słowika i to dobrze. Surowa, dzika i piękna Alaska przedstawiona przez autorkę urzeka. Słowik był emocjonujący i bardziej przeznaczony dla kobiet, a Wielka samotność, myślę że każdemu może się spodobać. Wszystko w tej książce jest idealne począwszy od języka, który jest naprawdę dobry i wyrafinowany po fabułę. Są autorzy, który sprawiają, że w naszej głowie tworzy się świat, prze nich wykreowany i są tacy, którzy sprawiają, że ten świat już jest. Kristin właśnie należy do tych drugich. Opisy alaski byłe zapierające dech w piersiach, a ja byłam tam i nie chciałam wracać do rzeczywistości, ale niestety wszystko, co dobre szybko się kończy. Powieść jest rozbita w czasie, co jest typowe dla tej autorki, przez co pokazuję nam przemianę głównej bohaterki i nie tylko jej. Pokazuję, że ludzie się zmieniają. Mamy tu też poruszony temat przemocy w rodzinnie i genialny portret kobiety maltretowanej. Autorka was zaskoczy i to nie raz. Wątek miłosny jest również dobrze przedstawiony, nie jest go za dużo i nie jest nachalny. NAJLEPSZA KSIĄŻKA JAKĄ PRZECZYTAŁAM W TYM RAKU I NAWET TAJEMNA HISTORIA DONNY TARTT TU PRZEGRYWA. Tej książki nie zapomnę bardzo długo.

Kristin Hannah ponownie złamała mi serce. <3 Ta powieś jednak różni się od Słowika i to dobrze. Surowa, dzika i piękna Alaska przedstawiona przez autorkę urzeka. Słowik był emocjonujący i bardziej przeznaczony dla kobiet, a Wielka samotność, myślę że każdemu może się spodobać. Wszystko w tej książce jest idealne począwszy od języka, który jest naprawdę dobry i wyrafinowany...

więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to


Na półkach:

Wiem, że to piszę z tyłu na książce, ale napiszę to jeszcze raz. NIE ZDRADZAJCIE ZAKOŃCZENIA !! Zwracam się do tych wszystkich, który lubią czasami sobie spoilerować, ja taka jestem. Naprawdę myślałam, że jest silna, ale w połowie przegrałam, napięcie było zbyt silne i zajrzałam na koniec. TO był mój wielki błąd. Książka będzie dla was super, do samego końcu, bo tutaj już trochę zgrzyta . Ale jedno jest pewne, zakończenie wbija w fotel.

Mój ulubiony gatunek, thriller. Gdy zaczynałam czytać tą książkę, myślałam, że tu będzie chodzi o przemoc domową, ale jak bardzo się pomyliłam. To rasowy thriller, z niesamowitym mrocznym klimatem i dobrze zarysowanymi psychologicznymi postaciami.
Właśnie klimat, jest on duszący i bardzo ciężki, czyli taki jak powinien być.
Narracja jest prowadzona z dwóch perspektyw, w pierwszej osobie, co trochę jest niebezpieczne, zważają na to, że jedna z pań prowadząca narracje jest bezpośrednio zamierzana w cała intrygę. Jednak Pinborough poradziła sobie wyśmienicie. Zdradzała nam tylko nie wielkie smaczki i zostawiała nas w jeszcze większej niepewności. Napięcie rośnie ze strony na stronę, żeby później postawić wszystko na głowę. Najbardziej, to mi było szkoda Davida, biedak. XD Zakończenie jest zaskakujące, ale jak dla mnie nieprawdopodobne. Nie umiem w to uwierzyć, wydaję mi się, że autorka trochę poszła za daleko, a szkoda, bo myślałam, że będzie to thriller roku. Nadal uważam, że jest to dobry thriller, która polecam każdemu fanowi gatunku, ale nie tylko.
TYLKO NIE ZDRADZAJCIE ZAKOŃCZENIE, BO TO BĘDZIE KONIEC ZABAWY !

Wiem, że to piszę z tyłu na książce, ale napiszę to jeszcze raz. NIE ZDRADZAJCIE ZAKOŃCZENIA !! Zwracam się do tych wszystkich, który lubią czasami sobie spoilerować, ja taka jestem. Naprawdę myślałam, że jest silna, ale w połowie przegrałam, napięcie było zbyt silne i zajrzałam na koniec. TO był mój wielki błąd. Książka będzie dla was super, do samego końcu, bo tutaj już...

więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to


Na półkach:

Książka była naprawdę ok, ale miałam wrażenie, że gdzieś już to czytałam, a to dlatego, że książka jest strasznie schematyczna. Do tego jeszcze, po przeczytaniu prologu wiedziała, co takiego spotkało główną bohaterkę. Wynudziłam się strasznie przy tej pozycji. Wiem, że to nie jest kryminał, ale jednak liczyła na trochę tajemnic i więc akcji, a dostałam przeciętną opowieść o miłości. Sama Colleen Hoover, w swoich książka dają nam odrobinę tajemniczości. Brakowało mi tam przeciwności, z jakimi bohaterowie musieli, by sobie poradzić i trochę się natrudzić. Mimo wszystko książka porusza bardzo ważne temat, a język autorki jest naprawdę dobry, jak na ten gatunek i nie powstydziła, by się go sam Hoover.

Książka była naprawdę ok, ale miałam wrażenie, że gdzieś już to czytałam, a to dlatego, że książka jest strasznie schematyczna. Do tego jeszcze, po przeczytaniu prologu wiedziała, co takiego spotkało główną bohaterkę. Wynudziłam się strasznie przy tej pozycji. Wiem, że to nie jest kryminał, ale jednak liczyła na trochę tajemnic i więc akcji, a dostałam przeciętną opowieść o...

więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to


Na półkach:

Bardzo mi się podobała. Zacznę od tego, że to pozycja dla wymagających czytelników. Dużo wątków, a Katarzyna Bonda, nie traktuje pobocznych postaci sztampowo. Każdej poświęca dużo uwagi. To prawda, że jest dużo wątków obyczajowych, ale cały czas kryminał jest obecny i zagadka kto zabił. Ta książka trochę przypominała mi seria ''Ojciec Mateusz,, Nasza główna bohaterka Sasza, zawsze była pierwsza przed wszystkimi. Jeśli chodzi o intrygę, to muszę przyznać, że była naprawdę dobra i była zaskoczona, jak to wszystko się rozwiązało. Kryminał naprawdę na wysokim poziomie, widać, że autorka zadbała o wszystkie detale. Jedną wadą jest to, że książka trochę się mi się dłużyła. Na pewno sięgnę jeszcze po książki tej autorki.

Bardzo mi się podobała. Zacznę od tego, że to pozycja dla wymagających czytelników. Dużo wątków, a Katarzyna Bonda, nie traktuje pobocznych postaci sztampowo. Każdej poświęca dużo uwagi. To prawda, że jest dużo wątków obyczajowych, ale cały czas kryminał jest obecny i zagadka kto zabił. Ta książka trochę przypominała mi seria ''Ojciec Mateusz,, Nasza główna bohaterka Sasza,...

więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to


Na półkach:

Hopeless było tragiczne, Losing Hope było trochę lepsze, jednak nadal się męczyła przy czytaniu tej książki. Ta książka mnie utwierdziła w przekonaniu, że Colleen nie umie budować męskich bohaterów,za bardzo ich idealizuję.

Hopeless było tragiczne, Losing Hope było trochę lepsze, jednak nadal się męczyła przy czytaniu tej książki. Ta książka mnie utwierdziła w przekonaniu, że Colleen nie umie budować męskich bohaterów,za bardzo ich idealizuję.

Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to