rozwiń zwiń
Karolina

Profil użytkownika: Karolina

Szczecin/Kraków Kobieta
Status Czytelniczka
Aktywność 3 lata temu
86
Przeczytanych
książek
88
Książek
w biblioteczce
15
Opinii
56
Polubień
opinii
Szczecin/Kraków Kobieta
Dodane| Nie dodano
Ta użytkowniczka nie posiada opisu konta.

Opinie

Okładka książki FRANKLIN. WIELKA KSIĘGA PRZEDSZKOLAKA Paulette Bourgeois, Brenda Clark
Ocena 6,5
FRANKLIN. WIEL... Paulette Bourgeois,...

Na półkach:

Tego uroczego żółwika chyba wszyscy kojarzą. Jego przygody wywołują uśmiech, a przy okazji uczą. Przykłady? „Franklin. Wielka księga przedszkolaka” – zobaczcie.


Wydawnictwo Debit, obdarowało mnie tym razem książką o przygodach sympatycznego żółwia Franklina. Szczerze mówiąc, bardziej kojarzyłam go z bajek w telewizji. Tym bardziej ucieszyłam się na wydanie papierowe. Do tego jeszcze fakt, że nie są to tylko opowiadania, a również gry i zabawy! Wszystko wytłuszczone dużymi literami na ponad dziewięćdziesięciu stronach. No i dużo kolorowych, ładnych obrazków. Czyli, mama czyta, dzieci oglądają 😉

Żółwik i wartości

Dzięki trzem historiom, które znajdziemy w lekturze dziecko uczy się podstawowych wartości. Niby wiadomo, a jednak. Pamiętajmy, że dla naszych pociech jeszcze nie wszystko jest takie oczywiste. Prosty język i przedstawienie problemu pozwala na utożsamienie się z małym bohaterem. Pokazuje pozytywy i negatywy danej sytuacji. Od bałaganu w pokoju po przybycie nowego kolegi do szkoły. Każde zwierze występujące w książce ma przypisane cechy ludzkie. Przykładowo Miś to łakomczuszek, a Łoś budzi postrach kolegów, bo jest od nich większy. Franklin odzwierciedla lęki i obawy dzieci. Niejeden przedszkolak zapewne przeżywa to co nasz bohater idąc pierwszy raz do szkoły czy przedszkola.

Nauka przez zabawę

Prócz ciekawych historii, książka zawiera propozycje zabaw. Po każdym opowiadaniu możemy zaproponować dziecku wspólne spędzenie czasu przy zgadywankach i kolorowankach. Pomaga to w rozwoju dziecka. Ileż to się słyszy o braku zrozumienia przeczytanego tekstu. Niejednokrotnie możemy znaleźć tu pomoc w ćwiczeniu tej umiejętności. No i oczywiście kolejna możliwość do spędzenia chwili z dzieckiem!

dzieciecapodroz.pl

Tego uroczego żółwika chyba wszyscy kojarzą. Jego przygody wywołują uśmiech, a przy okazji uczą. Przykłady? „Franklin. Wielka księga przedszkolaka” – zobaczcie.


Wydawnictwo Debit, obdarowało mnie tym razem książką o przygodach sympatycznego żółwia Franklina. Szczerze mówiąc, bardziej kojarzyłam go z bajek w telewizji. Tym bardziej ucieszyłam się na wydanie papierowe. Do...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Z książkami Renaty Piątkowskiej spotkałam się pierwszy raz przy okazji oglądania w pewnej telewizji programu, gdzie czytane są lektury dla dzieci. Urzekły mnie od pierwszych słów.

Tych kilka opowieści o przygodach Amelki, Kuby, Franka, Mateuszka, Malwinki, Remigiusza, Oliwki, Adasia, Wojtka, Julki oraz Tomka wywołują uśmiech na twarzy. Co ważniejsze, również uczą. Te krótkie opowiastki, napisane w zabawny sposób pokazują co drzemie w głowie dzieci. Starają się zajrzeć w świat wyobraźni i rozumowania naszych pociech. Pokazują też efekty niektórych zachowań. Poniekąd uświadamia malucha co się dzieje, gdy przykładowo, beztrosko sami wybierzemy się bez pozwolenia na plac zabaw czy uprzemy się aby dostać zwierzątko. Dzięki prostemu, acz nie uwłaczającemu językowi poznajemy malutką część dziecięcego życia.

Autorka może co nieco powiedzieć, albo choć postarać się powiedzieć o świecie najmłodszych, bo sama ma dwoje dzieci – Martę i Kacpra. Skończyła socjologię na UJ. Otrzymała drugą nagrodę za książkę dla dzieci do lat 6 w konkursie literackim im. Astrid Lindgren, zorganizowanym przez Fundację ABCXXI – „Cała Polska czyta dzieciom”. Jest jedną z laureatek konkursu o Nagrodę im. M. Weryho-Radziwiłłowicz, przyznawaną przez miesięcznik „Bliżej Przedszkola”.

No i jeszcze ilustracje, które urzekły mnie od pierwszej kreski! Autor – Artur Nowicki. Ilustrowaniem zajmuje się od 22 lat. Dodatkowo organizuje warsztaty oraz spotkania twórcze dla dzieci i młodzieży. Zaraża miłością do tworzenia projektów dla najmłodszych.

Puenta: książkę polecam! ;)

dzieciecapodroz.pl

Z książkami Renaty Piątkowskiej spotkałam się pierwszy raz przy okazji oglądania w pewnej telewizji programu, gdzie czytane są lektury dla dzieci. Urzekły mnie od pierwszych słów.

Tych kilka opowieści o przygodach Amelki, Kuby, Franka, Mateuszka, Malwinki, Remigiusza, Oliwki, Adasia, Wojtka, Julki oraz Tomka wywołują uśmiech na twarzy. Co ważniejsze, również uczą. Te...

więcej Pokaż mimo to

Okładka książki Dziecko. Pielęgnacja i wychowanie Robert Needlman, Benjamin Spock
Ocena 7,2
Dziecko. Pielę... Robert Needlman, Be...

Na półkach: ,

Nigdy nie zapomnę, gdy podczas pierwszej ciąży postanowiłam przeczytać jeden z tych cudownych poradników dla przyszłych rodziców. W końcu wszystko ma być idealne, na tip top przygotowane i niczego nie powinno zabraknąć. A moja wiedza o tym co mnie czeka ma być większa od wiedzy wszystkich naukowców razem wziętych. Efekt? Spanikowałam, że nie mam zamontowanych w domu czujników gazu… Wtedy zrozumiałam, że rada koleżanki: tylko nie czytaj tych poradników i encyklopedii, jest jedną z najbardziej trafionych!

W związku z tym, z małą rezerwą podeszłam do książki „Dziecko. Pielęgnacja i wychowanie” autorstwa Benjamina Spocka. Amerykański pediatra jako pierwszy zajął się psychoanalizą, by zrozumieć czego tak naprawdę potrzebują dzieci. Uaktualnił to i rozszerzył później Robert Needelman. No i się zdziwiłam! Jest to poradnik bez przesytu mądrych, średnio zrozumiałych dla przeciętnego przyszłego rodzica słów. Łatwo i przyjemnie się go czyta. Co najważniejsze autorzy nie traktują odbiorcy jak nierozumnej istoty. Przedstawiają prosto, aczkolwiek inteligentnie różnego typu kwestie, które dotyczą nie tylko noworodków. Faktycznie, można zauważyć, że książka napisana jest zgodnie z ideą jaką Spock chciał przekazać wszystkim mamom: you know more than you think you do. Nie wyczytamy tu nic typu: zaczynając karmić dziecko piersią skieruj je w stronę piersi (naprawdę i taką radę „napotkałam” na swojej drodze!). Mając półtorarocznego Groszka i miesięczną Pszczołę również z nich skorzystałam. Fakt, jest to poradnik nowoczesnych rodziców od malucha po nastolatka – jak napisano na okładce.

Książka jest podzielona na kilka części. Dziecko rok po roku i tu podział na poszczególne lata. Przykładowo: Pierwszy rok życia – od czwartego do dwunastego miesiąca czy Przedszkolak: od trzech do pięciu lat. Pomocne jeżeli chcemy dowiedzieć się czegokolwiek jedynie w temacie naszej pociechy, a pominąć rady dla młodszych czy starszych dzieci. Druga część poświęcona jest odżywianiu, trzecia wychowaniu i psychice naszego podopiecznego, w tym seksualności, mediom czy dziadkom. Problemy rozwojowe i wychowawcze to temat czwartej części, szkoła i nauka piątej, a zdrowie szóstej. Czyli jak widzicie, prócz praktycznych porad dotyczących wycierania pupki dla „książkowych rodziców”, możemy wyczytać co autorzy radzą w kwestii, przykładowo randkowania rodziców czy kontaktów z byłymi partnerami oraz pogodzenia pracy i wychowywania potomstwa. Wszystkie rady, które znajdziemy w tej książce co ważne nie są wzięte z kosmosu. To zaczerpnięte z życia, potwierdzone różnymi badaniami pomocne wskazówki. Wszystko składa się na przyjemny podręcznik dla rodzica.

Poradnik zawiera również coś takiego jak Klasyczny Spock. To opisane w ramce pod tekstem własne doświadczenia odnoszące się do omawianej sytuacji.

Jedynym minusem jak dla mnie jest to, że za mało poświęcono uwagi kobietom rodzącym poprzez cesarskie cięcie. Jednak to nie jest aż tak problematyczne, gdyż rady z książki można i tak odnieść do tego przypadku.

Jednak nie wystarczy jedynie moje przekonywanie i tłumaczenie się dlaczego sięgnęłam po jakikolwiek poradnik dotyczący dzieci. Polecam wszystkim poszukującym jakiejkolwiek rady dotyczącej malucha sięgnięcie po tą pozycję książkową.

Z: http://dzieciecapodroz.blogspot.com/2015/07/dziecko-moli-ksiazkowych.html

Nigdy nie zapomnę, gdy podczas pierwszej ciąży postanowiłam przeczytać jeden z tych cudownych poradników dla przyszłych rodziców. W końcu wszystko ma być idealne, na tip top przygotowane i niczego nie powinno zabraknąć. A moja wiedza o tym co mnie czeka ma być większa od wiedzy wszystkich naukowców razem wziętych. Efekt? Spanikowałam, że nie mam zamontowanych w domu...

więcej Pokaż mimo to

Więcej opinii

Aktywność użytkownika Karolina

z ostatnich 3 m-cy

Tu pojawią się powiadomienia związane z aktywnością użytkownika w serwisie


ulubieni autorzy [3]

Krzysztof Varga
Ocena książek:
6,5 / 10
30 książek
2 cykle
Pisze książki z:
180 fanów
Jerzy Pilch
Ocena książek:
6,4 / 10
45 książek
1 cykl
752 fanów
Mariusz Szczygieł
Ocena książek:
7,2 / 10
26 książek
0 cykli
Pisze książki z:
1031 fanów

statystyki

W sumie
przeczytano
86
książek
Średnio w roku
przeczytane
7
książek
Opinie były
pomocne
56
razy
W sumie
wystawione
86
ocen ze średnią 6,5

Spędzone
na czytaniu
391
godzin
Dziennie poświęcane
na czytanie
6
minut
W sumie
dodane
0
cytatów
W sumie
dodane
0
książek [+ Dodaj]