Ania_o

Profil użytkownika: Ania_o

Nie podano miasta Nie podano
Status Czytelnik
Aktywność 32 tygodnie temu
33
Przeczytanych
książek
33
Książek
w biblioteczce
31
Opinii
90
Polubień
opinii
Nie podano
miasta
Nie podano
Dodane| 1 ksiązkę
Ten użytkownik nie posiada opisu konta.

Opinie


Na półkach:

Napisana w trochę dziecinny sposób, ale przedstawia mega ciekawie całą ścieżkę rozwoju w AA, od studenta, któremu nauczyciel obiecuje wielkie skarby, poprzez zmęczonego ucznia, który trochę inaczej wyobrażał sobie "skarby", o których opowiadał mu nauczyciel, aż po stany najwyższego oświecenia.

"Czyń wedle swej woli prawem będzie,
Jedynym i prawdziwym orędziem.
Powstań i podaj dłoń Bogowi
Nadchodzi kres wszelkiej trwogi,
Grzechu i ograniczenia,
Twego ducha więzienia!
Ty, który wzruszasz ramionami,
Przyzywaj Nuit pod gwiazdami.
Z czystym sercem. Śpiewaj zew,
W złocie spalaj kadzidło z gum i drzew
I zaproś węża płomień,
By twa dusza ułożyła się w Jej łonie.
Za to oddać wszystko byłbyś zdolny,
Lecz ona krzyczy: „Nie! Bądź swawolny!
Weź mnie! Rozkoszuj się przyprawami,
Dziewicami i wspaniałymi perłami!
Czcij mnie w jedną szatę odziany,
A jednak bogato ukoronowany!
Blade bądź purpurowe jest moje lico,
Okrytą bądź lubieżną jestem łabędzicą.
Kocham cię. Czuję upojenie
Najgłębszym zmysłem. Moim pragnieniem
Jest pieścić twą duszę. Niech kapłanka stanie
Obnażona i raduje się delikatnym wachlowaniem,
Otoczona słodkimi akolitami
Na ołtarzu opalizującym tęczowymi barwami.
Miłosną pieśń śpiewajcie dumnie
Zawsze ku mnie! Ku mnie!
Jestem córką zachodu odzianą w błękit,
Jam jest jak opasające świat wody wstęgi,
Nagą nieba wspaniałością,
Nocy lubieżnością!
Perfumami, pieśnią, klejnotem.
Wznieć mój rumieniec, zakwitnę zaraz potem!
Pij na mą cześć. Jak ja kocham ty mnie kochaj" S. 83

Napisana w trochę dziecinny sposób, ale przedstawia mega ciekawie całą ścieżkę rozwoju w AA, od studenta, któremu nauczyciel obiecuje wielkie skarby, poprzez zmęczonego ucznia, który trochę inaczej wyobrażał sobie "skarby", o których opowiadał mu nauczyciel, aż po stany najwyższego oświecenia.

"Czyń wedle swej woli prawem będzie,
Jedynym i prawdziwym orędziem.
Powstań i...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Czytałam o tej książce wielokrotnie, nie tylko w tekstach z dziedziny socjologii, mitologii czy religioznastwa, ale przede wszystkim w poradnikach jak opowiadać historii, opowiadać o sobie, w tekstach o content marketingu i ogólnie marketingu. Dziesiątki autorów inspirują się dziełem Campbella, tworząc własne teorie i sposoby na opowiadanie ciekawych historii. No i wiadomo, że najfajniejsze części Gwiezdnych Wojen (cz. 4, 5, 6) powstały właśnie w oparciu o tę książkę i po konsultacjach z Campbellem. Postanowiłam zatem sięgnąć do źródła.

Na początek disclaimer: to nie jest tekst “do poduszki”. Według mnie czytelnik najwięcej skorzysta z głębi myśli Campbella przy podwójnym espresso. Rano, z czystą i chłonną głową. To nie jest też książka, przez którą trzeba się spieszyć. Warto pomedytować nad każdym rozdziałem i zastanowić się nad możliwym praktycznym zastosowaniem treści. Niemniej jednak jest to książka, którą warto przeczytać.

Nie tylko pokazuje szkielet pisania wszystkich filmów fabularnych, ale stanowi wgląd w wewnętrzną przestzeń nas samych. Ostatecznie to my jesteśmy głównym bohaterem naszego życia i warto pomyśleć o sobie właśnie w ten sposób. Może nasze “porażki” to jedynie “przygody”? Zachęcam do zabawy w przedstawienie siebie jako bohatera 🙂.

Mój ulubiony cytat:
„Główną funkcją mitologii i obrzędów było zawsze dostarczanie symboli, która uskrzydlają ducha, w przeciwieństwie do innych stałych ludzkich wyobrażeń, które ściągają go na dół. Prawdę mówiąc, nie jest wykluczone, że bardzo wiele przypadków nerwic w naszych czasach bierze się stąd, że jesteśmy pozbawieni takiej skutecznej pomocy duchowej. Nie zostaliśmy wyzwoleni od obrazów z okresu dzieciństwa, a przez to czujemy niechęć do przejścia niezbędnych dla wieku dorosłego przeobrażeń.” s. 15.

Czytałam o tej książce wielokrotnie, nie tylko w tekstach z dziedziny socjologii, mitologii czy religioznastwa, ale przede wszystkim w poradnikach jak opowiadać historii, opowiadać o sobie, w tekstach o content marketingu i ogólnie marketingu. Dziesiątki autorów inspirują się dziełem Campbella, tworząc własne teorie i sposoby na opowiadanie ciekawych historii. No i wiadomo,...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Szukałam książki, która pomogłaby mi polepszyć komunikację z innymi. Jestem przedsiębiorcą, zatrudniam ok 20 osób i uważam szczerą komunikację opartą na zaufaniu za kamień węgielny dobrze prosperującej firmy. Zwykle dobrze mi z tym idzie, jednak w ostatnich miesiącach zauważyłam, że mogłoby być jeszcze lepiej. “Porozumienie bez przemocy” ma dość dobre opinie, więc postanowiłam przeczytać.

Na początku książki czułam lekkie zagubienie, czasem nawet irytację. Choć idee NVC (Non Violent Communication, czyli Porozumienie bez przemocy) wydawały się ciekawe, tak przykładowe zdania w komunikacji uważałam za wyjątkowo nieżyciowe. Kto na codzień mówi: “Czy zechciałbyś mi powiedzieć, jak czułbyś się, idąc dzisiaj wieczorem ze mną na koncert?”

Autor z pewnością chciał pomóc czytelnikowi przyswoić sobie zasady NVC, podając mnóstwo przykładów “z życia wziętych”, ale mam wrażenie że albo były one wzięte z innego życia niż to, w którym ja żyję, albo nie postarał się tłumacz. Mimo to postanowiłam kontynuować lekturę, by poznać zasady konstruktywnej komunikacji. I nie zawiodłam się!

Odkąd zaczęłam czytać książkę, testuję zasady NVC na spotkaniach w firmie, z innymi przedsiębiorcami i w domu i - szczerze powiedziawszy - efekty już teraz wyglądają na spektakularne! W ciągu 10 minut poradziłam sobie z zachowaniem mojego pracownika, które denerwowało mnie od 4 lat! Ponadto, lepiej rozumiem męża, rozwijam głębszy kontakt z mamą i ogólnie staję się bardziej wyrozumiała do otaczającego mnie świata. Okazuję wyrozumiałość nawet do powolnych kierowców (wiadomo, że wszyscy kierowcy to palanci, tylko nie ja 😉), którzy zwykle sprawiali, że wkurzałam się i głośno klnęłam w samochodzie.

NVC podoba mi się tak bardzo, że planuję zapisać się na warsztaty, by jeszcze lepiej wdrożyć metody porozumiewania się bez przemocy w życie.

Reasumując, jeśli w życiu chcesz przeczytać tylko jedną książkę o komunikacji, to ten tytuł jest dla ciebie!

Szukałam książki, która pomogłaby mi polepszyć komunikację z innymi. Jestem przedsiębiorcą, zatrudniam ok 20 osób i uważam szczerą komunikację opartą na zaufaniu za kamień węgielny dobrze prosperującej firmy. Zwykle dobrze mi z tym idzie, jednak w ostatnich miesiącach zauważyłam, że mogłoby być jeszcze lepiej. “Porozumienie bez przemocy” ma dość dobre opinie, więc...

więcej Pokaż mimo to

Więcej opinii

Aktywność użytkownika Ania_o

z ostatnich 3 m-cy

Tu pojawią się powiadomienia związane z aktywnością użytkownika w serwisie


statystyki

W sumie
przeczytano
33
książki
Średnio w roku
przeczytane
8
książek
Opinie były
pomocne
90
razy
W sumie
wystawione
27
ocen ze średnią 8,7

Spędzone
na czytaniu
213
godzin
Dziennie poświęcane
na czytanie
10
minut
W sumie
dodane
0
cytatów
W sumie
dodane
1
książek [+ Dodaj]