rozwiń zwiń
PozaRozkładem

Profil użytkownika: PozaRozkładem

Nie podano miasta Nie podano
Status Czytelnik
Aktywność 6 lata temu
41
Przeczytanych
książek
68
Książek
w biblioteczce
37
Opinii
233
Polubień
opinii
Nie podano
miasta
Nie podano
Piszę o lekturach (niekoniecznie szkolnych), chwilach fascynacji, edukacji i o tym, jak książka staje się towarzyszką w nauce krytycznego myślenia. Wierzę, że dziecko z książką - działa, odkrywa, tworzy... Książki sprawdzam i testuję. Dzieciom towarzyszę w poznawaniu.

Opinie


Na półkach:

"Dobrze się czyta. I jest zaskakująca. To duża niespodzianka, kim są mieszkańcy dworu..." orzekł dwunastolatek.

Tajemnicze i zagadkowe miejsce akcji początkowo zapowiada, że główny bohater, który się tam znalazł będzie w niezłej opresji. Pojawia się więc oczywiste pytanie: jak się z niej wydobędzie i jak poradzi sobie z zagrożeniami (w tym z współmieszkańcami dość mrocznego dworu).

Fantastyczna powieść dla wczesnych nastolatków, okraszona elementami powieści grozy, okruchami realiów (i nienachalnie podanie wiedzy) z różnych epok historycznych zaskakuje nawet dorosłego czytelnika kierunkiem w jakim zmierza...

Główny bohater - Liam, z ambicjami zostania detektywem wchodzi w (przeznaczoną mu) rolę. Powoli odsłania zagadkę tajemniczego, zmieniającego się ciągle dworu czytelnikom i pomaga jego mieszkańcom w dojściu do prawdy o przyczynach ich pobytu w tym sanatorium/poprawczaku/szpitalu dla psychicznie chorych... Przy okazji powoli dociera do samoświadomości kim on jest i co tam naprawdę robi...

Fabuła pełna znaków zapytania i manewrów zwodzących czytelnika trzyma w napięciu. Sprawnie budowanej opowieści ujmują jednak uroku truizmy typu "Kochałem ją wystarczająco silnie, żeby pozwolić jej odejść". Narracja prowadzonego przez kilkunastoletniego Liama mierzi czasem górnolotnością, a język - sztucznością (Ale może to wina tłumaczenia?).

Duży plus za okładkę Marcina Surmy, która (patrząc po opiniach) przyciąga i spełnia swoją rolę. Podobnie jak fabuła - także zaskakuje. Bo "Dwór" to nie tyle fantastyczna powieść grozy, a opowieść (na poziomie nastolatków) o umiejętności godzenia się z tym co przynosi życie (i śmierć). Plus za psychologiczne ambicje zrozumienia/wytłumaczenia (dość naiwnie) ludzkich postaw wobec spraw ostatecznych.

"Dobrze się czyta. I jest zaskakująca. To duża niespodzianka, kim są mieszkańcy dworu..." orzekł dwunastolatek.

Tajemnicze i zagadkowe miejsce akcji początkowo zapowiada, że główny bohater, który się tam znalazł będzie w niezłej opresji. Pojawia się więc oczywiste pytanie: jak się z niej wydobędzie i jak poradzi sobie z zagrożeniami (w tym z współmieszkańcami dość...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Nie da się chyba pisać o "Slash" bez kontekstu "Fanfika"...

"Fanfik" w wiarygodny, żywym i naturalnym językiem obrazuje cały ocean emocji nastoletniości, jej burze i huragany. Dla dorosłego czytelnika może być to w pewnych momentach nużące i przegadane. Charakteryzowani z pasją bohaterowie (także dorośli) jednak zdecydowanie bardziej kupują uwagę czytelnika niż ich "kontynuacja" (opisana z punktu widzenia Leona) w "Slash".

W "drugim tomie" powieści N.Osińskiej podjęty temat (homo/transseksualności, ruchów LGTB i równościowych) już nie kupuje bezwarunkowo uznania czytelnika, portretowanie trudów relacji i budowania związku jest znacznie bardziej przegadane, a emocjonalne miotanie się Leona być może jest intrygujące dla rówieśniczego odbiorcy, w niekoniecznie - dla dorosłego, poszukującego wielowymiarowego, zaskakującego bohatera...

Nie da się chyba pisać o "Slash" bez kontekstu "Fanfika"...

"Fanfik" w wiarygodny, żywym i naturalnym językiem obrazuje cały ocean emocji nastoletniości, jej burze i huragany. Dla dorosłego czytelnika może być to w pewnych momentach nużące i przegadane. Charakteryzowani z pasją bohaterowie (także dorośli) jednak zdecydowanie bardziej kupują uwagę czytelnika niż ich...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Nie do końca rozumiem bezbrzeżne zachwyty czy poziom "hałasu", nakręcanego wokół książek Natalii Osińskiej.

Owszem, dotykają istotnego tematu - dojrzewania i odkrywania swoje tożsamości płciowej, społecznego odbioru osób wykraczających poza tzw. "normy", rodzicielstwa nastoletnich dzieci.

Owszem, rzadko kiedy w takim stopniu - z takim rozmachem pisze się o odkrywaniu homo/trans/seksualności.

Owszem, wiarygodnie i dość głęboko sportretowane jest moment "prawie dorosłych" obecnych nastolatków (włącznie z całym folklorem takich zjawisk jak choćby "fan fiction").

Być może nie należy "Fanfika" (ani "Slash") oceniać z całą surowością, ale dlaczego by nie przykładać do książek adresowanych (raczej) do nastolatków miar literatury pięknej?

Debiut N.Osińskiej w dość sprawny (ale i nieskomplikowany ani odkrywczy, a na pewno - "nie innowacyjny") sposób portretuje Tosię - outsiderkę, która choć jest doskonałą kandydatką na gwiazdę towarzyskiej ligi licealnej, od początku podkreśla swoje "odstawanie" i bycie inną. Jest narratorką kreślącą obraz depresyjnych stanów nastoletniości, zagubienia i trudów poszukiwania/budowania swojej tożsamości.
Akcja "Fanfika" budowana jest wokół piętrzenia się okoliczności sprzyjających buntom, bez których (uwaga, rodzice!) nie ma procesu budowania "ja". Tosia poznaje "nowego" w liceum - tajemniczego i zagadkowego Leona, a ta znajomość staje się początkiem skomplikowanej i pełnej zakrętów relacji. Takiej, która pozwala na wejście w proces odkrywania kim naprawdę się jest, budowania tożsamości wbrew społecznym oczekiwaniom. Tosia odkrywa, że jako "idealna" dziewczyna (przebierana - kształtowana w znaczącym stopniu przez apodyktyczną ciotkę, właścicielkę salonu kosmetycznego) o wiele lepiej czuje się w męskich ciuchach. A "kobiecość" nie jest rolą społeczną, która będzie jej dana do odegrania. Powieść Osińskiej z humorem i swadą pokazuje jak rówieśnicze środowisko, szkoła i rodzina reaguje na ten proces. Gdzieś w tle pojawiają się sugestie, jak społecznie jest odbierana homo i transseksualność. Leon, ze swoją trudną i dość tajemniczą historią bycia "innym" jest jednocześnie kontrą do teatralnych zachowań Tosi/Tośka i wsparciem w trudach "walki o siebie".

"Fanfik" w wiarygodny, żywym i naturalnym językiem obrazuje cały ocean emocji nastoletniości, jej burze i huragany. Dla dorosłego czytelnika może być to w pewnych momentach nużące i przegadane. Charakteryzowani z pasją bohaterowie (także dorośli) jednak zdecydowanie bardziej kupują uwagę czytelnika niż ich "kontynuacja" (opisana z punktu widzenia Leona) w "Slash".

Ciekawa i ważna literatura z punktu widzenia "socjologicznego" czy "obyczajowego". Nieco mniej - wbrew powszechnym opiniom - z literackiego.

Nie do końca rozumiem bezbrzeżne zachwyty czy poziom "hałasu", nakręcanego wokół książek Natalii Osińskiej.

Owszem, dotykają istotnego tematu - dojrzewania i odkrywania swoje tożsamości płciowej, społecznego odbioru osób wykraczających poza tzw. "normy", rodzicielstwa nastoletnich dzieci.

Owszem, rzadko kiedy w takim stopniu - z takim rozmachem pisze się o odkrywaniu...

więcej Pokaż mimo to

Więcej opinii

Aktywność użytkownika PozaRozkładem

z ostatnich 3 m-cy

Tu pojawią się powiadomienia związane z aktywnością użytkownika w serwisie


Ulubione

Kimberly Brubaker Bradley Wojna, która ocaliła mi życie Zobacz więcej
Kimberly Brubaker Bradley Wojna, która ocaliła mi życie Zobacz więcej
Kimberly Brubaker Bradley Wojna, która ocaliła mi życie Zobacz więcej
Katherine Paterson Wielka Gilly Zobacz więcej
Kimberly Brubaker Bradley Wojna, która ocaliła mi życie Zobacz więcej
Kimberly Brubaker Bradley Wojna, która ocaliła mi życie Zobacz więcej
Jacqueline Kelly Ewolucja według Calpurnii Tate Zobacz więcej

statystyki

W sumie
przeczytano
41
książek
Średnio w roku
przeczytane
5
książek
Opinie były
pomocne
233
razy
W sumie
wystawione
41
ocen ze średnią 6,0

Spędzone
na czytaniu
112
godzin
Dziennie poświęcane
na czytanie
3
minuty
W sumie
dodane
1
W sumie
dodane
1
książek [+ Dodaj]