Niedźwiadek

Profil użytkownika: Niedźwiadek

Nie podano miasta Kobieta
Status Czytelniczka
Aktywność 1 rok temu
526
Przeczytanych
książek
837
Książek
w biblioteczce
43
Opinii
490
Polubień
opinii
Nie podano
miasta
Kobieta
Dodane| Nie dodano
Czytam od dziecka, wszystko co wpadnie mi w ręce. No może powieść historyczne i horrory omijam szerokim łukiem, ale kiedyś to zmienię ;). A jak już czytam, to chcę mieć świadomość, ile książek udało mi się pochłonąć. A że przy okazji mogę napisać opinię, która ma szansę być pomocna, to czemu nie?

Opinie


Na półkach:

Niezwykle ciężko było mi się wkręcić w historię przedstawioną w "Księdze Luster". Jednak gdy po około stu stronach coś w końcu zaskoczyło, a dalej poszło już z górki.

Adam Faber wykreował fascynujące postacie - feerów, jednorożce, nimfy i umieścił w nie mniej intrygującym Jaarze - świecie równoległym do naszego, gdzie powietrze od magii aż wibruje. Uważam, że właśnie to tło akcji jest najmocniejszym punktem tej pozycji.

Natomiast główna bohaterka - ależ ona mnie irytowała! Przede wszystkim jej zachowanie zupełnie nie pasowało mi do jej wieku. Miałam wrażenie, że czytam o zagubionej dwunastolatce. Swoją drogą, dwanaście lat to chyba odpowiedni wiek do czytania serii Adama Fabera, a wiek bohaterki nieco mnie co do tego zmylił.

Jednak dość narzekania. "Księga luster" to przyjemna powieść z gatunku fantasy, idealna na leniuchowanie. Kate mimo wad da się lubić, natomiast jej feer Fion to niezwykle barwna postać. Najbardziej jednak do gustu przypadł mi Javis i mam nadzieję, że pojawi się w kolejnych częściach po które, być może, w przyszłości sięgnę.

Niezwykle ciężko było mi się wkręcić w historię przedstawioną w "Księdze Luster". Jednak gdy po około stu stronach coś w końcu zaskoczyło, a dalej poszło już z górki.

Adam Faber wykreował fascynujące postacie - feerów, jednorożce, nimfy i umieścił w nie mniej intrygującym Jaarze - świecie równoległym do naszego, gdzie powietrze od magii aż wibruje. Uważam, że właśnie to...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

W "Najcenniejszym podarunku" coś mi nie zagrało. I to nie z powodu czytania świątecznej książki w czerwcu, bo akurat grudniowa atmosfera to mój ulubiony element tej powieści.

Klimatycznie ta pozycja mnie porwała i zabrała na parę chwil do okresu gorączkowych świątecznych przygotowań, natomiast już będąc w połowie, zastanawiałam się, kiedy dobrnę do końca. Mimo, że Klaudia Bianek ma lekkie, przyjemne pióro, a wychodzący spod niego bohaterowie są niezwykle plastyczni i prawdziwi - to mam wrażenie, że pisarka trochę zapędziła się z łamaniem zasady "show don't tell". Książka wypełniona jest wyliczanką kolejnych wykonywanych czynności, a tym co mnie szczególnie uderzyło. były dwa rozdziały już przy końcu pozycji, które zaczęły się praktycznie takim samym zdaniem!

Wierzę jednak, że są osoby którym styl Klaudii Bianek bardziej przypadnie do gustu i zachwycą się "Najcenniejszym podarunkiem", gdyż w gruncie rzeczy jest to niezwykle urocza i chwytająca za serce historia.

W "Najcenniejszym podarunku" coś mi nie zagrało. I to nie z powodu czytania świątecznej książki w czerwcu, bo akurat grudniowa atmosfera to mój ulubiony element tej powieści.

Klimatycznie ta pozycja mnie porwała i zabrała na parę chwil do okresu gorączkowych świątecznych przygotowań, natomiast już będąc w połowie, zastanawiałam się, kiedy dobrnę do końca. Mimo, że...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Szybka, lekka, przyjemna. Nie porwała mnie, może przez wzgląd na przesyt relacji hate-love na przestrzeni ostatnio przeczytanych książek. Natomiast letniego, wakacyjnego klimatu odmówić jej nie mogę - jako książka na ciepły, czerwcowy dzień nadaje się idealnie.

I w zasadzie nic więcej nie mam do napisania, gdyż żadnych głębszych przemyśleń książka po sobie nie zostawiła - no ale nie oszukujmy się, nie taki był jej cel ;). Myślę, że przeczytana w przerwie od cięższej literatury sprawdziłaby się dużo lepiej, natomiast mnie, stety, niestety, zachęciła do sięgnięcia po coś poważniejszego.

Szybka, lekka, przyjemna. Nie porwała mnie, może przez wzgląd na przesyt relacji hate-love na przestrzeni ostatnio przeczytanych książek. Natomiast letniego, wakacyjnego klimatu odmówić jej nie mogę - jako książka na ciepły, czerwcowy dzień nadaje się idealnie.

I w zasadzie nic więcej nie mam do napisania, gdyż żadnych głębszych przemyśleń książka po sobie nie zostawiła -...

więcej Pokaż mimo to

Więcej opinii

Aktywność użytkownika Niedźwiadek

z ostatnich 3 m-cy

Tu pojawią się powiadomienia związane z aktywnością użytkownika w serwisie


statystyki

W sumie
przeczytano
526
książek
Średnio w roku
przeczytane
66
książek
Opinie były
pomocne
490
razy
W sumie
wystawione
517
ocen ze średnią 7,6

Spędzone
na czytaniu
2 966
godzin
Dziennie poświęcane
na czytanie
1
godzina
13
minut
W sumie
dodane
0
cytatów
W sumie
dodane
0
książek [+ Dodaj]