Jesteśmy społecznością, która kocha książki

Wkrótce potem jechałem w mżawce dogorywającego dnia, a wycieraczki chodziły na pełnych obrotach, ale były bezradne wobec moich łez.

Wkrótce potem jechałem w mżawce dogorywającego dnia, a wycieraczki chodziły na pełnych obrotach, ale były bezradne wobec moich łez.

Lepiej" nigdy nie znaczy lepiej dla wszystkich - mówi. - Zawsze dla niektórych jest gorzej.

Lepiej" nigdy nie znaczy lepiej dla wszystkich - mówi. - Zawsze dla niektórych jest gorzej.

- No to po co, według pana, jest jazz? - Po to, żeby wiedzieć, że życie nie jest ani złe, ani ciężkie, ani krótkie. Jeżeli człowiek zapomni, co w nim ludzkiego, to, żeby słysząc muzykę, sobie przypomniał.

- No to po co, według pana, jest jazz? - Po to, żeby wiedzieć, że życie nie jest ani złe, ani ciężkie, ani krótkie. Jeżeli człowiek zapomni, co w nim ludzkiego, to, żeby słysząc muzykę, sobie przypomniał.

Nie bądź vege, zjedz kolegę!

Nie bądź vege, zjedz kolegę!

Albo jeszcze dłużej pomyślawszy mówił nagle poczciwiec - Au roi! - tym powolnym szczeknięciem starego psa z gardłową jakby płukanką w głębi, aż fafle mu się zatrzęsą; po czym unosił brwi w daszek cyrkumfleksu z głębokim westchnieniem, kiedy mu pokazałem, że to on dostał szacha.

Albo jeszcze dłużej pomyślawszy mówił nagle poczciwiec - Au roi! - tym powolnym szczeknięciem starego psa z gardłową jakby płukanką w głębi, aż fafle mu się zatrzęsą; po czym unosił brwi w daszek cyrkumfleksu z głębokim westchnieniem, kiedy mu pokazałem, że to on dostał szacha.