Jesteśmy społecznością, która kocha książki

Moje pierwsze spotkanie z autorką miało się zacząć od cyklu Wilcza Jagoda-tak twierdzi moja półka "chce przeczytać",stało się inaczej kiedy koleżanka przyniosła mi na wymianę Czarodziejkę z ulicy Reymonta. W trakcie szybko zorientowałam się że wpadłam w jakiś świat który gdzieś już na kartkach musiał się pojawić...sprawdziłam,no i jest seria o Pierwszej Wiedźmie Polanii - o nie! Ja w zasadzie to nigdy tak nie zaczynam,że gdzieś tam środku,opowiadania czy dodatku - Robię wyjątek ,wszak jestem pochłonięta przygodami Lady i jej znajomych ;-)

Wykreowany świat mi się podoba, chociaż lekko się gubię - czarownica,czarodziejka okazuje się ważną różnicą .
Główna bohaterka nie jestem chodzącym ideałem,wiecie tą mega piękną,silną, najzdolniejszą co to wszystkich powala na równo jak i ...... irytuje . Nie, tutaj jest dziewczyna- dość pospolita można by rzec ,uzdolniona magicznie ale też pełna ludzkich cech , chociażby tak powszechnej zazdrości.... fajnie jest przeczytać o kimś przyziemnym,z kompleksami - po seriach o tych wszystkich Kobietach najlepsiejszych we wszystkim co się da ,rozumiecie ? ;-)

Lady i jej znajomi to nietypowa paczka,bardziej przypadkowa grupa którą wspólna przygoda zbliża do siebie. I bardzo fajne! każdy tak bardzo inny ,dobra mieszanka wybuchowa !
Jest ciekawie, jest intrygująco,momentami śmiesznie,momentami strasznie.....
W zasadzie to w trzech ciekawych i pochłaniających opowiadaniach przeżywamy całe studia Lady,szkoda - bo ja z tych co na każdy rok by przeznaczyła chociaż jeden tom :) Ale może to i dobrze? Dobrze a nawet bardzo dobrze jeżeli te opowiadania to wstęp do świetnej serii o Lady, Agniesi, Złomirze i Grzesiu ! Nie ukrywam,chętnie poznam dalsze przygody Absolwentów Uniwersytetu Jagielońskiego ! I to jeszcze jak ! ;-)

Moje pierwsze spotkanie z autorką miało się zacząć od cyklu Wilcza Jagoda-tak twierdzi moja półka "chce przeczytać",stało się inaczej kiedy koleżanka przyniosła mi na wymianę Czarodziejkę z ulicy Reymonta. W trakcie szybko zorientowałam się że wpadłam w jakiś świat który gdzieś już na kartkach musiał się pojawić...sprawdziłam,no i jest seria o Pierwszej Wiedźmie Polanii - o...

"Przed dwudziestu laty wszyscy złoczyńcy zostali wypędzeni z królestwa Auradonu na Wyspę Potępionych –..... "
Czyli jednak wszyscy źli żyją i ...wariują w swoim źle.
Trochę bałam się tej książki,bo za stara bla bla bla...ale myliłam się!
Świetnie wrócić do lat dzieciństwa,zatopić się w świecie Disney'oskich postaci....muszę przyznać,że czas nadrobić z materiałem,nie wszystkie nazwiska pamiętałam !Co za wstyd ;) !
Zaczęłam czytać tuż po oglądaniu w kinie najnowszej "Pięknej i Bestii", myślę,że to mnie dodatkowo nakręciło .
Bardzo ciekawa książka - powrót do przeszłości; zatopienie się w magiczny świat,pokazuję jak okrutni potrafią być nawet Ci dobrzy,jak łatwo zapomnieć o krzywdzie która nas nie dotyczy,jaki wpływ ma wychowanie i brak miłości,jak na przekór dobro potrafi tkwić w sercu nawet gdy wydaje się to niemożliwe .
Polecam każdemu! Na miły relaks w sam raz,można się pośmiać,wzruszyć i zmusić do refleksji, przecież właśnie o to chodzi - By bawiąc uczyć !
Po za tym....Kocham Carlosa !

"Przed dwudziestu laty wszyscy złoczyńcy zostali wypędzeni z królestwa Auradonu na Wyspę Potępionych –..... "
Czyli jednak wszyscy źli żyją i ...wariują w swoim źle.
Trochę bałam się tej książki,bo za stara bla bla bla...ale myliłam się!
Świetnie wrócić do lat dzieciństwa,zatopić się w świecie Disney'oskich postaci....muszę przyznać,że czas nadrobić z materiałem,nie...

„Skacz!”„Skacz!”„Skacz!”„Skacz!”„Skacz!” !
Czas najwyższy na te skoki……
Świetna część! Kolejna zresztą ;-)
Tradycyjnie – początek bez żadnych wstępów tylko akcja, tym razem Silvain jako James Bond !
Następnie świetna treść, a co najważniejsze wreszcie szpieg ujarzmiony, solidna dawka informacji.
Poznajemy Dom, nawet mi udziela się paranoiczne powietrze książki, szukam podstępu…. Intrygująca postać. Moja kochana mała Zo, dobrze ,że jej tak dużo ! Sojusz z Katie w niczym mnie nie zaskakuje, cóż zazwyczaj tak kończy się wątek „wrednej suki”. Od razu kojarzy mi się Afrodyta z ”Domu Nocy”.
Poważna kłótnia między paczką przyjaciół , ważny temat....
Trójkąt miłosny nadal wrze, w samym środku Al chociaż ona jakby nieświadoma…strona 91 jest moim hitem i dokładnym wyjaśnieniem zawikłanego połączenia tych trzech wspaniałych postaci .
Ale wiedziałam, że zmieni zdanie no i proszę pierwsze „Kocham Cię” i uśmiecham się do książki a w środku krzyczę „Kobieto nareszcie! „ przecież nawet ja to wiedziałam ! i te ich wyznania, czułości…kilka razy przeczytałam, cały czas uśmiechając się, nawet ja zapomniałam o fatalnym spotkaniu w parku ale jednak….dobry nastrój znika tak szybko jak się pojawił.
"Spaliście z soba?" nadal wzbudza we mnie śmiech.Uwielbiam ją !
Finał książki to kolejna smutna tragedia, śmierć….jeszcze większy chaos znajdujemy dosłownie na ostatnich stronach….Krzyczę razem z Al! Jak musiało być strasznie to uczucie? Wreszcie go mieć… naprawdę mieć tylko po to by za chwile utracić ?
Teraz już wiadomo, że wielka wojna nas nie ominie. Wiadomo, że nie obejdzie się bez łez.
Rzucam książkę i łapie następny tom.uffff…… jak dobrze, że go mam ! Szczęściara ze mnie !
I znikam, bo teraz już dosłownie MUSZĘ wiedzieć ! Chociaż w głębi serca wiem,że to nie George RR Martin mnie zrobi mi tego ;) !
prawda...mam racje? a może jednak nie?
Podsumowując- poziom nie spada, świetna trzymająca w napięciu część!!!
Carter kochany,wracaj !

„Skacz!”„Skacz!”„Skacz!”„Skacz!”„Skacz!” !
Czas najwyższy na te skoki……
Świetna część! Kolejna zresztą ;-)
Tradycyjnie – początek bez żadnych wstępów tylko akcja, tym razem Silvain jako James Bond !
Następnie świetna treść, a co najważniejsze wreszcie szpieg ujarzmiony, solidna dawka informacji.
Poznajemy Dom, nawet mi udziela się paranoiczne powietrze książki, szukam...