rozwiń zwiń

Opinie użytkownika

Filtruj:
Wybierz
Sortuj:
Wybierz

Na półkach:

Podeszłam z pewną rezerwą do książki p. Mroza. Moja fascynacja Chyłką już minęła, a inne serie tego autora nie przypadły mi do gustu. I nagle czytam czytam... i czyta się zaskakująco dobrze - książka wciąga, a tajemnice są intrygujące. Mniej więcej w połowie książki miałam jedną myśl - oby książka nie została zakończona jakimiś absurdalnymi wymysłami i niech naprawdę poskleja elementy układanki. Znając autora już wiedziałam, że Ina pożałuje swojego wystąpienia w sądzie, bo wszystko okaże się inne niż logika przewiduje. I zaczęło się... końcówka to już równia pochyła. Nie zaprzeczam, że autor ma lekkość pióra i dobrze się go czyta, ale... chyba nie potrafi spójnie i ciekawie zakończyć książki. "Amnezja psychogenna" - i już po prostu nie chciało mi się czytać dalej... To co autor dodał w epilogu to niestety prawda - nawet najlepszy pomysł i fabułę trzeba umieć rozegrać, a nie... zabić oparami absurdu i braku logiki. To nie jest książka, w której możemy coś sami skleić, czegoś się domyślić - to jest ten typ, który na końcu przedstawi nam nowe fakty i zadrwi, że czytelnik nie miał prawa się domyślić... Ogólnie nie ocenię książki źle. Czytało mi się ją naprawdę dobrze, ale rozczarowanie zakończeniem było ogromne...

Podeszłam z pewną rezerwą do książki p. Mroza. Moja fascynacja Chyłką już minęła, a inne serie tego autora nie przypadły mi do gustu. I nagle czytam czytam... i czyta się zaskakująco dobrze - książka wciąga, a tajemnice są intrygujące. Mniej więcej w połowie książki miałam jedną myśl - oby książka nie została zakończona jakimiś absurdalnymi wymysłami i niech naprawdę...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Całe szczęście, że autorka później poszła w inne rejony... Zdecydowanie ta książka jest najsłabsza z tych dotychczas przeze mnie czytanych Pani Małgorzaty. Słowo pojawiające się w książce "nieprzewidywalne" - jest przeciwieństwem tego, co w książce spotkałam. Absurdalna naiwność bohaterów i jakieś bajeczne braki informacji, które mogłyby zostać rozwiązane w prostej rozmowie... Jak dla mnie - udręka do czytania. I w dodatku... no cóż... nie trzeba być studentem biotechnologii, żeby wiedzieć jakie zachodzą związki między grupami krwi ;). Zakończenie - bez zaskoczenia - do bólu szczęśliwe i przewidywalne. Taka trochę bajka dla dorosłych.

Całe szczęście, że autorka później poszła w inne rejony... Zdecydowanie ta książka jest najsłabsza z tych dotychczas przeze mnie czytanych Pani Małgorzaty. Słowo pojawiające się w książce "nieprzewidywalne" - jest przeciwieństwem tego, co w książce spotkałam. Absurdalna naiwność bohaterów i jakieś bajeczne braki informacji, które mogłyby zostać rozwiązane w prostej...

więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to


Na półkach:

Wchłonięta przez książki Małgorzaty Rogali sięgnęłam i po tę serię. Jak na razie zapowiada się na najsłabszą z wszystkich - aczkolwiek nadal jest to książka na dużo wyższym poziomie niż innych popularnych twórców. Postacie policjantów, którzy mimo konfliktu interesów prowadzą śledztwo i nic nie robią sobie z możliwych konsekwencji... cóż... dla mnie słabe. A co gdyby to Justyna była winna? Szkoda gadać - już widzę ten spektakl w sądzie, gdzie okazuje się co i z kim robiła oskarżona... Druga sprawa to jakiś bałagon z nazwiskami, osobami, jakieś poboczne wątki, romans miesza się z kryminałem. I jeszcze pies... od początku książki obawiałam się jednego - że podzieli losy wszystkich psów z tego rodzaju powieści. Czyli, że zostanie w bestialski sposób zabity, na szczęście tego mu oszczędzono, aczkolwiek jego losy bardziej mnie niepokoiły niż historia Justyny. Justyna postępowała według mnie nielogicznie - niczym bohaterka filmu z rodzaju "Krzyk". Ktoś ją zastrasza - nikomu nic nie powiem, rozpoznaję potencjalną zabójczynię - to oczywiście nikomu nie powiem, a i jeszcze najlepiej umówię się z nią sama w swoim domu. Po poprzednich książkach Małgorzaty Rogali nie spodziewałam się takich absurdów...

Wchłonięta przez książki Małgorzaty Rogali sięgnęłam i po tę serię. Jak na razie zapowiada się na najsłabszą z wszystkich - aczkolwiek nadal jest to książka na dużo wyższym poziomie niż innych popularnych twórców. Postacie policjantów, którzy mimo konfliktu interesów prowadzą śledztwo i nic nie robią sobie z możliwych konsekwencji... cóż... dla mnie słabe. A co gdyby to...

więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to


Na półkach:

Książka porusza wiele bliskich mi tematów i dotyka moich lęków - hejt w szkole, znęcanie się uczniów, które wkroczyło już w erę cyfrową, brak właściwej reakcji niektórych nauczycieli, którzy kalkulują co zrobić, żeby nie zostać oszkalowanym w sieci i uchronić przed tym placówkę, w której uczą. Dodatkowo brak wsparcia dla dzieci ze strony rodziców, którzy również wpadli w sieci życia w necie, a nie "w realu". Jak dla mnie dramat opisujący to co ma miejsce w każdym pokoleniu - brak właściwych relacji rodziców i dzieci... Zmienia się otoczenie, ale nadal można powiedzieć, że życie własnych dzieci różni się od tego jakie mamy o nim wyobrażenie.

Książka porusza wiele bliskich mi tematów i dotyka moich lęków - hejt w szkole, znęcanie się uczniów, które wkroczyło już w erę cyfrową, brak właściwej reakcji niektórych nauczycieli, którzy kalkulują co zrobić, żeby nie zostać oszkalowanym w sieci i uchronić przed tym placówkę, w której uczą. Dodatkowo brak wsparcia dla dzieci ze strony rodziców, którzy również wpadli w...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Książka rewelacyjna, jednak ciężka do czytania. Być może ze względu na niesprawiedliwość i znieczulicę, która ewidentnie odsłania problemy współczesnego świata. Wszyscy słyszeli - nikt nie pomógł... a jednak nie - jedna osoba pomogła, a to co w związku z tym ją spotkało każe zastanowić się, czy może lepiej było w ogóle nie reagować? Możliwość komentowania wszystkiego w sieci, w mediach społecznościowych, wydawanie przedwczesnych osądów, które nawet w przypadku, gdy później są cofane - nie zniwelują zniszczeń, jakie uczyniły. Potrafią zniszczyć człowieka niewinnego - jego życie, rodzinę, życie jego bliskich. Oczywiście w książkach Małgorzaty Rogali wszystko kończy się sprawiedliwie, aczkolwiek w życiu tak nie jest.

Książka rewelacyjna, jednak ciężka do czytania. Być może ze względu na niesprawiedliwość i znieczulicę, która ewidentnie odsłania problemy współczesnego świata. Wszyscy słyszeli - nikt nie pomógł... a jednak nie - jedna osoba pomogła, a to co w związku z tym ją spotkało każe zastanowić się, czy może lepiej było w ogóle nie reagować? Możliwość komentowania wszystkiego w...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Jest temat, jest jakieś dochodzenie - jest i tragiczna, nacechowana politycznie narracja. Akurat tego w książce o tematyce kryminalnej wolałabym uniknąć (za dużo tego wokół i nie musi jeszcze tutaj mnie prześladować - a ostrzeżenia na książce nie było). Miło wszystko się skończyło, aczkolwiek postać "detektywki" i próba przemycenia nowoczesnego języka (slangu etc.) - odczuwam jako wymuszone działania, które na siłę są wplecione w fabułę książki.

Jest temat, jest jakieś dochodzenie - jest i tragiczna, nacechowana politycznie narracja. Akurat tego w książce o tematyce kryminalnej wolałabym uniknąć (za dużo tego wokół i nie musi jeszcze tutaj mnie prześladować - a ostrzeżenia na książce nie było). Miło wszystko się skończyło, aczkolwiek postać "detektywki" i próba przemycenia nowoczesnego języka (slangu etc.) -...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Po drugiej cześci spodziewałam się, że może być słabiej - zwłaszcza po przeczytaniu opisu. I okazało się, że słabiej jest, ale mimo wszystko jest to nadal książka godna polecenia. Trochę czasami rozpraszała mnie mnogość nazwisk i imion, aczkolwiek wątek kryminalny osadzony w wydawałoby się nudnej rzeczywistości wystaw i obrazów okazał się ciekawy. Zleceniodawcę też można było szybko zidentyfikować, ale sam proces dochodzenia do prawdy jest tutaj przynajmniej spójny i w ostatnim rozdziale nie pojawia się osoba, która okazuje się, że miała najlepszy motyw. Bardzo przeszkadza mi to w innych książkach, gdzie tak naprawdę czytelnik jest oszukiwany, a na końcu gra mu się na nosie, że nie przewidział, kto jest winny (dziwne, gdyby przewidział jak postać nie pojawia się wcześniej w książce). I to szanuję w książkach Małgorzaty Rogali - tutaj śledztwo prowadzimy razem :).

Po drugiej cześci spodziewałam się, że może być słabiej - zwłaszcza po przeczytaniu opisu. I okazało się, że słabiej jest, ale mimo wszystko jest to nadal książka godna polecenia. Trochę czasami rozpraszała mnie mnogość nazwisk i imion, aczkolwiek wątek kryminalny osadzony w wydawałoby się nudnej rzeczywistości wystaw i obrazów okazał się ciekawy. Zleceniodawcę też można...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Ta książka jest najlepsza z całej serii. Być może przyczyną jest mocne wejście i przede wszystkim kolejny raz - postacie, które dają się lubić. Jest bardzo ciekawie mimo trafnego wytypowania przeze mnie sprawcy już w początkowych rozdziałach. W sumie obu morderców ;). Akcja nie jest irytująca - może wyłącznie jedna - rodem z tendencyjnych filmów, gdzie bohater jedzie rozprawić się z mordercą sam (oczywiście nie licząc się z konsekwencjami). Tutaj przynajmniej daje znać policji :).

Ta książka jest najlepsza z całej serii. Być może przyczyną jest mocne wejście i przede wszystkim kolejny raz - postacie, które dają się lubić. Jest bardzo ciekawie mimo trafnego wytypowania przeze mnie sprawcy już w początkowych rozdziałach. W sumie obu morderców ;). Akcja nie jest irytująca - może wyłącznie jedna - rodem z tendencyjnych filmów, gdzie bohater jedzie...

więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to


Na półkach:

Bardzo ciekawa i spójna w treści książka. Nie ma irytujących momentów drażnienia się z czytelnikiem, a postacie są realistyczne i postępują w miarę logiczne (co w książkach tego typu też jest chlubnym wyjątkiem). I bohaterowie i książka - dają się lubić. I w dodatku nie ma nacisku na skomplikowane zakończenie. Jest po prostu sprawiedliwie.

Bardzo ciekawa i spójna w treści książka. Nie ma irytujących momentów drażnienia się z czytelnikiem, a postacie są realistyczne i postępują w miarę logiczne (co w książkach tego typu też jest chlubnym wyjątkiem). I bohaterowie i książka - dają się lubić. I w dodatku nie ma nacisku na skomplikowane zakończenie. Jest po prostu sprawiedliwie.

Pokaż mimo to


Na półkach:

Czyta się szybko i przyjemnie. Aczkolwiek, gdy pierwszy raz pojawia się w książce zabójca - no cóż… raczej od razu wiadomo, że nim jest 😉.

Czyta się szybko i przyjemnie. Aczkolwiek, gdy pierwszy raz pojawia się w książce zabójca - no cóż… raczej od razu wiadomo, że nim jest 😉.

Pokaż mimo to


Na półkach:

Akcja jak zwykle rewelacyjnie opisana i spójna. Drobne mankamenty z fragmentami mogącymi irytować czytelnika - da się przebaczyć. Doceniam, że w książkach z tej serii można liczyć finalnie na sprawiedliwość.

Akcja jak zwykle rewelacyjnie opisana i spójna. Drobne mankamenty z fragmentami mogącymi irytować czytelnika - da się przebaczyć. Doceniam, że w książkach z tej serii można liczyć finalnie na sprawiedliwość.

Pokaż mimo to


Na półkach:

Świetna i wciągająca książka. Zaskakująca i budząca ciekawość. Ostatnio czytałam R. Mroza i stwierdzam, że powinien przeczytać te książkę, żeby wiedzieć jak zainteresować czytelnika bez irytowania go. Tutaj postacie są skonstruowane w sposób logiczny i nic nie jest czarno-białe. Nie ma całkiem złych ludzi i całkiem dobrych. Postacie nie są jednowymiarowe i to jest olbrzymi plus.

Świetna i wciągająca książka. Zaskakująca i budząca ciekawość. Ostatnio czytałam R. Mroza i stwierdzam, że powinien przeczytać te książkę, żeby wiedzieć jak zainteresować czytelnika bez irytowania go. Tutaj postacie są skonstruowane w sposób logiczny i nic nie jest czarno-białe. Nie ma całkiem złych ludzi i całkiem dobrych. Postacie nie są jednowymiarowe i to jest olbrzymi...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Zdecydowanie mniej męcząca od poprzedniej wersji. Aczkolwiek... cóż... wyobrażałabym sobie, że po stracie córki (i siostry) to życie trochę bardziej się wywraca. Nawet Dominik chyba za bardzo nie odczuł utraty koleżanki. Fabuła z neonazistami - ech - Kaja oczywiście jak zabijała potencjalnych gwałcicieli to na nikogo "normalnego" trafić nie mogła ;). I od razu fabuła na kolejną książkę gotowa. W dzieciństwie lubiłam bajki - i chyba dlatego kontynuuję tę serię. Człowiek tak do końca z bajek nie wyrasta. A jak już człowiek z ABW zostaje mordercą, przy czym wzmianka o nim pojawia się z 4 razy w książce - to chyba dowód na to, że nie masz szans na odgadnięcie kim był morderca - może następnym razem pojawi się dopiero na końcu ksiązki i okaże się, że wcześniej nie pojawił się w fabule. Autor ewidentnie ma już czytelników w tzw. pompie.

Zdecydowanie mniej męcząca od poprzedniej wersji. Aczkolwiek... cóż... wyobrażałabym sobie, że po stracie córki (i siostry) to życie trochę bardziej się wywraca. Nawet Dominik chyba za bardzo nie odczuł utraty koleżanki. Fabuła z neonazistami - ech - Kaja oczywiście jak zabijała potencjalnych gwałcicieli to na nikogo "normalnego" trafić nie mogła ;). I od razu fabuła na...

więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to


Na półkach:

Styl pisania autora nie zmienił się, więc czytałoby się szybko. Jednak ta część była wyjątkowo męcząca przez fakt, źe Zaorski nigdzie nie może być na czas i akurat w tym danym momencie, gdzie jest potrzebny, wdaje się w bójki etc... przeciąganie akcji to nie jest budowanie napięcia, ale - i tutaj brzydko powiedziałabym co, ale się powstrzymam i użyję słowa zamiennego - irytowanie czytelnika. Rozumiem, że książka zakładała, że będzie mocniejsza, jeśli dojdzie do aktu gwałtu na dziecku, ale myślę, że autor mógłby to zrobić bez takiego wręcz upajania się tym aktem (czy ktoś normalny tak robi?). Fascynacja tym aktem wzbudza we mnie obrzydzenie i naprawdę zaczynam się zastanawiać, czy człowiek, który sam jest normalny - może się aż tak ekscytować przy opisywaniu tego... Co więcej? Cóż... Jakie to fascynujące, że choremu psychicznie człowiekowi wszystko wychodzi i wszystko potrafi zaplanować - w dodatku potrafi wkręcić się w półświatek i jeszcze odnosić z tego korzyści. A normalny człowiek nie może nawet uwolnić się z nieprawdziwych oskarżeń i zarzutów. Jak ktoś lubi się denerwować to polecam książkę...

Styl pisania autora nie zmienił się, więc czytałoby się szybko. Jednak ta część była wyjątkowo męcząca przez fakt, źe Zaorski nigdzie nie może być na czas i akurat w tym danym momencie, gdzie jest potrzebny, wdaje się w bójki etc... przeciąganie akcji to nie jest budowanie napięcia, ale - i tutaj brzydko powiedziałabym co, ale się powstrzymam i użyję słowa zamiennego -...

więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to


Na półkach:

Zagadki, które do rozwiązania wymagają niezbyt konkretnego myślenia... No cóż - być może tor rozumowania miał być dostosowany do odbiorcy, ale... bądźmy poważni - w rzeczywistości wskazówki zbudowane tak, że jedynie w książce są możliwe do odgadnięcia. Zaorski jest podstacią do polubienia, aczkolwiek jego kiczowate poczucie humoru może być irytujące. Czytało się szybko i przyjemnie. Tylko historie opowiadane o życiu Zaorskiego wyglądają na totalnie odrealnione.

Zagadki, które do rozwiązania wymagają niezbyt konkretnego myślenia... No cóż - być może tor rozumowania miał być dostosowany do odbiorcy, ale... bądźmy poważni - w rzeczywistości wskazówki zbudowane tak, że jedynie w książce są możliwe do odgadnięcia. Zaorski jest podstacią do polubienia, aczkolwiek jego kiczowate poczucie humoru może być irytujące. Czytało się szybko i...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Zgadzam się z opinią na temat wielce irytującej głównej bohaterki. Naiwność i glupota… totalny absurd jak można być tak odklejonym w dzisiejszych czasach. Nie dziwię się, że bardziej myśląca siostra wołała sama radzić sobie ze wszystkim, bo irytującej Ewy to nawet po śmierci musiała pilnowac, żeby nie robiła głupot…

Zgadzam się z opinią na temat wielce irytującej głównej bohaterki. Naiwność i glupota… totalny absurd jak można być tak odklejonym w dzisiejszych czasach. Nie dziwię się, że bardziej myśląca siostra wołała sama radzić sobie ze wszystkim, bo irytującej Ewy to nawet po śmierci musiała pilnowac, żeby nie robiła głupot…

Pokaż mimo to


Na półkach:

Czytanie książki z tej serii jeszcze nigdy nie było tak męczące. I jeszcze nigdy wyrok nie był tak absurdalny, a historia tak nielogiczna i irracjonalna. Po ostatnich kłopotach z pamięcią Kordiana myślałam, że już nigdy nie zobaczymy go zachowującego się tak infantylnie. Niestety - to nie on jest mężczyzną w tym związku. Irracjonalne jest również jego zachowanie i oczywiście wszystko, co go spotyka. Lubię czytać książki, ale nie widzę sensu, żeby męczyć się przy ich czytaniu, a tutaj ewidentnie to się zadziało.

Czytanie książki z tej serii jeszcze nigdy nie było tak męczące. I jeszcze nigdy wyrok nie był tak absurdalny, a historia tak nielogiczna i irracjonalna. Po ostatnich kłopotach z pamięcią Kordiana myślałam, że już nigdy nie zobaczymy go zachowującego się tak infantylnie. Niestety - to nie on jest mężczyzną w tym związku. Irracjonalne jest również jego zachowanie i...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Mocno infantylna i dodatkowo wzbogacona irytującym stylem zachowania i przemyśleń Mickeya - tak bardzo podobnym do "wujkowgo". Kolejny ponadszlachetny bohater, aczkolwiek historia całkiem spójna i ciekawa - a najbardziej końcówka :).

Mocno infantylna i dodatkowo wzbogacona irytującym stylem zachowania i przemyśleń Mickeya - tak bardzo podobnym do "wujkowgo". Kolejny ponadszlachetny bohater, aczkolwiek historia całkiem spójna i ciekawa - a najbardziej końcówka :).

Pokaż mimo to


Na półkach:

Gdzie diabeł nie może tam... Myrona pośle. Ta część to już totalny odlot autora w kierunku superbohaterów. Osobiście preferuję bardziej realistyczne wątki, a nie walkę z Mossadem, FBI, terrorystami, zbawianie świata przez jednego człowieka i standard - oskarżenie o morderstwo głównego bohatera, żeby musiał uciekać przed policją całego świata. Temat dziecka, o którego istnieniu biologiczni rodzice nawet nie wiedzą bardzo ciekawy. Nie ujmuję więc poruszania ciekawych wątków, chociaż cała otoczka batmana współczesnych lat - do mnie nie trafia.

Gdzie diabeł nie może tam... Myrona pośle. Ta część to już totalny odlot autora w kierunku superbohaterów. Osobiście preferuję bardziej realistyczne wątki, a nie walkę z Mossadem, FBI, terrorystami, zbawianie świata przez jednego człowieka i standard - oskarżenie o morderstwo głównego bohatera, żeby musiał uciekać przed policją całego świata. Temat dziecka, o którego...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Nieznacznie lepsza od poprzedniej, ale... szału nie ma :).

Nieznacznie lepsza od poprzedniej, ale... szału nie ma :).

Pokaż mimo to