Opinie użytkownika

Filtruj:
Wybierz
Sortuj:
Wybierz

Na półkach:

„Urodził się jakiś niedoskonały, bo od kiedy pamiętał, było mu w sobie źle, jakby pomylił się w narodzinach i wybrał nie to ciało, nie to miejsce, nie ten czas”.

„Urodził się jakiś niedoskonały, bo od kiedy pamiętał, było mu w sobie źle, jakby pomylił się w narodzinach i wybrał nie to ciało, nie to miejsce, nie ten czas”.

Pokaż mimo to


Na półkach:

„A jeśli pomyłką jest to wszystko?”

„A jeśli pomyłką jest to wszystko?”

Pokaż mimo to


Na półkach:

„Najniewątpliwiej psyche jej całkiem jej nie opuściła, ale na tej wąziutkiej linijce, która przytomność z obłędem rozgranicza, chwiała się kaleka, pijana, bezpamiętna i – rozbolała”.

„Najniewątpliwiej psyche jej całkiem jej nie opuściła, ale na tej wąziutkiej linijce, która przytomność z obłędem rozgranicza, chwiała się kaleka, pijana, bezpamiętna i – rozbolała”.

Pokaż mimo to


Na półkach:

„Chociażbym wiedział, żeś mi wzajemna, tobym ani na chwilę się nie wahał wzajemność twoją ze wstrętem odrzucić. Nie dlatego, żeś moją bratową, ale dlatego, że dusza twoja o inną się otarła, silniejszą może od mojej”.

„Chociażbym wiedział, żeś mi wzajemna, tobym ani na chwilę się nie wahał wzajemność twoją ze wstrętem odrzucić. Nie dlatego, żeś moją bratową, ale dlatego, że dusza twoja o inną się otarła, silniejszą może od mojej”.

Pokaż mimo to


Na półkach:

„Co mam począć, on chory, osamotniony, nieszczęśliwy, a któż mu da w porę lekarstwo? I po co mam ukrywać, albo milczeć: kocham go, to jasne. Kocham, kocham... Jest to kula u nogi, razem z nim idę na dno, lecz ja tę kulę kocham i żyć bez niej nie mogę”.

„Co mam począć, on chory, osamotniony, nieszczęśliwy, a któż mu da w porę lekarstwo? I po co mam ukrywać, albo milczeć: kocham go, to jasne. Kocham, kocham... Jest to kula u nogi, razem z nim idę na dno, lecz ja tę kulę kocham i żyć bez niej nie mogę”.

Pokaż mimo to