Jesteśmy społecznością, która kocha książki

Z niecierpliwością czekałam, aż książka pojawi się w sprzedaży. Niestety jestem bardzo rozczarowana, odniosłam wrażenie, że autorka nie miała pomysłu na książkę i pisała ją na siłę. Pierwsze rozdziały bardzo nudne, zero akcji (takie flaki z olejem). Myślę, że osoby znające świat islamu będą znudzone czytając Perską namiętność.

Z niecierpliwością czekałam, aż książka pojawi się w sprzedaży. Niestety jestem bardzo rozczarowana, odniosłam wrażenie, że autorka nie miała pomysłu na książkę i pisała ją na siłę. Pierwsze rozdziały bardzo nudne, zero akcji (takie flaki z olejem). Myślę, że osoby znające świat islamu będą znudzone czytając Perską namiętność.

Po przeczytaniu pierwszych stron odłożyłam książkę na półkę i stwierdziłam, że nie jest w moim typie. Po długim leżakowaniu powieści postanowiłam dać Joannie jeszcze jedną szansę. Główną bohaterkę poznałam już wcześniej w Perskiej miłości i prawdę mówiąc, już wtedy nie przypadła mi do gustu, a czytając Perską zazdrość upewniłam się w swoim przekonaniu. Joanna przyzwyczajona do życia w luksusie całkowicie zatraciła się w rzeczywistości. Styl życia, jaki prowadziła stoczył ją na samo dno. Joanna popadła w alkoholizm, dzieci się od niej odwróciły, a mąż znalazł drugą żonę. Głowna bohaterka sama przyczyniła się do zaistniałej sytuacji. Joanna myśląca jedynie o zakupach i innych dobrach materialnych zapomniała, że w życiu nie tylko pieniądze przynoszą szczęście.

Po przeczytaniu pierwszych stron odłożyłam książkę na półkę i stwierdziłam, że nie jest w moim typie. Po długim leżakowaniu powieści postanowiłam dać Joannie jeszcze jedną szansę. Główną bohaterkę poznałam już wcześniej w Perskiej miłości i prawdę mówiąc, już wtedy nie przypadła mi do gustu, a czytając Perską zazdrość upewniłam się w swoim przekonaniu. Joanna przyzwyczajona...

Czytając pierwsze strony, myślę o matko! Jaka ta Lidka to „tępa dzida”. Jedzie do totalnie obcego kulturowo kraju i nawet nie zapoznała się z panującymi tam zasadami. Na początku byłam wściekła, jak Lidka może być tak nieodpowiedzialna, jak można w tak szybkim czasie wyjść za mąż za obcego faceta, który przekupił ją dobrami materialnymi. Miałam wrażenie, że chęć życia w luksusie całkowicie zaćmiła jej rzeczywistość. Drogie restauracje, złoto, markowe torebki przewróciły jej w głowie. Niestety rzeczywistość okazała się nie tak bajkowa, jak myślała Lidka, a jej życie zamieniło się w piekło. Czytając ostatnie rozdziały, faktycznie zaczęłam współczuć głównej bohaterce i, mimo że wcześnie nie darzyłam jej sympatią, w końcu zaczęłam jej kibicować.

Czytając pierwsze strony, myślę o matko! Jaka ta Lidka to „tępa dzida”. Jedzie do totalnie obcego kulturowo kraju i nawet nie zapoznała się z panującymi tam zasadami. Na początku byłam wściekła, jak Lidka może być tak nieodpowiedzialna, jak można w tak szybkim czasie wyjść za mąż za obcego faceta, który przekupił ją dobrami materialnymi. Miałam wrażenie, że chęć życia w...

Siedzę, myślę, analizuję i pytam siebie kim jesteś , czy znasz swoje prawdziwe ja ? Historia Oliwii uświadamia mnie, że jestem taka sama jak ona. Jestem pewna, że na jej miejscu postępowałabym identycznie, a może i nawet byłabym bardziej wyrafinowana w swoich działaniach. Doskonale rozumiem główną bohaterkę, jej tok myślenia i działanie. Z chęcią poznam dalsze losy Olivii i Caleba.

Siedzę, myślę, analizuję i pytam siebie kim jesteś , czy znasz swoje prawdziwe ja ? Historia Oliwii uświadamia mnie, że jestem taka sama jak ona. Jestem pewna, że na jej miejscu postępowałabym identycznie, a może i nawet byłabym bardziej wyrafinowana w swoich działaniach. Doskonale rozumiem główną bohaterkę, jej tok myślenia i działanie. Z chęcią poznam dalsze losy Olivii...

No cóż Mroczny zakątek bardzo mnie zawiódł. Było to moje drugie podejście do Gillan Flynn i ostatnie.

No cóż Mroczny zakątek bardzo mnie zawiódł. Było to moje drugie podejście do Gillan Flynn i ostatnie.

Daria kopia swojej matki za czasów młodości. Naiwna, głupiutka i zakochana w terroryście. Nie mogę uwierzyć, iż Daria mądrzejsza o doświadczenia matki i siostry pakuje się w takie bagno. Czy miłość może być tak bardzo ślepa? Czy upokorzenia ze strony mężczyzny nie są wystarczającym powodem do odejścia ? Ile potrzeba dowodów, aby poznać prawdziwą twarz drugiej osoby ? Nie rozumiem, jak można czerpać przyjemność kochając się z mordercą niewinnych ludzi i z oprawcą własnego szwagra ? Jak po takim wydarzeniu Daria mogła iść do łóżka z mordercą ?

Daria kopia swojej matki za czasów młodości. Naiwna, głupiutka i zakochana w terroryście. Nie mogę uwierzyć, iż Daria mądrzejsza o doświadczenia matki i siostry pakuje się w takie bagno. Czy miłość może być tak bardzo ślepa? Czy upokorzenia ze strony mężczyzny nie są wystarczającym powodem do odejścia ? Ile potrzeba dowodów, aby poznać prawdziwą twarz drugiej osoby ? Nie...

Niestety tym razem zawiodłam się na autorce. Już od samego początku domyśliłam się kim jest morderca i niestety zakończenie nie było dla mnie niespodzianką, a szkoda. Powieść dość przewidywalna z małą ilością akcji.

Niestety tym razem zawiodłam się na autorce. Już od samego początku domyśliłam się kim jest morderca i niestety zakończenie nie było dla mnie niespodzianką, a szkoda. Powieść dość przewidywalna z małą ilością akcji.

Jestem trochę rozczarowana. Miałam nadzieję, iż w tej części, poznam stosunki pomiędzy matką i córką, które nie widziały się przez kilkanaście lat. Niestety autorka zafundowała nam nie tylko takie samo zakończenie, ale i powtarzanie rozdziałów z poprzedniej części.

Jestem trochę rozczarowana. Miałam nadzieję, iż w tej części, poznam stosunki pomiędzy matką i córką, które nie widziały się przez kilkanaście lat. Niestety autorka zafundowała nam nie tylko takie samo zakończenie, ale i powtarzanie rozdziałów z poprzedniej części.

AAAAA krzyczeć mi się chce, nie mogę opanować swoich negatywnych emocji wobec głównej bohaterki, która strasznie irytowała mnie swoją naiwnością. Jak można wyjechać do obcego kraju nie zapoznając się wcześniej z obyczajami, jakie tam panują ? jak można żyć pd jednym dachem z facetem, który molestuje swoją siostrę?

AAAAA krzyczeć mi się chce, nie mogę opanować swoich negatywnych emocji wobec głównej bohaterki, która strasznie irytowała mnie swoją naiwnością. Jak można wyjechać do obcego kraju nie zapoznając się wcześniej z obyczajami, jakie tam panują ? jak można żyć pd jednym dachem z facetem, który molestuje swoją siostrę?

Niestety zawiodłam się na tej książce . Jak dla mnie za bardzo przewidywalna i mało trzymająca w napięciu.

Niestety zawiodłam się na tej książce . Jak dla mnie za bardzo przewidywalna i mało trzymająca w napięciu.

Wiele osób pisze, iż płakało czytając tę książkę. Niestety na mnie nie zadziałała w ten sposób. Nie potrafiłam wcielić się w postać głównej bohaterki.

Zakończenie dość oczywiste, choć mi się nie podobało. Myślę, ze gdyby Len wybrała zakazany owoc, który ponoć najlepiej smakuje, powieść byłaby o wiele ciekawsza. Czy rzeczywiście spotykanie z chłopakiem nieżyjącej już siostry to coś złego?

Jej sytuacja przypomniała mi historię Julie z powieści :Anioł Stóż-Sparksa. Gdzie Julie po śmierci męża nie mogła sobie wyobrazić, iż mogłaby zacząć się spotykać z najlepszym przyjacielem męża. Jednak strach przezwyciężyła miłość.

Wiele osób pisze, iż płakało czytając tę książkę. Niestety na mnie nie zadziałała w ten sposób. Nie potrafiłam wcielić się w postać głównej bohaterki.

Zakończenie dość oczywiste, choć mi się nie podobało. Myślę, ze gdyby Len wybrała zakazany owoc, który ponoć najlepiej smakuje, powieść byłaby o wiele ciekawsza. Czy rzeczywiście spotykanie z chłopakiem nieżyjącej już...

Ślub bierze się z miłości i z wiarą we wspólną przyszłość z ukochanym mężczyzną. A jeśli to za mało? A jeśli kochamy więcej niż raz.
Książkę męczyłam kilka wieczorów. Przez ponad 200 str. nie działo się nic ciekawego, czyste flaki z olejem. Dopiero ostatnie rozdziały, czyta się lekko z zaciekawieniem.
Ellen to młoda kobieta ,świeżo upieczona mężatka. Jej mąż to idealny facet, z którym można spędzić cale życie. Pewnego dnia Ellen spotyka przypadkowo swoją dawną miłość o imieniu Leo. Od tego momentu ich ścieżki ponownie zaczynają się splatać. Choć Ellen wie, że odnowienie kontaktów z Leo jest nielojalne wobec męża, a także pamięta,w jakich nie miłych stosunkach rozstała się z Leo . To nagle zapragnęła znów się z nim widywać. Nagle idealne życie i wspaniały mąż zaczynają tracić na wartości, a dawna miłość Ellen tak ją pociąga, że ta zaczyna się zastanawiać, czy nie wybrać życia u jego boku.
W zasadzie książka ta, to przemyślenia głównej bohaterki, jaką drogę wybrać. ""Kiedy wybierasz jakąś drogę, to normalne, że myślisz o tej, której nie wybrałeś. Zastanawiasz się, jakby wyglądało Twoje życie"

Ślub bierze się z miłości i z wiarą we wspólną przyszłość z ukochanym mężczyzną. A jeśli to za mało? A jeśli kochamy więcej niż raz.
Książkę męczyłam kilka wieczorów. Przez ponad 200 str. nie działo się nic ciekawego, czyste flaki z olejem. Dopiero ostatnie rozdziały, czyta się lekko z zaciekawieniem.
Ellen to młoda kobieta ,świeżo upieczona mężatka. Jej mąż to idealny...

Młoda wdowa 25 letnia Julite Barenson, po śmierci ukochanego męża, pewnego dnia dostaje przesyłkę, od nieznajomego mężczyzny. W wielkim pudle zapakowanym w kolorowy papier znajdował się mały szczeniak, który jak się okazało,w późniejszym czasie ustrzegł ją od śmierci:) Jednak to nie wszystko, do wewnętrznej ściany pudełka była przyklejona koperta,a w niej znajdował się- list pożegnalny) W liście Jim pisze ...( nie obawiaj się. Gdziekolwiek się znajdę, będę Cię strzegł. Zostanę Twoim aniołem stróżem, kochanie. Możesz mi zaufa, postaram się, żebyś zawsze była bezpieczna). Po upłynięciu czterech lat, od śmierci Jima, Julite zaczyna szukać ponownie miłości. Pewnego dnia poznaje Richarda, prawdziwego dżentelmena, faceta z klasą. Ale czy mogła mu zaufać ? Wydawał się miłym i sympatycznym mężczyzną. Jednak po pewnym czasie, ukazuje się prawdziwa twarz Richarda, człowieka bez uczuć, dla którego słowo "zabić" nie było niczym złym.
O względy Julity walczył również Mike, ciepły, przyjazny mężczyzna, który był najlepszym przyjacielem Jima. To on był jej wsparciem, a zarazem podporą Julity, po utracie ukochanego męża. Kiedy Julite uświadamia sobie, że tak naprawdę kocha Maika,którego wcześniej postrzegała jako i wyłącznie przyjaciela ,postanawia powiedzieć o tym fakcie Richardowi. Wtedy też, ukazuję się czarna strona Richarda. Zamienia on życie Julity i Maika w piekło.

Młoda wdowa 25 letnia Julite Barenson, po śmierci ukochanego męża, pewnego dnia dostaje przesyłkę, od nieznajomego mężczyzny. W wielkim pudle zapakowanym w kolorowy papier znajdował się mały szczeniak, który jak się okazało,w późniejszym czasie ustrzegł ją od śmierci:) Jednak to nie wszystko, do wewnętrznej ściany pudełka była przyklejona koperta,a w niej znajdował się-...

bardzo ciekawa historia , którą pochłonęłam w jeden dzień:)

bardzo ciekawa historia , którą pochłonęłam w jeden dzień:)

List w butelce to moja druga książka Sparksa. Jest to historia miłości, która ostatecznie kończy się tragicznie oraz wzrusza do łez. List w butelce uświadamia, że drobne nieporozumienia/sprzeczki, mogą doprowadzić do końca wielkiej miłości oraz pozbawić marzeń. Życie po utracie bliskiej osoby jest trudne, przekonują się o tym główni bohaterzy powieści, zarówno Garret po utracie ukochanej żony, jak i Theresa po rozwodzie z mężem.Jednak życie ma dla nich inne plany. Ich miłość kwitnie mimo,iż Gerret nie może zapomnieć o byłej żonie, którą widzi w swoich snach i myślach. Niestety kiedy uświadamia sobie, że powinien zostawić przeszłość za sobą daleko w tyle , i zacząć żyć dalej bez wspomnień, czyha na niego śmierć.

List w butelce to moja druga książka Sparksa. Jest to historia miłości, która ostatecznie kończy się tragicznie oraz wzrusza do łez. List w butelce uświadamia, że drobne nieporozumienia/sprzeczki, mogą doprowadzić do końca wielkiej miłości oraz pozbawić marzeń. Życie po utracie bliskiej osoby jest trudne, przekonują się o tym główni bohaterzy powieści, zarówno Garret po...