Opinie użytkownika
Czy jest to ambitna literatura bez wad, którą powinno się wynieść na piedestały? Nie.
Czy jest to książka, od której nie mogłam się oderwać, a kiedy nie mogłam czytać liczyłam godziny do momentu, kiedy znów będę mogła po nią sięgnąć? Tak.
Postacie świetne wykreowane i wyraźne, fabuła niedorzecznie wciągająca, proza zaskoczyła mnie jakością (po okładkach i opisie serii...
Otworzyłam tę książkę zupełnie w ciemno. Jaki to był dobry pomysł! Od pierwszych stron wciągnęła, najpierw tajemniczą sytuacją bohatera, potem fabułą, następnie bohaterami. Satysfakcjonująca od początku do końca! Wincyj takich!
Pokaż mimo to
Say: ‚jestem taka słaba i krucha, i mała, i drobna’ again! I dare ya, I double dare ya!
- przewidywalne ‚zwroty’ akcji
- przewidywalny ‚romans’
- żenujące i infantylne dialogi
- violet jest słaba i krucha, ale wszystko fizyczne wykonuje z łatwością olimpijczyka
- ciągłe gadanie o seksie, byciu napalonym, byciu gorącym, nawet w najmniej odpowiednich momentach
- historia...
Wow, cóż to było za przeżycie! Niech się polski rynek pospieszy z tłumaczeniem, bo, w dobie nagminnego wydawanych wątpliwej jakości książek, jak najwięcej ludzi powinno przeczytać tak dobrze skonstruowaną historię!
Miejsce na półce już czeka na drugą część
Gdyby ta seria była serem, to na pewno szwajcarskim.
Z każdą książką więcej dziur w fabule i logice niż w drodze dojazdowej do mojego miasteczka, a główna bohaterka jest wcieleniem zinternalizowanej mizoginii.
Ech, mogło być tak pięknie...
Seria leci do DNF...
Początek był obiecujący. Bardzo dobrze ukazane obsesyjne liczenie kalorii, problemy z samooceną. W dodatku dość realistycznie ukazane zmagania z orientacją seksualną.
Niestety, niczym człowiek wrzucony w środek jeziora, im dalej brniesz tym robi się płycej.
Dialogi postaci były tak niezręczne, że sama miałam ochotę uciec z miejsca rozmowy; motywy Miriam i ogólnie jej...
Pozytywnie zaskoczona! Słyszałam, że to YA (co za kłamstwo!), więc spodziewałam się prostej fabuły, przebranej za wielkie fantasy, czarno-białych bohaterów, przewidywalności.
Dostałam główną bohaterkę, która wcale nie jest z gruntu dobra i cudowna (a wręcz jej do tego daleko), ciekawy system magii, brutalne sceny, pokazujące realia wojny, dylemat: ‚kto jest tym dobrym’ na...
Książka napisana przepięknym językiem, temat niezwykle ciekawy. I tyle.
Autorka zniechęca czytelnika do terapii, pokazuje, że nie ma ona sensu, że jak Ci ciężko to "deal with it" (oczywiście w pięknie dobranych słowach).
Na początku myślałam, że postacie celowo zostały napisane jako osoby niewierzące w psychoterapeutów, że jest to książka - przestroga. Dziwiło mnie...
Wreszcie romans, gdzie bohaterowie są pełnoletni, w podobnym wieku i rozumieją koncept: "jeżeli pod wpływem, zgoda niemożliwa, więc nie ma zabawy!".
Fabuła zaczyna się dość powoli, ale od mniej więcej połowy nabiera tempa i zaskakuje.
Dialog między głównymi bohaterami jest przezabawny i niezwykle przyjemny.
Mam nadzieję, że niedługo pojawi się u nas tłumaczenie, bo...
Bohaterka strasznie irytująca, a Miszczuk troszeczkę za bardzo wprowadza czytelnika w plot twisty, zanim te twisty się pojawią, przez co nieprzewidywalność fabuły trafia do kosza.
Niemniej jednak, była to przyjemna i lekka lektura. Idealny tytuł, gdy właśnie przeczytałaś coś ciężkiego i masz ochotę na reset.
Ostatni raz czytam polecajkę booktoka.
Postacie płytkie jak zamarznięta kałuża na moim podwórku po listopadowej mżawce.
Książka brzmi, jakby była napisana przez nastolatkę, która niedawno dowiedziała się, że jest coś takiego jak seks i na świecie istnieje zło.