Cytaty
-To on?- spytał tata.- To przez niego wpadłaś w te kłopoty? -To nie ja- powiedział Shane.- Ja tylko tak wyglądam.
- Claire ? -Tak ? -Dźgnełaś wampira ołówkiem 2B... -Nie sprawdzalam grafitu...
Z pierwszego piętra doszedł ich jakiś łomot, a potem wyraźny, chociaż stłumiony chichot. Mniej więcej stamtąd, gdzie był pokój Eve. - Hej! - wrzasnął Shane. - Przyciszcie ścieżkę dźwiękową tego pornosa! My się tu próbujemy skoncentrować!
- Jest coś twardego w moich spodniach - Dlaczego mnie to nie dziwi ? - To naprawdę niewygodne - sięgnął w stronę jeansów, by to wyjąć - Oh, Boże, nie wyjmuj tego. - Mam ! - Wyciągnął swoją rękę i pokazał jej telefon.
-Zabiję go- wymamrotała , po czym zamknęła z trzaskiem dzwi do łazienki , zasuneła zamek i odkręciła prysznic , wpatrując się w amarantowe odbicie . - Zamknę go w solarium .Wywiozę na pustynię kabrioletem ze złożonym dachem. Myrnin już jesteś grzanką . Przypaloną grzanką .
(...)- Idealnie do ciebie pasuje. - Eve westchneła uszczęśliwiona i zaczeła skakać w swoich nowiutkich butach z czarnej lakierowanej skóry z czerwonymi czaszkami -Musisz ją wziąć. I nosić. Wierz mi, Shane oszaleje. Wyglądasz tak groźnie! -Shane już oszalał - zaśmiała się Clarie - Widziałaś go w alejce z koszukami? Myślałam, że się rozpłacze. Tyle sarkastycznych powiedzonek i ta...
RozwińGregori stojąc przed drzwiami, zaczął powtarzać swoje motto. - Jestem zbyt sexy dla mojej peleryny, zbyt sexy dla moich kłów ...
Znajdz jeszcze jeden ołówek i przyszpil tego - odezwał sie Michael . - Zdajesz sobie sprawę jak to dziwnie przmi , prawda ? - zapytał Shane . - Nieważne . Ołówek 2B nadchodzi . Dlaczego mam wrażenie że piszemy klasówkę ?
Claire gapiła się szeroko otwartymi oczami na stopy Myrnina. Kapcie w kształcie królika. -Oczywiście kiedy myślała , że Myrninowi nie grożą już zaburzenia psychiczne, wycinał jej taki numer. A może po prostu sobie z niej żartował. Lubił w ten sposób pogrywać. Teraz wpatrywał się w nią tymi oczami , ciewkaw, jak bardzo jest zszokowana. Właściwie nie była zaskoczona. -Ja tez lubi...
Rozwiń-Myślę, jestem po prostu psychiczny- powiedział. -Romantyczne. -Chcesz romantyzmu? Położyła mu palce na ustach i potem pocałowała go, długo i ciepło. Kiedy skończyła dała mu oddech. -Mówisz, że? -Nie cholerna rzecz- powiedział i odsunął jej włosy z twarzy- Jak możesz być taka dobra w tym? -Mam dobrego nauczyciela. -Lepiej żeby to nie był Myrnin bo skopię mu ten predatorski tyłe...
Rozwiń(...)Powiedz mi, czy jesteś zaskoczona, że Gregori Holstein, największy playboy w wampirzym świecie, bierze ślub? -Nie Corky, wyglądała na wstrząśniętą - Według moich źródeł, on był bardzo napalonym psem. Nie sądzisz ? - Nie. To mój syn.