Glazeczka

Profil użytkownika: Glazeczka

Nie podano miasta Nie podano
Status Czytelnik
Aktywność 1 rok temu
224
Przeczytanych
książek
260
Książek
w biblioteczce
30
Opinii
218
Polubień
opinii
Nie podano
miasta
Nie podano
Ten użytkownik nie posiada opisu konta.

Opinie


Na półkach:

Babi jest nastolatką wywodzącą się z dobrego domu. Rodzice wymagają od niej nieskazitelnych manier, doskonałych ocen. Reasumując: ma być ideałem. I pewnie by tak było, gdyby na swojej drodze nie spotkała Stepa. Nie była to miłość od pierwszego wejrzenia, ale mimo wszystko przemieniła się w wielkie uczucie. Można stwierdzić, że Step pokazuje Babi zupełnie inny świat.
Książka dobra, chociaż język i styl pozostawiają wiele do życzenia.

Babi jest nastolatką wywodzącą się z dobrego domu. Rodzice wymagają od niej nieskazitelnych manier, doskonałych ocen. Reasumując: ma być ideałem. I pewnie by tak było, gdyby na swojej drodze nie spotkała Stepa. Nie była to miłość od pierwszego wejrzenia, ale mimo wszystko przemieniła się w wielkie uczucie. Można stwierdzić, że Step pokazuje Babi zupełnie inny świat.
Książka...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Kiedy w życiu człowieka pojawia się dziecko świat przestawia się na inne tory. Ta książka jest reklamowana jako doskonała pozycja dotycząca macierzyństwa i trudów z nim związanych. Nie znalazłam w niej jednak wiele informacji na temat macierzyństwa.
"Mama, smoczek!" to zapis bloga trzydziestoparoletniej Małgorzaty. Gosia właśnie urodziła swoje pierwsze dziecko - Rumpelka. Jej wpisy świadczą o tym, że macierzyństwo nie jest wcale takie łatwe. Bo nie jest łatwo brnąć wózkiem przez zaśnieżone chodniki, załatwiać sprawy w urzędach z płaczącym dzieckiem w nosidełku... Samo życie.
Odnoszę jednak wrażenie, że Małgosia za bardzo skupia się na innych aspektach macierzyństwa: zdrowym żywieniu dziecka, które po prostu przebija się niemal przez każdy post jej bloga. Znacznie więcej jest o zdrowej żywności, szczepionkach, naturalnych kosmetykach itp itd niż o poczynaniach Rumpelka. Szkoda.
Książka miała bawić do łez - zaśmiałam się w głos tylko raz. Miała wzruszać do łez - chusteczki nie były w użyciu. Reklama nie zgadza się - w moim przekonaniu - z rzeczywistością.

Kiedy w życiu człowieka pojawia się dziecko świat przestawia się na inne tory. Ta książka jest reklamowana jako doskonała pozycja dotycząca macierzyństwa i trudów z nim związanych. Nie znalazłam w niej jednak wiele informacji na temat macierzyństwa.
"Mama, smoczek!" to zapis bloga trzydziestoparoletniej Małgorzaty. Gosia właśnie urodziła swoje pierwsze dziecko - Rumpelka....

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Beata i Marcin spędzają urlop nad morzem. Ich sytuacja finansowa nie pozwala im na wypoczynek w egzotycznych krajach, w cieniu piramid lub palm. Korzystają więc z propozycji ich wspólnej przyjaciółki Kaśki i wybierają jej domek nad morzem. Jest jesień, więc nie muszą obawiać się, że swój urlop dzielić będą z tłumem wczasowiczów. W czasie jesiennej słoty tylko nieliczni decydują się na przyjazd w północną część Polski. Jednak ani Beacie ani Marcinowi nie przeszkadza takie oblicze pogody. Zamierzają wypocząć i zebrać siły. Szybko okazuje się jednak, że to co miało być spokojnym wypoczynkiem zmienia się w detektywistyczną przygodę z trupem w tle.

Beata uwielbia myszkować. Dom Kaśki posiada dwukondygnacyjny strych z wieloma nieuprzątniętymi starociami. Jest to więc prawdziwy raj dla Beaty. Ile rzeczy można tam znaleźć. Zupełnie przypadkowo Beata natrafia na list, który znacząco zmieni dalszy przebieg urlopu małżeństwa. Ten list napisany został przez kilkuletniego chłopca – prawdopodobnie jedynego świadka tragedii, która wydarzyła się w tym domu.

W piwnicy Beata i jej mąż znajdują zwłoki, a właściwie już tylko czyjeś szczątki. Nie jest jednak łatwo znaleźć odpowiedź na pytanie do kogo one należą. Wiele tropów prowadzi w ślepe uliczki, a niewiadome mnożą się jak grzyby pod deszczu. Czy Beacie i Marcinowi uda się rozwiązać tajemnicę domu?



Książka ciekawa, mam jednak kilka uwag. Dalej powinni czytać już tylko ci, którzy przeczytali również książkę. Dla pozostałych czytelników będzie to spoiler, który może odebrać radość z pochłaniania lektury.

Uwaga pierwsza: po co właściwie Staś napisał ten list? Dla mnie wytłumaczenie, że kilkuletni chłopiec miał wybujałą wyobraźnię nie jest żadnym wytłumaczeniem. Wydaje mi się, że autorka starała się znaleźć odpowiedź na to pytanie, ale nie do końca wiedziała jak dokończyć ten wątek. A szkoda, bo tak naprawdę sprawa listu, który stanowi meritum akcji pozostaje niewyjaśniona.

Uwaga druga: co z romansem Kaśki i Marcina? Jeśli już wdajemy się w taki wątek poboczny to warto go albo rozwiać, albo pogłębić. Czytelnik pozostaje sam Se swoimi przemyśleniami. Pod sam koniec nie wiedziałam z czego wynika taki a nie inny ton Marcina do żony. Czy to rzeczywiście wina romansu, a może popełnionej zbrodni?

Beata i Marcin spędzają urlop nad morzem. Ich sytuacja finansowa nie pozwala im na wypoczynek w egzotycznych krajach, w cieniu piramid lub palm. Korzystają więc z propozycji ich wspólnej przyjaciółki Kaśki i wybierają jej domek nad morzem. Jest jesień, więc nie muszą obawiać się, że swój urlop dzielić będą z tłumem wczasowiczów. W czasie jesiennej słoty tylko nieliczni...

więcej Pokaż mimo to

Więcej opinii

Aktywność użytkownika Glazeczka

z ostatnich 3 m-cy

Tu pojawią się powiadomienia związane z aktywnością użytkownika w serwisie


ulubieni autorzy [9]

Tess Gerritsen
Ocena książek:
7,1 / 10
40 książek
5 cykli
4146 fanów
Charlotte Link
Ocena książek:
7,0 / 10
24 książki
4 cykle
1698 fanów
Jodi Picoult
Ocena książek:
7,1 / 10
36 książek
2 cykle
2885 fanów
Richard Paul Evans Obiecaj mi Zobacz więcej
Richard Paul Evans Obiecaj mi Zobacz więcej

statystyki

W sumie
przeczytano
224
książki
Średnio w roku
przeczytane
17
książek
Opinie były
pomocne
218
razy
W sumie
wystawione
86
ocen ze średnią 6,7

Spędzone
na czytaniu
1 305
godzin
Dziennie poświęcane
na czytanie
18
minut
W sumie
dodane
1
W sumie
dodane
1
książek [+ Dodaj]