Jesteśmy społecznością, która kocha książki

W trakcie czytania często zapominałam o tym, że to dokument, a nie powieść czy nawet baśń. Rewelacyjna.

W trakcie czytania często zapominałam o tym, że to dokument, a nie powieść czy nawet baśń. Rewelacyjna.

Przeczytałam tą książkę w jeden dzień i to chyba był błąd, bo nie zrobiła na mnie takiego wrażenia, jak powinna, mimo że oczywiście obraz kolonizacji był poruszający. Ale jednak nic po tej książce nie zostało. Ot, przypomnienie problemu z XIX wieku, ewentualnie przelotna refleksja nad tym, jak zachowuje się człowiek, gdy nie ogranicza go żadne prawo. To drugie może wciągnie kogoś bardziej, mnie nie zachwyciło, ale książka mimo wszystko dobra.

Przeczytałam tą książkę w jeden dzień i to chyba był błąd, bo nie zrobiła na mnie takiego wrażenia, jak powinna, mimo że oczywiście obraz kolonizacji był poruszający. Ale jednak nic po tej książce nie zostało. Ot, przypomnienie problemu z XIX wieku, ewentualnie przelotna refleksja nad tym, jak zachowuje się człowiek, gdy nie ogranicza go żadne prawo. To drugie może wciągnie...

Nie polecam wydania Grega - w notatkach na marginesie są błędy a nawet drobne spoilery.
Jeśli chodzi o książkę to przez cały czas wydawała mi się średnia - dopóki nie poznałam jej genezy (na którą trafiłam dopiero po przeczytaniu książki). Wtedy spojrzałam na nią zupełnie inaczej i jestem skłonna interpretować ją w inny sposób niż pisze się w różnych opracowaniach przeznaczonych dla liceów.
Tak czy owak polecam.

Nie polecam wydania Grega - w notatkach na marginesie są błędy a nawet drobne spoilery.
Jeśli chodzi o książkę to przez cały czas wydawała mi się średnia - dopóki nie poznałam jej genezy (na którą trafiłam dopiero po przeczytaniu książki). Wtedy spojrzałam na nią zupełnie inaczej i jestem skłonna interpretować ją w inny sposób niż pisze się w różnych opracowaniach...

Nie podołałam tej lekturze, niestety. I chyba nie będę do niej wracać, a przynajmniej nie planuję.

Nie podołałam tej lekturze, niestety. I chyba nie będę do niej wracać, a przynajmniej nie planuję.

Trzecia książka o Langdonie, trzecia według tego samego schematu. Plus za ciekawostki i wartką akcję (szybko się czyta), minus za postaci, które, jak zwykle, są praktycznie pozbawione wiedzy na jakikolwiek temat tudzież inteligencji (oprócz głównego bohatera oczywiście).

Trzecia książka o Langdonie, trzecia według tego samego schematu. Plus za ciekawostki i wartką akcję (szybko się czyta), minus za postaci, które, jak zwykle, są praktycznie pozbawione wiedzy na jakikolwiek temat tudzież inteligencji (oprócz głównego bohatera oczywiście).

Jest trochę takich książek na rynku, ale ta jest chyba jedną z najlepszych. Pytania są rzeczywiście ciekawe, moim zdaniem bardzo dobrze wybrane. Wiele z nich to rzeczy, nad którymi sama się nieraz zastanawiałam, no ale gdzie można znaleźć odpowiedzi na tak głupie, wydawałoby się, pytania, jak "Jeśli moje opony się wytrą, gdzie podzieje się cała guma?" albo "Czy jadąc samochodem z prędkością dźwięku można słuchać radia?". A tu wszystko lekko, przystępnie wytłumaczone. Facet jest genialny, oby więcej takich książek w Polsce.

Jest trochę takich książek na rynku, ale ta jest chyba jedną z najlepszych. Pytania są rzeczywiście ciekawe, moim zdaniem bardzo dobrze wybrane. Wiele z nich to rzeczy, nad którymi sama się nieraz zastanawiałam, no ale gdzie można znaleźć odpowiedzi na tak głupie, wydawałoby się, pytania, jak "Jeśli moje opony się wytrą, gdzie podzieje się cała guma?" albo "Czy jadąc...

Książka głównie dla stałych wielbicieli Musierowicz, choć jak zwykle zabawna i o pokonywaniu własnych kompleksów.

Książka głównie dla stałych wielbicieli Musierowicz, choć jak zwykle zabawna i o pokonywaniu własnych kompleksów.

Majstersztyk.

Majstersztyk.

Myślę, że do kwestii obrazu piekła przedstawionego w tej książce trzeba podejść z dystansem, niemniej jednak ogólny jej przekaz jest mądry i skłania do tego, by pomyśleć o tym, co stanie się z nami po śmierci, a także do powtórnego przemyślenia problemów takich jak np. antykoncepcja. Polecam.

Myślę, że do kwestii obrazu piekła przedstawionego w tej książce trzeba podejść z dystansem, niemniej jednak ogólny jej przekaz jest mądry i skłania do tego, by pomyśleć o tym, co stanie się z nami po śmierci, a także do powtórnego przemyślenia problemów takich jak np. antykoncepcja. Polecam.

Ta książka jest dziwna - to pierwsze, co przychodzi mi do głowy na jej temat. Reszty właściwie nie pamiętam, bo czytałam ją dosyć dawno, ale ogólne wrażenie było pozytywne. Irytowały mnie tylko liczne błędy - nie tylko literówki i językowe, ale też nieścisłości, zwłaszcza pomiędzy poszczególnymi częściami serii. Tak czy siak, gdybym gdzieś wpadła na inne książki autora, chętnie bym przeczytała, bo facet na pewno ma oryginalne pomysły i w jego książkach jest sporo fantastyki, którą lubię. I nieważne, że to książki właściwie dla dzieci (no, może młodzieży).

Ta książka jest dziwna - to pierwsze, co przychodzi mi do głowy na jej temat. Reszty właściwie nie pamiętam, bo czytałam ją dosyć dawno, ale ogólne wrażenie było pozytywne. Irytowały mnie tylko liczne błędy - nie tylko literówki i językowe, ale też nieścisłości, zwłaszcza pomiędzy poszczególnymi częściami serii. Tak czy siak, gdybym gdzieś wpadła na inne książki autora,...

Ta książka zawsze mnie fascynowała i trochę przerażała... Zanim jeszcze umiałam czytać, męczyłam nią mamę. Jedna z najlepiej przez mnie wspominanych bajek.

Ta książka zawsze mnie fascynowała i trochę przerażała... Zanim jeszcze umiałam czytać, męczyłam nią mamę. Jedna z najlepiej przez mnie wspominanych bajek.

Tak jak ktoś już niżej napisał, po książce można spodziewać się więcej. Postać księdza jakoś mało przekonująca. Nie polecam, chyba że ktoś lubi ten rodzaj książek, bo pomysł na fabułę nie jest taki najgorszy.

Tak jak ktoś już niżej napisał, po książce można spodziewać się więcej. Postać księdza jakoś mało przekonująca. Nie polecam, chyba że ktoś lubi ten rodzaj książek, bo pomysł na fabułę nie jest taki najgorszy.

Jedna z moich ulubionych książek z czasów dzieciństwa, na pewno podsunę kiedyś swoim dzieciom. :)

Jedna z moich ulubionych książek z czasów dzieciństwa, na pewno podsunę kiedyś swoim dzieciom. :)

Taka tam gratka dla fanów Harry'ego Pottera, wolałabym, żeby Rowling zabrała się za pisanie pełnowartościowej książki, np. kolejnej sagi. A nie odcinała kupony od poprzedniej.

Taka tam gratka dla fanów Harry'ego Pottera, wolałabym, żeby Rowling zabrała się za pisanie pełnowartościowej książki, np. kolejnej sagi. A nie odcinała kupony od poprzedniej.

Parę ciekawych spostrzeżeń, ale głównie to doszukiwanie się zła na siłę. Nic specjalnego, Posacki mógł chociaż poczekać aż Rowling wyda wszystkie książki z serii, wtedy mogłoby być rzetelniej.

Parę ciekawych spostrzeżeń, ale głównie to doszukiwanie się zła na siłę. Nic specjalnego, Posacki mógł chociaż poczekać aż Rowling wyda wszystkie książki z serii, wtedy mogłoby być rzetelniej.