rozwiń zwiń
pittek

Profil użytkownika: pittek

Nie podano miasta Nie podano
Status Czytelnik
Aktywność 11 lata temu
1
Przeczytanych
książek
1
Książek
w biblioteczce
1
Opinii
2
Polubień
opinii
Nie podano
miasta
Nie podano
Dodane| Nie dodano
Ten użytkownik nie posiada opisu konta.

Opinie


Na półkach:

Książeczke czyta się całkiem ok, kilka jednak rzeczy w opowiadaniu mnie nie do końca przekonuje.

Trochę będzie spojlerów, więc jak ktoś koniecznie chce zachować czystość przed czytaniem - proszę nie czytać mojej opinii.

Ktoś już o tym wspomniał - na kilkadziesiąt stron przed zakończeniem, wiemy kto za tym wszystkim stoi. Pozniej jest tylko odkrywanie motywów i poszukiwanie dowodów - takie sobie to...

A co do samej treści:
1. Nie przekonuje mnie do końca motyw z kawałkiem listu od L.L. znalezionego przez Barrymora. List ten okazuje się krokiem milowym w sprawie, ale motyw ten zostaje ujawniony dopiero w połowie książki. Jeśli zostałby przedstawiony wcześniej, wtedy książka byłaby o połowę krótsza..ale C.Doyle jakoś mało przekonywująco wprowadza go dopiero tak późno.
Barrymore mówi Holmesowi, że miał wątpliwości czy ujawniać policji powiazania sir Charlesa z L.L, i dlatego nie powiedział o liście na samym początku.
Jak się później okazuje, sir Charles tylko jej pomagał i nic wiecej.
Jak to możliwe, że w obliczu takiej śmierci Charlesa, lokaj postanawia to ukryć? Nie dość że zataja jakiś dowód (on chce miec jeszcze problemy z policją?), to jeszcze nie chce poznać mordercy? - srędnio to dla mnie przedstawił Doyle.

2. Nie do końca przekonuje mnie też postać żony mordercy. Niby trzeźwo myśli, ostrzega Henriego, ale z drugiej strony wie o zamiarach swojego męża i postanawia nic o nim nie mówić policji.
Dopiero, o dziwo, ona przekonuje się jaki to zły mężczyzna, gdy przywiązuje ją do słupa i bije.. - coś mi nie gra tutaj charakterologicznie u pani Stampleton.

Książeczke czyta się całkiem ok, kilka jednak rzeczy w opowiadaniu mnie nie do końca przekonuje.

Trochę będzie spojlerów, więc jak ktoś koniecznie chce zachować czystość przed czytaniem - proszę nie czytać mojej opinii.

Ktoś już o tym wspomniał - na kilkadziesiąt stron przed zakończeniem, wiemy kto za tym wszystkim stoi. Pozniej jest tylko odkrywanie motywów i...

więcej Pokaż mimo to

Aktywność użytkownika pittek

z ostatnich 3 m-cy

Tu pojawią się powiadomienia związane z aktywnością użytkownika w serwisie


statystyki

W sumie
przeczytano
1
książka
Średnio w roku
przeczytane
0
książek
Opinie były
pomocne
2
razy
W sumie
wystawione
1
ocenę ze średnią 6,0

Spędzone
na czytaniu
4
godziny
Dziennie poświęcane
na czytanie
0
minut
W sumie
dodane
0
cytatów
W sumie
dodane
0
książek [+ Dodaj]