-
ArtykułyŚladami autorów, czyli książki o miejscach, które odwiedzali i opisywali twórcyAnna Sierant8
-
ArtykułyCzytamy w weekend. 14 czerwca 2024LubimyCzytać438
-
ArtykułyZnamy laureatki Women’s Prize for Fiction i wręczonej po raz pierwszy Women’s Prize for Non-FictionAnna Sierant13
-
ArtykułyZapraszamy na live z Małgorzatą i Michałem Kuźmińskimi! Zadaj autorom pytanie i wygraj książkę!LubimyCzytać6
Biblioteczka
2021-07-02
2021-07-05
2021-07-19
2021-07-17
2021-06-23
2021-05-28
Przygotujcie się na bardzo przydługi wstęp opisujący Instytucję i jej ideologię, i odrobinę akcji po przeczytaniu 1/3 książki.
Lektura nie powala, momentami autorka tak głęboko brnie w przemyśleniach głównej bohaterki, i zawiłości ideologiczne Instytucji, aż tracę całkowicie wątek i usypiam...
Do końca lektury miałam nadzieję, że nastąpi jakiś przełom i bohaterka zmieni poglądy, niestety jak wielka była radość i duma z siódmej i ostatniej fazy „indoktrynacji” klientów tak duże było moje rozczarowanie brakiem refleksji bohaterki. I nie wiem kogo mi było bardziej szkoda - jej czy jej klientów? A może to ja za głęboko siedzę w ciemnoczasie?
Kontrowersyjna ideologia pokazuje jak z męskiego popędu seksualnego można zrobić broń wycelowaną w samych mężczyzn i złamać człowieka.
Przygotujcie się na bardzo przydługi wstęp opisujący Instytucję i jej ideologię, i odrobinę akcji po przeczytaniu 1/3 książki.
Lektura nie powala, momentami autorka tak głęboko brnie w przemyśleniach głównej bohaterki, i zawiłości ideologiczne Instytucji, aż tracę całkowicie wątek i usypiam...
Do końca lektury miałam nadzieję, że nastąpi jakiś przełom i bohaterka zmieni...
2021-06-14
2021-06-08
2021-05-14
2021-05-23
2021-05-20
Sama fabuła ma duży potencjał, jednak cała reszta - szkoda słów.
Mnóstwo dennych dialogów z których nic nie wynika, autorka skacze tak szybko między kolejnymi czynnościami które wykonuje bohaterka, że czasami sama mam większy mętlik w głowie niż Madison. Wszyscy bohaterowie są strasznie bezczelni i pewni siebie, choć tak naprawdę z dialogów wynika bucowatość i mówienie, aby tylko coś powiedzieć - nie ważne czy mądrze czy nie.
Poza tym w zachowaniu głównej bohaterki nie znajduję ani trochę logiki, a ona sama wydaje się nie poświęcać ani trochę czasu na refleksję.
Najwiecej uwagi i najlepiej dopracowane są sceny seksu.
Sama fabuła ma duży potencjał, jednak cała reszta - szkoda słów.
więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo toMnóstwo dennych dialogów z których nic nie wynika, autorka skacze tak szybko między kolejnymi czynnościami które wykonuje bohaterka, że czasami sama mam większy mętlik w głowie niż Madison. Wszyscy bohaterowie są strasznie bezczelni i pewni siebie, choć tak naprawdę z dialogów wynika bucowatość i mówienie, aby...