Książkę tę można nazwać romansem ekspresowym.
Zarówno pod względem tempa w jakim główni bohaterowie się zeszli, jak i czasu czytania, które mi zajęło coś koło trzech godzin.
Ogólnie jednak bez szału, mało wyrazista nawet jak na poziom harlequina.

Książkę tę można nazwać romansem ekspresowym.
Zarówno pod względem tempa w jakim główni bohaterowie się zeszli, jak i czasu czytania, które mi zajęło coś koło trzech godzin.
Ogólnie jednak bez szału, mało wyrazista nawet jak na poziom harlequina.

Sara jest tancerką w jednym z nocnych klubów w Oranie.Gdy odrzuca zaloty naprzykrzającego się jej bogatego Araba,ten zamienia jej życie w piekło.Sara zostaje wyrzucona z pracy i hotelu oraz okradziona a także jest śledzona przez swego prześladowcę.Jedynym sposobem na ucieczkę jest dostanie się na pokład zacumowanego w porcie brytyjskiego statku,którego kapitanem jest Thor Cameron.Dziewczyna pomimo braku zgody kapitana,dostaje się na pokład i ukrywając się przed nim,rozpoczyna podróż ku wolności.Jednakże wkrótce zostaje znaleziona i musi swoją pracą zapłacić za pobyt na statku.Między nią a nieustępliwym kapitanem zaczyna rodzić się uczucie.Czy miłość do morza i statku zwycięży z miłością do kobiety?
Krótka,szybka w lekturze i dość nijaka historia.Napisana prostym,ale nie ujmującym językiem i nie wprowadzająca żadnego elementu podekscytowania czy tym bardziej erotyzmu.Jest to jedna z tych lektur,które czyta się w przerwie między intensywnymi romansami i mocnymi erotykami.Łagodna,ale brakuje jej odrobiny pieprzności.Mimo wszystko polecam.

Sara jest tancerką w jednym z nocnych klubów w Oranie.Gdy odrzuca zaloty naprzykrzającego się jej bogatego Araba,ten zamienia jej życie w piekło.Sara zostaje wyrzucona z pracy i hotelu oraz okradziona a także jest śledzona przez swego prześladowcę.Jedynym sposobem na ucieczkę jest dostanie się na pokład zacumowanego w porcie brytyjskiego statku,którego kapitanem jest Thor...

Pomysł na książkę ok, ale czegoś mi tutaj zabrakło.

Pomysł na książkę ok, ale czegoś mi tutaj zabrakło.