Pozytywna, mimo rodzinnej tragedii.

Pozytywna, mimo rodzinnej tragedii.

Świetna książka, pełna emocji...

Świetna książka, pełna emocji...

Relaksująca lektura. Sporo się dzieje, bohaterowie z życiowymi niedoskonałościami, bez 6cio paków i długich nóg a mimo to godnych miłości. Tragedia rodzinna i braterska lojalność, która ratuje dzieci. Szczerze polecam.

Relaksująca lektura. Sporo się dzieje, bohaterowie z życiowymi niedoskonałościami, bez 6cio paków i długich nóg a mimo to godnych miłości. Tragedia rodzinna i braterska lojalność, która ratuje dzieci. Szczerze polecam.

Jejku, żenada. Kto lubi harlekiny może spróbować, ale i tak nie polecam. Coś w tym stylu, że mąż wyjechał, przyszedł kurier, scena łóżkowa, przyszedł sąsiad, kurier do szafy, sąsiad do łóżka itp.

Jejku, żenada. Kto lubi harlekiny może spróbować, ale i tak nie polecam. Coś w tym stylu, że mąż wyjechał, przyszedł kurier, scena łóżkowa, przyszedł sąsiad, kurier do szafy, sąsiad do łóżka itp.

Początek był bardzo obiecujący, mamy tu historię przypominającą scenariusz programu "Rolnik szuka żony". Stara panna trafia na ogłoszenie w gazecie i z niewiadomych sobie przyczyn postanawia na nie odpowiedzieć. Tak rozpoczyna się jej podróż, której następnym przystankiem jest ślubny kobierzec. I w tym momencie kończy się ta ciekawsza część. Dalej mamy sielskie-anielskie życie na farmie, żmudne rozwiązywanie zagadki, rezultatu którego domyślamy się mniej więcej od 20. strony, trochę trudnej młodzieży i "momentów" w sypialni. Szkoda, bo zapowiadało się całkiem nieźle.

Początek był bardzo obiecujący, mamy tu historię przypominającą scenariusz programu "Rolnik szuka żony". Stara panna trafia na ogłoszenie w gazecie i z niewiadomych sobie przyczyn postanawia na nie odpowiedzieć. Tak rozpoczyna się jej podróż, której następnym przystankiem jest ślubny kobierzec. I w tym momencie kończy się ta ciekawsza część. Dalej mamy sielskie-anielskie...

Książka pełna ciepła, czułości, miłości... miło się czytało

Książka pełna ciepła, czułości, miłości... miło się czytało

Dopiero po dłuższej chwili zdałam sobie sprawę z tego,że fabuła osadzona jest najprawdopodobniej w latach 80'. Nie mam nic przeciwko temu, to lata mojego dzieciństwa, których realia są mi w miarę bliskie. Natomiast przez cały czas czytania książki miałam wrażenie,że autorka przywykła do powieści historycznych- dialogi były pełne patosu, postacie jakby nie pasujące do współczesności. Dialogi beznadziejne,. humor nie tylko trącił myszką ale zalatywał tandetnym grubym myszyskiem. Przemęczyłam, nie powrócę.

Dopiero po dłuższej chwili zdałam sobie sprawę z tego,że fabuła osadzona jest najprawdopodobniej w latach 80'. Nie mam nic przeciwko temu, to lata mojego dzieciństwa, których realia są mi w miarę bliskie. Natomiast przez cały czas czytania książki miałam wrażenie,że autorka przywykła do powieści historycznych- dialogi były pełne patosu, postacie jakby nie pasujące do...

Debbie Macomber - "Żona z ogłoszenia"/"Morning Comes Softly"

Mary (32) + Travis (36) ---- JIM12, SCOTTY8, BETH ANN5, B.

*1993

Debbie Macomber - "Żona z ogłoszenia"/"Morning Comes Softly"

Mary (32) + Travis (36) ---- JIM12, SCOTTY8, BETH ANN5, B.

*1993

Trochę sielankowa historia zatwardziałego kawalera, który po śmierci brata i bratowej postanawia zająć się trójką rodzeństwa. I tu zaczynają się schody. Nie radzi sobie z dzieciaczkami i razem wszyscy postanawiają dać ogłoszenie matrymonialne do gazety. I tak naprawdę cała historia nabiera pędu od tego momentu Książka jest przewidywalna, czyta się lekko polecam osobom które maja doła i potrzebują trochę się oderwać od rzeczywistości , przy tej książce można się odprężyć i pośmiać. Naprawdę warto od czasu do czasu sięgnąć po coś mniej ambitnego i lekkiego co nie znaczy nudnego wręcz odwrotnie dużo się dzieje. Polecam.

Trochę sielankowa historia zatwardziałego kawalera, który po śmierci brata i bratowej postanawia zająć się trójką rodzeństwa. I tu zaczynają się schody. Nie radzi sobie z dzieciaczkami i razem wszyscy postanawiają dać ogłoszenie matrymonialne do gazety. I tak naprawdę cała historia nabiera pędu od tego momentu Książka jest przewidywalna, czyta się lekko polecam osobom...

Przeczytałam większość pozycjo tej autorki i uwielbiam jej styl.

W większości są to książki obyczajowe z romansem w tle. Mam wrażenie, że nacisk jest właśnie na życie bohaterów, ich rodzin, przyjaciół a nie sam wątek miłosny.

Debbie Macomber jest doskonałą pisarką tak zwanych "czytadeł". Polecam gorąco.

Przeczytałam większość pozycjo tej autorki i uwielbiam jej styl.

W większości są to książki obyczajowe z romansem w tle. Mam wrażenie, że nacisk jest właśnie na życie bohaterów, ich rodzin, przyjaciół a nie sam wątek miłosny.

Debbie Macomber jest doskonałą pisarką tak zwanych "czytadeł". Polecam gorąco.