5 i 6 część przygód odlotowych gołębi za nami! Każdy tom to nowa zagadka dla szalonych bohaterów, których dobry humor nie opuszcza. Książki są wydane w formie komiksu, co znacznie ułatwia czytanie młodszym dzieciom, także tym rozpoczynającym naukę czytania. Tekst jest krótki, napisany czytelną czcionka, a dodatkowo obrazki rozbudzają wyobraźnię.

Oprócz zabawy, przemycone jest wiele edukacyjnych treści. Każdy z bohaterów ma inną umiejętność, a razem stanowią zgraną paczkę. Bardzo fajnie można to przełożyć na relacje między rówieśnikami. Seria liczy siedem części, jednak można je czytać w dowolnej kolejności. Z gołębimi pozdrowieniami polecamy tę serię🕊️

5 i 6 część przygód odlotowych gołębi za nami! Każdy tom to nowa zagadka dla szalonych bohaterów, których dobry humor nie opuszcza. Książki są wydane w formie komiksu, co znacznie ułatwia czytanie młodszym dzieciom, także tym rozpoczynającym naukę czytania. Tekst jest krótki, napisany czytelną czcionka, a dodatkowo obrazki rozbudzają wyobraźnię.

Oprócz zabawy, przemycone...

"Odlotowe gołębie zadają dziobociosy" to już piąty tom cyklu o walecznej ekipie pierzastych obrońców prawa. Tym razem zagwozdkę dla ptaków stanowić będzie zniknięcie drzewa z parku i klejnotu z kociego muzeum oraz uratowanie bardzo rzadkiego ptaka...

Jak zawsze bawiłam się przednio, odkrywając kolejne przygody dzielnych gołębi. Tym razem sporo śledczych wyzwań, podszytych ogromną dawką wspaniałego poczucia humoru ;)

Bardzo lubię obserwować starcia pomiędzy gołębiami a nowymi i starymi złoczyńcami. Nawet ci znani potrafią wprowadzić nutkę świeżości swoim rozwojem, a każde nowe wyzwanie wprowadza coś interesującego i nie ma rutyny. Zwłaszcza, że nie tylko zwierzęcy świat w historiach potrafi być tak interesujący, jak i zabawny - również wstawki z ludzkich pomysłów bywają przekomiczne i ten absurdalny humor potrafi rozłożyć mnie na łopatki ;) Tym razem również perypetie z kociarą Ptasią Ptyś były fantastyczne i zapewniły mi solidną dawkę rozrywki ;)

Podobał mi się też dodatek prawdziwych ciekawostek w postaci kilku faktów o nowych ptakach, które pojawiły się w książce oraz małe wyzwanie dla osób lubiących szyfry w postaci "kokodu morsa" - z przyjemnością odszyfrowywałam wiadomości ;)

Świetna propozycja dla młodszych i starszych czytelników - każdy znajdzie tu coś dla siebie :) Polecam! :)

"Odlotowe gołębie zadają dziobociosy" to już piąty tom cyklu o walecznej ekipie pierzastych obrońców prawa. Tym razem zagwozdkę dla ptaków stanowić będzie zniknięcie drzewa z parku i klejnotu z kociego muzeum oraz uratowanie bardzo rzadkiego ptaka...

Jak zawsze bawiłam się przednio, odkrywając kolejne przygody dzielnych gołębi. Tym razem sporo śledczych wyzwań, podszytych...

Z czym kojarzą się Wam gołębie ?
Na ogół są to niekoniecznie dobre skojarzenia… Ale my jako zwierzoluby, kochamy stworzenia zarówno chodzące jak i latające. I niezaprzeczalnie już dawno temu ludzie mieli świadomość, że to inteligentne istoty, w końcu wiele im zawdzięczamy. Niezliczoną ilość wiadomości dostarczały choćby w czasach wojennych.
Ale może wiemy o nich mniej niż przypuszczamy ? Z pomocą Wydawnictwa Znak Emotikon mamy okazję się przekonać jakie to niesamowite ptaki. Czas poznać kolejną część przygód “Odlotowych gołębi”!
My niestety tę już 5 część poznajemy jako pierwszą, ale nic nie stoi na przeszkodzie by nadrobić poprzednie. Tym bardziej, że obecnie, za czytanie wzięła się dla odmiany moja 8 letnia córka, która stała się wielką fanką Papilotki. A Wy macie już ulubionego bohatera Odlotowej drużyny ?
Książka jest bardzo przystępna i łatwa w czytaniu, dzięki temu, że jest ona pisana w formie komiksu, co prawda czarno - białego ale brak wszelakich barw w moim zdaniem to atut - oczy niech czasem odpoczną. Szczególnie gdy dzieci spędzają czas przed ekranami, tak odmiana dobrze im zrobi.
Obrazki wg mnie to takie groteskowe, przedstawione z humorem wizje kilku gołębi, mających nietuzinkowe podejście do życia. Nie boją się praktycznie niczego, żadne wyzwanie nie jest dla nich niemożliwe do zrealizowania, ze wszystkim sobie dają radę. Pokazują na każdym kroku jaką moc ma gra zespołowa, ich współpraca daje spektakularne efekty.
Tu mamy 3 historie. Gołębie czekają poszukiwania zaginionego Kociego Oka, rozwiązanie zagadki niezwykłego zaginionego drzewa oraz … ochrona ptaka Kakapo, który należy do gatunku zagrożonego wyginięciem. Czyli ? Wyzwań i przygód pod dostatkiem, na tyle, że nuda nie grozi absolutnie.
Niby zwykły komiks z humorem, ale bawi, uczy i wciąga. Te rewelacyjne ptaki szybko zdobywają sympatię czytelników. A moja córka nie jest tak zakochana w książkach jak ja z synem i bardzo się cieszę, że w końcu coś ją wciągnęło bez reszty.

Polecam i dziękuję za nie tylko egzemplarz do recenzji ale i intrygujący zestaw zadań. Większość już rozwiązana , będziemy nareszcie wrzucać rezultaty na Instastory 🙂 Dajcie znać czy też już znacie tę serię

Z czym kojarzą się Wam gołębie ?
Na ogół są to niekoniecznie dobre skojarzenia… Ale my jako zwierzoluby, kochamy stworzenia zarówno chodzące jak i latające. I niezaprzeczalnie już dawno temu ludzie mieli świadomość, że to inteligentne istoty, w końcu wiele im zawdzięczamy. Niezliczoną ilość wiadomości dostarczały choćby w czasach wojennych.
Ale może wiemy o nich mniej niż...

"Odlotowe gołębie zadają dziobociosy" to już piąty tom przygód zwariowanej, skrzydlatej drużyny. Ptasi przyjaciele podejmą próbę rozwikłania zagadki kradzieży cennego szmaragdu. W tej części powróci również Wrona Wielkodzioba, a jej pojawienie się nie wróży niczego dobrego.
Czy drużyna przetrwa wszystkie zawirowania i niespodzianki losu?
Odlotowe gołębie to bohaterowie, którzy bawią do łez, ale także uczą. Są doskonałym przykładem tego, że różne cechy charakteru i talenty ( bądź moce, jak w przypadku skrzydlatych bohaterów) nie stanowią przeszkody, by stworzyć zgraną paczkę przyjaciół. Pierzasta drużyna stawia czoła wyzwaniom, nie poddaje się już na starcie, lecz wspólnie dąży do osiągnięcia zamierzonego celu.
Cieszy mnie bardzo fakt, że przed nami kolejne tomy pełne przygód, wartkiej akcji, komiksowych ilustracji i nieco zwariowanych gołębi.

"Odlotowe gołębie zadają dziobociosy" to już piąty tom przygód zwariowanej, skrzydlatej drużyny. Ptasi przyjaciele podejmą próbę rozwikłania zagadki kradzieży cennego szmaragdu. W tej części powróci również Wrona Wielkodzioba, a jej pojawienie się nie wróży niczego dobrego.
Czy drużyna przetrwa wszystkie zawirowania i niespodzianki losu?
Odlotowe gołębie to bohaterowie,...

Wydawnictwo @znakemotikon zaprasza nas w odlotową przygodę z odlotowymi gołębiami w kolejnej części książki "Odlotowe gołębie zadają dziobociosy" Andrew McDonalda oraz Bena Wooda Jest to odsłona przygód pięciu utalentowanych i wyjątkowych ptaków. Książka składa się z trzech opowiadań. Wspólnie z bohaterami będziemy szukać zaginionego Kociego Oka. Następnie pobawimy się w ochroniarzy ptaka Kakapo, który jest zagrożonym gatunkiem. A w trzeciej historii spróbujemy rozwiązać zagadkę zaginionego drzewa. Brzmi ciekawie? I to jeszcze jak 🤗 Książka ma formę komiksu i mimo iż rysunki są czarno-białe rewelacyjnie się je ogląda i czyta. W tej książce cały czas coś się dzieje, więc na pewno nie będziecie się przy niej nudzić. Oprócz zabawnych historyjek mamy też naukę dla dzieci o tym, że razem możemy więcej. Uczą wiary w siebie i w to że dobre uczynki zawsze do nas wracają. My już jesteśmy w odlotowej drużynie a Wy?

Wydawnictwo @znakemotikon zaprasza nas w odlotową przygodę z odlotowymi gołębiami w kolejnej części książki "Odlotowe gołębie zadają dziobociosy" Andrew McDonalda oraz Bena Wooda Jest to odsłona przygód pięciu utalentowanych i wyjątkowych ptaków. Książka składa się z trzech opowiadań. Wspólnie z bohaterami będziemy szukać zaginionego Kociego Oka. Następnie pobawimy się w...

Odlotowe gołębie zadają dziobociosy
Andrew Mcdonald
Wydawnictwo: Znak Cykl: Odlotowe gołębie (tom 5)
Okładka książki Odlotowe gołębie zadają dziobociosy Andrew Mcdonald

Zapraszam na recenzje książki, która została wydana nakładem Wydawnictwa Znak, któremu serdecznie dziękuje za egzemplarz książki do recenzji w ramach współpracy barterowej.
Ostatnio razem z córką mogłam przeżyć niesłychaną przygodę dzięki wydawnictwu znak emotikon i ich odlotowym gołębiom. Moja córka i ja zostałyśmy przyłączone do odlotowej drużyny następnie dostałyśmy 13 (nie ) pechowych zadań do wykonania, które bardzo fajnie mogłyśmy realizować wspólnie z córką. Nie muszę mówić jak bardzo nas to zbliżyło do odlotowej drużyny gołębi. Po wykonanych zadaniach mogłyśmy spokojnie przejść do tego co ostatnio lubimy najbardziej a więc wspólnego czytania kolejnej części przygód niepowtarzalnych gołębi. Część piąta czyli odlotowe gołębie zadają dziobociosy to ponownie trzy historie które możemy przeżyć razem z niesłychaną drużyną, która musi szukać kociego oka, ukryć Kakapo przed łasicą i szukać drzewa, które znika- oczywiście po drodze pojawia się niesłychana ilość przeszkód w tym Wrona wielkodzioba. A wszystkie ich poczynania zawsze są bardzo śmieszne i pełne przygód.
Książkę czyta się z dużym zaciekawieniem głównie za sprawą rewelacyjnych rysunków jest to coś na styl komiksu gdzie większość strony zapełniona jest obrazkiem dlatego dzieciaki się nie nudzą, a czytanie kilkakrotnie jest przedłużane, bo dzieciaki chcą więcej i więcej. Co ważne książka pisana jest dużą wyraźną czcionką co zachęca nasza pierwszoklasistkę do samodzielnego czytania. Gorąco polecam wam poznać odlotową drużynę tych wyjątkowych gołębi z pewnością polubicie je tak jak i my.

Odlotowe gołębie zadają dziobociosy
Andrew Mcdonald
Wydawnictwo: Znak Cykl: Odlotowe gołębie (tom 5)
Okładka książki Odlotowe gołębie zadają dziobociosy Andrew Mcdonald

Zapraszam na recenzje książki, która została wydana nakładem Wydawnictwa Znak, któremu serdecznie dziękuje za egzemplarz książki do recenzji w ramach współpracy barterowej.
Ostatnio razem z córką...

To już piąty tom przygód, a drużyna Odlotowych Gołębi wciąż ma pełne piórka roboty. Tworzą ją gołębie, które nie tylko gruchają i dziobią ziarenka. Każdy z nich ma wyjątkową supermoc, dzięki której mogą tropić i łapać bandytów.

„Odlotowe Gołębie” to seria, która dzięki dynamicznej akcji i komiksowej formie zapewnia dobrą rozrywkę podczas lektury.

Każdy z gołębi tworzących drużynę ma wyraziste cechy, które bywają zabawne, a czasem absurdalne. Trzeba przyznać, że te bohaterskie gołębie starają się czynić dobro i wprowadzać miejski porządek, co jest godne pochwały.

Każdy z tomów można czytać niezależnie, a książki z pewnością bardzo dobrze się sprawdzą dla dzieci samodzielnie czytających.

To już piąty tom przygód, a drużyna Odlotowych Gołębi wciąż ma pełne piórka roboty. Tworzą ją gołębie, które nie tylko gruchają i dziobią ziarenka. Każdy z nich ma wyjątkową supermoc, dzięki której mogą tropić i łapać bandytów.

„Odlotowe Gołębie” to seria, która dzięki dynamicznej akcji i komiksowej formie zapewnia dobrą rozrywkę podczas lektury.

Każdy z gołębi...

Założę się, że każdy z nas myśli, że gołębie to spokojne, usposobione ptaki, które spędzają całe dnie na delikatnym gruchaniu i dziobaniu w poszukiwaniu okruchów. Nic bardziej mylnego.

Oto cała prawda.
Prawdziwe gołębie są w rzeczywistości częścią światowej drużyny, która walczy na całym świecie z przestępczością! Ta gruchająca drużyna nie boi się grzmotnąć bandytów i złoczyńców prosto w dziób! Są pomysłowi, odważni i bardzo oryginalni😊.

Odważna ptasia drużyna po raz kolejny, wkracza do akcji-dosłownie zadają dziobociosy. Tym razem jeszcze więcej gołębi walczy z przestępczością niż kiedykolwiek wcześniej. Jednak nasza gruchająca drużyna wciąż ma wiele tajemnic do rozwikłania! Drogocenny szmaragd został zabrany – ale przez kogo? Dlaczego wszystkie gołębie w mieście znikają? Czy uda im się ochronić rzadkiego ptaka kakapo, zanim zostanie zjedzony przez cwaną łasicę? Tyle pytań i zbrodni do rozwiązania!

Książka podzielona jest na trzy opowieści, które sprawiają, że chcemy poznać jak najszybciej zakończenie akcji odważnej ptasiej brygady. Podoba mi się również to, że każda książka kończy się sugestią początku nowej przygody, którą gołębie będą musiały pokonać w następnej części. Co nie wątpliwie jest kuszącym haczykiem dla młodych czytelników, którzy będą czekać z niecierpliwością na kolejną część z serii!

Książki z całej gruchającej serii to fantastyczna propozycja dla młodych czytelników. Różnorodność czarno-białych ilustracji, krótkie rozdziały, duża czcionka ułatwiająca czytanie to zdecydowanie plusy tych pozycji. Ilustracje dodają historii humoru i kontekstu w graficzno-komiksowym stylu i są integralną częścią historii. Fabuła jest lekka z mnóstwem zabawy i przygody, ale są też głębsze przesłania, które młodzi czytelnicy mogą zabrać ze sobą –znaczenie bycia miłym dla siebie nawzajem (nawet dla wrogów),praca zespołowa i siła przyjaźni.

Przygotujcie się na spotkanie z imprezami tanecznymi, gołębiami-robotami, dziwnym stworzeniem Wężołabędziem i rzadkim, kochającym taniec ptakiem kakapo. Odkryjecie, że gołębie są naprawdę cooooll.
@bajkowy.zawrot.glowy

Założę się, że każdy z nas myśli, że gołębie to spokojne, usposobione ptaki, które spędzają całe dnie na delikatnym gruchaniu i dziobaniu w poszukiwaniu okruchów. Nic bardziej mylnego.

Oto cała prawda.
Prawdziwe gołębie są w rzeczywistości częścią światowej drużyny, która walczy na całym świecie z przestępczością! Ta gruchająca drużyna nie boi się grzmotnąć bandytów i...

Kolejna odsłona przygód odlotowych gołębi za nami i przyznaje, że coraz lepiej się ta seria rozkreca! Jest i trochę śmiechu bo niektóre gołębie zwyczaje bawią, jest i strach gdy gołębie próbują ratować się przed kotem, który chce je … wylizać do czysta i jest troche emocji, gdy trzeba komuś pomóc. Drużyne odlotowych gołębi wspomagają też miejskie gołębie i jako cała drużyna są Ogólnoświatową Gołębia Siatką na Gagatka😉.

Po raz kolejny mamy trzy historyjki, każda jest jakby oddzielną częścią ale czasami łączą się lub nawiązują do czegoś co było w poprzednich tomach, więc warto poznać je wszystkie. Z każdym kolejnym tomem coraz więcej nasze pociechy mogą się nauczyć i przekonać, że dobre uczynki zawsze do nas wracają, nawet gdy ktoś jest dla nas niemiły. Pokazuje też po raz kolejny jak wielka moc mamy jako drużyna i że w zespole zawsze fajnie się uzupełniają różne osobniki bo każdy jest dobry w innych rzeczach.

Kolejna odsłona przygód odlotowych gołębi za nami i przyznaje, że coraz lepiej się ta seria rozkreca! Jest i trochę śmiechu bo niektóre gołębie zwyczaje bawią, jest i strach gdy gołębie próbują ratować się przed kotem, który chce je … wylizać do czysta i jest troche emocji, gdy trzeba komuś pomóc. Drużyne odlotowych gołębi wspomagają też miejskie gołębie i jako cała drużyna...

Jeżeli Twoje dziecko lubi przygody Pingwinów z Madagaskaru, a do tego zaczyna interesować się komiksem, to Odlotowe Gołębie będą właśnie dla niego.

A dlaczego? Odlotowe Gołębie to nie jest sam tekst! Mamy dymki do poszczególnych scen, jest pokazana dynamika na rysunkach. Jest masa rysunków. Tam cały czas się coś dzieje.

Książeczka ta nie jest też zbyt opisowa i szczegółowa. Tutaj akcja utrzymuje szybkie tempo, ale co się dziwić to książka w końcu o ptaszkach z supermocami! Ona bawi i uczy. W tej części mamy trzy krótkie opowieści, które m.in. uczą wiary w siebie czy pokazują jak walczyć z przeszkodami, które czasami w życiu przed nami się pojawiają. Historie są napisane z humorem i dużym dystansem. I najważniejsze, dzięki tej książeczce odczarowywane są gołębie. Bo jak wiadomo one uprzykrzają w mieście życie ludziom (zwłaszcza tym którzy mają balkony),uwielbiają jeść chleb i latać wszędzie gdzie się da. Tutaj są odlotowe, mają super moce i pomagają ludziom tym, że istnieją. Po prostu. Gołębie muszą być obecne w naszym życiu!

Także Odlotowe Gołębie zostaną pokochane przez wszystkie dzieci. Bo każde dziecko chce być odlotowe!

Jeżeli Twoje dziecko lubi przygody Pingwinów z Madagaskaru, a do tego zaczyna interesować się komiksem, to Odlotowe Gołębie będą właśnie dla niego.

A dlaczego? Odlotowe Gołębie to nie jest sam tekst! Mamy dymki do poszczególnych scen, jest pokazana dynamika na rysunkach. Jest masa rysunków. Tam cały czas się coś dzieje.

Książeczka ta nie jest też zbyt opisowa i...