Przesłanie z Ukrainy

Zbiór przemówień prezydenta Zełeńskiego od 2019 roku po wygraniu wyborów prezydenckich po 2022 w trakcie inwazji Rosji na Ukrainę. Książka jest dość krótka i można przeczytać ją dość szybko, chociaż ja polecam sobie dawkować. Z tego powodu cena może być trochę zatrważająca, ale biorąc pod uwagę, na co trafi ta kasa, ja nie miałam problemu z tym, żeby kupić ją za cenę okładkową, czego zazwyczaj nie robię.

Myślę, że jest to pozycja, której nie da się w pełni obiektywnie ocenić. Wiadomo, że jest to w pewnym sensie książka propagandowa (na takiej samej zasadzie jak były ,,Kamienie na szaniec”),nastawiona na przekonanie (przywódców i przeciętnych obywateli) do pomocy Ukrainie. Wiadomo też, że raczej jest skierowana do osób, które chcą aktywnie wspomóc Ukrainę, popierają przyjmowanie uchodźców czy prezydenta Zełeńskiego i kupią ją chociażby z tego powodu. Dla mnie to przede wszystkim było bardzo emocjonalne i poruszające wczytanie się w słowa człowieka, który ogląda sytuację w swoim kraju i robi wszystko, by ją zatrzymać, i który próbuje wzbudzić miłość i podziw dla Ukrainy w sercach innych. Trzeba przyznać, że Zełeński dzięki swojemu doświadczeniu w mediach umie w dobieranie słów i przedstawianie rzeczywistości w taki sposób, by dotrzeć do odbiorcy i go poruszyć, ale wierzę, że jego postawa jest szczera, nawet jeśli zdaję sobie sprawę, że nie jest ideałem i jego wybór był kontrowersyjny.

Zdaję sobie sprawę, że ciężko tę książkę polecać lub odradzać, bo samo jej powstanie jest nastawione na pomoc finansową Ukrainie i zapewne dlatego większość ludzi ją kupi i przeczyta, bo przemówienia Zełeńskiego spokojnie można znaleźć w Internecie albo słuchać jego słów na bieżąco na jego profilu na Instagramie. Ja od siebie cieszę się, że ją przeczytałam, zwłaszcza że widzę, że powoli ta wojna staje się narzędziem popkulturowym i niestety pewnie za jakiś czas zaczną nas zalewać romanse z Ukrainy… Dlatego warto poznać perspektywę ,,z pierwszej ręki”.

,, Co przyniesie koniec wojny? Zwykliśmy mówić ,,pokój”. Teraz mówimy ,,zwycięstwo”.”

Ps. Jako że jest to moja pierwsza opinia o książce tego rodzaju, a wiem, że temat budzi gwałtowne emocje i nie wiem, jaka będzie reakcja użytkowników LC, pozwolę sobie na totalny brak profesjonalizmu i poproszę, żeby nie pisać do mnie na tematy polityczne wiadomości prywatnych, bo po prostu nie będę na nie odpisywać.

Zbiór przemówień prezydenta Zełeńskiego od 2019 roku po wygraniu wyborów prezydenckich po 2022 w trakcie inwazji Rosji na Ukrainę. Książka jest dość krótka i można przeczytać ją dość szybko, chociaż ja polecam sobie dawkować. Z tego powodu cena może być trochę zatrważająca, ale biorąc pod uwagę, na co trafi ta kasa, ja nie miałam problemu z tym, żeby kupić ją za cenę...

Mały format, duża czcionka i kilka innych oklepanych zabiegów, które mają zwiększyć objętość książki i tym samym jej cenę - od tego należy zacząć recenzję zbioru przemówień ukraińskiego prezydenta. Jak widać lobbing na rzecz Ukrainy jest ważny, ale pieniądz też się musi zgadzać.

To niejedyny zarzut pod adresem wydawcy "Gazety Wyborczej". Mianowicie na co dzień media Agory starają się umniejszać polską pomoc dla Żydów w czasie II wojny światowej, próbując nawet przerzucić na Polaków współodpowiedzialność za zagładę. Tymczasem jednocześnie wydają one publikację, w której Zełenski nawiązując do II wojny światowej i Holokaustu przedstawia Ukraińców jako czołowych "Sprawiedliwych Wśród Narodów Świata", nie wspominając jednak ani słowem o ukraińskich formacjach nazistowskich. Jak to więc jest: jedni muszą "rozliczać się z trudnej przeszłości", z kolei względem drugich ta zasada nie obowiązuje?


Poza tym publikacja nie wnosi niczego ciekawego. To po prostu zbiór przemówień Zełenskiego z ostatnich czterech lat. Widać wyraźnie, że jako człowiek telewizji i mediów wie w jakie tony uderzyć, aby zyskać sympatię odbiorców, a także o czym lepiej nie wspominać co widać właśnie po opisanej wyżej próbie ordynarnego fałszowania historii.

Mały format, duża czcionka i kilka innych oklepanych zabiegów, które mają zwiększyć objętość książki i tym samym jej cenę - od tego należy zacząć recenzję zbioru przemówień ukraińskiego prezydenta. Jak widać lobbing na rzecz Ukrainy jest ważny, ale pieniądz też się musi zgadzać.

To niejedyny zarzut pod adresem wydawcy "Gazety Wyborczej". Mianowicie na co dzień media Agory...