Polecam bardzo mocno osobom, które troszkę w swym życiu przeszły.

Polecam bardzo mocno osobom, które troszkę w swym życiu przeszły.

Bardzo nie lubię niedopracowanych książek. Jestem zdania, że jak już autor decyduje się na wydanie - powinno to być zrobione solidnie. Bez błędów, z pomocą redaktora, korektora i grafika. Ta książka to zbiór myśli i doświadczeń autorki, których nie będę oceniać, bo będzie to moim zdaniem nie na miejscu.

Książeczka, którą otrzymałam do recenzji jest niestety niedopracowana i z pewnością nie zdecydowałabym się na jej zakup. Zawiera poruszające teksty, które zostały zabite przez brak spacji i błędy stylistyczne.

Bardzo nie lubię niedopracowanych książek. Jestem zdania, że jak już autor decyduje się na wydanie - powinno to być zrobione solidnie. Bez błędów, z pomocą redaktora, korektora i grafika. Ta książka to zbiór myśli i doświadczeń autorki, których nie będę oceniać, bo będzie to moim zdaniem nie na miejscu.

Książeczka, którą otrzymałam do recenzji jest niestety niedopracowana...

Nawet nie taka zła, ale te błędy stylistyczne, literówki, błędy interpunkcyjne. No dla mnie dramat.

Nawet nie taka zła, ale te błędy stylistyczne, literówki, błędy interpunkcyjne. No dla mnie dramat.

Każdy człowiek nosi w sobie swoją prawdę. Gdy jedni nigdy nie ujawniają jej światu lub zapisują ją w prywatnych pamiętnikach inni decydują się wypowiedzieć ją głośno. Ostatnio na Instagramie ogromnym zainteresowaniem zaczęła się cieszyć książka „Było mi(nę)ło”. Niektórzy twierdzą, że jest ona niczym plaster na rany duszy, a już po kilku stronach ma się wrażenie, jakby napisane w niej słowa były kierowane wprost do nas. Dlaczego?




Autor: Olkowicz Czarna Owca Pisze

Tytuł: „Było mi(nę)ło”

Data wydania: 2022-10-10

Wydawnictwo: Czarna Owca Pisze, Druk książek

Gatunek: poezja

Liczba stron: 118

Ocena: 9/10


„Było mi(nę)ło” Olkowicz Czarna Owca Pisze

Czasami chciałoby się zawinąć w koc i zniknąć. Są takie dni, kiedy wszystko nas boli, jesteśmy wysoce wrażliwi i mamy wrażenie, że cały świat jest przeciwko nam. I właśnie na takie dni świetnie sprawdzi się książka „Było mi(nę)ło”. Co w niej znajdziesz? To zbiór luźno połączonych ze sobą wierszy, myśli i rozdziałów, które opowiadają o miłości, depresji i rozczarowaniu. Dzięki swobodnej kompozycji wchodzimy w świat, w którym każdy znajdzie coś dla siebie. Może to będzie wiersz, a może jedna myśl, która sprawi, że poczujesz, że została stworzona specjalnie dla Ciebie.



Autorka książki używa bardzo emocjonalnego, specyficznego dla niej języka. Tym samym każdy rozdział staje się jeszcze bardziej autentyczny. W ten sposób pokazuje, że miłość nie zawsze uskrzydla. Czasami bywa niszczycielska, rani i sprawia, że wszystko przestaje cieszyć. Czasami osoby, dla których całkowicie tracimy głowę nie są tego warte. Co jednak wtedy zrobić? Jak poradzić sobie z rozczarowaniem i poczuciem osamotnienia?


Kilka słów o Tobie

Trudno jednoznacznie zaklasyfikować tę książkę do jednego typu literatury. Jednak jedno jest pewne – słowa autorki trafiają w samo sedno i rewelacyjnie oddają ból, rozpacz, rozterki i zawód po rozstaniu. Jednocześnie ukazują, jak bardzo potrafimy przeciwstawiać się sobie i swoim potrzebom, gdy zaczynamy walczyć o tych, na których nam zależy. Nierzadko kosztem siebie i szacunku do własnej osoby stajemy się żałosne. W tej książce znajdziesz opowiadania ukazujące przede wszystkim miłość jednokierunkową, niestabilną i nieempatyczną.


Recenzja książki „Było mi(nę)ło”

Książka „Było mi(nę)ło” to propozycja głównie dla wysokowrażliwych, którzy lubią, gdy literatura uderza w najczulsze struny ich duszy. Specyficzny język i oryginalna narracja są w tej sytuacji dodatkowym plusem. Warto więc zwrócić uwagę na tę lekturę, szczególnie w te dni, gdy mamy ochotę na coś intensywnego emocjonalnie.



* Za możliwość przeczytania książki z całego serca dziękuję autorce Olkowicz - Czarna Owca Pisze

Każdy człowiek nosi w sobie swoją prawdę. Gdy jedni nigdy nie ujawniają jej światu lub zapisują ją w prywatnych pamiętnikach inni decydują się wypowiedzieć ją głośno. Ostatnio na Instagramie ogromnym zainteresowaniem zaczęła się cieszyć książka „Było mi(nę)ło”. Niektórzy twierdzą, że jest ona niczym plaster na rany duszy, a już po kilku stronach ma się wrażenie, jakby...

Książkę bardzo przyjemnie i szybko się czyta. Autorka daje cenne rady na niekoniecznie przyjemne sytuacje w życiu. Dodatkowo staje się bliższa czytelnikowi przez wplatanie wydarzeń wziętych ze swojego życia.
Zdecydowanie polecam :)

Książkę bardzo przyjemnie i szybko się czyta. Autorka daje cenne rady na niekoniecznie przyjemne sytuacje w życiu. Dodatkowo staje się bliższa czytelnikowi przez wplatanie wydarzeń wziętych ze swojego życia.
Zdecydowanie polecam :)

Trafiłam na nią przez przypadek jako polecajka na instagramie, gdy przeczytałam kilka stron, poczułam się jakby część słów była kierowana bezpośrednio do mnie. Wszystko trafiało w sedno. Aż postanowiłam założyć konto i wystawić opinie :D
Mam nadzieję, że książka zostanie doceniona przez innych i będzie można ją dostać w każdej księgarni. :)

Trafiłam na nią przez przypadek jako polecajka na instagramie, gdy przeczytałam kilka stron, poczułam się jakby część słów była kierowana bezpośrednio do mnie. Wszystko trafiało w sedno. Aż postanowiłam założyć konto i wystawić opinie :D
Mam nadzieję, że książka zostanie doceniona przez innych i będzie można ją dostać w każdej księgarni. :)

Polecam, tak książka jest niczym idealny przepis na dobry wieczór!

Polecam, tak książka jest niczym idealny przepis na dobry wieczór!

Na książkę trafiłam przez przypadek i po recenzji zdecydowałam się ją zakupić.
Nie żałuję żadnej wydanej złotówki na tę książkę. Przeniosła mnie w tak wiele ukrytych miejsc wewnątrz mej duszy. Jestem niezmiernie wdzięczna autorce za poruszenie tak trudnego tematu jakim jest depresja, chociaż w bardzo specyficzny aczkolwiek przyjemny przyjemny sposób, który zmienia postrzeganie wielu problemów.
Mam nadzieję, że w niedługim czasie książka będzie dostępna na większą skalę ;)

Na książkę trafiłam przez przypadek i po recenzji zdecydowałam się ją zakupić.
Nie żałuję żadnej wydanej złotówki na tę książkę. Przeniosła mnie w tak wiele ukrytych miejsc wewnątrz mej duszy. Jestem niezmiernie wdzięczna autorce za poruszenie tak trudnego tematu jakim jest depresja, chociaż w bardzo specyficzny aczkolwiek przyjemny przyjemny sposób, który zmienia...

Poezja czy opowiadanie? Nie do końca wiem co to, ale wiem, że jest dobre. Są to doświadczenia autorki, która opowiada o miłości. Książka jest przesiąknięta emocjami, a język dość specyficzny.

Pomiędzy opowieściami autorki mamy krótkie wiersze, które są głębokie i idealnie opisują następny rozdział.

Książka pokazuje jak miłość może być niszczycielska i nie taka jak się wszędzie pokazuje. Czasem możemy się rozczarować, a niekiedy ktoś nas rozczaruje. Miłość pociąga za sobą tak duże rozczarowanie, że możemy kompletnie stracić głowę dla tej osoby, zapomnieć o sobie i popaść w depresje, z której nie jest łatwo wyjść.

Dzięki tej książce przypominamy sobie, że miłość wcale nie jest taka piękna jak ją opisują. Jest w niej wiele cierpienia, o którym mało co się mówi....

⭐⭐⭐⭐✨/5

Poezja czy opowiadanie? Nie do końca wiem co to, ale wiem, że jest dobre. Są to doświadczenia autorki, która opowiada o miłości. Książka jest przesiąknięta emocjami, a język dość specyficzny.

Pomiędzy opowieściami autorki mamy krótkie wiersze, które są głębokie i idealnie opisują następny rozdział.

Książka pokazuje jak miłość może być niszczycielska i nie taka jak się...

Olkowicz Czarna Owca pisze
Było mi(nę)ło
Książkę tę bardzo trudno włożyć do odpowiedniej szufladki literackiej, po części jest to poezja, po części to opowiadania. Wiersze czy krótsze wersy są bardzo piękne i trafiające w sedno uczuć, rozczarowań i bólu po stracie. A opowiadania potrafią bardzo rozśmieszyć ale też pokazują jak potrafimy być żałosne dla miłości.
Według mnie książka przedstawia kolejne etapy z życia autorki. Chociaż niekiedy mam wrażenie że piszę ona o mnie. Najbardziej przypadła mi do gustu pierwsze opowiadanie które poprotu skradło moje serce i rozbawiło. Tak wiem nie wolno śmiać się z czyjegoś nieszczęścia. Ale autorka jest tak idealnie nieidealna że wręcz widzę w niej siebie, przez co wywołuje śmiech i trochę wzruszenia we mnie. Autorka w książce porusza problematykę miłości, rozstania, miłości jednokierunkowej. Opowiadania przeplatane są wierszami dzięki czemu książkę czyta się łatwiej i przyjemniej oraz można lepiej wczuć się w opisywane uczucia. Dodatkowym aspektem że lepiej wczuwamy się w bohaterkę jest narracja pierwszoolanowa. Styl i język jest dla mnie bardzo orginalny i specyficzny z którym wcześniej się nie spotkałam, uważam że dzięki temu jest to książka bardzo wyróżniającą się na tle innych pozycji.
Podsumowując nie jest to mój gatunek ale postanowiłam spróbować i zapoznać się z treścią i jestem bardzo pozytywnie zaskoczona. Mieszka urzekła mnie od samego początku szczególnie słowami "aby rzgnać tęczą na temat miłości" dzięki temu zrozumiałam że nie będzie to zwykle klepanie o rozstaniach tylko że trafi prosto w punkt bez owijania w bawełnę i tak też było. Książka otrzymała ode mnie ocenę 10/10 ponieważ nie mam czego się doczepić w tych tekstach. Życze autorce więcej książek tego typu i bardzo ściskam aby w życiu było wszystko poniżej myśli.

Olkowicz Czarna Owca pisze
Było mi(nę)ło
Książkę tę bardzo trudno włożyć do odpowiedniej szufladki literackiej, po części jest to poezja, po części to opowiadania. Wiersze czy krótsze wersy są bardzo piękne i trafiające w sedno uczuć, rozczarowań i bólu po stracie. A opowiadania potrafią bardzo rozśmieszyć ale też pokazują jak potrafimy być żałosne dla miłości.
Według mnie...