Rak time. Praktyczny poradnik onkologiczny
- Kategoria:
- nauki społeczne (psychologia, socjologia, itd.)
- Wydawnictwo:
- Rebis
- Data wydania:
- 2022-05-31
- Data 1. wyd. pol.:
- 2022-05-31
- Liczba stron:
- 272
- Czas czytania
- 4 godz. 32 min.
- Język:
- polski
- ISBN:
- 9788381884983
- Tagi:
- rak choroba nowotworowa nowotwór poradnik onkologiczny
Książka, która daje nadzieję, zagrzewa do optymizmu, odwagi i aktywności
Onkolodzy ostrzegają, że nadchodzi nowotworowe tsunami. Tak trudno w onkologii jeszcze nie było. Niedorzeczne zasady refundacji, brak lekarzy, brak świadczeń i ich monitoringu, chaos i w rezultacie błąkanie się chorego między gabinetami, szpitalami i specjalistami.
To wszystko sprawia, że stając się pacjentem onkologicznym, trzeba stoczyć dwie walki: z chorobą i zasiekami systemu.
Jak zebrać na to siły? Jak podnieść się po diagnozie i podjąć walkę o siebie? Jak walkę tę prowadzić? Jak nie dać się zbyć i zostać menedżerem chorowania, czyli pacjentem świadomym nie tylko swoich praw, ale swojej choroby oraz szans na jej leczenie? Choćby na Alasce.
Historie brawurowych batalii o wyzdrowienie przedstawiają pacjenci, którzy wyskoczyli poza ramy NFZ i wywalczyli zdrowie oraz życie. Znani i szanowani lekarze natomiast mówią, jak wyglądają kulisy opieki zdrowotnej, i wskazują, gdzie są najsłabsze punkty naszego lecznictwa w obszarze onkologii.
Każdy chce, by rak time, jeśli nastanie, oznaczał czas przeszły dokonany, był okresem choroby zakończonym wyzdrowieniem. I żeby, jak ragtime, szybko przeminął.
Niech ta książka dodaje nadziei, pokazuje możliwości, zagrzewa do optymizmu, odwagi i aktywności. Niech stanie się przewodnikiem. Na wszelki wypadek.
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Mogą Cię zainteresować
Książka na półkach
- 20
- 13
- 6
- 2
- 1
- 1
- 1
- 1
- 1
- 1
OPINIE i DYSKUSJE
„Budżet na leczenie nowotworów w Polsce od dawna jest na minusie jak temperatura w Himalajach.”
Diagnoza: Rak to na pewno szok dla tego, kto ją usłyszy. Taka informacja brzmi jak wyrok. W takim momencie wszystko inne przestaje być ważne. Człowiek czuje się w takiej chwili zdezorientowany, zagubiony, przestraszony, a tym bardziej polski system tzw. opieki zdrowotnej nie ułatwia nam drogi do zdrowia, ani nie podnosi na duchu. Autorka książki „Rak time” napisała, więc poradnik, by ułatwić tę trudną drogę.
Anna Bimer uważa, że tak trudno i biednie jeszcze w Polsce nie było, jeżeli chodzi o onkologię, zarówno, jeżeli chodzi o finansowanie leczenia, ale też o wprowadzanie nowych terapii. Dopóki nie mamy do czynienia z tego rodzaju doświadczeniami, nie jesteśmy świadomi tego, jak wygląda realna droga pacjentów do pokonania nowotworu. Sztywne procedury, bezradność lekarzy, brak empatii wobec chorego, standardowe podejście według określonych schematów sprawiają, że nie jest łatwo walczyć z wrogiem zagnieżdżonym w naszym organizmie. Na dowód tego, co się na tym polu dzieje, autorka przedstawia wiele sprawdzonych faktów i zamieszcza przykłady wzięte z życia, które pokazują ogrom problemu osób pragnących odzyskać zdrowie. Wypowiadają się też lekarze, którzy pokazują nam ten problem ze swojej strony i też nie napawa to optymizmem.
Pani Bimer podkreśla też brak wsparcia psychologicznego i wiele innych elementów, które podbudowałyby wiarę pacjenta mobilizując w ten sposób jego wewnętrzny potencjał uzdrawiający do walki z chorobą. Zamiast tego, obarczony straszną diagnozą człowiek, zapada się w sobie, snuje smutne wizje, uważając, że właśnie jego dotychczasowy świat legł w gruzach, a to często może doprowadzać do depresji i zamknąć furtkę do uzdrowienia.
„Chory, przerażony tym wszystkim, zwłaszcza diagnozą, kuli się, przejmuje postawę wycofaną akurat w chwili, gdy powinien zmobilizować siły i pozytywne cechy, którymi dysponuje w życiu.”
Prognozy stawiane przez specjalistów, przerażają, gdyż przestrzegają oni, że „nadciąga nowotworowe tsunami”. Uważają, że już wkrótce może dojść do tego, że na tę straszną chorobę zapadanie ponad 10 milionów kobiet i prawie 11,5 miliona mężczyzn. Tymczasem w Polsce niewiele się robi, by statystyki były bardziej optymistyczne. W Polsce najczęstszą przyczyną zgonów są nowotwory złośliwe, które plasują się na drugim, niechlubnym miejscu pod tym względem i nic nie wskazuje na to, by mogło się to zmienić.
Książka powstała już po pandemii, więc autorka opisuje też warunki panujące w naszym kraju po tym okresie i jakie spustoszenie to wywołało w onkologii. Pokazuje przerażający obraz polskiego medycznego piekiełka, zestawiając to z możliwościami i podejściem w ośrodkach zagranicznych, gdzie diagnoza stwierdzająca nowotwór, nie musi od razu oznaczać wyroku śmierci.
„Rak time” to książka niezwykle ważna, zarówno dla osób chorych, jak i zdrowych, gdyż zawiera informacje, których sobie nie uświadamiamy. Zgodnie z podtytułem, jest to poradnik onkologiczny, więc autorka zamieszcza nie tylko szereg ciekawostek, informacji i wiedzy o nowotworach, ale też pokazuje, jaką drogą powinniśmy podążać, by dotrzeć do celu o nazwie Zdrowie.
Książka powstała, by dodać otuchy ludziom, przed którymi stanęło widmo złożone z obaw i lęków wywołanych diagnozą, ale też jej celem jest zmotywowanie do walki o siebie, swoją godność, prawo do informacji i szukania rozwiązań, których nie brakuje, lecz czasami nie mamy na ich temat odpowiedniej wiedzy.
Jednym z głównych założeń tej publikacji jest uświadomienie nam problemu, ale też pokazanie ludziom chorym, co mogą zrobić, jak postępować, czego się domagać poszukując możliwości leczenia. Podkreśla znaczenie badań profilaktycznych, podpowiada, jakie powinniśmy zrobić i jak często, na co zwrócić uwagę, co powinno wzbudzić nasz niepokój.
Innym aspektem jest uświadomienie, że choroba powinna być tylko jedynie jakimś fragmentem naszego życia, z którym dajemy sobie radę, a lekarze powinni zrobić wszystko, by przywrócić naszemu organizmowi równowagę. Do tego jednak potrzebna jest wiedza, wiara i budowanie nadziei w pacjencie, by świadomie i z zaangażowaniem mógł szukać drogi do zdrowia, która nie zawsze musi podążać utartymi ścieżkami.
Egzemplarz książki otrzymałam od portalu Sztukater
„Budżet na leczenie nowotworów w Polsce od dawna jest na minusie jak temperatura w Himalajach.”
więcej Pokaż mimo toDiagnoza: Rak to na pewno szok dla tego, kto ją usłyszy. Taka informacja brzmi jak wyrok. W takim momencie wszystko inne przestaje być ważne. Człowiek czuje się w takiej chwili zdezorientowany, zagubiony, przestraszony, a tym bardziej polski system tzw. opieki zdrowotnej nie...
RAK – cesarz wszech chorób, pan i władca obecnego świata o wysokich predyspozycjach do rozwoju…
„Rak Time” to książka o nowotworach, które trapią społeczeństwo. Zaprezentowane w niej przypadki mrożą krew w żyłach. Nie wiem do końca czy książka ta napawa optymizmem i daje nadzieje, jak głosi wpis z jej okładki. Mnie przestraszyła ogromnie, zbulwersowała… W moim odczuciu chory na nowotwór w naszym kraju zostaje pozostawiony niemalże samemu sobie. Nie dość, że przed chwilą usłyszał coś czego się nie spodziewał, to od dnia kolejnego najlepiej byłoby żeby na temat form leczenia danego nowotworu wiedział absolutnie możliwie jak najwięcej, żeby był w stanie przeżyć. Żeby był świadomy na tyle, aby w pewnym momencie nawrócić nawet swego lekarza prowadzącego ze źle obranej drogi leczenia. To jest wprost przerażające. Pierwsza sugestii jaka pojawiła się w mojej głowie na kilka chwil po skończonej lekturze to: nie ufaj absolutnie nikomu w kwestii swego zdrowia. Ale jak się zatem leczyć? Skąd czerpać siły witalne i jak zadbać o swą psychiczną kondycję, żeby przetrwać ten trudny proces walki z nowotworem? Super, że są wśród nas ludzie, którym udało się w jakiś sposób tą nierówną walkę wygrać, ale są to niestety jednostki. Bohaterowie tej książki to osoby dla mnie niesamowite i podziwiam je z całego swego serca. Ale niestety tylko nieliczni są wstanie podjąć samodzielnie, bądź we współudziale z bliskimi tak konkretne kroki, żeby leczyć się za granicą, zrezygnować z pracy, przeprowadzić się gdzieś indziej na czas leczenia, „zorganizować” na to wszystko środki finansowe w sposób szybki… A w naszym kraju pomoc ze strony państwa w tym zakresie znikoma, przekłamywanie statystyk, żeby nie ruszać tematu jeszcze przez jakąś chwilę, brak onkologów, mało empatyczne podejście do pacjenta itd. Lekarzu lecz się więc sam.
„Rak Time” z jednej strony jest przestrogą, zawiera mnóstwo cennych wskazówek, może nieść jakiegoś rodzaju pomoc, dawać odrobinę nadziei. Z drugiej zaś przedstawia ponurą sytuację naszej służby zdrowia i cierpiących przez to dwukrotnie bardziej pacjentów, co jest mało budującą informacją. Dobrze, że książka ta powstała i prezentuje wszelkie słabe punkty naszego lecznictwa w zakresie onkologii, ale czy przeczyta ją ktoś, kto później powie, że czas w końcu to wszystko zmienić dla dobra pacjentów. Być może jednak nie dla wszystkich życie jest darem bezcennym, jak widać.
RAK – cesarz wszech chorób, pan i władca obecnego świata o wysokich predyspozycjach do rozwoju…
więcej Pokaż mimo to„Rak Time” to książka o nowotworach, które trapią społeczeństwo. Zaprezentowane w niej przypadki mrożą krew w żyłach. Nie wiem do końca czy książka ta napawa optymizmem i daje nadzieje, jak głosi wpis z jej okładki. Mnie przestraszyła ogromnie, zbulwersowała… W moim odczuciu...
Największym plusem praktycznego poradnika onkologicznego jest jego aktualność. Książka wydana w 2022 roku wspomina o czasach covidowych, kiedy to służba zdrowia była obciążona do granic możliwości, a pacjenci inni niż covidowi zostali pozostawieni sami sobie. I gdzie tu ta słynna "szybka ścieżka onkologiczna"?...a rak nie czeka. Dlatego tak ważne jest wykonywanie badań profilaktycznych. I choć może nam się wydawać, że nowotwory nas nie dotyczą i chorują na nie jedynie starsze osoby to Anna Bimber szybko uświadamia czytelnika, że wcale tak nie jest.
_
Czytałam wiele poradników i niestety temat nowotworów znam z bliska. Nie tylko jako pracownik służby zdrowia ale również jako wnuczka pacjentki onkologicznego i muszę powiedzieć, że jest to najlepszy poradnik onkologiczny jaki miałam w dłoniach. Od początku, faza po fazie autorka przeprowadza nas po różnych etapach choroby, wspierając i dodając nadziei. Dzięki praktycznym wskazówką takim jak adresy w internecie organizacji czy fundacji, które pomagają przejść przez proces leczenia onkologicznego książka staje się jeszcze bardziej wartościowa. Nikt z nas nie jest gotowy na zmierzenie się z tą chorobą. Nie ważne czy dotyczy ona nas samych czy osoby bliskiej. Jednak wierzę, że dzięki takim książką jak "Rak time. Praktyczny poradnik onkologiczny" odnalezienie się w zaistniałej sytuacji i systemie opieki zdrowotnej będzie źródłem wskazówek niczym nawigacja w drodze do zdrowia.
Największym plusem praktycznego poradnika onkologicznego jest jego aktualność. Książka wydana w 2022 roku wspomina o czasach covidowych, kiedy to służba zdrowia była obciążona do granic możliwości, a pacjenci inni niż covidowi zostali pozostawieni sami sobie. I gdzie tu ta słynna "szybka ścieżka onkologiczna"?...a rak nie czeka. Dlatego tak ważne jest wykonywanie badań...
więcej Pokaż mimo toZaletą książki "Rak time" Anny Bimer jest jej aktualność. Została wydana w tym roku (2022) i jest to, jak głosi podtytuł - Praktyczny poradnik onkologiczny.
Na początku książki, dowiadujemy się, że w Polsce na raka leczy się ok. 900 tys. osób, czyli pół Warszawy i więcej niż cały Kraków.
Ta liczba daje do myślenia.
Nowotwory są różne. Niektóre jest trudno wykryć we wczesnym stadium, które daje możliwość całkowitego wyleczenia.
Bardzo trafny jest tytuł rozdziału "Poskromić cichego zabójcę".
Takimi podstępnymi nowotworami są:
1. rak płuca - wystarczy raz na 2 lata zrobić badanie rtg, czyli po prostu rentgen płuc,
2. rak jajnika - wystarczy raz na rok zrobić dopochwowe USG,
3. rak jelita grubego - najlepszym badaniem wykrywającym raka jelita grubego jest kolonoskopia (można zobaczyć na youtubie, jak wygląda to badanie).
W przypadku raka jajnika bardzo ważne jest zrobienie dopochwowego USG, ponieważ ten rodzaj nowotworu daje często objawy podobne do niestrawności lub innych zaburzeń gastrycznych np. proszę się nie śmiać - to mogą być większe gazy oddawane przez jelita.
Jak powstaje rak jelita grubego?
Najpierw w jelicie grubym rośnie polip. Aby z polipa powstał guz nowotworowy potrzeba ok. 10 lat. Polipy usuwa się podczas kolonoskopii. Dlatego to badanie jest takie ważne. Jeżeli wśród naszych bliskich ktoś chorował na raka jelita grubego, to pierwszą kolonoskopię należy wykonać po czterdziestce. Jeśli nie było takich przypadków, to należy to zrobić po pięćdziesiątce. Rak jelita grubego wykryty we wczesnym stadium jest w pełni wyleczalny. Co ważne, we wczesnym stadium nie daje on żadnych objawów!
Autorka opisuje też, że w chorobach onkologicznych bardzo ważny jest czas i czasem nie warto czekać pół roku na badanie na NFZ, tylko zrobić badania diagnostyczne prywatnie.
A ktoś powie, co zrobić, jak mnie nie stać na prywatne badania. Kolonoskopia, czy badanie USG, to koszt kilkuset złotych.
Jest taki zwyczaj, u nas mało znany, żeby zamiast prezentu na urodziny, zrobić sobie badania profilaktyczne - taki przegląd własnego ciała, tak, jak robi się przegląd techniczny samochodu.
A jeśli potrzebujemy pieniędzy np. na kolonoskopię, to cała rodzina może zrobić zrzutkę i zamiast wypasionego prezentu, można podarować komuś bliskiemu takie badanie.
Książka jest poradnikiem. Jest w niej rozdział z adresami internetowymi organizacji, fundacji przydatnych w czasie leczenie onkologicznego.
Jest również ciekawa rozmowa z lekarzem onkologiem, który sam zachorował na raka.
Jeśli ktoś potrzebuje informacji, jak się leczyć onkologicznie, czy o profilaktyce chorób nowotworowych, to warto sięgnąć po ten poradnik.
Na koniec słowa bohatera z książki - Piotra, który jest 7,5 roku po wyleczeniu z raka migdałów cyt.: "Gdybym miał udzielic komuś, kto właśnie się dowiedział, że ma raka, kilku rad, oto one:
- dzień, w którym dowiedziałeś się o chorobie, jest najgorszy, potem będzie już tylko lepiej,
- nie czytaj o chorobie w Internecie, to cię nie wyleczy, a tylko zestresuje,
- natychmiast potwierdź diagnozę i zweryfikuj u innego lekarza,
- natychmiast poszukaj specjalistów od twojej przypadłości,
- za wszelką cenę postaraj się szybko dostać do właściwych lekarzy pod stałą opiekę i ropocząć leczenie,
- jeśli jesteś szczupłą osobą, przytyj przed leczeniem, aby mieć z czego chudnąć,
- medycyna nie jest taka jak 10-20 lat temu, metody i wyniki leczenia stale się poprawiają,
- myśl pozytywnie i wierz w siebie. Moim zdaniem lwia część sukcesu w leczeniu zależy od twojej siły wewnętrznej."
Zaletą książki "Rak time" Anny Bimer jest jej aktualność. Została wydana w tym roku (2022) i jest to, jak głosi podtytuł - Praktyczny poradnik onkologiczny.
więcej Pokaż mimo toNa początku książki, dowiadujemy się, że w Polsce na raka leczy się ok. 900 tys. osób, czyli pół Warszawy i więcej niż cały Kraków.
Ta liczba daje do myślenia.
Nowotwory są różne. Niektóre jest trudno wykryć we...
Wyobraź sobie, że nagle dowiadujesz się, iż zachorowałeś Ty lub ktoś z Twoich bliskich na nowotwór. Jak się czujesz?
Jakie masz obrazy przed oczami?
Co robisz?
Słowo – RAK, najczęściej brzmi jak wyrok i mamy już przed oczami śmierć. Nowotwory są już na drugim miejscu jako przyczyna zgonów w Polsce, a może być ich jeszcze więcej. Ale czy musi tak być?
#annabimer oddaje w ręce czytelników praktyczny poradnik jak przejść przez trudny czas choroby od diagnozy aż do tzw. bezpiecznego życia z uśpioną chorobą. Opisuje świadectwa osób, które zmagały się z tą straszną chorobą wraz z informacją, jak oceniają naszą służbę zdrowia i czy tu uzyskały pomoc, czy musiały jej szukać za granicą.
Niestety po lekturze książki mamy obraz zaniedbanych oddziałów onkologicznych, niekompetencji i konieczności szukania wsparcia przez organizacje non-profit w celu sfinansowania leczenia za granicą.
Autorka oddaje głos również lekarzom, którzy przedstawiają ze swojej strony jak wygląda leczenie osób chorych na raka i jak często muszą decydować kto rokuje, a kto nie, żeby mógł otrzymać darmowe leczenie.
Czytając ten poradnik możemy być przerażeni skalą zachorowań i niedofinansowaniem tej dziedziny medycyny w Polsce, ale znajdujemy też wskazówki jak odnaleźć pomoc i że często finał jest szczęśliwy. Sama zmagałam się z tą chorobą i wiem jak to jest, ale przekonałam się też, że zawsze jest nadzieja i szansa na szczęśliwe zakończenie. Mam też siostrzeńca, który walczy i widzę jak organizm człowieka potrafi znieść wiele.
Dla osób, które mają do czynienia z tą chorobą ten poradnik będzie jak światełko w tunelu. Mamy tutaj komplet adresów, gdzie szukać wsparcia, jak przez to przejść krok po kroku i najważniejsze jak zakończyć to szczęśliwi i nie tracić nadziei. Chyba jest to pierwszy praktyczny poradnik jak radzić sobie z rakiem.
Pamiętajcie róbcie badania kontrolne, dbajcie o siebie i nie traćcie optymizmu nawet w trudnych chwilach.
Życzę, żebyśmy o tak trudnych chorobach tylko czytali i jak najmniej chorowali.
Wyobraź sobie, że nagle dowiadujesz się, iż zachorowałeś Ty lub ktoś z Twoich bliskich na nowotwór. Jak się czujesz?
więcej Pokaż mimo toJakie masz obrazy przed oczami?
Co robisz?
Słowo – RAK, najczęściej brzmi jak wyrok i mamy już przed oczami śmierć. Nowotwory są już na drugim miejscu jako przyczyna zgonów w Polsce, a może być ich jeszcze więcej. Ale czy musi tak być?
#annabimer oddaje w...
,,Rak w kontakcie z ludźmi doznaje strachu, bólu, poparzenia i wreszcie traci życie w męczarniach. Tego samego z reguły doświadczał dawniej człowiek, którego ,,dotknął" rak."
Mnie ogólnie bardzo dziwi, dlaczego ludzi potrafią wynaleźć szczepionki przeciw chorobom, które pojawiły się niedawno, a rak nadal w najlepsze pochłania bezbronne organizmy i nic nie można z tym zrobić. Pytanie brzmi, czy szczepionki naprawdę nas chronią, czy są jedynie wykonywane profilaktycznie, bo i tak szczepiąc się nie wiemy co by było gdybyśmy się nie zaszczepili, a na jakąś chorobę zachorowali.
Niby podejmuje się próby leczenia raka, ale i tak nie bywają zadowalające. U mnie z rodziny każdy na niego umiera. Być może dlatego tak bardzo nie wierzę w jego leczenie...
Wracając do książki, jest to poradnik napisany bardzo prostym stylem, by każdy mógł go zrozumieć. Dodatkowo, choć poruszane w nim kwestie nie są zbyt miłe, to jednak jest jakimś takim przewodnikiem, który skłania nas do pozytywnego myślenia. Wręcz nakazuje nam walczyć z chorobą, gdyż podobno zawsze istnieje szansa, że uda się z nim wygrać.
Poradnik w pierwszej stronie opowie wam o nazewnictwie, skąd akurat taka nazwa tej choroby, następnie poznamy konkretne liczby dotyczące zachorowań. Poznacie historię Antosia opowiedzianą przez jego ciocię przy której można się wzruszyć. Przeczytacie o kilku rodzajów raka i kto może na niego zachorować. Autor wręcz zaleca badanie samemu piersi, czy też jądra i tłumaczy na czym choroba tych narządów polega i jak żyć, by nie nabawić się jej. Cokolwiek byście nie przeczytali jest objaśnione na przykładach osób się z nim zmagających. Niby temat poważny, jednak nie mamy go przekazanego jako jednogłośnego wyroku, tylko w optymistycznej wersji, gdyż już samo negatywne myślenie na temat tej choroby powoduje, że człowiek traci wolę walki.
Koniec książki odebrałam bardzo pozytywnie. Czułam jakbym dostała dobrą pomoc psychologiczną bez względu na to na co jestem chora. Bardzo życzliwy poradnik nie tylko dla osób chorych, ale i takich, którzy uważają, że ta diagnoza ich nie dotknie.
,,Rak w kontakcie z ludźmi doznaje strachu, bólu, poparzenia i wreszcie traci życie w męczarniach. Tego samego z reguły doświadczał dawniej człowiek, którego ,,dotknął" rak."
więcej Pokaż mimo toMnie ogólnie bardzo dziwi, dlaczego ludzi potrafią wynaleźć szczepionki przeciw chorobom, które pojawiły się niedawno, a rak nadal w najlepsze pochłania bezbronne organizmy i nic nie można z tym...