Cieszę się, że zespół Strategy&Future przygotował swój raport „Armia Nowego Wzoru”, cieszę się również, że Krzysztof Wojczal przygotował swoją analizę tego raportu. Cieszę się w końcu z dyskusji jaka wywiązała się w polskim środowisku eksperckim na tle tego raportu. Nie zawsze są to jednak dyskusje na poziomie, często obrażają i kompletnie nie mają nic wspólnego z merytoryką. Jacek Bartosiak nigdy nie przyznawał sobie prawa do bycia dysponentem jedynej prawdy. Wprost przeciwnie zawsze mówił, że jest otwarty na dyskusję, że dyskusja jest potrzebna i chętnie skoryguje swoje wnioski, jeśli spotka się z zasadnymi argumentami przeciwnymi.

Analiza Krzysztofa Wojczala jest spojrzeniem na ten obszar innymi oczami, w wielu miejscach dochodzi do innych wniosków ale jednocześnie zgadza się z licznymi tezami zespołu S&F. Tam gdzie jest rozbieżność zawsze ją uzasadnia. Mnie osobiście trudno jest oceniać liczne argumenty (np. program Wisła czy tylko program Narew, wojska ciężkie że raczej eksperymentalne lekkie brygady, potrzebujemy korwet na Bałtyku czy tylko lekkich okrętów patrolowych),nie mam specjalistycznej wiedzy w tych dziedzinach i nie silę się na głos w dyskusji. Na pewno warto przeczytać jego analizę, ale wcześniej dobrze jest się zapoznać z raportem S&F.

Z raportu: „Wojna to jest zjawisko, którego nie sposób logicznie i chłodno przeanalizować w warunkach pokojowych siedząc w papciach przy kominku”.

Cieszę się, że zespół Strategy&Future przygotował swój raport „Armia Nowego Wzoru”, cieszę się również, że Krzysztof Wojczal przygotował swoją analizę tego raportu. Cieszę się w końcu z dyskusji jaka wywiązała się w polskim środowisku eksperckim na tle tego raportu. Nie zawsze są to jednak dyskusje na poziomie, często obrażają i kompletnie nie mają nic wspólnego z...

Trochę literówek, ale interesujące.

Trochę literówek, ale interesujące.