Dune: the Graphic Novel, Book 1
- Kategoria:
- komiksy
- Cykl:
- Diuna. Powieść graficzna (tom 1)
- Wydawnictwo:
- Abrams ComicArts
- Data wydania:
- 2020-11-24
- Data 1. wydania:
- 2020-11-24
- Liczba stron:
- 176
- Czas czytania
- 2 godz. 56 min.
- Język:
- angielski
- ISBN:
- 1419731505
- Tagi:
- dune graphic novel
- Inne
The definitive graphic novel adaptation of Dune, the groundbreaking science-fiction classic by Frank Herbert
Dune, Frank Herbert’s epic science-fiction masterpiece set in the far future amidst a sprawling feudal interstellar society, tells the story of Paul Atreides as he and his family accept control of the desert planet Arrakis. A stunning blend of adventure and mysticism, environmentalism, and politics, Dune is a powerful, fanstastical tale that takes an unprecedented look into our universe, and is transformed by the graphic novel format. Brian Herbert and Kevin J. Anderson’s adaptation retains the integrity of the original novel, and Raúl Allén and Patricia Martín’s magnificent illustrations, along with cover art by Bill Sienkiewicz, bring the book to life for a new generation of readers.
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Mogą Cię zainteresować
Książka na półkach
- 397
- 225
- 124
- 25
- 24
- 24
- 21
- 10
- 8
- 7
Cytaty
Strach zabija duszę. Strach to mała śmierć.
OPINIE i DYSKUSJE
Diuna w takiej formie jak powieść graficzna ma na celu popularyzację uniwersum przez dotarcie do innej grupy odbiorców. Powoduje to, że jest mocno utrzymana w konwencji książki, nie odbiegając od oryginału. Jest to plusem i minusem zarazem, ponieważ nowi odbiorcy dostają historię trochę inną niż w filmie ale fani nie mają niczego świeżego.
Jest to Diuna w pięknym, graficznym wydaniu!
Diuna w takiej formie jak powieść graficzna ma na celu popularyzację uniwersum przez dotarcie do innej grupy odbiorców. Powoduje to, że jest mocno utrzymana w konwencji książki, nie odbiegając od oryginału. Jest to plusem i minusem zarazem, ponieważ nowi odbiorcy dostają historię trochę inną niż w filmie ale fani nie mają niczego świeżego.
więcej Pokaż mimo toJest to Diuna w pięknym,...
Jestem pozytywnie zaskoczona wiernością tej adaptacji. Zachowuje nawet te sceny, które zostały pominięte w filmie z 2021 roku. Jednak ważna informacją jest ta, że to nie jest cała historia.
Jestem pozytywnie zaskoczona wiernością tej adaptacji. Zachowuje nawet te sceny, które zostały pominięte w filmie z 2021 roku. Jednak ważna informacją jest ta, że to nie jest cała historia.
Pokaż mimo toBardzo ciekawe przedstawienie świata diuny.
Bardzo ciekawe przedstawienie świata diuny.
Pokaż mimo toOddanie klimatu powieści z cyklu Diuny to było na pewno nie lada wyzwanie. Uważam, że po części się udało. Po pierwsze graficznie komiks jest naprawdę piękny i cieszący oko, oddaje klimat samej planety. Z drugiej nie uważam, że na kartach powieści graficznej można oddać całą złożoność, tajemnice i wyjątkowość Diuny. Dla fanów powieści jest to na pewno ciekawy dodatek.
Oddanie klimatu powieści z cyklu Diuny to było na pewno nie lada wyzwanie. Uważam, że po części się udało. Po pierwsze graficznie komiks jest naprawdę piękny i cieszący oko, oddaje klimat samej planety. Z drugiej nie uważam, że na kartach powieści graficznej można oddać całą złożoność, tajemnice i wyjątkowość Diuny. Dla fanów powieści jest to na pewno ciekawy dodatek.
Pokaż mimo toPodziwiam parę autorską rysunków tego komiksu za odwagę podjęcia się takiego wyzwania. Szczerze podziwiam. Po dwóch ekranizacjach kinowych Diuny (i kilku telewizyjnych),a zwłaszcza tej ostatniej - autorstwa Denisa Villeneuve, gdzie dobór aktorów jest moim zdaniem genialny - podjęcie się wizualizacji treści książki było nie lada wyzwaniem (pierwsza część komiksu powstała niefortunnie tuż przed premierą filmu z 2021 roku, ale księga druga, już po).
Nie oczekiwałam, że całą złożoność i głębię Diuny uda się zmieścić w dymkach z krótkimi zdaniami, ale że ciekawa byłam ogromnie jak autorzy (autor i autorka – jeszcze nie mamy w naszym języku nowego słowa na taką parę…) dadzą sobie radę z dominacją w wizualizacji treści ze strony kinowej wersji, sięgnęłam po powieść graficzną (dosyć szumna i dumna nazwa, ale w końcu to Diuna) głównie ze względu na stronę graficzną.
Pierwsze, co wręcz uderza jest fakt, że para autorska całkowicie, i wręcz do ostatniego szczegółu, odcięła się od dwóch ekranizacji kinowej Diuny. Nie wiem jak im się to udało, bo ja na przykład mocno związałam się z wizualizacją postaci i całego Universum , zwłaszcza z ostatniej wersji. W komiksie natomiast wszystko jest tworzone od nowa, według własnych pomysłów i szczerze pisząc (powiedzieć też to mogę) nie łatwo było mi się odnaleźć w tej grafice. Co prawda postać Paula jest interesująca, Matka Wielebna jest tak paskudna, jak wyobrażałam sobie, że powinna być czytając książkę, ale niestety postać Lady Jessiki absolutnie do mnie nie przemawia. Nawet mi przeszkadza. Oczekiwałam bardziej szlachetnych rysów (w końcu jest potomkinią potężnego rodu),a w niektórych „ujęciach” jest wręcz… trywialna, delikatnie mówiąc.
W dodatku w dymki szybko przestałam się wczytywać, bo spłycały treść Diuny okrutnie (ale chyba nie da się uniknąć takiego efektu w komiksie),a ilustracje szybko mi się „opatrzyły”, choć przyznaję, że niektóre były całkiem ciekawe.
To prawda, że w komiksach nie mam dużego doświadczenia, za to miałam naprawdę dobre chęci, jeżeli chodzi o ten przypadek. Nie zniechęciłam się, ale romansu z tego nie ma. Z tym większą niecierpliwością wyczekuję drugiej części Diuny w wersji Villeneuve’a. Już w pierwszej części było na czym (i na kim) oko zawiesić i podejrzewam, że w drugiej części nie będzie inaczej.
A jeżeli chodzi o komiksy – może bardziej powinnam się skłonić w stronę mangi? Przynajmniej nie będę marudzić, że „grafika nie taka”.
Podziwiam parę autorską rysunków tego komiksu za odwagę podjęcia się takiego wyzwania. Szczerze podziwiam. Po dwóch ekranizacjach kinowych Diuny (i kilku telewizyjnych),a zwłaszcza tej ostatniej - autorstwa Denisa Villeneuve, gdzie dobór aktorów jest moim zdaniem genialny - podjęcie się wizualizacji treści książki było nie lada wyzwaniem (pierwsza część komiksu powstała...
więcej Pokaż mimo toUwielbiam Diunę Herberta. Bardzo podobał mi się też film Denisa Villeneuve. Tym bardziej ucieszyłam się, gdy dostałam tę książkę w postaci obrazkowej.
Podoba mi się kreska zastosowana w komiksie. Stanowczo w moim stylu. Ale chyba inaczej wyobrażałam sobie postacie nakreślone przez Herberta, zarówno w sferze fizycznej, jak i charakterologicznej. Zwłaszcza Paul jest dla mnie jakiś drewniany.
Tak czy siak bardzo fajny pomysł, całkiem nieźle zrealizowany. Fajnie jest zobaczyć swoją ukochaną książkę oczami innej osoby. Polecam dla miłośników Diuny.
Uwielbiam Diunę Herberta. Bardzo podobał mi się też film Denisa Villeneuve. Tym bardziej ucieszyłam się, gdy dostałam tę książkę w postaci obrazkowej.
więcej Pokaż mimo toPodoba mi się kreska zastosowana w komiksie. Stanowczo w moim stylu. Ale chyba inaczej wyobrażałam sobie postacie nakreślone przez Herberta, zarówno w sferze fizycznej, jak i charakterologicznej. Zwłaszcza Paul jest dla mnie...
Jak na powieść graficzną to trudna, ale coś mi się wydaje, że jak na Diunę, to bardzo prosto przedstawione najważniejsze wydarzenia ;) Czuć, że to tylko wierzchołek historii, ale to mi wystarczyło :) Poznałam świat, bohaterów i szczyptę polityki. Kreska bardzo mi się podobała, pomaga wejść w klimat. Najbardziej lubię patrzeć na pokój z roślinami zostawiony przez Lady Ferning.
Planuję kupić drugi tom i może nawet obejrzę film. Bo od książki się odbiłam już 3 razy mimo, że lubię czasem sięgnąć po high fantasy z rozbudowanym światem. Zarówno w książce jak i w tej powieści graficznej przytłaczały mnie nazwy i imiona. Mimo to, bardzo warto było zakupić i przeczytać Diunę powieść graficzną :)
Jak na powieść graficzną to trudna, ale coś mi się wydaje, że jak na Diunę, to bardzo prosto przedstawione najważniejsze wydarzenia ;) Czuć, że to tylko wierzchołek historii, ale to mi wystarczyło :) Poznałam świat, bohaterów i szczyptę polityki. Kreska bardzo mi się podobała, pomaga wejść w klimat. Najbardziej lubię patrzeć na pokój z roślinami zostawiony przez Lady...
więcej Pokaż mimo toPo obejrzeniu ekranizacji Davida Lyncha z 1984 roku i najnowszej w reżyserii Denisa Villeneuve’a oraz oczywiście po przeczytaniu książki Franka Herberta „Diuna” czas sięgnąć po historię opisaną za pomocą kolorowych obrazków.
Komiks jest tylko graficznym streszczeniem przybliżającym czytelnikowi najważniejszych wątków i nakreśleniem ogólnym schematu akcji. Jednak dla pełnego poznania i zrozumienia wielu zawiłości, niuansów i podtekstów w wykreowanym przez franka Herberta świecie niezbędne jest przeczytanie książki.
Graficzna adaptacja boleśnie dla czytelnika spłyca treść i zabija większość smaczków stanowiących o wielkości Diuny dlatego komiks polecam tylko osobom, które mają za sobą lekturę powieści. W innym przypadku ślizgając się tylko to mnogości mieszających się i rwanych wątków, bez poznania przyczyn i okoliczności opisanych wydarzeń nie będzie w stanie cieszyć się w pełni z fantastycznej uczty jaką jest niewątpliwie uniwersum Diuny.
Po obejrzeniu ekranizacji Davida Lyncha z 1984 roku i najnowszej w reżyserii Denisa Villeneuve’a oraz oczywiście po przeczytaniu książki Franka Herberta „Diuna” czas sięgnąć po historię opisaną za pomocą kolorowych obrazków.
więcej Pokaż mimo toKomiks jest tylko graficznym streszczeniem przybliżającym czytelnikowi najważniejszych wątków i nakreśleniem ogólnym schematu akcji. Jednak dla pełnego...
Gdy pierwszy raz czytałem Diunę jako nastolatek, byłem zachwycony. Fajne science fiction ze sporą ilością akcji i magicznymi mocami. Dopiero później wyłapałem różne wątki i motywy, których nie byłem w stanie zrozumieć przy pierwszym czytaniu. Zwłaszcza wiedza z kolejnych tomów serii pozwala zobaczyć ten tytuł w nowym kontekście. Dlatego ciekaw byłem czy sięgając po Powieść graficzną, zwrócę uwagę na coś nowego?
Niestety tak się nie stało. Co prawda trudno wymagać, by graficzna adaptacja sprawiła, że legendarna książka stanie się lepsza. Moim problemem jest to, że ta wersja Diuny jest trochę byle jaka. Od strony graficznej brak tutaj rozmachu i pomysłowości z adaptacji filmowych i telewizyjnych. Całość jest bardzo bezpieczna i nijaka.
Fabuła jest poprawna, ale nic ponadto. Całość po prostu niespecjalnie do mnie przemawia i po jednokrotnym przeczytaniu pewnie nigdy nie wrócę do tej wersji Diuny.
Gdy pierwszy raz czytałem Diunę jako nastolatek, byłem zachwycony. Fajne science fiction ze sporą ilością akcji i magicznymi mocami. Dopiero później wyłapałem różne wątki i motywy, których nie byłem w stanie zrozumieć przy pierwszym czytaniu. Zwłaszcza wiedza z kolejnych tomów serii pozwala zobaczyć ten tytuł w nowym kontekście. Dlatego ciekaw byłem czy sięgając po...
więcej Pokaż mimo toHerbert to może nie Lem, tu są baśnie, księża i księżniczki, tym niemniej czyta się z zainteresowaniem. Wiadomo, nie jest to poziom "NIEZWYCIĘŻONEGO" Rafała Mikołajczyka, ale warto się zapoznać, by później wkroczyć w ambitniejsze sci-fi.
Herbert to może nie Lem, tu są baśnie, księża i księżniczki, tym niemniej czyta się z zainteresowaniem. Wiadomo, nie jest to poziom "NIEZWYCIĘŻONEGO" Rafała Mikołajczyka, ale warto się zapoznać, by później wkroczyć w ambitniejsze sci-fi.
Pokaż mimo to