rozwińzwiń

Anioł trzeciego świata

Okładka książki Anioł trzeciego świata Sylwester Wysocki
Okładka książki Anioł trzeciego świata
Sylwester Wysocki Wydawnictwo: Novae Res fantasy, science fiction
298 str. 4 godz. 58 min.
Kategoria:
fantasy, science fiction
Wydawnictwo:
Novae Res
Data wydania:
2020-01-03
Data 1. wyd. pol.:
2020-01-03
Liczba stron:
298
Czas czytania
4 godz. 58 min.
Język:
polski
ISBN:
9788381477659
Tagi:
#anioły #diabły
Średnia ocen

5,9 5,9 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
5,9 / 10
29 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
387
125

Na półkach:

Pomysł na fabułę może być. Jest potencjał. Mnie nie przekonał język. Bardzo suchy. Opowieść była surowo zreferowana, a nie opowiedziana i dlatego źle mi się to czytało. W wielu miejscach autor prześlizgnął się pospiesznie po wydarzeniach, co nie pozwoliło na zbudowanie odpowiedniego klimatu, na który bez wątpienia jest tu miejsce.

Pomysł na fabułę może być. Jest potencjał. Mnie nie przekonał język. Bardzo suchy. Opowieść była surowo zreferowana, a nie opowiedziana i dlatego źle mi się to czytało. W wielu miejscach autor prześlizgnął się pospiesznie po wydarzeniach, co nie pozwoliło na zbudowanie odpowiedniego klimatu, na który bez wątpienia jest tu miejsce.

Pokaż mimo to

avatar
918
605

Na półkach:

Książka pod tytułem "Anioł trzeciego świata" to debiutancka opowieść z gatunku fantasy autorstwa Sylwestra Wysockiego.

Drake Bolton to młody, nowojorski taksówkarz. Ma dziewczynę o imieniu Jane. Podczas swojego pierwszego kursu był świadkiem śmierci swojej dziewczyny. Chcąc ją ocalić podpisał cyrograf ze swoim pasażerem, który okazał się ... diabłem. Jane przeżyła, ale on stracił życie ... i duszę. Trafił do piekła. Tu dowiedział się, co musi zrobić by odzyskać swoje życie. Został Czarnym Aniołem i zgodził się zapolować na cztery demony, które naraziły się Mefisto. Byli to:Magnus, Glacies, Wisenta i Morfus. Spotkał się też ze Śmiercią.

Po wykonaniu zadania wrócił do swojego dawnego życia. Nie pamiętał wydarzeń, w których brał udział.

Jakiś czas później w jego życiu pojawił się David. Przywrócił mu wspomnienia. Umożliwił przekraczanie granic świata. Był Aniołem. Zabrał go do raju (żywego). Pomógł mu zostać aniołem – wojownikiem. Bynajmniej nie z dobrego serca. Umiejętności były Drake'owi niezbędne do walki z Vergilem – Upadłym Aniołem, z którym jest w jakiś, nieznany dla siebie sposób związany.

(...) gdy odkrywasz istnienie rzeczy, o których wcześniej nie miałeś pojęcia, to przestajesz wierzyć w przypadki, a zaistniałą rzeczywistość przyjmujesz taką, jaką jest. (str. 258)

Wartka akcja, wiele szczegółowych opisów (najczęściej walk, wyglądu postaci lub miejsc),bardzo dużo potyczek, w których często trudno się połapać kto jest kim i kto zwyciężył oraz w jaki dokładnie sposób. Dlatego, że są nieco chaotycznie napisane.

W książce znalazło się niestety sporo błędów literowych, które niejednokrotnie przeszkadzały mi w czytaniu. Stosunkowo niewiele jest też dialogów. A szkoda, bo pomysł na fabułę autor miał całkiem fajny. Z wykonaniem nieco gorzej, niestety.

Przeczytałam choć nie ukrywam ... łatwo nie było.
Dla wytrwałych.


 

Książka pod tytułem "Anioł trzeciego świata" to debiutancka opowieść z gatunku fantasy autorstwa Sylwestra Wysockiego.

Drake Bolton to młody, nowojorski taksówkarz. Ma dziewczynę o imieniu Jane. Podczas swojego pierwszego kursu był świadkiem śmierci swojej dziewczyny. Chcąc ją ocalić podpisał cyrograf ze swoim pasażerem, który okazał się ... diabłem. Jane przeżyła, ale on...

więcej Pokaż mimo to

avatar
1
1

Na półkach:

Książka bardzo ciekawa, wywarła na mnie pozytywne wrażenie. Na uwagę zasługują na pewno bogate słownictwo autora, barwne opisy, ekscytujące pojedynki istot nadprzyrodzonych oraz ciekawe koncepcje światów. Fabuła niezwykle wciągająca, jak raz się tą książkę zacznie czytać nie idzie się od niej oderwać. Bardzo podobały mi się postacie, zwłaszcza głównego antagonisty, którym wcale nie jest oczywisty wydawało by się władca piekieł. Jego buntowniczy charakter, indywidualizm, niechęć do wspomnianego wcześniej szatana i to jak zawiedzione nadzieje, i brak zrozumienia ze strony innych aniołów uczynił szlachetną istotę złym duchem. Wizja zhierarhizowanych i złożonych światów istot nadprzyrodzonych, i ciekawe zastosowane przez nie rozwiązania techniczne różnych dotyczących ich problemów i spraw, także nie umknęły mojej uwadze. Styl autora bardzo mi przypadł do gustu. Co tu dużo mówić, czytało mi się lepiej niż "Harrego Pottera" i na takim poziomie jak "Silmarilion", czy "Dzieci Hurina" Tolkiena, którego książki również uwielbiam. Dawno nie czytałem takiej dobrej książki. Biorąc pod uwagę, że to pierwsza książka tego autora, sądze, że ma duży potencjał, bo wydaje się, jakby wcale pierwsza nie była. Gorąco polecam "Anioła Trzeciego Świata", zwłaszcza miłośnikom fantazy, chociaż nie tylko.

Książka bardzo ciekawa, wywarła na mnie pozytywne wrażenie. Na uwagę zasługują na pewno bogate słownictwo autora, barwne opisy, ekscytujące pojedynki istot nadprzyrodzonych oraz ciekawe koncepcje światów. Fabuła niezwykle wciągająca, jak raz się tą książkę zacznie czytać nie idzie się od niej oderwać. Bardzo podobały mi się postacie, zwłaszcza głównego antagonisty,...

więcej Pokaż mimo to

avatar
273
119

Na półkach:

Z debiutami bywa tak, że albo są udane albo jeszcze czegoś autorowi brakuje. Sylwester Wysocki i jego "Anioł Trzeciego Świata" to dobry przykład na coś pomiędzy. Myślę, że idziemy w dobrym kierunku ale... no właśnie to nieszczęsne ALE. 

Nowojorski taksówkarz o imieniu Drake (lat dwadzieścia cztery) jeszcze nie wie, że jedna decyzja zmieni całe jego dotychczasowe życie. Gdyby tylko mógł cofnąć czas... Nie jest niestety bogiem. Natomiast jego tajemniczy pasażer, który okazuje się samym Szatanem, może sprawić by jego ukochana żyła, ale wody w wino nie zamieni (może dlatego, że nikt go o to nie prosił). Oczywiście pakt z diabłem zawsze ma jakiś haczyk i drobny druczek. Tutaj - o ironio jak przewidywalne - Drake trafi do piekła w zamian za ocalenie swojej Jane. Nie będzie się jednak smażył w kotle a ścigał nieposłuszne demony, które jakiś dziwnym przypadkiem (nie cudem!) wydostały się na ziemię, przywłaszczając sobie po drodze cztery ludzkie dusze - czyli zrobiły to co demony robią najlepiej. To wszystko to dopiero początek niezłej afery pomiędzy Piekłem, Niebem a Ziemią.

"Śmiej się, śmiej, ale kiedy z tobą skończę, będziesz wyglądać gorzej ode mnie."

Uwielbiam wszystko co ma sobie diabły, anioły, przygodę i dobry, czarny humor. Tu może tego ostatniego zabrakło, ale jak na debiut jest całkiem nieźle. Bardo mocno wyczuć można inspirację Supernatural - niestety nie mamy Crawleya - co powoduje, że książkę czyta się szybko i przyjemnie. Wartka akcja wciąga nas już niemal od pierwszych stron i daje ponieść dalej. Są jednak dwa spore minusy; pierwszy dotyczy zachowania głównego bohatera, który pomimo ćwierćwiecza na karku zachowuje się momentami jak rozkapryszone dziecko, któremu odmówiono ulubionej zabawki. Irytujące i niepotrzebne. Drugi minus to wstawki do wypowiedzi bohaterów , takie jak "he he". Pośmiać się można, ale nie w co drugim dialogu. 

"Jeśli choćby drgniesz, nafaszeruję cię jak indyka na święto dziękczynienia, a następnie zabiję dwoje najbliżej stojących ludzi. Zrozumiałeś?! "

Książka nie jest długa, wręcz zbyt krótka jak dla mnie, zwłaszcza, że autor bardzo dobrze opisał wykreowany świat oraz bohaterów. Prosi się więc o więcej, o kolejny rozdział, kolejny tom. Pomimo drobnych niedociągnięć, historię czyta się dobrze i szybko, nie nudzi i nie powoduje, że chce się ją odłożyć na półkę. Momentami smutna i nostalgiczna, w dużej mierze jednak akcja porywa nas i nie puszcza do ostatniego rozdziału. Szkoda tylko, że nie poczułam iskry pomiędzy dwojgiem bohaterów, od których cały ten bałagan się zaczął.  Miałam wręcz wrażenie, że Drake ratował Jane "bo tak wypada". Za autora trzymam kciuki i życzę dalszych dobrych pomysłów.

Sylwia "Sirroco" Stinia

Z debiutami bywa tak, że albo są udane albo jeszcze czegoś autorowi brakuje. Sylwester Wysocki i jego "Anioł Trzeciego Świata" to dobry przykład na coś pomiędzy. Myślę, że idziemy w dobrym kierunku ale... no właśnie to nieszczęsne ALE. 

Nowojorski taksówkarz o imieniu Drake (lat dwadzieścia cztery) jeszcze nie wie, że jedna decyzja zmieni całe jego dotychczasowe życie....

więcej Pokaż mimo to

avatar
159
152

Na półkach:

"Anioł trzeciego świata" to książka z gatunku fantastyki, która skupia się na konflikcie między Piekłem, Niebem i Ziemią. Już po samym opisie, bardzo przyciąga czytelnika. Klimat całej lektury bardzo kojarzył mi się z serialem Supernatural, co przekonało mnie do sięgnięcia po nią.
Początkowo historia podobała mi się, choć była dość prosta. Jednakże, po przeczytaniu kilku rozdziałów zaczęły pojawiać się coraz to bardziej irytujące momenty. Przede wszystkim niepotrzebne wstawki przy wypowiedziach bohaterów, takie jak: "Hehe" "Aha, ha, ha". Czytając je co niedługi odstęp czasu, zastanawiałam się, czy to rozmowa nastolatków, czy literatura. Po drugie, postacie mimo iż zostały stworzone bardzo dobrze, ich postępowanie niejednokrotnie drażniło. Główny bohater, Drake zachowuje się niczym buntowniczy nastolatek i poznające świat dziecko, w jednej osobie. Ciągle dopytuje, denerwuje się. Oprócz negatywnych cech, książka zawiera także kilka zalet. Przede wszystkim barwne opisy, ogromna wyobraźnia autora. Szybko rozwijająca się akcja, nietuzinkowa fabuła.
Książkę oceniam na 4/10. Mimo, iż nie dałam rady jej dokończyć, myślę, że dla fanów fantastyki może stanowić ciekawą przygodę. "Anioł trzeciego świata" jest debiutem literackim Sylwestra Wysockiego. Stąd też, życzę autorowi wielu sukcesów i rozwoju, gdyż po zebraniu pewnego doświadczenia na pewno jeszcze nie raz o nim usłyszymy.

"Anioł trzeciego świata" to książka z gatunku fantastyki, która skupia się na konflikcie między Piekłem, Niebem i Ziemią. Już po samym opisie, bardzo przyciąga czytelnika. Klimat całej lektury bardzo kojarzył mi się z serialem Supernatural, co przekonało mnie do sięgnięcia po nią.
Początkowo historia podobała mi się, choć była dość prosta. Jednakże, po przeczytaniu kilku...

więcej Pokaż mimo to

avatar
2
2

Na półkach:

Sylwester Wysocki w swoim debiucie prezentuje intrygującą historię fantasy. Odnajdziemy dobrze znane motywy psychomachii- walki dobra ze złem. Zdaję się również, że autor podziwia "Boską komedię" Dantego, gdyż znajdziemy kilka podobieństw w motywach.
Sam bohater - nowojorski taksówkarz- w desperacji podpisuje cyrograf by ratować życie swej ukochanej. Kolejne rozdziały atakują czytelnika intensywnymi opisami walki rodem z rasowych RPGów przeplatanych momentami powrotu do świata realnego. Autor w bardzo drobiazgowy sposób kreuje świat przedstawiony, sięgając do całkiem bogatego zasobu słownictwa. "Anioł trzeciego świata" jest książką bardzo plastyczną, gdyż znajdziemy tutaj niezliczone ilości detali i próby kreacji namacalności. Sposób w jaki twórca kreśli kolejne sylwetki bohaterów i specyfikę lokacji jest niezwykle skuteczny i stanowi dowód potencjału literackiego. Czasami jednak można odnieść wrażenie, iż Sylwester Wysocki miejscami używa owych środków w nadmierny sposób, co powodu iż niektóre sceny wydają się nienaturalnie długie. Nie zmienia to faktu, że ilosć akcji na stronę jest dość duża a sposób prowadzenia fabuły zachęca do szybkiego połknięcia ksiażki. Jestem niezmiernie ciekaw, co autor zaprezentuje w swoich nastepnych dziełach, gdyż jego talent, mimo iż jeszcze nieco nieoszlifowany, zdaje się zapowiadać jeszcze lepszą twórczość w przyszłości. Z racji że jest to debiut, ocenę podnoszę do 8/10.

Sylwester Wysocki w swoim debiucie prezentuje intrygującą historię fantasy. Odnajdziemy dobrze znane motywy psychomachii- walki dobra ze złem. Zdaję się również, że autor podziwia "Boską komedię" Dantego, gdyż znajdziemy kilka podobieństw w motywach.
Sam bohater - nowojorski taksówkarz- w desperacji podpisuje cyrograf...

więcej Pokaż mimo to

avatar
658
621

Na półkach: , ,

Nie jest to typowa recenzja, bardziej opinia. 😊
Zacznę od tego, że lubię czytać debiuty, zawszę przymierzam się do nich z dużym entuzjazmem i nigdy nie mam wygórowanych oczekiwań - zresztą parę naprawdę świetnych debiutów już przeczytałam i na okrągło je polecam. Niestety „Anioł trzeciego świata” mnie zawiódł (co piszę z wielkim bólem serca) i nie ma to nic wspólnego z pomysłem, który jest naprawdę dobry i przyciąga uwagę. Sam opis zresztą bardzo zachęcił mnie do sięgnięcia po tę konkretną pozycję, jednak nie mogę tego napisać o treści. Niestety książkę czytało mi się bardzo opornie, po jej odłożeniu nie miałam ochoty do niej wracać i ciężko było mi przebrnąć przez kolejne rozdziały. Styl pisania autora (według mnie) jest po prostu kiepski i wymaga jeszcze trochę szlifu. Najbardziej do szału doprowadzały mnie zwroty „he,he... uha,ha,ha”, które można przedstawić na wiele różnych sposobów - pierwszy raz się z czymś takim w książce spotkałam. Sceny walk były dobre, jednak autor często sam doprowadzał do tego, że gubiłam się w rozróżnieniu postaci. Opisy świata przedstawionego były jak najbardziej w porządku. Akcja nie zwalnia od pierwszych stron, jednak wszystko dzieje się za szybko i w dość absurdalnych według mnie okolicznościach. Nie będę wam polecać tego tytułu, bo mi się on nie podobał, ale nie będę was też do niego zniechęcać, bo może komuś przypadnie do gustu. O książce są różne opinie jednak dla mnie najważniejsze jest to, żeby podczas czytania dobrze się bawić i przyjemnie spędzić czas - tutaj tego niestety nie odczułam.

Nie jest to typowa recenzja, bardziej opinia. 😊
Zacznę od tego, że lubię czytać debiuty, zawszę przymierzam się do nich z dużym entuzjazmem i nigdy nie mam wygórowanych oczekiwań - zresztą parę naprawdę świetnych debiutów już przeczytałam i na okrągło je polecam. Niestety „Anioł trzeciego świata” mnie zawiódł (co piszę z wielkim bólem serca) i nie ma to nic wspólnego z...

więcej Pokaż mimo to

avatar
1763
1723

Na półkach: ,

Anielskie motywy zawarte w książkach są czymś, co kocham, nawet jeśli przewijają się przez wiele pozycji książkowych, zawsze mają w sobie coś, co sprawia, że trudno mi się od nich oderwać. To dla mnie niezwykle interesujące poznawać różne wizje autorów, uczyć się, czy dowiadywać czegoś, o czym nie miałam wcześniej zielonego pojęcia. Z debiutami bywa tak, że jedne są lepsze, inne gorsze, ale oba kształtują zarówno autora, jak i czytelnika książki. Jako czytelnik uczę się, co mi przeszkadza, czego nie potrafię w jakiś sposób zaakceptować, a co jest dla mnie dopuszczalne. Im więcej czytam, tym bardziej moje zdanie jest silniejsze, wypracowane i świadome tym lepiej. Byłam ciekawa tego, jak Sylwester Wysocki poradził sobie z tym wykreowanym światem, czy przyjął go takim, jaki jest, czy też odważył się popłynąć fantazją i zniekształcić go nadając tym samym czytelniczą świeżość. Jak oceniłam „Anioła trzeciego świata”?
Głównym bohaterem książki „Anioł trzeciego świata” jest Drake Bolton, z zawodu jest taksówkarzem. Jego życie jest pozbawione szaleństwa, dziwnych wyskoków, czy wpakowywania się w kłopoty. Jest bardzo zakochany w pewnej dziewczynie, z którą tworzą urocza parę. Ich szczęście nie trwa jednak zbyt długo, chociaż Drake jest w stanie zrobić dla niej wszystko i nie wyobraża sobie życia bez niej, przeznaczenie rozrysowało dla nich tragiczną historię. Jane ulega wypadkowi na oczach ukochanego, jej stan jest tragiczny, poukładany i spokojny świat Boltona zaczął się sypać. Praca wypełnia go po brzegi, aż jego pasażerem staje się mężczyzna dość niezwykły i przerażający, sam Szatan. Proponuje on mężczyźnie pewien układ, nagrodą za jego wywiązanie będzie życie Jane, więc Drake nie zamierza się wahać. Podpisuje cyrograf nie zdając sobie sprawy, jakie to poniesie za sobą skutki. W wyniku kontraktu z władcą czeluści Drake Bolton udaje się do piekła w celu odnalezienia demonów, które nie tylko nie chcą zostać znalezione, ale sprawiają Szatanowi problemy. Z pozoru sprawa wydaje się prosta, iść, znaleźć i wszystko się zakończy. Niestety wielu sytuacji Drake nie jest w stanie przewidzieć, a zwłaszcza tego, jak wielki konflikt się szykuje między Niebem, Piekłem i zostaje w to wszystko wciągnięta Ziemia. Czy Drakeowi uda się ocalić ukochaną? Co się stanie z Ziemią? Czy konflikt uda się załagodzić?
Utrata kogoś bliskiego naszemu sercu na zawsze sprawia, że niknie jego ważny fragment, taki, który trudno będzie odzyskać, czy nadbudować, zwłaszcza, kiedy czas nie pomaga. Młody człowiek, który staje u progu dorosłości ma całe życie przed sobą, powinien je przeżyć na własny sposób. Z ukochanym u boku, spełniając się zawodowo, czy też ofiarowując wierze. Niestety los chciał inaczej, to co stało się na zawsze naznaczy duszę bohatera. Już samo widmo utraty kogoś, kogo się kocha wypala w nim piętno odbierając znacznie więcej niż można by przypuszczać. Czy można się dziwić bohaterowi, że tak wiele zaryzykował dla Jane?
„Anioł trzeciego świata” jest debiutem Sylwestra Wysockiego, nie jest to książka idealna, ale nie wymagałam od niej tego. Akcja jest i na pewno nie będziecie się przy niej nudzić, na duży plus zasługują opisane sceny walki, jest ich w powieści dość sporo. Autor obrazowo je przedstawia, jesteśmy w stanie sobie wyobrazić jak to wszystko przebiega. Uruchamia się nasza wyobraźnia, co potęguje fakt, że mamy do czynienia z postaciami z Nieba i Piekła. Po nich możemy się spodziewać wszystkiego, co sprawiło, że byłam ciekawa tego co wydarzy się za chwilę.
„Anioł trzeciego świata” jest jednak historią, w której zabrakło mi emocji między głównymi bohaterami. Wiemy, że jest Jane i Drake, ale to wszystko, nie czułam między nimi tej iskry, która pchnęła Drakea do zejścia do samego piekła właśnie dla niej. Nie zżyłam się na tyle z bohaterami, jakbym chciała, było mi ich szkoda, współczułam Jane i byłam ciekawa, jak się to wszystko potoczy. Nie żałuje czasu, który spędziłam z powieścią, zwłaszcza, że bardzo lubię klimat, w jakim została przedstawiona.
Bez zwątpienia jest to smutna historia, która ukazuje nam to, że nawet pojedyncze wybory, których dokonujemy rzutują na naszą przyszłość. Z postaciami jest tak, że jedne się lubi za innymi nie przepada. U Sylwestra Wysockiego jest tak, że niektórzy bohaterowie są mocniej rozrysowani od pozostałych. Można się z tym spotkać w innych powieściach, jestem przekonana, że z kolejnymi powieściami będzie tylko lepiej.
„Anioł trzeciego świata” jest książką, o której z czystym sumieniem mogę powiedzieć, że autor miał bardzo ciekawy pomysł. Chociaż, niektóre motywy mogą nam się wydawać oklepane, jest tutaj także odrobinę oryginalności i świeżości. Wierzę, że w autorze drzemie spory potencjał, jest diamentem, który należy tylko oszlifować. Można to dostrzec po tym, jak opisuje świat, walki między najróżniejszymi istotami, jakie ma ciekawe pomysły. Mam nadzieję, że jeszcze będę miała okazję przeczytać coś autorstwa Sylwestra Wysockiego i dostrzec jak się zmienia jego styl i dopracowuje.

Anielskie motywy zawarte w książkach są czymś, co kocham, nawet jeśli przewijają się przez wiele pozycji książkowych, zawsze mają w sobie coś, co sprawia, że trudno mi się od nich oderwać. To dla mnie niezwykle interesujące poznawać różne wizje autorów, uczyć się, czy dowiadywać czegoś, o czym nie miałam wcześniej zielonego pojęcia. Z debiutami bywa tak, że jedne są lepsze,...

więcej Pokaż mimo to

avatar
355
228

Na półkach:

Pomysł fajny. Wykonanie przesadzone. Przeciętne za trudne do opisu walki na miecze, więcej pojedynków a nie strasznie nudnych i długich opisów strojów.

Pomysł fajny. Wykonanie przesadzone. Przeciętne za trudne do opisu walki na miecze, więcej pojedynków a nie strasznie nudnych i długich opisów strojów.

Pokaż mimo to

avatar
250
74

Na półkach: ,

Pomysł może i dobry. Wykonanie fatalne. Słabo bardzo. Odrzuca po kilku stronach. Nie porywa. Nie zachwyca. Nie ciekawi. Autorowi doradzam zająć się czymś innym.

Pomysł może i dobry. Wykonanie fatalne. Słabo bardzo. Odrzuca po kilku stronach. Nie porywa. Nie zachwyca. Nie ciekawi. Autorowi doradzam zająć się czymś innym.

Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Przeczytane
    32
  • Chcę przeczytać
    26
  • Posiadam
    5
  • Fantastyka
    2
  • Teraz czytam
    2
  • Posiadam :)
    1
  • Legimi
    1
  • Recenzenckie
    1
  • Fantasy
    1
  • Ebook
    1

Cytaty

Bądź pierwszy

Dodaj cytat z książki Anioł trzeciego świata


Podobne książki

Przeczytaj także