Kto zgubił kapelusz?

Okładka książki Kto zgubił kapelusz? Dorota Rewerenda Młynarczyk, Aleksandra Struska-Musiał
Okładka książki Kto zgubił kapelusz?
Dorota Rewerenda MłynarczykAleksandra Struska-Musiał Wydawnictwo: BIS literatura dziecięca
48 str. 48 min.
Kategoria:
literatura dziecięca
Wydawnictwo:
BIS
Data wydania:
2019-02-12
Data 1. wyd. pol.:
2019-02-12
Liczba stron:
48
Czas czytania
48 min.
Język:
polski
ISBN:
9788375515992
Tagi:
bajka zwierzęta empatia
Średnia ocen

8,2 8,2 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Okładka książki Jak Maciek Szpyrka z dziadkiem po Nikiszowcu wędrowali Dorota Rewerenda Młynarczyk, Magdalena Zarębska
Ocena 8,2
Jak Maciek Szp... Dorota Rewerenda Mł...
Okładka książki Wiersze na Boże Narodzenie Dorota Gellner, Dorota Rewerenda Młynarczyk
Ocena 8,2
Wiersze na Boż... Dorota Gellner, Dor...
Okładka książki Wszystko przez Amandę Dorota Rewerenda Młynarczyk, Piotr Rowicki
Ocena 6,5
Wszystko przez... Dorota Rewerenda Mł...
Okładka książki Mała książka o rasizmie Mamadou Diouf, Dorota Rewerenda Młynarczyk
Ocena 5,4
Mała książka o... Mamadou Diouf, Doro...

Mogą Cię zainteresować

Okładka książki Miasto potwór Joanna Guszta, Przemysław Liput
Ocena 6,6
Miasto potwór Joanna Guszta, Prze...
Okładka książki Sklep z babciami Dominika Gałka, Maciej Szymanowicz
Ocena 8,1
Sklep z babciami Dominika Gałka, Mac...
Okładka książki Morze Opowieści Sylvia Bishop, Paddy Donnelly
Ocena 7,4
Morze Opowieści Sylvia Bishop, Padd...

Oceny

Średnia ocen
8,2 / 10
27 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
3
2

Na półkach:

Pogodne opowiadanie o przygodach zająca, który znalazł kapelusz. Oprócz niego pojawiają się również inni bohaterowie dzięki czemu poznajemy plejadę różnorodnych postaci i relacji, jakie nawiązują. Książka mądra a dodatkowo pięknie ilustrowana

Pogodne opowiadanie o przygodach zająca, który znalazł kapelusz. Oprócz niego pojawiają się również inni bohaterowie dzięki czemu poznajemy plejadę różnorodnych postaci i relacji, jakie nawiązują. Książka mądra a dodatkowo pięknie ilustrowana

Pokaż mimo to

avatar
213
192

Na półkach:

Czasami niewielka rzecz potrafi połączyć dwie osoby, dać początek prawdziwej i szczerej relacji.. czasami jest to wspólne hobby, a czasami napotkana na drodze rzecz.

Zapraszam do lektury ,,Kto zgubił kapelusz?' od @wydawnictwobis autorstwa @ola.struska.musial.autorka.

Bohaterem naszej opowiastki jest Zajączek - bardzo sympatyczny choć nieco lękliwy. Pewnego dnia nieopodal swojego domu znajduje przepiękny kapelusz w marchewki. Postanawia znaleźć jego właściciela, gdyż jak podejrzewa, ktoś za nim na pewno bardzo tęskni. Niestety zguba nie należy do żadnego z sąsiadów Zająca. Pozostali mieszkają po drugiej stronie rzeki lecz nasz bohater nigdy tam nie był i bardzo boi się przekroczyć rzekę...

Zdobywa się jednak na odwagę i postanawia przepłynąć rzekę w znalezionym kapeluszu i poszukać jego właściciela po drugiej stronie... Tam, czeka na niego wiele rozczarowań i bardzo ciekawa wizyta u Wilka, która zmienia nie tylko stosunek Zajączka do innych lecz całe Jego zycie.

Pięknie napisana bajka dla dzieci, która pokazuje jak pięknie może zakończyć się poszukiwanie właściciela znalezionej rzeczy. Najpiękniejszy z niej morał brzmi, aby nikogo nie oceniać po pozorach i każdemu dać szansę.

Wydawca: @wydawnictwobis
Data premiery:15.02.2019
Wiek: 3-6

Czasami niewielka rzecz potrafi połączyć dwie osoby, dać początek prawdziwej i szczerej relacji.. czasami jest to wspólne hobby, a czasami napotkana na drodze rzecz.

Zapraszam do lektury ,,Kto zgubił kapelusz?' od @wydawnictwobis autorstwa @ola.struska.musial.autorka.

Bohaterem naszej opowiastki jest Zajączek - bardzo sympatyczny choć nieco lękliwy. Pewnego dnia nieopodal...

więcej Pokaż mimo to

avatar
184
183

Na półkach:

Nie jesteśmy w stanie kompletnie pozbyć się stereotypów i funkcjonować bez uproszczeń, które układają nam świat.

Chyba, że na Waszej drodze stanie Zając.

Chabrowa Łąka 7 - to adres zamieszkania naszego bohatera. Za Zielonooką Rzeką mieści się Bukowy Las - kraina niezwykle ciekawa i nieznana Zającowi. Wciąż jednak brak mu odwagi by pokonać rzekę i zobaczyć, co jest po drugiej stronie. Pewnego dnia tuż pod swoim domem, Zając znajduje kapelusz. Piękny, okazały, z haftowanymi marchewkami. Któż mógł go zgubić? Na Chabrowej Łące nikt nie zgłasza się po zgubę. Mimo, że kapelusz pasuje na Zająca idealnie, ten nie może przywłaszczyć sobie cudzej zguby. Jest bardzo uczciwym zwierzęciem. Postanawia udać się na drugi brzeg rzeki, by tam poszukać właściciela.

Pokonując swoje wewnętrzne lęki, Zając przedostaje się do Bukowego Lasu. Tam, szukając schronienia przed rozszalałym Wiatrem Hulaką, trafia do domu Wilka. Jak skończy się spotkanie groźnego Wilka i poczciwego Zająca?

Zapewniam, że finał historii będzie zaskakujący!

"Kto zgubił kapelusz" to opowieść, która fantastycznie rozprawia się ze stereotypami, a jednocześnie uczy szacunku i pokory. Zwierzęta leśne noszą tu cechy ludzkie, dzięki czemu historia staje się punktem wyjścia do wielu rozmów z dziećmi. Znajdziesz tu problem empatii i życzliwości w stosunku do drugiego człowieka, przełamywania własnych lęków i wreszcie - lekcję patrzenia na świat bez uprzedzeń i stereotypów.

Wyraziste i barwne ilustracje wraz z mądrym tekstem, tworzą baśniowo-bajkowy klimat. Zachwycająca i wartościowa lektura. Taka, do której zdecydowanie warto powracać.

Nie jesteśmy w stanie kompletnie pozbyć się stereotypów i funkcjonować bez uproszczeń, które układają nam świat.

Chyba, że na Waszej drodze stanie Zając.

Chabrowa Łąka 7 - to adres zamieszkania naszego bohatera. Za Zielonooką Rzeką mieści się Bukowy Las - kraina niezwykle ciekawa i nieznana Zającowi. Wciąż jednak brak mu odwagi by pokonać rzekę i zobaczyć, co jest po...

więcej Pokaż mimo to

avatar
276
276

Na półkach:

Zając z natury jest lękliwy i bez powodu nie opuszcza swojego spokojnego i bezpiecznego schronienia – taka już jego natura. Ale tym razem mamy do czynienia z sytuacją bezmiar ważną i niecierpiącą zwłoki.

Ktoś w lesie zgubił kapelusz, a bohater opowiadania za wszelką cenę pragnie oddać właścicielowi utraconą część garderoby, nawet kosztem przełamywania swoich lęków i bezsilności.

Czymże bowiem jest ubranie bez dodatku kapelusza? No i mamy historię dla najmłodszych wypełnioną kolorowymi obrazami, treścią, fabułą, jak również morałem i ciekawą nauką wynikającą wprost z zachowania samego bohatera oraz zwierząt, które starają się „pomagać” zajączkowi.
O bajce opowie więcej Natalia, zapraszamy! 😊

Zając z natury jest lękliwy i bez powodu nie opuszcza swojego spokojnego i bezpiecznego schronienia – taka już jego natura. Ale tym razem mamy do czynienia z sytuacją bezmiar ważną i niecierpiącą zwłoki.

Ktoś w lesie zgubił kapelusz, a bohater opowiadania za wszelką cenę pragnie oddać właścicielowi utraconą część garderoby, nawet kosztem przełamywania swoich lęków i...

więcej Pokaż mimo tovideo - opinia

avatar
712
585

Na półkach: , ,

„Kto zgubił kapelusz?” Aleksandry Struskiej-Musiał to piękna bajka, poruszająca tak wiele ważnych tematów, że trudno przejść obok niej obojętnie. Piękne, barwne, dynamiczne ilustracje Doroty Rewerendy-Młynarczyk dodają jej niekłamanego uroku. W całej publikacji widać staranność i dbałość o szczegóły, dlatego też zrobiła na mnie ogromne wrażenie.
Książka pokazuje wiele ważnych cech osobowości, które chcielibyśmy rozwijać w naszych dzieciach. Po pierwsze – empatia i uczciwość. Po wietrznym dniu Zajączek znajduje przed swoimi drzwiami piękny kapelusz w haftowane marchewki, który idealnie na niego pasuje, jakby stworzony na miarę. Rozpoczyna poszukiwania właściciela, wkrótce jednak okazuje się, że nakrycie głowy nie należy do żadnego ze zwierząt mieszkających po tej stronie rzeki. Wszyscy przyjaciele radzą mu, aby zatrzymał kapelusz dla siebie, przecież i tak nie ma właściciela, ale Zajączek koniecznie chce go jednak odnaleźć, bo czuje, że komuś może on być potrzebny, ktoś może się martwić utratą tego zachwycającego akcesorium.
Tutaj zaczyna się opowieść o odwadze. Zajączek musi przeprawić się przez rzekę do Bukowego Lasu, by kontynuować swoje poszukiwania. Nie zna tego miejsca, ani jego mieszkańców, dlatego pełen jest obaw, jednak przełamuje strach i decyduje się na wyprawę. Kiedy tam dociera, las okazuje się przyjaznym miejscem. Pierwsi napotkani mieszkańcy prezentują jednak postawę egoizmu. Posiadają bardzo wiele – płaszcze, buty, różne przedmioty i niczym nie chcą się dzielić, choć Zajączek potrzebowałby ich podczas dalszej wędrówki, a do tego obiecywał oddać w drodze powrotnej.
W końcu dociera do drzwi, za którymi widzi identyczny kapelusz. Od razu domyśla się, że odnalazł właściciela, którym okazuje się… wilk! Ale jaki! Nie dość, że bardzo gościnny, przyjazny i radosny, to jeszcze wegetarianin, szczególnie uwielbiający marchewki. Cała wiedza, którą posiadał Zajączek o wilkach, legła w gruzach, bo zwierzę, które spotkał, całkowicie różniło się od dotychczas funkcjonujących stereotypów. Było uprzejme, wesołe, szukające przyjaciół. Wilk opowiedział historię kapeluszy w haftowane marchewki i uznając Zająca za przyjaciela, ofiarował mu swoje nakrycie głowy.
Dla mnie ta historia jest urzekająca i piękna. Przeznaczona jest dla dzieci powyżej czterech lat, choć zawiera sporo tekstu i sądzę, że tak małym dzieciom trudno będzie wytrzymać w skupieniu, jednak warto próbować. Historia jest dynamiczna, bogata w treści i pouczająca, niezwykle pomysłowa. Pokazuje młodym czytelnikom, że warto myśleć samodzielnie i kierować się własnymi przekonaniami, warto przełamywać strach, bo dzięki temu można odnaleźć to, co w życiu najważniejsze, warto wreszcie wyrabiać sobie opinie o innych na podstawie własnych doświadczeń, a nie plotek roznoszonych przez innych.
„Kto zgubił kapelusz?” nie jest najświeższą nowością, bo została wydana jeszcze w 2019 roku i zastanawiam się, ile jeszcze tak cudownych, wartościowych perełek ginie w gąszczu lepiej wypromowanych i wątpliwej wartości publikacji. Serdecznie polecam waszej uwadze.

„Kto zgubił kapelusz?” Aleksandry Struskiej-Musiał to piękna bajka, poruszająca tak wiele ważnych tematów, że trudno przejść obok niej obojętnie. Piękne, barwne, dynamiczne ilustracje Doroty Rewerendy-Młynarczyk dodają jej niekłamanego uroku. W całej publikacji widać staranność i dbałość o szczegóły, dlatego też zrobiła na mnie ogromne wrażenie.
Książka pokazuje wiele...

więcej Pokaż mimo to

avatar
748
404

Na półkach: ,

„Kto zgubił kapelusz?” Aleksandry Struskiej-Musiał to nowość od wydawnictwa Bis. Książeczkę uatrakcyjniają barwne ilustracje Doroty Rewerendy- Młynarczyk.
Pewnego ranka nad Chabrową Łąką świszcze i gwiżdże Wiatr Hulaka. Ten psotnik porwał komuś piękny kapelusz w haftowane marchewki.
Znalazł go Zając i bardzo mu się spodobał. Postanowił odnaleźć właściciela kapelusza, bo ten może szuka swojej zguby i jest mu smutno. Napisał ogłoszenie , przykleił kroplą żywicy do sosny i czekał…
Mieszkańcy Chabrowej łąki namawiają go, żeby zostawił sobie kapelusz. Zając jest jednak bardzo przyzwoitym zwierzątkiem i nie przywłaszcza sobie cudzych rzeczy.
Kiedy okazało się, że żaden mieszkaniec łąki, ani bocian, ani jeż, ani bóbr, ani … inni sąsiedzi Zająca nie chodzą w kapeluszach, nie pozostało mu nic innego jak wybrać się za Zielonooką Rzekę do Bukowego Lasu i tam poszukać właściciela.
W jaki sposób Zając, który nie potrafi pływać dostanie się do Bukowego Lasu?
Czy mieszkańcy Lasu będą mili i gościnni ?
Kim okaże się właściciel kapelusza w haftowane marchewki ?
Czy w Bukowym Lesie czeka na Zająca upragniony przyjaciel?
Kiedy byłam małą dziewczynką książkę, która mnie zachwyciła mocno przytulałam. Minęło tyle lat, a ja przytulam tę piękną , pełną empatii książeczkę i z wypiekami na twarzy … gorąco polecam. Idealny mikołajkowy prezent dla czytelnika 4-8 lat.

„Kto zgubił kapelusz?” Aleksandry Struskiej-Musiał to nowość od wydawnictwa Bis. Książeczkę uatrakcyjniają barwne ilustracje Doroty Rewerendy- Młynarczyk.
Pewnego ranka nad Chabrową Łąką świszcze i gwiżdże Wiatr Hulaka. Ten psotnik porwał komuś piękny kapelusz w haftowane marchewki.
Znalazł go Zając i bardzo mu się spodobał. Postanowił odnaleźć właściciela kapelusza,...

więcej Pokaż mimo to

avatar
1787
1453

Na półkach:

Kochani jaka to piękna i wzruszająca
książeczka. Uwielbiam takie historie z przekazem dla maluchów. Dzięki takim książkom wiem, że czytanie z dziećmi jest bardzo ważne, bo mogą nauczyć się naprawdę ważnych wartości.
_
Pewnego dnia Zając znajduje przepiękny kapelusz. Wszyscy są nim zachwyceni i chętnie sami by w nim chodzili. Jednak Zającowi nie daje spokoju to, że ktoś może płakać za swoim kapeluszem i postanawia zrobić wszystko, aby odnaleźć właściciela. Jak sie okazuje, musi wyruszyć na nieznane tereny, bo to tam może mieszkać właściciel. Mimo swojego lęku zdobywa się na odwagę i płynie do Bukowego Lasu. Tam przeżywa wspaniałe przygody i na swojej drodze spotyka całą masę zwierząt, niekoniecznie sympatycznie nastawionych. Pomoc dostaje dopiero od kogoś, od kogo w ogóle by się jej nie spodziewał.
Czy uda mu się odnaleźć właściciela?
_
Ta piękna bajka jest doskonałą lekcją empatii i przełamywania stereotypów. Jest to bardzo mądra i wartościowa historia. Polecam dla dzieci w wieku przedszkolnym i starszych, ponieważ jest tutaj bardzo dużo tekstu. Oprawa graficzna chwyta za serducho i sprawia, że dziecko na pewno chętnie będzie przyglądało się jakie przygody przeżywa Zając.
Polecam mocno💙

Kochani jaka to piękna i wzruszająca
książeczka. Uwielbiam takie historie z przekazem dla maluchów. Dzięki takim książkom wiem, że czytanie z dziećmi jest bardzo ważne, bo mogą nauczyć się naprawdę ważnych wartości.
_
Pewnego dnia Zając znajduje przepiękny kapelusz. Wszyscy są nim zachwyceni i chętnie sami by w nim chodzili. Jednak Zającowi nie daje spokoju to, że ktoś...

więcej Pokaż mimo to

avatar
1514
1210

Na półkach: , , , ,

Na polskim rynku wydawniczym ukazuje się coraz więcej książek dla dzieci, które poza byciem rozrywką, przemycają w swojej treści, różnorakie wartości. Takie publikacje cenię sobie szczególnie, bo idealnie nadają się do rozmów i wpajaniu dziecku otwartości na otaczający je świat i jego różnorodność.
W przypadku Kto zgubił kapelusz? sprawa była o tyle prostsza, że to Starszak domagał się akurat tego tytułu, gdyż jest ogromnym miłośnikiem kapeluszy. Nim jednak przeczytaliśmy książkę razem, zapoznałam się z nią na osobności...

… i jestem szalenie zadowolona z lektury, spędziłam bowiem miło czas ze zwierzęcymi bohaterami, zawzięcie kibicując Zającowi podczas szukania właściciela tytułowego kapelusza. Historyjka jest dynamiczna, a jednocześnie ilość informacji, które musi przyswoić mały słuchacz lub czytelnik jest dostosowana odpowiednio do czynności.

Młodsze dzieci będą także zachwycone przepięknymi ilustracjami Doroty Rewendy-Młynarczyk, na których temat można prowadzić dłuuuugie rozmowy, nie nudząc się przy tym ani przez chwilę. Starsze będą miały na czym zawiesić oko, by na chwilę odpocząć od śledzenia wzrokiem liter, które są spore, jak przystało na takie publikacje. Rozmiar czcionki sprzyja nauce czytania i samodzielnym próbom zaznajamiania się z treścią.

Aleksandra Struska-Musiał ma niesamowicie przyjemne pióro i taką lekkość, którą wyczuwa się w trakcie czytania. Słowami odmalowuje przed dziećmi i ich rodzicami fascynujące obrazy. Czasami odrobinę straszne, innym razem zabawne. Czuć, że autorka miała niebywałą frajdę, spisując przygody Zająca.

Autorka przemyciła do książki kilka istotnych zagadnień. Po pierwsze zwraca uwagę na empatię, której niektórym brak. Niezależnie czy są zwierzętami, czy ludźmi.
Po drugie, uczciwość. Utarło się, że „co znalezione, to niekradzione”, ale czy faktycznie tak jest? Bo co jeśli ów znalezisko wiele znaczyło dla swojego właściciela?
Kolejna rzecz to przełamywanie stereotypów i swoich lęków. W społeczeństwie żyje wiele stereotypów, które ograniczają możliwość poznawania świata, blokują i zamykają człowieka w hermetycznym opakowaniu czterech ścian albo umysłu. Aleksandra Struska-Musiał pokazuje, że należy patrzeć dalej, bo np. to, że ktoś jest wytatuowany, nie musi oznaczać, że jest kryminalistą, a jedynie to, że w ten sposób wyraża siebie.
Przełamywanie jednego i drugiego, wychodzenie ze swojej strefy komfortu nie zawsze jest łatwe, ba!, zazwyczaj jest bardzo trudne, ale jakim przyjemnym uczuciem jest doświadczanie pozytywnych emocji, gdy okazuje się, że strach ma tylko wielkie oczy, a za nimi skrywa się miły, sympatyczny jegomość, z którym można się zaprzyjaźnić? Bezcenne.

Jeśli więc rozglądacie się za wartościowymi tytułami dla dzieci, rzućcie okiem na Kto zgubił kapelusz? Dobra zabaw dla całej rodziny gwarantowana! Sprawdźcie wraz ze swoimi pociechami, czy uda się Zającowi odnaleźć właściciela kapelusza w marchewki i kogo spotka w czasie tej wyprawy!

Na polskim rynku wydawniczym ukazuje się coraz więcej książek dla dzieci, które poza byciem rozrywką, przemycają w swojej treści, różnorakie wartości. Takie publikacje cenię sobie szczególnie, bo idealnie nadają się do rozmów i wpajaniu dziecku otwartości na otaczający je świat i jego różnorodność.
W przypadku Kto zgubił kapelusz? sprawa była o tyle prostsza, że to Starszak...

więcej Pokaż mimo to

avatar
3682
241

Na półkach: , ,

Mój 5-letni syn dawno nie był tak bardzo wsłuchany i skupiony na książce jak podczas lektury "Kto zgubił kapelusz". Po jej przeczytaniu jeszcze przez jakiś czas trwał w zamyśleniu, a następnie zwrócił się do mnie ze słowami: "mamo, to była bardzo fajna i mądra książka". Myślę, że bardzo trafnie ją określił. Cała historia jest niesamowicie wciągająca, wiele nas uczy, przekazuje mądre treści, a do tego jest pięknie wydana.

Mój 5-letni syn dawno nie był tak bardzo wsłuchany i skupiony na książce jak podczas lektury "Kto zgubił kapelusz". Po jej przeczytaniu jeszcze przez jakiś czas trwał w zamyśleniu, a następnie zwrócił się do mnie ze słowami: "mamo, to była bardzo fajna i mądra książka". Myślę, że bardzo trafnie ją określił. Cała historia jest niesamowicie wciągająca, wiele nas uczy,...

więcej Pokaż mimo to

avatar
237
235

Na półkach: ,

"Bajka o empatii, przełamywaniu stereotypów i o tym, że warto jeść marchewki."

Na Chabrowej Łące mieszkał pewien lękliwy Zając. Obok łąki płynęła rzeka, a po jej drugiej stronie rozciągał się Bukowy Las. Pewnego dnia szalał Wiatr Hulaka i tuż po wichurze, szaraczek znalazł w trawie kapelusz- piękny niebieski w haftowane marchewki. Bardzo mu się spodobał, jednak po namyśle stwierdził, że odszuka właściciela, który na pewno jest smutny po stracie swojego nakrycia. Na łące nikt nie przyznał się do znaleziska, a to oznaczało tylko jedno! Zając musi przepłynąć rzekę i szukać właściciela w lesie, którego tak bardzo się boi. Na pomoc przyszła mu Wydra, która niewątpliwie odgrywa ważną rolę. Wspierała go w wyprawie za rzekę i mimo jego wątpliwości pokazywała, jak bardzo w niego wierzy! Szaraczek przełamał się i wyruszył w las. Na swej drodze spotkał parę zwierząt, prosząc ich o pomoc w odnalezieniu właściciela i pożyczeniu odzieży chroniącej przed ulewą i Hulaką. One jednak nie były zbyt miłe i Zając musiał obejść się bez ich pomocy. Czy odnalazł właściciela kapelusza? Kim był posiadacz marchewkowego cuda?

Absolutnie świetna książka! Zakończenie jest zaskakujące, ponieważ łamie ono wszelkie stereotypy. Co prawda jest to opowieść o zwierzętach, ale bez wahania stwierdzam, że idealnie odwzorowuje naszą społeczność. Ukazuje, jak bardzo jesteśmy uprzedzeni do ludzi, oceniając ich po wyglądzie czy opinii innych. Kolejna ważna sprawa to chęć dzielenia się z innymi, której zwierzęta w książce niestety nie podzielały. Dzielenie się to ważny temat szczególnie dla dzieci przedszkolnych czy uczniów. Ta wartościowa pozycja pokazuje czytelnikom, że mimo wszystko warto walczyć z lękiem i swoimi słabościami.
Ilustracje, które stworzyła Dorota Rewerenda-Młynarczyk są genialne! Kryje się na nich mnóstwo detali i zwierzątek. A tu lisia kita, tu zaś pająk zwisający ze swej pajęczyny. Książkę polecam, warto ją przeczytać!

"Bajka o empatii, przełamywaniu stereotypów i o tym, że warto jeść marchewki."

Na Chabrowej Łące mieszkał pewien lękliwy Zając. Obok łąki płynęła rzeka, a po jej drugiej stronie rozciągał się Bukowy Las. Pewnego dnia szalał Wiatr Hulaka i tuż po wichurze, szaraczek znalazł w trawie kapelusz- piękny niebieski w haftowane marchewki. Bardzo mu się spodobał, jednak po namyśle...

więcej Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Przeczytane
    34
  • Chcę przeczytać
    19
  • Posiadam
    6
  • Dla dzieci
    4
  • 2019
    2
  • 2022
    2
  • Książki Tomeczka
    1
  • Przeczytane przez A
    1
  • Kubusiowe
    1
  • Nuka
    1

Cytaty

Bądź pierwszy

Dodaj cytat z książki Kto zgubił kapelusz?


Podobne książki

Przeczytaj także