rozwińzwiń

Pozdrawiam z Demoluda

Okładka książki Pozdrawiam z Demoluda Aneta Wybieralska
Okładka książki Pozdrawiam z Demoluda
Aneta Wybieralska Wydawnictwo: Novae Res literatura obyczajowa, romans
468 str. 7 godz. 48 min.
Kategoria:
literatura obyczajowa, romans
Wydawnictwo:
Novae Res
Data wydania:
2018-05-29
Data 1. wyd. pol.:
2018-05-29
Liczba stron:
468
Czas czytania
7 godz. 48 min.
Język:
polski
ISBN:
9788380839458
Tagi:
demoludy prl podróż autokar
Średnia ocen

5,0 5,0 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
5,0 / 10
4 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
9
3

Na półkach:

Jedyne co mogę powiedzieć o tej książce to, że mnie zmęczyła i zawiodła. Spodziewałam się komedii , ale czytanie Pozdrawiam z Demoluda było tragedią. Nie chcę się pastwić nad książką, ani nad autorką, ale jeśli mogę coś zasugerować, Pani Aneto proszę pisać mniej chaotycznie.

Jedyne co mogę powiedzieć o tej książce to, że mnie zmęczyła i zawiodła. Spodziewałam się komedii , ale czytanie Pozdrawiam z Demoluda było tragedią. Nie chcę się pastwić nad książką, ani nad autorką, ale jeśli mogę coś zasugerować, Pani Aneto proszę pisać mniej chaotycznie.

Pokaż mimo to

avatar
178
178

Na półkach: ,

Usiadałam do czytania, nie pamiętając aż tak wiele z tamtego okresu. Wszak transformacja ustrojowa w Polsce miała miejsce w czasie, gdy ja chodziłam do podstawówki jeszcze. Pamietam, że rodzice też wyjeżdżali, tzn. chyba przynajmniej raz w NRD byli. Pamiętam bo gum do żucia i czekolady zazdrościli wszyscy. U nas w tym czasie królowały produkty czekoladopodobne, w zastępczym opakowaniu, ewentualnie ścinki z wedlowskiego ptasiego mleczka...
Tym bardziej do książki zabrałam się z wielkim zainteresowaniem, wciągnęła mnie bez reszty. Głównym tematem i punktem wyjścia dla zabawnych wspomnień autorki są mniej lub bardziej "intratne interesy". Z książki dowiemy się wszystkiego o zagranicznych podróżach Polaków w czasach komunizmu, od trudności z załatwieniem takiego wyjazdu, poprzez trudności ze zdobyciem paszportu, trudności na granicach i mnóstwo, mnóstwo opowieści z życia turysty. Znajdziemy tu również dużo ironii, trochę sarkazmu i swoistego poczucia humoru. To taki społeczno-polityczny obraz, którego nawet Bareja by się nie powstydził.
I tak myślę sobie teraz, że ustrój zmieniliśmy, do UE wstąpiliśmy i granice otworzyliśmy. Nikt już nie ma problemu z wyrobieniem paszportu, czy z wyjazdem za granicę. "Intratnych interesów" też już raczej nie robimy, ale nasza mentalność pozostała. Dziś nadal możemy natknąć się na turystyczne Grażyny i Januszy, którzy rzeczowy wywód pilotki potrafią skomentować: "Co ona nam tu będzie opowiadać?". Pod tym względem wiele się nie zmieniło. Nie zmieniło się jeszcze jedno - produktów dobrej jakości nadal poszukujemy na zachodzie...
Polecam jako lekką opowieść o minionej epoce, jednak w pewnych kontekstach nadal aktualną.

Usiadałam do czytania, nie pamiętając aż tak wiele z tamtego okresu. Wszak transformacja ustrojowa w Polsce miała miejsce w czasie, gdy ja chodziłam do podstawówki jeszcze. Pamietam, że rodzice też wyjeżdżali, tzn. chyba przynajmniej raz w NRD byli. Pamiętam bo gum do żucia i czekolady zazdrościli wszyscy. U nas w tym czasie królowały produkty czekoladopodobne, w zastępczym...

więcej Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Chcę przeczytać
    8
  • Przeczytane
    4
  • Posiadam
    2
  • Domowa biblioteka - historia
    1
  • Żona
    1
  • Kolekcja
    1
  • Domowa biblioteka
    1
  • 2018
    1
  • 2019
    1

Cytaty

Bądź pierwszy

Dodaj cytat z książki Pozdrawiam z Demoluda


Podobne książki

Przeczytaj także