Dragon Ball Super #1: Wojownicy z Szóstego Wszechświata

Okładka książki Dragon Ball Super #1: Wojownicy z Szóstego Wszechświata
Akira ToriyamaToyotarou Wydawnictwo: J.P. Fantastica Cykl: Dragon Ball Super (tom 1) komiksy
192 str. 3 godz. 12 min.
Kategoria:
komiksy
Cykl:
Dragon Ball Super (tom 1)
Tytuł oryginału:
ドラゴンボール超 (Dragon Ball Super)
Wydawnictwo:
J.P. Fantastica
Data wydania:
2018-02-28
Data 1. wyd. pol.:
2018-02-28
Liczba stron:
192
Czas czytania
3 godz. 12 min.
Język:
polski
ISBN:
9788374716437
Tłumacz:
Paweł Dybała
Tagi:
manga shounen supermoce akcja
Średnia ocen

                7,4 7,4 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Okładka książki Dragon Ball Super #21: Starcie z doktorem Hafciarzem Akira Toriyama, Toyotarou
Ocena 6,0
Dragon Ball Su... Akira Toriyama, Toy...
Okładka książki Dragon Ball Super #22: Saikyō no Shitei Akira Toriyama, Toyotarou
Ocena 6,5
Dragon Ball Su... Akira Toriyama, Toy...

Mogą Cię zainteresować

Okładka książki Rękawica Nieskończoności Ron Lim, George Pérez, Jim Starlin
Ocena 8,0
Rękawica Niesk... Ron Lim, George Pér...
Okładka książki One-Punch Man tom 2 - Tajemnica siły Yusuke Murata, ONE
Ocena 8,1
One-Punch Man ... Yusuke Murata, ONE...
Okładka książki One-Punch Man tom 5 - Chwała zwyciężonemu Yusuke Murata, ONE
Ocena 8,2
One-Punch Man ... Yusuke Murata, ONE...

Oceny

Średnia ocen
7,4 / 10
112 ocen
Twoja ocena
0 / 10

Opinia

avatar
731
272

Na półkach:

Kiedy w 2003 roku JPF wydał ostatni, 42-gi tom kultowej mangi Akiry Toriyamy „Dragon Ball” zapewne 99% fanów gatunku shonen roniło „krokodyle łzy”. Z ostatnich stron mangi pożegnali się bowiem wszyscy bohaterowie, na czele z Son Goku, zrobił to nawet sam autor pisząc o końcu długiej przygody i chęci sprawdzenia się w czymś zupełnie nowym. Fanom zostawało więc tylko kolejne czytanie lub oglądanie, znanych już przygód w świecie smoczych kul. Parafrazowane powiedzonko mówi jednak „nigdy nie mów żegnaj” i okazało się ono prawdziwe również tutaj.
Po 20-tu latach bowiem od zakończenia wydawania mangi w Japonii, mistrz Toriyama powrócił do swojego sztandarowego projektu. Chcąc przywrócić herosów z DB z całą ich świetnością, a zarazem trafić w gusta również współczesnych odbiorców komiksowych, połączył siły z mangaką młodego pokolenia – Toyoutaro. Artysta ten był podobno fanem smoczych kul od dzieciństwa. W 2012 roku narysował spin-off „Dragon Ball: Victory Mission” i tym zyskał szacunek autora oryginału. Dlatego w 2015 roku wspólnymi siłami (Toriyama stworzył scenariusz, Toyoutaro zaś rysunki) narodziła się kontynuacja, tak bardzo wymarzona przez fanów na całych świecie.

W DALSZEJ CZĘŚCI RECENZJI MOGĄ POJAWIĆ SIĘ SPOILERY

A jakie są, zawarte w pierwszym tomie DBS, dalsze przygody Son Goku, Vegety i innych wojowników i wojowniczek? Zgodnie z opisem wydawcy zamieszczonym na tylnej okładce: „Po zwycięstwie Gokū nad straszliwym Buu na Ziemi wreszcie zapanował spokój. Jednak nie na długo, gdyż z przestrzeni kosmicznej już nadciąga kolejne zagrożenie. Tym razem naszym bohaterom przyjdzie stawić czoła najpotężniejszym wojownikom z szóstego wszechświata!” Pojawiają się nowi bohaterowie, na czele z Panem Piwusem (znanym też z nowych filmów kinowych i serii tv), oczywiście dobrze uzupełniając drużynę znanych już postaci. Fabuła przenosi się w nieznane dotąd rejony kosmosu, zasiedlane przez wielu silnych wojowników i z tego powodu Son Goku oraz Vegeta „będą skakać z radości”. Powraca także, (co w mojej opinii było świetnym pomysłem) formuła Turnieju Sztuk Walki o Tytuł Najsilniejszego pod Słońcem. Właśnie bowiem rozdziały „turniejowe” wywoływały u mnie najwięcej radości podczas czytania. Tym razem, walki na arenie przybrały jednak inną formę, różniącą się od tej znanej z Ziemi. A historia w pierwszym tomie dopiero się rozkręca. Oprócz głównej fabuły na końcu tomiku dodane zostały dwie krótkie historyjki uzupełniające.

Oddzielnie należy pochwalić obu twórców, każdego za inną kwestię. Mistrz Akira Toriyama powrócił według mnie w wielkim stylu, choć na pewno jest to mocno opinia subiektywna. Zaczynałem swoją przygodę z mangami właśnie od Dragon Ball’a i kontynuacja serii, to coś co wcześniej mogło zaistnieć tylko w snach. A jednak stało się rzeczywistością. W ogóle nie czuć tych 20-tu lat przerwy między starą a nową mangą – rozwiązania fabularne Toriyamy-sensei nadal robią duże wrażenie, szczególnie na fanach serii shounen. Seria Super to również prześmieszna komedia – autor od początku nie stronił od żartów i gagów i czyni to nadal ze świetnym skutkiem. Przerzucając kolejne strony nie mogłem powstrzymać się od śmiechu, czytając sceny sprzeczek Goku i Vegety lub komentarze Pana Piwusa. No właśnie, z dużą dawką humoru autor wymyślił też imiona bohaterów komiksu. Tak jak w poprzednich 42-óch tomach, konkretne postacie nazywają się tak jak popularne japońskie lub zachodnie potrawy. Tym razem imiona Bogów Zniszczenia oraz ich trenerów inspirowane były trunkami, stąd nie dziwi pojawienie się Panów Piwusa, Szampa i Whis. Gagi możemy znaleźć nawet na stronach między następnymi rozdziałami.

Również rysunki, autorstwa Toyoutaro stoją na wysokim poziomie. Praktycznie nie widać różnicy między stylem rysowania młodego mangaki, a twórcy oryginału. Ten ostatni zresztą w wywiadach, chwali swojego następcę, za bardzo dobre odwzorowanie jego stylu. Dzięki temu Dragon Ball Super czyta się z przeświadczeniem, że to wciąż ta sama wspaniała manga. Wszystkie główne postacie i miejsca wyglądają tak samo dobrze jak w poprzednich tomach, podobnie jak sceny pojedynków i technik walki. Należą się za to naprawdę gromkie oklaski pod adresem Pana Toyoutaro. Jedyne, do czego mógłbym się przyczepić w tym aspekcie to zmieniony wygląd Shen Rona na okładce. Przyznam, że wolałem go, rysowanego przez Akirę Toriyamę.

Polskie tłumaczenie, przygotowane przez Pawła „Rep” Dybałę również nie zasługuje na krytykę. Moim zdaniem, tłumacz JPF’u poradził sobie świetnie, wymyślając równie zabawne odpowiedniki imion głównych bohaterów. Mangę czyta się swobodnie, w miarę szybko (może, w co poniektórych dymkach jest trochę za dużo tekstu). W moim egzemplarzu wyłapałem tylko dwa błędy w tekście, kiedy to zostaje zmieniona płeć bohatera/bohaterki. To chyba jednak tylko po prostu przeoczenie korektora.

Polskie wydanie mangi prezentuje się odpowiednio i cieszy, że szata graficzna nawiązuje do poprzednich tomów. Dziwi mnie jedynie, że na okładce nie umieszczono żadnego symbolu związanego z ograniczeniem wiekowym. Przyznam, że choćby przez niektóre żarty i użyte przekleństwa, manga niekoniecznie wskazana jest dla najmłodszych czytelników. Już raz w polskiej rzeczywistości mieliśmy aferę dotyczącą Dragon Ball’a, rozdmuchaną i przeinaczoną przez, nieznające szczegółów media i tzw. „specjalistów”.

Ogólnie jestem bardzo szczęśliwy, że pierwszy tom Dragon Ball Super wreszcie uzupełnił moją kolekcję. Przeczytanie go polecam każdemu fanowi dawnej serii, jak i współczesnym fanom. Z niecierpliwością będę oczekiwał wydania tomu drugiego.

Kiedy w 2003 roku JPF wydał ostatni, 42-gi tom kultowej mangi Akiry Toriyamy „Dragon Ball” zapewne 99% fanów gatunku shonen roniło „krokodyle łzy”. Z ostatnich stron mangi pożegnali się bowiem wszyscy bohaterowie, na czele z Son Goku, zrobił to nawet sam autor pisząc o końcu długiej przygody i chęci sprawdzenia się w czymś zupełnie nowym. Fanom zostawało więc tylko kolejne...

więcej Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Przeczytane
    151
  • Posiadam
    76
  • Manga
    32
  • Chcę przeczytać
    31
  • 2018
    7
  • Komiksy
    7
  • Ulubione
    7
  • Mangi
    5
  • Dragon Ball
    3
  • 2023
    3

Cytaty

Bądź pierwszy

Dodaj cytat z książki Dragon Ball Super #1: Wojownicy z Szóstego Wszechświata


Podobne książki

Okładka książki Siostry Niezapominajki: 4. Kozica i kometa Alessandro Barbucci, Giovanni Di Gregorio
Ocena 8,0
Siostry Niezap... Alessandro Barbucci...
Okładka książki Thorgal Saga: Wendigo. Tom 02 Fred Duval, Corentin Rouge
Ocena 7,0
Thorgal Saga: ... Fred Duval, Corenti...
Okładka książki Pan Borsuk i pani Lisica. Talizman Brigitte Luciani, Eve Tharlet
Ocena 10,0
Pan Borsuk i p... Brigitte Luciani, E...

Przeczytaj także