Dzieci Epoki
- Kategoria:
- poezja
- Tytuł oryginału:
- Dzieci Epoki
- Wydawnictwo:
- Miejski Dom Kultury w Radomsku
- Data wydania:
- 2012-01-01
- Data 1. wyd. pol.:
- 2012-01-01
- Liczba stron:
- 62
- Czas czytania
- 1 godz. 2 min.
- Język:
- polski
- ISBN:
- 8393197783
- Tagi:
- dzieci epoki poezja po wojnie
Laureatką IV Ogólnopolskiego Konkursu Poetyckiego im. Janusza Różewicza została Edyta Wysocka, której tomik – główna nagroda konkursu organizowanego przez Miejski Dom Kultury w Radomsku oraz Miasto Radomsko trafia do rąk Czytelników.
Najczęściej nie jest łatwo wybrać spośród co najmniej kilku dobrych zestawów ten jedyny (w 2012 zgłoszono ich aż 229). Tym razem jury wybrało zwycięzcę jednogłośnie – dojrzałość tej poezji jej niebanalne tematy, dyscyplina i konsekwencja językowa, świat przedstawiony w wierszach Edyty Wysockiej zachwycił, a wiersz „Pani M. i bagienko zdrady” zdystansował wszystkie inne.
Wyboru wierszy do tomu dzieci epoki dokonali wspólnie członkowie jury konkursu: Dorota Koman, Ireneusz Kaczmarczyk i Bohdan Zadura. Nadesłane przez Autorkę teksty, złożone w tom potwierdziły trafność werdyktu. Jak nie poddać się owym „Powidokom” dzieciństwa: niepokojom, zachwytom, lękom towarzyszącym poznawaniu świata; tym ciekawszym, że przefiltrowanym przez doświadczenia człowieka dojrzałego. Owemu - jak pisze Autorka - „dzieciństwu na gruzach i łąkach”, na torfowiskach i mokradłach, gdzie wodnice wydają się dziecku straszniejsze i bardziej realne niż prawdziwe zagrożenie. Pierwsze zetknięcie ze śmiercią – dziadka, co był przewodnikiem po życiu; kolegi, który po śmierci pod lodem „błyszczał jak Kaj”; babci, która „miała taki łagodny głos”; małego „Kolekcjonera”, którego zrozpaczona matka „zgarniała krew i urnowskie puszki”. I duchy wokół – jakby oczywiste. Budzące lęk, grozę. A obok wielkich – małe traumy dzieciństwa, o których z perspektywy czasu tak łatwo powiedzieć: „a teraz – co ja bym dał / za tylko takie (...)”.
Podobnie interesująco przedstawiony bywa „zakazany” świat dorosłych, którego mroczne aspekty pozostają często niezrozumiane, a jednak są przez dziecko przeczuwane. I znakomicie – po latach, cienką kreską - obrazowane. Owe „panny, wojenne wdowy (...) - szare suknie, ciężkie piersi” i kobiece tajemnice („Faramuszki”) czy „pani M. / w zmiętej sukience, która od oczu taty aż przeźroczysta”.
Wreszcie korzenie, o których z czasem coraz częściej się myśli, czyli z rozmachem odmalowana galeria przodków (jakże pięknie różnią się temperamentem, językiem!, rolą jaką odegrali w życiu poetki; jak trafnie są opisani „Dziadek Augustyn” i jego „pierś w zasługach”; „ciotka Anastazja jak żywa / w dzierganej lizesce”; „prababka Marianna” - co „zawsze wybierała brzask”).
Duża świadomość literacka – gra tytułem, komentarzem do wiersza, krótkim nawiązaniem, cytatem w końcu rytmem, stylizacją. Mrok (śmierć - i fascynacja umieraniem geniuszy – „Johann Sebastian”, „U Fryderyka”, „Wolfgang Amadeusz”),głęboka refleksja nad życiem i rolami, jakie przyszło w nim odgrywać – a z drugiej strony harmonia świata przyrody, bliskość i brak drugiego człowieka, delikatnie zapisany erotyzm. Niekiedy - sympatyczna ironia („Może by o nich zadbać”) i autoironia („Prozac”).
Tymczasem zaś „W szklanej kuli” śledzenie dat „końców świata i wciąż moje wielkie rozczarowanie”.
Autorka - urodzona 1943 roku w Słupsku, obecnie mieszkanka Miastka -zdobywała nagrody w licznych konkursach literackich, drukowała w czasopismach i antologiach, a jednak dotąd nie wydała własnego tomiku. Oby ten późny, a jakże udany książkowy debiut pozwolił wyjść Poetce z cienia i umożliwił Czytelnikom poznanie jej niezwykle interesującego świata.
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Mogą Cię zainteresować
Książka na półkach
- 1
OPINIE i DYSKUSJE
Tomik wpadł w moje ręce właściwie przypadkiem i przeleżał na półce kilka miesięcy. Po przeczytaniu wiem już, że to bardzo dobry przypadek. Wiersze w nim zawarte, zwłaszcza te z okresu dzieciństwa, robią wrażenie. Są duszne jak letnie popołudnie, trochę straszne, niejednokrotnie rozwijają pracowicie sielankę żeby przeciąć ją na końcu jednym celnym zdaniem. I siedzi człowiek, i myśli. Ale jak to? Że śmierć? Po takim opisie przyrody? Otóż śmierci jest tutaj bardzo dużo. Wspomnienia z dzieciństwa autorki to przeplatające się sielanka i tragedia, dzieciństwo w którym bohaterka tkwi jak w obłoku cukrowej waty, która jest czarna, żeby co jakiś czas zderzyć się z niezrozumiałymi dla niej zdarzeniami. Odnoszę wrażenie, że pomimo lat które upłynęły nadal ma dobry kontakt z tamtym czasem. Jest tutaj niepokój wojny, która dopiero dobiegła końca, zmęczenie i strach, jest dzieciństwo próbujące nie poddać się melancholii. Te początkowe wiersze często są jak leniwa cisza lata, spacer po lesie i nagłe natknięcie się na rozkładającego się trupa w trawie... coś pięknego. Dalej klimat zaczyna się trochę mijać z takim, który najbardziej trafia do mnie. Jest dorastanie, stosunki damsko-męskie, gnuśność którą przyniosła PRL, epizody depresyjne. Ten tom to wspaniałe spektrum wydarzeń, opowiada historię pełną psychologicznego spadku po wojnie. Może się wydawać niepozorny, ale naprawdę warto po niego sięgnąć.
Tomik wpadł w moje ręce właściwie przypadkiem i przeleżał na półce kilka miesięcy. Po przeczytaniu wiem już, że to bardzo dobry przypadek. Wiersze w nim zawarte, zwłaszcza te z okresu dzieciństwa, robią wrażenie. Są duszne jak letnie popołudnie, trochę straszne, niejednokrotnie rozwijają pracowicie sielankę żeby przeciąć ją na końcu jednym celnym zdaniem. I siedzi człowiek,...
więcej Pokaż mimo to