Książki w formie długiej spisanej rozmowy , tzw. wywiadu rzeki zazwyczaj czyta się szybko, tak również jest w przypadku tej pozycji, co nie znaczy, że bezrefleksyjnie podchodzę do tego co czytam. A książka "Ścigani" to niestety kolejna książka po tej o "Masie" , która jest po prostu przeciętna, czy mówiąc dobitniej po prostu słaba, nie sposób nie odnieść wrażenia, że autorem kierowała jedynie chęć zarobkowa pisząc tę książkę. Niestety obecnie po sukcesie wydawniczym "pana pisarza Masy" mamy zalew rynku kolejnych pozycji opisujących życie gangsterów, aferzystów i tym podobnych.
Historia o założycielach Art. B , czyli Bogusławie Bagsiku i Andrzeju Gąsiorowskim, czyli pierwszych polskich kapitalistach ma z całą pewnością potencjał, aby opisać to lepiej. Niestety rozmówcy powtarzają się, odnoszę nieodparte wrażenie, że nie są szczerzy, twierdzą,że "wyjechali do Izraela, i to nie była ucieczka, a jedynie zbieg okoliczności, że nastąpiło to zaledwie kilka dni przez planowanym aresztowaniem". Litości...
Ciekawym wątkiem jest również operacja "Most" , czyli sprawa przesiedlenia rosyjskich Żydów z Rosji do Izraela, Gąsiorowski twierdzi, że dostał całą sprawę bez żadnych znajomości, i na koniec pytany dlaczego to zrobił odparł, że miał satysfakcję móc spełnić proroctwo zapisane w Biblii, które mówiło o powrocie narodu żydowskiego na dawne ziemie...
Nie oceniam Bagsika, ani Gąsiorowskiego, nie wiem czy ten ich słynny oscylator był przestępstwem. Wiem natomiast, że za dużo w tej książce jest niedomówień i "przypadkowych historii" , niestety znając realia, w których Żydzi dochodzą do wielkich fortun, trudno mi uwierzyć, że ci dwaj "Polscy Żydzi" doszli do tak ogromnego majątku bez układów i pomocy jakichś służb.

Książki w formie długiej spisanej rozmowy , tzw. wywiadu rzeki zazwyczaj czyta się szybko, tak również jest w przypadku tej pozycji, co nie znaczy, że bezrefleksyjnie podchodzę do tego co czytam. A książka "Ścigani" to niestety kolejna książka po tej o "Masie" , która jest po prostu przeciętna, czy mówiąc dobitniej po prostu słaba, nie sposób nie odnieść wrażenia, że...