Zazwyczaj w historiach o super agentach wszystko dobrze się kończy. Bohaterowie zapobiegają katastrofom i są odpowiednio nagradzani za swoje wysiłki. Co jednak jeśli coś pójdzie coś nie tak?

W wyniku błędnej oceny sytuacji przez Mezoke i Caleba dochodzi do tragedii. Oboje są sądzeni za to zdarzenia. W tym samym czasie uaktywnia się tajemnicza grupa terrorystyczna.

Byłem autentycznie zaskoczony w jakim kierunku poszły zdarzenia rozpoczęte w poprzednim albumie. Nie ma tu przy tym jasnego podziału na dobro i zło – z jednej strony chciałoby się kibicować lubianym bohaterom, ale z drugiej ich oskarżyciele mają całkowitą rację. Jednakże na wierzch wychodzą również pewne własne interesy pokazujące, że nie wszyscy grają czysto w tej sprawie. Trochę więc szkoda, że szybko fabuła przemienia się w sekwencję scen akcji, które jednak są perfekcyjnie zrealizowane. Nie należy też zapomnieć o pewnym zwrocie fabuły, który wiele zmienia i sugeruje interesujący rozwój zdarzeń.
Również ciekawi są nowi przeciwnicy. Ich cele są na razie nieznane. Jednakże stopniowo uchylane są kolejne rąbki tajemnicy, która może autentycznie zaskakiwać.

Rysunki jak zawsze przedstawiają brudną szarą przyszłość. Barwy są tutaj lekko sprane, przez co czytelnik jest aż przygnieciony smutną atmosferą. Bardzo duże wrażenie zrobił na mnie pomysł na przebrania terrorystów – noszą coś w rodzaju czarnych masek z fosforyzującymi uśmiechniętymi twarzami. Wygląda to aż przerażająco.

Osobiście bardziej przemawiała do mnie spokojniejsza pierwsza część albumu, gdzie w tle rozgrywały się polityczne intrygi. Jednakże część poświęcona akcji też nie jest taka zła, chociaż fabularnie już czegoś tu brakuje. Polecam osobom, które nie obawiają się odważnych zmian fabularnych.

Zazwyczaj w historiach o super agentach wszystko dobrze się kończy. Bohaterowie zapobiegają katastrofom i są odpowiednio nagradzani za swoje wysiłki. Co jednak jeśli coś pójdzie coś nie tak?

W wyniku błędnej oceny sytuacji przez Mezoke i Caleba dochodzi do tragedii. Oboje są sądzeni za to zdarzenia. W tym samym czasie uaktywnia się tajemnicza grupa terrorystyczna.

Byłem...