Zdecydowanie ta książka jest nie na moje nerwy! Powinno się ją sprzedawać razem z lekami na uspokojenie. Po spektakularnym finale trzeciej części, Nila na siłę wyrwana z rąk Hawków na dwa miesiące powraca do rodzinnego domu, gdzie tęskni za miłością swojego życia. Jethro okazał słabość przed swoim ojcem i konsekwencje jego czynu są okrutne. On sam jest w stanie poświęcić swoje życie, żeby tylko uratować Nilę przed spłatą pozostałych długów. Niestety jego ojciec ma inne plany co do jego osoby i za sprawą narkotyków, które dał mu ojciec Jethro sam staje się zimnym oprawcą. Jego nowym celem jest odzyskanie Nili, ale nie w imię miłości do niej, ale w imię wendety, żeby spłaciła pozostałe swoje długi łącznie z finałowym długiem. Tym razem policja już jej nie uratuje, bo media będą myśleć, że są zakochani i Nila jest z nimi z własnej nieprzymuszonej woli. Chodząca maszyna do zabijania bez emocji i uczuć! To jakiś koszmar! Rodzinka Hawków prosto z horroru albo raczej z piekła rodem! Jak można tak pielęgnować nienawiść i zabijać w imię błędów swoich przodków? Emocjonalnie dzieje się bardzo dużo, a finał książki po prostu zwala z nóg. To wszystko jest potwornie pokręcone, ale niesamowicie podnosi ciśnienie i wciąga okrutnie. Wolę nie myśleć, co będzie się działo w pozostałych dwóch częściach, szczególnie, że na ostatnią przyjdzie mi trochę poczekać!

Zdecydowanie ta książka jest nie na moje nerwy! Powinno się ją sprzedawać razem z lekami na uspokojenie. Po spektakularnym finale trzeciej części, Nila na siłę wyrwana z rąk Hawków na dwa miesiące powraca do rodzinnego domu, gdzie tęskni za miłością swojego życia. Jethro okazał słabość przed swoim ojcem i konsekwencje jego czynu są okrutne. On sam jest w stanie poświęcić...