Patrycja i Sebastian, idelne malzenstwo, maja po 36 lat, mieszkaja w domku z corka i kotem. Ona niby jest szczesliwa ale brakuje jej czulosci i zainteresowania ze strony meza praktycznie od poczatku malzenstwa, on nagle z dnia na dzien pakuje sie i odchodzi chcac rozwodu.
Od teraz wszystkie obowiazki zwiazane z domem spadaja na Patrycje, a ona nie bardzo sobie z tym radzi. Z pomoca przychodzi jej sympatyszny dentysta Klaudiusz, ktory jest wdowcem, ma dwojke nastolatkow i przeprowadzil sie z nimi do miasteczka chcac zaczac wszystko od nowa. Jednak Patrycja traktuje go wylacznie jako kolege, ktory kosi jej trawnik, a zainteresowana jest Jackiem, mezczyzna ktory cale zycie zdradza i oklamuje zone ale swoim wygladem sprawia, ze ma kazda kobiete jakiej pragnie.
Patrycja mnie nie zachwycila, po pierwsze bedac w malzenstwie ledwie wiazali koniec z koncm, ciagle brakowalo pieniedzy, corka nie miala nawet telefonu czyli wydawalo sie, ze klepia biede ale ona posiadala 50 par drogich butow, bo to byla jej slabosc, dla mnie jej postepowanie niezrozumiale. Druga sprawa to romans z zonatym mezczyzna, ktory ma dzieci, w dodatku ktory nic jej ni obiecywal, nic jej od siebie nie dal, spotykali sie tylko regularnie w hotelu aby zaspokoic swoje potrzeby. Po trzecie to nie moglam zniesc kolezanek Patrycji, spotykala sie ona regularnie z kilkoma kobietami co tydzien w kawiarni, dwie z nich to byly porzucone zony po 40-tce, ktore jak wypily za duzo to puszczaly im hamulce i zachowywaly sie jak napalone feministki jednoczesni zaprzeczajac wszystkiemu, nie moglam ich strawic doslownie i nie mialam pojecia dlaczego spotkania z nimi sprawiaja jej przyjemnosc.
Jedyne co uratowalo ta ksiazke to postac Klaudiusza, ktory byl za dobry i cierpliwy dla zimnej i niezdecydowanej Patrycji oraz jej kolezanka Elwira.
Mimo wszystko polecam.

Patrycja i Sebastian, idelne malzenstwo, maja po 36 lat, mieszkaja w domku z corka i kotem. Ona niby jest szczesliwa ale brakuje jej czulosci i zainteresowania ze strony meza praktycznie od poczatku malzenstwa, on nagle z dnia na dzien pakuje sie i odchodzi chcac rozwodu.
Od teraz wszystkie obowiazki zwiazane z domem spadaja na Patrycje, a ona nie bardzo sobie z tym radzi....