Jak dawniej leczono, czyli plomby z mchu i inne historie
- Kategoria:
- popularnonaukowa
- Wydawnictwo:
- Wydawnictwo RM
- Data wydania:
- 2014-09-01
- Data 1. wyd. pol.:
- 2014-09-01
- Liczba stron:
- 225
- Czas czytania
- 3 godz. 45 min.
- Język:
- polski
- ISBN:
- 9788377731864
- Tłumacz:
- Grzegorz Siwek
- Tagi:
- lekarze historia medycyny
Na ból zębów historyk Pliniusz Starszy zalecał nacieranie ust lewym zębem hipopotama i jadanie popiołu ze spalonego wilczego łba. Jan z Gaddesden, doktor nauk medycznych z Oksfordu, zawieszał łebki kukułek na szyjach epileptyków. Osiemnastowieczni studenci medycyny z Nowego Jorku zwykli rzucać z okien odciętymi kończynami pacjentów, co w końcu doprowadziło do tzw. "lekarskich zamieszek".
Od starożytnej Grecji aż po czasy Lincolna medycyna wyrządzała ludziom więcej złego niż dobrego, bardziej szkodząc, aniżeli pomagając. Historyk David Wootton stwierdził: "Od 2400 lat chorzy uważają, że lekarze postępują właściwie; przez 2300 lat było to błędne mniemanie.” Dopiero w XX wieku medycyna poniekąd odzyskała rozsądek – zbyt późno dla wielu cierpiących. Hipokrates zapewne byłby tym przerażony.
Ta skrząca się czarnym humorem książka w pasjonujący sposób opisuje najdziwniejsze i najbardziej przerażające koncepcje medyczne od starożytności do XIX wieku. Wspomina również o tych lekarzach, uczonych i myślicielach, którzy nieświadomie przyczynili się do zacofania w zakresie teorii i praktyki medycznej, zwalczając schorzenia wraz z… pacjentami, z niemal komicznym zapałem i łatwymi do przewidzenia rezultatami. Przeraża fakt, że wszyscy "specjaliści", o których mowa, w swoich czasach należeli do czołowych autorytetów w dziedzinie medycyny.
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Mogą Cię zainteresować
Oceny
Książka na półkach
- 531
- 457
- 134
- 21
- 14
- 13
- 8
- 7
- 7
- 7
Cytaty
Bądź pierwszy
Dodaj cytat z książki Jak dawniej leczono, czyli plomby z mchu i inne historie
Dodaj cytat
Opinia
Ostatnio często natykam się na trupy. W literaturze trupy, w telewizji trupy, w prasie trupy. Martwe trupy i chodzące trupy. Trupy także w książce dotyczącej leczenia, co już samo w sobie daje do myślenia. Jej mottem, myślą przewodnią i jednocześnie zwięzłą charakterystyką, mogłoby być stwierdzenie „Pacjent zmarł”.
Książka przedstawia sposoby leczenia różnych dolegliwości i chorób na przestrzeni wieków, od starożytności po wiek XIX, stosowanych na terenie Europy oraz w Ameryce (ów XIX wiek). Ma charakter przewodnika prezentującego poszczególne choroby i dolegliwości, ich przyczyny oraz odpowiednią kurację. Dużą zaletą są cytaty ze starych ksiąg, książek i czasopism medycznych, czy też wspomnienia lekarzy lub świadków leczenia (czy raczej „leczenia”). Uzupełniają one tekst o dodatkowe informacje przy okazji ukazując sposób myślenia medyków i ich podejście do pacjentów.
Książka napisana jest przystępnym prostym językiem bez specjalistycznej terminologii. Każde zagadnienie jest przedstawione krótko i konkretnie - rzadko trafia się choćby opis długi na dwie kartki. Jest to spora zaleta, zwłaszcza dla osób o słabszych nerwach – dzięki temu mogą dawkować sobie te makabrę w przystępniejszych dawkach, czasem więcej, czasem mniej, ile kto w danej chwili wytrzyma.
„Jak dawniej leczono” według mnie bije na głowę niejeden współczesny horror. Równie dobrze pacjenci mogli od razu iść w odwiedziny do szalonego psychopatycznego mordercy zamiast do medyka. Efekty byłyby podobne. Przyżeganie, puszczanie krwi, celowe jątrzenie ran, spożywanie przez pacjentów zwierząt oraz ciała ludzkiego w różnej postaci. Oprócz tego publiczne sekcje zwłok, walka o trupy wisielców pod szubienicami, samodzielne pozyskiwanie trupów (czyli bez pośrednictwa kata) i inne. Oto niewielka próbka dawnych praktyk medycznych.
Trochę brakowało mi w tej książce informacji o metodach leczenia, które były skuteczne i pomagały pacjentom (o ile oczywiście były). Przydałyby się tak dla równowagi, bo czytając te książkę można dojść do wniosku, że lepiej było od razu palnąć sobie w łeb niż dać się leczyć.
Rzadko zdarza się sytuacja, gdy zgadzam się z notkami na tylnej okładce, ale tym razem przyznaję wydawcy rację - rzeczywiście po lekturze tej książki człowiek inaczej zaczyna patrzeć na współczesnych lekarzy. Jak na dar z niebios.
Ostatnio często natykam się na trupy. W literaturze trupy, w telewizji trupy, w prasie trupy. Martwe trupy i chodzące trupy. Trupy także w książce dotyczącej leczenia, co już samo w sobie daje do myślenia. Jej mottem, myślą przewodnią i jednocześnie zwięzłą charakterystyką, mogłoby być stwierdzenie „Pacjent zmarł”.
więcej Pokaż mimo toKsiążka przedstawia sposoby leczenia różnych dolegliwości i...