Droga pod Pękniętym Niebem
- Kategoria:
- literatura dziecięca
- Cykl:
- Dom pod pęknietym niebem (tom 2)
- Wydawnictwo:
- Zielona Sowa
- Data wydania:
- 2014-04-28
- Data 1. wyd. pol.:
- 2014-04-28
- Liczba stron:
- 240
- Czas czytania
- 4 godz. 0 min.
- Język:
- polski
- ISBN:
- 9788378958543
Dalsze losy bohaterów I tomu trylogii czyli "Domu pod Pękniętym Niebem".
Heather opuszcza Dom pod Pękniętym Niebem. Chce nie tylko odnaleźć Nolana, ale także rozwikłać tajemnicę Końca Świata. W trakcie podróży prowadzi dziennik, w którym opisuje nowych Odmienionych, a także spotkanych Ocalałych. Zarówno pierwsi, jak i drudzy stają się ciekawymi okazami do obserwacji – okazuje się, że skutki Końca Świata są inaczej odczuwalne w różnych rejonach. Odmienieni są bardziej agresywni, a Ocaleli w inny sposób korzystają z łask Matki Natury.
Od pewnego momentu towarzyszyć jej będzie spotkany na drodze pies – Mufka. Kiedy sprawy obiorą zły kierunek, to właśnie Mufka zaniesie pamiętnik Heather do Domu pod Pękniętym Niebem, dzięki czemu Marcus, Wendy i Casey będą mogli zorganizować wyprawę ratunkową, posiłkując się jej enigmatycznymi wpisami.
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Mogą Cię zainteresować
Oficjalne recenzje
Podróż na koniec świata
Druga część przygodowej trylogii Marcina Mortki jest koszmarna. Ale nie dlatego, że źle napisana - nie, nie, nic z tych rzeczy. Po prostu czytelnik ma wrażenie, że znalazł się w sennym koszmarze, z którego nie sposób się obudzić. „Droga...” jest mroczna, aż gęsto w niej od emocji i pojawiających się co kilka kilometrów indywiduów o niekoniecznie przyjaznych zamiarach. Heather, opuszczając Dom pod Pękniętym Niebem, nawet nie przypuszcza, w jak trudną podróż się wybiera. Chce odnaleźć Nolana i poznać przyczyny apokalipsy, która ogarnęła kraj. Jej podróż zdaje się nie mieć końca, a samotna dziewczyna, przemierzająca opustoszałe drogi starym samochodem, aż prosi się o kłopoty.
Heather nie może zawrócić z raz obranej trasy, choćby chciała. To droga jednokierunkowa. Choć chciałoby się krzyknąć: Heather, wracaj! Ale jedyne, co może zrobić czytelnik, to zacisnąć pięści i modlić się, żeby dziewczynie udało się z tarapatów wyjść cało. Być może uratuje ją dar, który otrzymała. Jest on jednocześnie przekleństwem i błogosławieństwem. Akcja nie zwalnia tempa, a autor użył kilku sprytnych zabiegów, by wciągnąć czytelnika bez reszty. Napięcie rośnie z każdym przeczytanym rozdziałem, niepokój towarzyszący lekturze nie opuszcza czytelnika praktycznie do aż do ostatniej strony.
Koniec świata jest sprawdzianem dla mieszkańców Ziemi. W obliczu apokalipsy ludzie, czy też istoty, w jakie się zamienili, pokazują prawdziwą twarz. A to oblicze może niestety bardzo różnić od tego, jakie prezentowali w czasach względnego spokoju. Sama Heather, dosłownie wrzucona w wir wydarzeń, przejdzie wewnętrzną przemianę. Czy wyjdzie jej ona na dobre? Dziewczyna na swej drodze spotka Odmienionych i Ocalałych, próbuje zrozumieć ich zachowanie. I, prawie jak w greckiej tragedii, fatum naznacza jej losy.
Przygoda, horror, wartka akcja i dobrze znane motywy zamieniają tę powieść drogi w pasjonującą lekturę, niekiedy klimatem przypominającą dzieła innego mistrza grozy - Stephena Kinga. Choć Mortka gra dość często wykorzystywanymi w literaturze młodzieżowej schematami (walka dobra i zła, miłość i przyjaźń, zdrada i lojalność, siły nadprzyrodzone, fatum) i wprowadza elementy fantastyczne, całość brzmi wiarygodnie. I przede wszystkim nie jest nudna, co więcej, autor potrafi czytelnika zaciekawić i zaskoczyć, podsycając wciąż jego ciekawość. Szczególnie wtedy, gdy pojawiają się pytania i wątpliwości, a odpowiedzi nawet nie majaczą na horyzoncie zdarzeń.
„Droga pod Pękniętym Niebem” pełna jest niebezpieczeństw. Jest też świetną odtrutką na mnożące się w zastraszającym tempie powiastki o wampirach i czarodziejach. I przykładem na to, że fabuła nie musi być przekombinowana i najeżona nadprzyrodzonymi zjawiskami, by przyciągnąć czytelników. Autor nie epatuje przemocą, choć kilka mocniejszych fragmentów też się znajdzie. Zgrabnie wplata w treść tematykę, która dzisiejszej młodzieży nie jest obca, a nawet sięga po kilka zakazanych owoców. Lekkie pióro, potoczysty styl, dobry pomysł i doskonały zmysł obserwacji sprawiają, że książki Marcina Mortki spodobają się większości czytelników i nie należy się sugerować ograniczeniami wiekowymi. To całkiem niezła porcja rozrywki, którą dosłownie się pochłania. Tylko nie czytajcie po zmroku, jeśli nie chcecie co pięć minut przerywać lektury i sprawdzać, czy jakieś monstrum nie czyha za waszymi plecami.
Magdalena Świtała
Oceny
Książka na półkach
- 223
- 216
- 81
- 12
- 7
- 5
- 5
- 4
- 3
- 3
Opinia
Marcin Mortka jest dość niezwykłym pisarzem. Głównie za sprawą tego, iż swoją twórczością stara się połączyć wszystkie pokolenia moli książkowych. Wśród jego dzieł znajdziemy pozycje dla najmłodszych, tych nieco starszych oraz całkowicie dorosłych. Dzisiaj jednak chciałbym skupić się na pozycji dla tych najbardziej narażonych na czytelniczy analfabetyzm. Mowa tu o młodzieży, dla której w większości przypadków komputer stał się nauczycielem, kolegą oraz towarzyszem zabaw. Przeczytajcie, co myślę o „Drodze pod pękniętym niebem”. Jest to kontynuacja przygód grupki dzieciaków, które z powodu nadnaturalnej Apokalipsy zmuszone są do radzenia sobie w bardzo trudnych warunkach.
Wszystko zaczyna się od Heather, która opuszcza Dom i wyrusza w niebezpieczną podróż by odnaleźć Nolana oraz rozwiązać zagadkę Końca Świata. Jej wyprawa nie będzie łatwa. Po drodze będzie musiała zmierzyć się z masą Odmieńców. Jednymi bardziej, drugimi mniej groźnymi. Spotka również innych ocalałych, którzy tylko z wyglądu przypominają ludzi. Dusze ich przesiąknięte są nienawiścią oraz rządzą mordu. Na szczęście będzie mogła liczyć na kilku nowych towarzyszy zwłaszcza najwierniejszą sunię Mufkę.
Dobra. To tyle, jeżeli chodzi o fabułę. Nie chce zbyt wiele zdradzić jak to zrobiono w materiałach wydawniczych. Zwłaszcza, że i tak nieźle się w nich pomylono. Wróćmy jednak do recenzji, a nie oceniania błędów innych. Autor naprawdę nieźle buduje napięcie w tej powieści. Nie wystarczy, że co rozdział zmienia otoczenie, to dokłada dodatkowe poboczne wątki. Przykładowo historie nowych bohaterów. Ciekawe jest również podejście do relacji między bohaterami. W większości książek dla młodzieży pewne jest, że musi rozwinąć się i to jak najszybciej, wątek miłosny. Im bardziej namiętny tym lepiej. Tutaj tego nie ma. Widać, że coś się dzieje, ale jest dość spokojnie. Podobnie jest z przemocą. Jak na czasy, gdy na świecie zaczynają rządzić bestie nie ma tu zbyt wielu rzezi, a nawet, jeżeli są to niezbyt szczegółowo opisane. Pozycja ta to znakomity przykład prawdziwej literatury, gdzie przygodę stawia się na pierwszym miejscu. Naprawdę trudno teraz o takie książki. Zwłaszcza, że na półkach mnożą się na potęgę kolejne wampiry.
Kolejny plus to sami bohaterowie. Nie są oni całkowicie przesłodzeni. Nie znajdziemy tu nikogo pokroju księcia z bajki. Nawet ci dobrzy mają na swoim sumieniu bardzo wiele. O złych lepiej nie wspominać, bo każdy z nich to kawał drania. Różnorodność przedstawionego świata też jest ciekawa. Pierwszy tom spędziliśmy głównie w Domu, bo tam działa się większość akcji. Tutaj odwiedzamy różne nowe miejsca, poznajemy osoby, które w sposób niezwykły urozmaicają całość i pomagają Heather dojrzeć emocjonalnie. Poznać swoje ograniczenia i nowe możliwości. Wskazać kierunek i to nie tylko wędrówki.
Nie wolno również zapomnieć o dość oryginalnej formie powieści. Mamy tutaj, bowiem do czynienia z połączeniem pamiętnika oraz zwykłej trzecioosobowej narracji. To bardzo dobry pomysł, ponieważ narrator nie otrzymał boskich mocy i nie wie wszystkiego. O odczuciach głównej bohaterki oraz jej rozterkach dowiadujemy się od niej samej. Możliwe, że właśnie temu tak dobrze się czyta tę książkę. Wszystko napisane jest prostym językiem, jakby to kolega nam o tym opowiadał.
„Drogę pod pękniętym niebem” oceniam bardzo dobrze, nie tylko ze względu na ciekawą fabułę i niezwykłych bohaterów, ale również na płynność między kolejnym wydarzeniami. Mogłoby się wydawać, że dzieje się w niej za dużo, ale autor ma niezwykły dar opowiadania. Wszystko jest idealnie dopasowane. Książka ta wciąga, intryguje, a kiedy trzeba straszy. Nie ma tu monotonni. Mi czytało się ją wspaniale. Mam nadzieje, że Wam również.
Więcej recenzji na www.comysleo.pl
Marcin Mortka jest dość niezwykłym pisarzem. Głównie za sprawą tego, iż swoją twórczością stara się połączyć wszystkie pokolenia moli książkowych. Wśród jego dzieł znajdziemy pozycje dla najmłodszych, tych nieco starszych oraz całkowicie dorosłych. Dzisiaj jednak chciałbym skupić się na pozycji dla tych najbardziej narażonych na czytelniczy analfabetyzm. Mowa tu o...
więcej Pokaż mimo to