William Szekspir. Osoba, której książkowe motywy zna każdy niezależnie od zainteresowania literaturą, bądź też jego brakiem. Świetnym przykładem jest tu "Romeo i Julia", czy też powszechnie znane zdanie "być albo nie być, o to jest pytanie". Udowadnia to, że czy tego chcemy, czy nie, autor jest wiecznie żywy. Przez reklamy, bądź tytuły dzieł nawiązujące do wytworów angielskiego poety, czy też wszelkie hollywodzkie ekranizacje, w których można było ujrzeć takich aktorów jak Leonardo DiCaprio, czy Mel Gibson. Jak zawsze podchodziłem z ogromnym entuzjazmem do dzieł Szekspira, tak z każdą stroną było coraz gorzej. Książki mnie męczyły, ze względu na język, którego nie rozumiałem i często musiałem czytać kilka razy jedną stronę. W tym przypadku po części również tak jest, aczkolwiek ta pozycja literacka chwyciła mnie już na samym początku i trzymała właściwie do sama końca. Nie pamiętam, kiedy ostatni raz czytałem lekturę, z taką ciekawością. Rozumiałem wszystkie zdarzenia co sprawiało, że odbiór stawał się pozytywniejszy. Hamlet albo urzeka, albo irytuje swoją postawą. Ja zaliczam się do tej pierwszej grupy, ponieważ po spróbowaniu wgłębienia się w jego umysł, naprawdę go rozumiem i podziwiam. Jeden to z bardziej wyrazistych bohaterów jakich poznałem. William Szekspir ładnie posługując się językiem wprowadza nas w akcje utworu. Intryga goni intrygę, a skutek konsekwencje, przez co w ogóle się nie nudzimy, a przy tym sporo możemy się nauczyć. Przez to, że autor się nie bał wyjść przed szereg, zastosował wiele zmian w budowie utworu udowadniając, że oryginalność zawsze się opłaci.

William Szekspir. Osoba, której książkowe motywy zna każdy niezależnie od zainteresowania literaturą, bądź też jego brakiem. Świetnym przykładem jest tu "Romeo i Julia", czy też powszechnie znane zdanie "być albo nie być, o to jest pytanie". Udowadnia to, że czy tego chcemy, czy nie, autor jest wiecznie żywy. Przez reklamy, bądź tytuły dzieł nawiązujące do wytworów...