Whedon i Cassaday staneli na wysokości zadania. W przeciwieństwie do wielu miałkich i głupiutkich opowieści o mutantach widać, że tu autorzy wiedzieli co robią i jak podejść do tematu. Whedon świetnie łączy absurdalność konceptu mutantów/superbohaterów w spandexie z bardziej poważnymi i dramatycznymi motywami (jak wynalezienie leku na mutację). Jest wartka akcja i dobrze pokazane relacje bohaterów. A wszystko to bez zbędnej pompy i przegadania (jak np. w New X-Men Granta Morrisona),napisane lekko i ze szczyptą humoru. Rysunki Cassaday'a są realistyczne i przejrzyste, całość ma filmowy styl, który świetnie komponuje się ze scenariuszem. Komiks bardzo dobry i ewidentnie widać tu pomysły, z których później Whedon skorzystał garściami przy tworzeniu pierwszego filmu o Avengers.

Whedon i Cassaday staneli na wysokości zadania. W przeciwieństwie do wielu miałkich i głupiutkich opowieści o mutantach widać, że tu autorzy wiedzieli co robią i jak podejść do tematu. Whedon świetnie łączy absurdalność konceptu mutantów/superbohaterów w spandexie z bardziej poważnymi i dramatycznymi motywami (jak wynalezienie leku na mutację). Jest wartka akcja i dobrze...

6/10 – DOBRY

Scenariusz – 6/10
W drugim tomie runu Jossa Whedona X-Men zmuszeni są stawić czoła przeciwnikowi, który wie o nich dosłownie wszystko. Ma dokładnie przeanalizowane style i techniki walki bohaterów oraz zna zarówno ich mocne jak i słabe strony. Antagonista przez lata czekał uśpiony tuż pod nosem herosów, by teraz niespodziewanie zaatakować. Wątek potyczki mutantów ze sztuczną inteligencją (ożywioną salą treningową zwaną w skrócie Danger) to ciąg nieustającej akcji. Tempo niemal przez cały komiks jest bardzo szybkie, chociaż zaczyna się dość niemrawo. Pierwszy epizod jest wręcz głupiutki, otóż X-Men wspólnie z Fantastyczną Czwórką walczą z jakąś ogromną pseudo Godzillą, która terroryzuje Nowy Jork. Na szczęście to tylko lichy wstępniak, bo później dzieje się już naprawdę nieźle. Whedon zbudował fajny klimat, zapewniając Danger znakomite wejście. Początkowo motywacje adwersarza są niejasne, ale z czasem wszystko się klaruje. W drugiej części tego komiksu powraca profesor Xavier, a ostateczne starcie ujawnia pewną mroczą tajemnicę, jaką skrywał. Sam finał nie jest jednak najlepszy, sprawia wrażenie rwanego i niezbyt dobrze przemyślanego. Gdzieś w tle cały czas rozbrzmiewają echa poprzedniego tomu – wątki Orda, Breakworldu oraz organizacji S.W.O.R.D. będą jeszcze na pewno poruszane w kolejnych odsłonach. "Niebezpiecznych" wieńczy mocny cliffhanger z Emmą Frost w roli głównej.

Ilustracje – 6/10
Tak samo jak pierwszy tom i ten w całości narysowany jest (bardzo solidnie zresztą) przez Johna Cassadaya. Jedyne co mi nie pasowało, to nieco obciachowy design Danger. Nie do końca rozumiem, czemu sztuczna inteligencja przyjęła jakąkolwiek płeć i spersonifikowana ukazuje się w formie żeńskiej. Po co w ogóle robotowi cycki?

Wydanie i dodatki – 7/10
Komiks wydany bardzo estetycznie, niestety brakuje w nim jakichkolwiek dodatków. Pewną niedogodnością są drobne literówki, które na szczęście nie występują zbyt często.

Podsumowanie
Wszystko wskazuje na to, że X-Men dochrapali się swojego Ultrona. Starcie mutantów z wrogo nastawioną sztuczną inteligencją to komiks bardzo dynamiczny i pełen akcji. Na szczęście zintensyfikowane tempo nie odbiło się na jakości fabuły i ta pozostała całkiem intrygująca. Jossowi Whedonowi mimo kilku potknięć (słaby wstęp i szarpany finał) udało się wykreować ciekawą historię, która podparta ładnymi ilustracjami autorstwa Johna Cassadaya i Laury Martin, stanowi całkiem fajną superbohaterską lekturę. Polecam.

***

ZAWARTOŚĆ
The Astonishing X-Men vol. 3 #7-12 (styczeń – czerwiec 2005)

SCENARIUSZ
Joss Whedon

ILUSTRACJE
Szkic: John Cassaday
Tusz: John Cassaday
Kolor: Laura Martin

DODATKI
Okładki wydań zeszytowych.

WYDANIE
Wydawca: Mucha Comics
Wydawca oryginału: Marvel Comics
Cykl: -
Seria: The Astonishing X-Men
Data wydania: 15 marzec 2008
Tłumacz: Tomasz Sidorkiewicz
Format: 170 x 260 mm
Liczba stron: 156
Okładka: Twarda
Papier: Kredowy
Druk: Kolor
ISBN-13: 9788361319009
Cena okładkowa: 65,00 zł

6/10 – DOBRY

Scenariusz – 6/10
W drugim tomie runu Jossa Whedona X-Men zmuszeni są stawić czoła przeciwnikowi, który wie o nich dosłownie wszystko. Ma dokładnie przeanalizowane style i techniki walki bohaterów oraz zna zarówno ich mocne jak i słabe strony. Antagonista przez lata czekał uśpiony tuż pod nosem herosów, by teraz niespodziewanie zaatakować. Wątek potyczki...

Komiks rewelacyjny, ale niestety nieidealny. Przejdźmy do rzeczy - Rysunki nie są złe, ale widać znaczny spadek formy Cassaday'a w stosunku do tomu pierwszego. Rysunki są znacznie mniej detaliczne, kontury cieńsze, cieni jest za dużo (ktoś tu chlastał czarną farbą po planszach),a zdarzają się nawet błędy anatomiczne. Na plus dwu/całostronicowe kadry, choć i one nie prezentują się olśniewająca. Od strony wizualnej komiks co najwyżej niezły.
Scenariusz wypada o niebo lepiej! Temu tomowi zdecydowanie bliżej do klasycznej historii superhero niż poprzednikowi. Z jednej strony jest to fajne, ale z drugiej liczyłem na kontynuowanie bardzo obiecującego wątku "lekarstwa na mutację". Niemniej, podoba mi się, co Whedon zrobił ze Wingiem. Na plus również narracja. Joss pokazuje fabułę z wielu różnych stron, co intryguje czytelnika. Choć motyw złej sztucznej inteligencji jest dość oklepany, scenarzysta nieco go odświeża i buduje ciekawy klimat, który budził we mnie skojarzenia nawet z grozą.
Każdy miał swoje pięć minut... każdy, oprócz Wolverine'a. Rozumiem, że jego charakter mógł nie pasować za bardzo do atmosfery opowieści, ale Kanadyjczyka potraktowano po macoszemu.
Dialogi to po prostu mistrzostwo. Są rzeczowe, zabawne, naturalne i błyskotliwe. Whedon jest mistrzem w ich pisaniu i chyba nie raz już to udowodnił.
Danger jest bardzo ciekawym przeciwnikiem. Jej umiejętności i możliwości, a także geneza są nadzwyczaj intrygujące.
W komiksie jest wiele wyśmienitych fabularnych plot twistów. Motywy śmierci Winga, czy uwolnienie Danger przez mutantów to tylko kilka z nich.
Miło, że Whedon przypomina czytelnikom o problemach Beasta i czyni z Cyclopsa prawdziwego badassa! ^^ Bardzo ciekawym zabiegiem było także uczynienie z Xaviera dwuznacznej moralnie postaci, a z Danger tym samym - tragicznej. Genialne rozwiązanie!
Cieszy mnie, że wyjawiono, dla kogo pracuje Emma. Jest to jednak przy tym druga z bolączek tego tomu. Zdecydowanie nie jest to bowiem zamknięta historia, więc jakkolwiek wspaniałym dziełem nie byliby "Niebezpieczni" nie mogę polecić komiksu komuś, kto szuka interesującej historii w klimatach superhero, do której przeczytania nie jest wymagana znajomość innych komiksów. Zakończenie to jedno wielkie TBC.
9++/10

Komiks rewelacyjny, ale niestety nieidealny. Przejdźmy do rzeczy - Rysunki nie są złe, ale widać znaczny spadek formy Cassaday'a w stosunku do tomu pierwszego. Rysunki są znacznie mniej detaliczne, kontury cieńsze, cieni jest za dużo (ktoś tu chlastał czarną farbą po planszach),a zdarzają się nawet błędy anatomiczne. Na plus dwu/całostronicowe kadry, choć i one nie...

Druga część runu Whedona i Cassadaya.
Po "Obdarowanych" do X-Men wraca Colossus. Jednak sielanka nie trwa długo. Atak uderza z najmniej spodziewanego miejsca. Z samego serca szkoły Xaviera. Oto bowiem Danger room czyli mówiąc pokrótce - pokój treningowy mutantów, okazuje się być SI na wysokim poziomie. SI która nienawidzi swych ciemiężycieli - X-Men.
Historia jest głębsza niż poprzedni tom. Mamy bowiem realne emocje i pytanie o człowieczeństwo. Bo czy dla dobra mutantów można poświęcić żywą istotę ? Czu może wtedy stajemy się jak nasi oprawcy ?
Przeczytawszy ten tom zauważyłem jeden szczegół - Karolek Ksawery jest kompletnie inną postacią w komiksie niż np w filmach.
Na kartach historii obrazkowych bywa, że potrafi być oportunistą , zaś w filmie sprawia wrażenie dobrotliwego pacyfisty .
Znów brakuje mi kilku postaci - między innymi Nightcrawlera i Rogue ale tak bywa z mutantami. Rownolegle dzialaja w innych grupach i co za tym idzie innych komiksach.
Kreska jest znakomita. Wiadomo - Cassaday. Tom zacheca do zakupu nastepnych czesci bedac juz wydanymi w Polsce :) Szkoda tylko ze drozej :(

Druga część runu Whedona i Cassadaya.
Po "Obdarowanych" do X-Men wraca Colossus. Jednak sielanka nie trwa długo. Atak uderza z najmniej spodziewanego miejsca. Z samego serca szkoły Xaviera. Oto bowiem Danger room czyli mówiąc pokrótce - pokój treningowy mutantów, okazuje się być SI na wysokim poziomie. SI która nienawidzi swych ciemiężycieli - X-Men.
Historia jest głębsza...

18-12-2013

18-12-2013

Znów to, co u Whedona najlepsze - rewelacyjne dialogi, dobrze rozrysowane portrety postaci oraz świetnie ukazane relacje między nimi. Całość doprawiona jest dobrą fabułą i niezłą stroną graficzną.

Znów to, co u Whedona najlepsze - rewelacyjne dialogi, dobrze rozrysowane portrety postaci oraz świetnie ukazane relacje między nimi. Całość doprawiona jest dobrą fabułą i niezłą stroną graficzną.

Świetnie napisana,ciekawa historia .

Świetnie napisana,ciekawa historia .

Świetny komiks. Dobrze się go czyta i ma dobre rysunki.

Świetny komiks. Dobrze się go czyta i ma dobre rysunki.