"Los Angeles. Młody lekarz, imigrant z Czech, dziennikarz meksykańskiego pochodzenia, młode dziewczyny szukające miejsca w życiu, prawnik ze znanej kancelarii marzący o wielkiej sprawie – wszyscy wplątani w międzynarodowe rozgrywki korporacyjne. Czy uda się wyeliminować najpotężniejszego konkurenta na rynku leków obniżających poziom cholesterolu, niemiecki Pipolay, choćby poświęcając życie kilku osób? I czy uda się komuś w świecie globalnego konformizmu ocalić wartości?
Słońce, plaże, dobre jedzenie, świetne wino, piękne kobiety na wyciągnięcie ręki, szybkie samochody, luksusowe domy – tak niewiele trzeba, by to osiągnąć i porzucić życiowe troski… Kto zwycięży w wyścigu po wygodne życie?
Powieść, pełna czarnego humoru, bezlitośnie demaskuje mechanizmy funkcjonowania konsumpcyjnego społeczeństwa, jego hipokryzję i brak etycznego rdzenia." *
Patrząc na okładkę książki można mieć wrażenie, że akcja książki dzieje się w złych, szemranych dzielnicach miast/miasta amerykańskiego. Z tego też powodu miałam trochę obawy, czy wiedziałam co robię godząc się na jej przeczytanie. Jednak czytając książkę, musiałam sobie zdać sprawę, że: "nie osądza się książki po okładce". Oczywiście akcja toczy się wokół nieuczciwych interesów, dużych pieniędzy i seksu, ale wszystko w białych rękawiczkach. Eleganccy, przystojni mężczyźni (niektórzy są przystojni tylko dlatego, że mają pieniądze), piękne kobiety, które godzą się na wszystko, byle mieć pieniądze i lepszą karierę. Chociaż niektórzy chcą być uczciwi, ale dla pieniędzy zrobią wszystko.
Czytając książkę polskiego autora ma się wrażenie, że jest pisana przez amerykańskiego autora, całkiem różni się od tego typu książek pisanych w Polsce. Sprawia to, iż książka staje się atrakcyjna w czytaniu, szybko się ją czyta i chociaż wg mnie za dużo w niej seksu, to człowiek nie może się oderwać od czytania i jest się ciekawym co dalej będzie.
Kłamstwa, seks, pieniądze, władza - w tej książce ukazane jest jak wiele człowiek zrobi, aby mieć pieniądze i władzę, nie zwracając uwagi, że może czynić krzywdę drugiemu człowiekowi. W dzisiejszym społeczeństwie nie liczy się nic, drugi człowiek, tylko ja sam, a inni ludzie są tylko marionetkami, którzy mają pomóc w osiągnięciu sukcesów.
Czy książkę polecam? Trudno mi osądzić, ale na pewno dzięki tej książce nie będziesz się nudził czytelniku, tym bardziej, że jest to książka, którą naprawdę szybko się czyta.


http://swiatwidzianyksiazkami.blogspot.com/

"Los Angeles. Młody lekarz, imigrant z Czech, dziennikarz meksykańskiego pochodzenia, młode dziewczyny szukające miejsca w życiu, prawnik ze znanej kancelarii marzący o wielkiej sprawie – wszyscy wplątani w międzynarodowe rozgrywki korporacyjne. Czy uda się wyeliminować najpotężniejszego konkurenta na rynku leków obniżających poziom cholesterolu, niemiecki Pipolay, choćby...