Szczyt grafomanii i złego smaku

Szczyt grafomanii i złego smaku

Po „Wszystkim” mam nadzieję, że to jednak nie wszystko, bo było tego znacznie mniej niż oczekiwałem po słynnym Zadurze.

Po „Wszystkim” mam nadzieję, że to jednak nie wszystko, bo było tego znacznie mniej niż oczekiwałem po słynnym Zadurze.

Minimalistyczna prostota, dystans, ironiczne kąsnięcie rzeczywistości, momentami oczywiste i mało odkrywcze, momentami proste, acz błyskotliwe. Całościowo pozycja dość średnia, ale są perełki, które prezentują się naprawdę dobrze. Mocą tych wierszy jest silna puenta, która ma ton czarnego humoru i coś obnaża: cynizm ludzki, zakłamanie i inne negatywne cechy. Dużo utworów jest swoistym komentarzem politycznym, który odziera ze złudzeń, niektóre wadzą się z narodową religijnością, inne traktują o egzystencji.

Minimalistyczna prostota, dystans, ironiczne kąsnięcie rzeczywistości, momentami oczywiste i mało odkrywcze, momentami proste, acz błyskotliwe. Całościowo pozycja dość średnia, ale są perełki, które prezentują się naprawdę dobrze. Mocą tych wierszy jest silna puenta, która ma ton czarnego humoru i coś obnaża: cynizm ludzki, zakłamanie i inne negatywne cechy. Dużo utworów...

Spodziewałem się więcej po tym tomiku. Zdecydowanie najbardziej podobał mi się wiersz "Z czego wyrosłem". Kilka innych też jest naprawdę dobrych... i to, nomen omen, wszystko.

Część utworów porusza tematy polityczne, a tego, niezależnie od orientacji światopoglądowej piszącego, nie znoszę w poezji. Pewnie jeszcze sięgnę po utwory pana Zadury, choćby po to żeby się przekonać, czy ten tomik był typowy dla jego twórczości, czy może inne są znacznie lepsze.

Spodziewałem się więcej po tym tomiku. Zdecydowanie najbardziej podobał mi się wiersz "Z czego wyrosłem". Kilka innych też jest naprawdę dobrych... i to, nomen omen, wszystko.

Część utworów porusza tematy polityczne, a tego, niezależnie od orientacji światopoglądowej piszącego, nie znoszę w poezji. Pewnie jeszcze sięgnę po utwory pana Zadury, choćby po to żeby się...

Bardzo lubię.

Bardzo lubię.

te wiersze brzmią, jakby ktoś je napisał wczoraj. bo pis znowu u władzy he he. i ta sama dalej polska wszechpolska bieda. piękne chwile (czytałam i słucham britney spears)

te wiersze brzmią, jakby ktoś je napisał wczoraj. bo pis znowu u władzy he he. i ta sama dalej polska wszechpolska bieda. piękne chwile (czytałam i słucham britney spears)

Wydanie zbiorowego wydania lirycznego dorobku Bohdana Zadury, mogłoby, niesłusznie sugerować, że nastąpi czas poetyckiego milczenia autora. Tymczasem wydał on jeszcze trzy tomiki poezji – w 2008, 2010 oraz w 2012 roku. W tej ramie, w której zamknąć można repertuar poetyckich utworów Zadury, uwidacznia się tendencja do wyraźnych przesunięć estetycznych (termin za M. Jaworskim) – od poetyki neoklasycyzmu (którą autor Prześwietlonych zdjęć bronił wraz z Witoldem Majem),przez poezję osobistą po poezję słowa. Tomik ten mógłby sugerować, że wszystko już zostało napisane i wydane, że nic już nie musi, a tylko może... kto wie. Tomik jest bardzo klimatyczny i nieco inny niż wszystkie pozostałe.

Wydanie zbiorowego wydania lirycznego dorobku Bohdana Zadury, mogłoby, niesłusznie sugerować, że nastąpi czas poetyckiego milczenia autora. Tymczasem wydał on jeszcze trzy tomiki poezji – w 2008, 2010 oraz w 2012 roku. W tej ramie, w której zamknąć można repertuar poetyckich utworów Zadury, uwidacznia się tendencja do wyraźnych przesunięć estetycznych (termin za M....

Podobno dawniej mówiło się: "zadura to bzdura", teraz wiem dlaczego. Nie zachwyca, o wszystkim i o niczym.

Podobno dawniej mówiło się: "zadura to bzdura", teraz wiem dlaczego. Nie zachwyca, o wszystkim i o niczym.

Kolejny popis Mistrza. Dowcipu w tym co niemało, a wszystko wynika z ultrawrażliwego nasłuchu i odczytu rzeczywistości, w tak pozornie mało literackiej jak napis na t-shircie, czy wyniki rozgrywek sportowych.
Delicje!

Kolejny popis Mistrza. Dowcipu w tym co niemało, a wszystko wynika z ultrawrażliwego nasłuchu i odczytu rzeczywistości, w tak pozornie mało literackiej jak napis na t-shircie, czy wyniki rozgrywek sportowych.
Delicje!