One silent night
- Kategoria:
- fantasy, science fiction
- Cykl:
- Mroczny Łowca (tom 15)
- Wydawnictwo:
- St. Martin's Paperbacks
- Data wydania:
- 2008-11-04
- Data 1. wydania:
- 2008-11-04
- Liczba stron:
- 320
- Czas czytania
- 5 godz. 20 min.
- Język:
- angielski
- ISBN:
- 9780312947064
While the world carries on unawares, Stryker, who leads an army of demons and vampires, is plotting an all out onslaught against his enemies—which, unfortunately for us, includes the entire human race. To avenge his sister, Stryker prepares to annihilate the Dark-Hunters. But things go awry when his oldest enemy returns. Enter his ex-wife. Zephyra. Just when he thought nothing could stop him, he’s now embroiled in a centuries old war with a shrew who gives new meaning to pain.
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Mogą Cię zainteresować
Oceny
Książka na półkach
- 134
- 81
- 11
- 10
- 5
- 3
- 3
- 2
- 2
- 2
Cytaty
Czasem nie zdajemy sobie sprawy jak niszczące są nasze stworzenia, aż do czasu, gdy nie jest za późno. I czasem te stworzenia odwracają się od nas myśląc tylko o tym jak nas zabić, gdy my ich kochaliśmy i wspieraliśmy.
Opinia
Minęło sporo czasu ( dobrze ponad pół roku ) kiedy ostatni raz trzymałam książkę z serii DH w rękach. Analogiczznie był to oczywiscie acheron, który wywarł na mnie takie wrazenie, że stwierdziłam, że autorka nie mogła by już mnie niczym zaskoczyć i z pewnością był to szczyt jej pisarskich umiejetności. Potrzebowałam oddechu, ale oczywiscie kiedy człowiekowi zaczyna zwalać się na głowe duzo roboty (sesja lada dzień...) to nagle jest tyle innych rzeczy do zrobienia i tyyyle innych książek do przeczytania... I tak oto siedzę i piszę swe wypociny na temat One Silent Night.
Zgarnełam ebooka jakis rok temu kiedy jeszcze nie byłam w stanie znaleźć tłumaczenia, a że nie chchiało mi się poszukiwań wznawiać, zadowoliłam się wersją anglojęzyczną i jak zwykle jestem samej sobie wdzieczna za tę decyzję :)
Ale wracając do poprzedniej myśli... rzeczywiście Sherri nie udało się przebić tą częścią Acherona, choć nie jest to też najgorsza książka z serii.
Czytałam równolegle z nią Infinity i Invincible ( Chronicles of Nick) i sam wątek Nicka zaczyna mnie troszkę denerwować... Ale nie o nim chcę pisać:P
Przechodząc do meritum... Strykerius i Zephyra.
Moim skromnym zdaniem udana para. Podobał mi się wątek nieugiętej i bezlitosnej kobiety która nie okazywała swoich uczuć. Jej dialogi ze Stryker'em są obłędne.
Sam pan i władca daimonów zaskakuje. Moze nie aż tak, ponieważ w części z Wrenem i Maggie( chyba!?) pokazał swoją łagodniejszą stronę.
Przez jedną szaloną chwilę myslałam, że daimony zaczną się zmieniaćw niesmiertelnych i nie będą zmuszone polować na ludzkie dusze co doprowadzi do pokoju między nimi a łowcami, nie wspominając o pewnym 'alliance' zawartym między 3 osobami, których nie spodziewałabym się widziec razem:)
Wyszło jak wyszło....
Z dziwnych rzeczy ktore zapadają w pamięć po przeczytaniu ksiażki:
-demon Nim (uważam, że był przeuroczy)
-Po co Zephyra poof'nęła się na znikającą wyspęi zabrała ze sobą Tory skoro ta potem wgl nic nie zrobiła... to było bez sensu :)
Przeczytana w jedną noc, co świadczy o kunszcie pisarki. To naprawdę nie jest jej najlepsze dzieło a i tak nie mogłam się oderwać no i nawet się popłakałam kilka razy:P
Polecam!
ps. kolejna część to dream warrior,eh. A ja tak tęsknię za Kyrianem i Valeriusem:(
Minęło sporo czasu ( dobrze ponad pół roku ) kiedy ostatni raz trzymałam książkę z serii DH w rękach. Analogiczznie był to oczywiscie acheron, który wywarł na mnie takie wrazenie, że stwierdziłam, że autorka nie mogła by już mnie niczym zaskoczyć i z pewnością był to szczyt jej pisarskich umiejetności. Potrzebowałam oddechu, ale oczywiscie kiedy człowiekowi zaczyna zwalać...
więcej Pokaż mimo to