forum Grupy użytkowników Świat książek
Co sądzicie o teorii, że seria o Harrym Potterze powinna trafić na listę książek zakazanych przez kościół?
odpowiedzi [132]
Jako, że jesteś ateistką w ogóle nie powinno Cię obchodzić czy coś trafi na listę książek zakazanych przez Kościół (która nota bene - nie istnieje), czy nie.
Czy możemy już ten temat zamknąć? Denerwuje się ;)
Użytkownik wypowiedzi usunął konto
@Mikez
Rozbawienie, wyśmianie, głośny śmiech, w Japonii jest uważane za przejaw ogromnego strachu. Dlatego w obliczu samuraja chłopi często pękali za śmiechu.
Fajna ciekawostka. Tylko co w związku z tym? Jak to się mówi, co kraj to obyczaj, a kultura japońska ma się do naszej jak piernik do wiatraka. Poza tym czego miałbym się bać w tym przypadku? Bardziej J.K....
hahahah
to mój jedyny komentarz.
To bardzo mi przykro z Twojego powodu.
eot.
@Mikez
Rozbawienie, wyśmianie, głośny śmiech, w Japonii jest uważane za przejaw ogromnego strachu. Dlatego w obliczu samuraja chłopi często pękali za śmiechu.
Mówisz, że dopuszczasz możliwość, że Rowling stworzyła dzieło satanistyczne. Jednak Twoją linią obrony jest fakt, że przecież nikt tego nie zauważy. (?) Tzn. Dobrze - należy czytać, ale tylko powierzchownie, nie...
Przyznam, że tekst ks. Aleksandera Posackiego SJ, do którego link zamieścił tomsn, szczerze mnie rozbawił. Oczywiście doceniam wielką wiedzę ojca Posackiego na tematy okultyzmu, satanizmu i im podobne, podziwiam także skrupulatne rozłożenie Pottera na czynniki pierwsze, ale mnie to przypomina ostatnią nagonkę na logo Nowego Sącza, rzekomo zawierające symbole satanistyczne i...
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcej
Jak dla mnie jest to totalnie bez sensu, że kościół się wypowiada nt. tej książki. A może nasi politycy tez się w niej czegoś dopatrzą?
Dlaczego bez sensu?
Po to mamy wolność słowa w naszym kraju, aby każdy mógł powiedzieć, co sądzi. Jeśli ktoś uważa, że to jest złe, to może, a nawet powinien to powiedzieć.
Też nie do końca rozumiem tą nagonkę na Kościół,...
Nie wiem jak to jest, ale jak tylko coś robi się sławne, to ludzie dzielą się na dwie grupy : fani i osoby, które za wszelką cenę chcą obalić tą sławę publicznie ją oczerniając. Nie lubię Harrego Pottera? To go nie czytam. Nie przypadł mi Kod Leonarda do gustu? Nie wspominam o nim przy znajomych. Nie słucham Justina Biebera? Włączam inna muzykę.
Ja Harrego Pottera...
@Wiórek
W Polsce problemem szerzej interesuje się wspomniany już przeze mnie A. Posacki np tutaj jego tekst:
http://www.naszdziennik.pl/index.php?typ=my&dat=20080126&id=my14.txt
Jego książkę podała wcześniej uż. Wilczasta
Z tego co wiem, to do krytycznej wobec HP książki autorki nazwiskiem Kuby przychylnie odniósł się ówczesny kard. Ratzinger.