forum Oficjalne Aktualności

Ogólna teoria szpargałów

Jacek_Dehnel
utworzył 17.09.2014 o 15:08

Zapraszamy do lektury tekstu Jacka Dehnela, otwierającego nowy cykl felietonów. Cykl będzie nosił tytuł "Szpargały Dehnela", a felietony będą ukazywać się w odstępach kilkutygodniowych. Autor zaprasza czytelników do odkrywania i dzielenia się dziwactwami z książkowych regałów.

Zobacz pełną treść

odpowiedzi [64]

Niezalogowany
Aby napisać wiadomość zaloguj się
Sortuj:
więcej
Jacek_Dehnel  - awatar
Jacek_Dehnel 18.09.2014 09:42
Autor/Redaktor

Już odpowiadam. Tekst jest trwały, nie efemeryczny - efemeryczne są myśli i wrażenia, które w momencie zapisu wtłaczamy w reguły formy, zasady języka, itp., itd. Więc nie jest tak, że tłumaczymy luźną aurę z głowy angielskiego czy niemieckiego pisarza; tłumaczymy zapis. Oczywiście, przekład to the art of loosing, i to tracenia takiego, by ocalić rzeczy najważniejsze, a...

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcej
Varant  - awatar
Varant 19.09.2014 22:25
Czytelnik

Panie Dehnel, widzę, że się nie zgadzamy, ale to dobrze. Myśli są niczym struga światła- w pośpiesznym wiecznym ruchu lecz tak jak światło są trwałe i raz wykluta myśl istnieć będzie aż po kres czasów choćby nawet była niewyartykułowana. A Tekst cóż to tylko droga która ma doprowadzić idei czy jak wolą niektórzy sedna treści. A ścieżek jest wiele, jedna wiedzie wprost po...

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcej
Jacek_Dehnel  - awatar
Jacek_Dehnel 20.09.2014 00:42
Autor/Redaktor

"Myśli są niczym struga światła- w pośpiesznym wiecznym ruchu lecz tak jak światło są trwałe i raz wykluta myśl istnieć będzie aż po kres czasów choćby nawet była niewyartykułowana. " - no, powiedzmy, że to jest mambodżambo, którego nie kupuję :)

Nie wiem, czy James jest niepopularny, nie mam takiego wrażenia, prawdę mówiąc. Ukazuje się go całkiem sporo, ostatnio nawet...

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcej
Varant  - awatar
Varant 20.09.2014 01:12
Czytelnik

No cóż ja niczego nie każę kupować ani przyjmować, to tylko(aż) moje zdanie, które komuś może wydać się śmieszne, straszne, kuriozalne, mądre, głupie co w gruncie nie ma znaczenia.

Więc powodzenia przy przekładzie, ale ja jednak pozostanę przy oryginale, gdyż podskórnie nie lubię przekładów(no może tylko tłumaczenia Antoniego Langego jakoś mi nie przeszkadzają).

I...

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcej
Jacek_Dehnel  - awatar
Jacek_Dehnel 20.09.2014 10:31
Autor/Redaktor

O, wiadomo, że lepiej pozostać przy oryginale, problem w tym, że nawet wielcy poligloci, jak kardynał Mezzofanti, znają jedynie kilkadziesiąt jezyków, a większość z nas poza rodzimym jeszcze jeden, dwa lub trzy.Pozostaje zatem całe mnóstwo książek, których w oryginale nie przeczytamy i dlatego tworzy się tłumaczenia. :)

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post
Le_h_muet  - awatar
Le_h_muet 20.09.2014 20:41
Czytelnik

W kwestii poliglotów, to nie można zapominać, że jest jeszcze Ireneusz Kania - on sobie wszystko w oryginale przeczyta;)

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post
Varant  - awatar
Varant 21.09.2014 18:18
Czytelnik

Nie chcę się mądrzyć, ale mój świętej pamięci pradziadek biegle posługiwał się pięcioma językami obcymi(francuski, niemiecki, angielski, włoski i hiszpański) a nie był jakimś geniuszem. Tata opowiadał mi, że pradziadek kochał czytać i rozmawiać z ludźmi a jako, że służył Cesarzowi parlamencie Austro-Węgierskim miał wiele sposobności do rozmów z różnymi notablami. Przy czym...

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcej
Jacek_Dehnel  - awatar
Jacek_Dehnel 22.09.2014 19:45
Autor/Redaktor

Zapewne - ale też nie był w żadnym razie typowy; przechowało się o nim to akurat wspomnienie, bo nie było zwyczajne. Miał Pan, jak my wszyscy, ośmioro pradziadków - i ile z tych czterech kobiet i czterech mężczyzn władało pięcioma językami obcymi? :)

A, dziękuję, tłumacz się stara.

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post
Varant  - awatar
Varant 22.09.2014 21:31
Czytelnik

Cóż jeden władał 4 językami(ale to było związane z profesją wykładowcy filologii klasycznej), o kobietach wiem, że wszystkie znały standardowo francuski i język zaborców oraz polski. A o tych dwóch pozostałych mężczyznach wiem, że na pewno znali niemiecki, rosyjski a jeden znał turecki a drugi angielski(jednak ci nie znali polskiego)

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post
Jacek_Dehnel  - awatar
Jacek_Dehnel 22.09.2014 23:25
Autor/Redaktor

Czyli jednak tak, jak mówiłem: "większość z nas poza rodzimym jeszcze jeden, dwa lub trzy". :)

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post
Varant  - awatar
Varant 23.09.2014 00:12
Czytelnik

Cóż to może jeszcze dostanę odpowiedź czemu tak jest?

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post
Jacek_Dehnel  - awatar
Jacek_Dehnel 23.09.2014 09:13
Autor/Redaktor

1. Bo żyjemy w państwie jednokulturowym i jednonarodowym (w wyniku działań Hitlera, Stalina i Gomułki).

2. Bo nie jesteśmy skolonizowani przez zaborcę, który narzuca język.

3. Bo angielszczyzna jako wspólny język-narzędzie porozumienia na ogół wystarcza.

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post
Varant  - awatar
Varant 23.09.2014 10:12
Czytelnik

Ciekawa teoria, acz według mnie nazbyt wydumana. USA to wielokulturowy kraj, gdzie angielski bardzo często nie wystarcza jednakże według ONZ amerykanie to nacja, która zna najmniejszą ilość języków obcych. Francja wieku XIX(oczywiście Francja metropolitalna) to wybitnie monokulturowe państwo, ale patrząc po programie szkolnym(2 języki obce nowożytne 1 starożytny) i...

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcej
Jacek_Dehnel  - awatar
Jacek_Dehnel 23.09.2014 15:03
Autor/Redaktor

Ale w Polsce narzucała i miało to konkretne skutki.

Program szkoły wyższej i uniwersytetu w XIX-wiecznej Francji dotyczył niewielkiej części społeczeństwa.

USA natomiast to kraj z dość kiepskim szkolnictwem powszechnym. W dodatku główny język jest językiem globalnym, co też zniechęca do nauki.

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post
Niezalogowany
Aby napisać wiadomość zaloguj się
Varant  - awatar
Varant 17.09.2014 23:03
Czytelnik

A ja mam 2 pytania z innej bajki.
1.Czy to tweedowa marynarka? Coś trudno po zdjęciu poznać.
2.Czy mucha jest wiązana fabrycznie czy ręcznie, a może to tylko atrapa? Jeśli własnoręcznie to miło mi powitać w gronie mistrzów wiązania tegoż dodatku.

Widzę, że jest Pan tłumaczem. Szlachetnie, ale uważam(i w sumie pewien wybitny egzystencjalista nazista też), że jakikolwiek...

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcej
Mateusz Cioch - awatar
Mateusz Cioch 18.09.2014 07:57
Czytelnik

To podobnie jak w przypadku tłumaczenia swoich myśli, emocji na słowa, tak mi się wydaje. Nic nie jest doskonałe.

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post
Varant  - awatar
Varant 19.09.2014 22:03
Czytelnik

Oh, ale czy ja mówię, że cokolwiek jest doskonałe? Napisałem jedynie, iż tekst tłumaczony staje się inny, traci swoją pierwotną ideę ukształtowaną przez twórcę a przywdziewa szaty utkane przez tłumacza.

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post
Jacek_Dehnel  - awatar
Jacek_Dehnel 20.09.2014 00:38
Autor/Redaktor

Jeśli tekst traci swą pierwotną ideę, to przekład jest wadliwy.

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post
Varant  - awatar
Varant 20.09.2014 01:13
Czytelnik

Mój błąd źle się wyraziłem. Samo przesłanie pozostaje, oczywiście. po prostu tekst staje się inny już o przetłumaczeniu mimo, że jego jądro pozostaje niezmienione.

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post
Jacek_Dehnel  - awatar
Jacek_Dehnel 20.09.2014 10:42
Autor/Redaktor

Dobry przekład, jak sądzę, polega na tym, że zachowuje się to, co ważne, a pomija lub zastępuje to, co pomijalne lub zastępowalne. Dlatego mamy jednak pewną światową wspólnotę w postrzeganiu arcydzieł, myślę sobie.

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post
Niezalogowany
Aby napisać wiadomość zaloguj się
Bosy_Antek  - awatar
Bosy_Antek 17.09.2014 20:35
Autor

Dziękuję, nie wchodzę, nie lubię zapachów obcych domów.

Wolę to drugie.

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post
jusola  - awatar
jusola 17.09.2014 18:08
Bibliotekarka | Oficjalna recenzentka

Panie Jacku,
(pozwolę sobie na taką poufałość, wszak przeczytałam wszystkie Pana prozatorskie teksty; to dość osobliwe, prawda?, że czytelnikowi się wydaje: znamy się, ależ oczywiście, że znamy, na półce u mnie stoi),
jakżeż się cieszę na Pańskie felietony tutaj!

Kurioza niedawno wydało słowo/obraz terytoria, np. Niebezpieczeństwa onanizmu

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcej
 Niebezpieczeństwa onanizmu
Jacek_Dehnel  - awatar
Jacek_Dehnel 17.09.2014 18:18
Autor/Redaktor

Serię znam, a książeczkę - przepięknie przełożoną przez Rutkowskiego - o onanizmie recenzowałem jeszcze w lipcu 2011 w Wirtualnej Polsce. Cieszę się jednak bardzo, że pani się cieszy! :)

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post
Niezalogowany
Aby napisać wiadomość zaloguj się
Le_h_muet  - awatar
Le_h_muet 17.09.2014 18:06
Czytelnik

Polecam zapoznać się z publikacjami Aleksandra Miłowickiego. Szaleniec, który własnym sumptem wydaje swoje powieści pośledniej jakości.
Czytałem kiedyś książkę jakiegoś polskiego emigranta, który na emeryturze został miłośnikiem mądrości i stworzył własny system filozoficzny, którym uporczywie starał się zainteresować profesora Hellera. Ta książka to prawdziwa perełka, bo...

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcej
Jacek_Dehnel  - awatar
Jacek_Dehnel 17.09.2014 18:14
Autor/Redaktor

Dziękuję, Miłowieckiego poszukam! A co do młynarza, to piękny wiersz o nim autorstwa Jacka Mączki: http://www.nieszuflada.pl/klasa.asp?idklasy=88113&rodzaj=1

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post
Le_h_muet  - awatar
Le_h_muet 17.09.2014 18:26
Czytelnik

http://lubimyczytac.pl/dyskusja/433/8874/ogolna-teoria-szpargalow/1#p391342

Wiersza nie znałem, dziękuję.
Swoją przygodę z Miłowickim zaczynałem od "Pięknych samic ludzkich". Samego autora poznałem, gdy błąkał się po Krakowskim Przedmieściu i próbował sprzedawać przechodniom swoją powieść "Dolar". Żałuję, że nie miałem wtedy przy sobie gotówki.

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post
Niezalogowany
Aby napisać wiadomość zaloguj się
Emil  - awatar
Emil 17.09.2014 17:23
Czytelnik

Zastanawia mnie, ile z utworów aktualnie postrzeganych jako bezsprzeczne arcydzieła stałoby się tytułowymi szpargałami, a ile tytułowych szpargałów stałoby się niekwestionowanymi arcydziełami, gdyby w niepamięć puścić kojarzone powszechnie tytuły, egzemplarze książek uznanych zredukować do zaledwie jednolitego koloru czy malowniczego obrazka; zapomnieć o budzących mimowolną...

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcej
Jacek_Dehnel  - awatar
Jacek_Dehnel 17.09.2014 17:46
Autor/Redaktor

Wszystkie książki wychodzą z niepamięci, wszyscy poeci i prozaicy kiedyś debiutowali i byli nikomu nieznani, więc właściwie dokładnie z taką sytuacją mamy do czynienia :) Owszem, czasem zdarza się jakiś dodatkowy układ - jak choćby w systemach totalitarnych, gdzie na normalną dyskusję o literaturze nakłada się dojmujący wpływ władzy. Ale mimo tego z literatury rosyjskiej...

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcej
Le_h_muet  - awatar
Le_h_muet 17.09.2014 18:20
Czytelnik

Ciekawe wydaje mi się nie to, które z arcydzieł utrzymałyby ten status, gdyby wymazać efekt wieloletniego treningu estetycznego, jaki przechodzi w młodym wieku każdy miłośnik literatury, ale to, że pewni autorzy, hołubieni za życia, popadają szybko w zapomnienie. Niektóre książki przez wieki torują sobie mozolnie drogę na literacki parnas, a inne niemal z dnia na dzień giną...

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcej
Anna  - awatar
Anna 18.09.2014 09:47
Czytelniczka

Prawda. A z drugiej strony można się zastanowić i nad naszym kanonem lektur... że jeden wielkim poetą był, bo tak. Wstyd, że się nie trawi tego, czy owego. Jak np. ja nie trawię Mickiewicza z Sienkiewiczem. I nieprzypadkowo w jednym zdaniu. Wolę Norwida i co z tego, skoro w szkole nie można mówić, bo nie w kanon. Chwalić Boga, że człowiek normalną maturę zdawał, a nie...

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcej
Jacek_Dehnel  - awatar
Jacek_Dehnel 18.09.2014 15:09
Autor/Redaktor

No tak, ale czym innym jest kanon, czym innym - osobiste sympatie. To jak z matematyką w szkole, jedni lubią ułamki, inni lubią stereometrię, ale program wiedzy matematycznej to program. :) Ja akurat Mickiewicza uwielbiam, a Słowackiego niekoniecznie. No i nie wiem, jak Sienkiewicz z Mickiewiczem w jednym zdaniu, skoro pierwszy był twórcą mitów narodowych, a drugi je (vide...

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcej
Anna  - awatar
Anna 19.09.2014 11:00
Czytelniczka

A matematykę lubię;) ogólnie rzecz biorąc.
Nieprzypadkowo w jednym zdaniu, ze względu na specyfikę języka obu panów. Mniej ze względu na treść, więcej - na formę. Jestem oczywiście laikiem, ale aż człowieka swędzi, żeby wziąć szpilkę i poprzekłuwać balony. Tak mi się to jakoś kojarzy...

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post
Jacek_Dehnel  - awatar
Jacek_Dehnel 20.09.2014 00:37
Autor/Redaktor

Prawdę mówiąc, uważam, że język Sienkiewicza i Mickiewicza są diametralnie różne. Sienkiewicz nasiąkał polszczyzną na Mazowszu, Mickiewicz - na Litwie, jeden był romantykiem, drugi pozytywistą, i tak można mnożyć... Ale przede wszystkim zupełnie inny stosunek do świata, przejawiający się w języku właśnie.

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post
Niezalogowany
Aby napisać wiadomość zaloguj się
Nieprzeczytalność  - awatar
Nieprzeczytalność 17.09.2014 16:20
Czytelniczka

Ja z kolei mam inną historię: wszelkie "odpady artystyczne", o ile takowe w moim życiu zaistniały, jakoś rozpłynęły się w niepamięci. Doskonale natomiast pamiętam dzień, gdy na lokalnym targu, od jakiegoś wielbiciela tanich win, zakupiłam "Historię szaleństwa w dobie klasycyzmu" M. Foucault'a za jedyne 2,50zł (dwa pięćdziesiąt). Wypowiedź może nie do końca w temacie, ale...

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcej
Le_h_muet  - awatar
Le_h_muet 17.09.2014 17:28
Czytelnik

Ja w podobny sposób kupiłem "Czytanie 'Kapitału'" Althussera za 2 zł.

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post
Niezalogowany
Aby napisać wiadomość zaloguj się
GreenBook  - awatar
GreenBook 17.09.2014 16:11
Czytelnik

Kiedyś wchodziłem do księgarni i brałem pierwszą książkę, której podobała mi się okładka, nawet nie czytałem opisu i tak zebrała się sterta jakiś "dziwactw". Niektóre przeczytane - lepsze i gorsze, ale nigdy nie trafiłem w taki sposób na idealną książkę dla mnie - a może leży, tylko jej nie przeczytałem.

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post
Anna  - awatar
Anna 17.09.2014 15:51
Czytelniczka

Ja chętnie przypomniałabym sobie literaturę, którą w ramach dowcipu roku przyniósł kiedyś mój tata.To były takie rosyjskie bajki, z głównym bohaterem - Leninem. Typu "uśmiechnął się i zaświeciło słońce". Tylko tytuł muszę odgrzebać w zakamarkach pamięci.

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post
Jacek_Dehnel  - awatar
Jacek_Dehnel 17.09.2014 15:54
Autor/Redaktor

Zapewne był to Zoszczenko.

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post
Niezalogowany
Aby napisać wiadomość zaloguj się
TymonT  - awatar
TymonT 17.09.2014 15:37
Czytelnik

Żoliborski antykwariat „Pana Krzysia” wymiata!

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post