Jeszcze w czasach studenckich i licealnych przeczytałem  Cesarza[bookLink]4224793|Cesarza[/bookLink], Wojnę futbolową[bookLink]32238|Wojnę futbolową[/bookLink], Jeszcze dzień życia[bookLink]4866617|Jeszcze dzień życia[/bookLink], Chrystusa z karabinem na ramieniu[bookLink]21066|Chrystusa z karabinem na ramieniu[/bookLink] oraz Szachinszacha[bookLink]4224850|Szachinszacha[/bookLink]. I wtedy szczerze mówiąc bardziej podobały mi się te pozycje podróżniczo reportażowe, nawet z elementami wojenno-rewolucyjnymi niż analizy dyktatury. Ale z czasem docenia się element refleksji autora i umiejętność odpowiedniego przetworzenia informacji, poprzez sposób jej podania inny niż chronologiczno - geograficzny. Trochę ponad dwa lata temu obejrzałem znakomitą adaptację Cesarza[bookLink]4224793|Cesarza[/bookLink] na deskach Teatru Ateneum.
Z kolei Podróże z Herodotem[bookLink]4224838|Podróże z Herodotem[/bookLink] odebrałem jako swego rodzaju pożegnanie autora z działalnością reporterską oraz aneks do wcześniej wydanych książek. W niektórych wypadkach o te elementy, które z wiadomych przyczyn nie mogły się ukazać wcześniej. Plus refleksja autora, która przychodzi z czasem. I wydaje mi się, że Kapuściński[authorLink]17316|Kapuściński[/authorLink] doskonale rozumiał problemy krajów tzw. trzeciego świata w konkretnych okresach historycznych. Lepiej niż autorzy zachodni, bowiem syty nie zrozumie głodnego. 

Jeszcze w czasach studenckich i licealnych przeczytałem  Cesarza[bookLink]4224793|Cesarza[/bookLink], Wojnę futbolową[bookLink]32238|Wojnę futbolową[/bookLink], Jeszcze dzień życia[bookLink]4866617|Jeszcze dzień życia[/bookLink], Chrystusa z karabinem na ramieniu[bookLink]21066|Chrystusa z karabinem na ramieniu[/bookLink] oraz Szachinszacha...

Non-fiction jeszcze przede mną ale przeczytałem już kilka książek Kapu... i facet miał wyobraźnię. Z resztą nie ukrywał swojego rozumienia "faktów" i twierdził, że dziennikarz MUSI się angażować i opowiadać za którąś ze stron inaczej nie jest wiarygodny :D

Non-fiction jeszcze przede mną ale przeczytałem już kilka książek Kapu... i facet miał wyobraźnię. Z resztą nie ukrywał swojego rozumienia "faktów" i twierdził, że dziennikarz MUSI się angażować i opowiadać za którąś ze stron inaczej nie jest wiarygodny :D

@Lis Gracki Wyobraźnie to mam ja 😂A mistrz Kapu, oczywiście według Domosławskiego, dość często mijał się z prawdą, i ubarwiał swoje ksiąźki. Podobnie zresztą jak Tony "Luftwaffe" 😜 Halik. Polecam ksiązkęhttps://lubimyczytac.pl/ksiazka/4312852/tu-bylem-tony-halik i Arkady 'Wiele Żon" 😜Fiedler. Także polecam ksiązkę https://lubimyczytac.pl/ksiazka/4912775/fiedler-glod-swiata

@Lis Gracki Wyobraźnie to mam ja 😂A mistrz Kapu, oczywiście według Domosławskiego, dość często mijał się z prawdą, i ubarwiał swoje ksiąźki. Podobnie zresztą jak Tony "Luftwaffe" 😜 Halik. Polecam ksiązkęhttps://lubimyczytac.pl/ksiazka/4312852/tu-bylem-tony-halik i Arkady 'Wiele Żon" 😜Fiedler. Także polecam ksiązkę https://lubimyczytac.pl/ksiazka/4912775/fiedler-glod-swiata

Naprawdę podejrzane by było, gdyby ktoś regularnie jeżdżący za granicę z którąś z PRL-owskich bezpiek nie kooperował. Tyle że tu niestety wchodzi w grę coś znacznie powazniejszego niż tylko "ujma na honorze", bo jak określić postępowanie, gdy światowej sławy reporter de facto legitymizuje ludobójczy komunistyczny reżim poprzez ośmieszanie jego cesarskiego poprzednika zmyślonymi opowiastkami? 

Naprawdę podejrzane by było, gdyby ktoś regularnie jeżdżący za granicę z którąś z PRL-owskich bezpiek nie kooperował. Tyle że tu niestety wchodzi w grę coś znacznie powazniejszego niż tylko "ujma na honorze", bo jak określić postępowanie, gdy światowej sławy reporter de facto legitymizuje ludobójczy komunistyczny reżim poprzez ośmieszanie jego cesarskiego poprzednika...

@John_Doe Marcin przecież nawet jak się Kapu czyta to trzeba być naiwniakiem by w te historyjki wierzyć. A jego zachwyt i pianie na cześć komunistycznych liderów afrykańskich jest wręcz obrzydliwy.
Halik oczywiście też zmyśla (czytałem polecaną przez Ciebie biografię) - fajnie to widać w filmie dokumentalnym o nim, ale on w tym zmyślaniu jest taki uroczy... a Kapu jest po prostu ordynarny.

@John_Doe Marcin przecież nawet jak się Kapu czyta to trzeba być naiwniakiem by w te historyjki wierzyć. A jego zachwyt i pianie na cześć komunistycznych liderów afrykańskich jest wręcz obrzydliwy.
Halik oczywiście też zmyśla (czytałem polecaną przez Ciebie biografię) - fajnie to widać w filmie dokumentalnym o nim, ale on w tym zmyślaniu jest taki uroczy... a Kapu jest po...

@Lis Gracki Z tego co sobie przypominam to jesteś lekko po pięćdziesiątce tak jak ja. Nie mów że w latach 70 nie łykałeś 😜 tych kitów na temat czołowego miejsca gospodarki polskiej na świecie. Nie wspominając że z ziem odzyskanych jesteś

@Lis Gracki Z tego co sobie przypominam to jesteś lekko po pięćdziesiątce tak jak ja. Nie mów że w latach 70 nie łykałeś 😜 tych kitów na temat czołowego miejsca gospodarki polskiej na świecie. Nie wspominając że z ziem odzyskanych jesteś

Nie, no jasne, że się łykało... ale bajki w stylu, że rektor uczelni leżał dniami pod swoim biurkiem, pod ostrzałem dwóch zwaśnionych grup studenckich i pisał odezwy o pokoju... na biurku do tej pory są ślady tych kul... i ślady tuszu na podłodze. No weź... Albo jak to żołnierz wyprowadzał Kapuścińskiego z linii frontu i wracał się po buty by je zebrać z poległych i schować w krzakach...A dziewczyna co to niby palnęła sobie w głowę bo jej drużyna przegrała? A potem cała stolica chowała ją w kondukcie żałobnym jako bohaterkę narodową... no weź. :D

Nie, no jasne, że się łykało... ale bajki w stylu, że rektor uczelni leżał dniami pod swoim biurkiem, pod ostrzałem dwóch zwaśnionych grup studenckich i pisał odezwy o pokoju... na biurku do tej pory są ślady tych kul... i ślady tuszu na podłodze. No weź... Albo jak to żołnierz wyprowadzał Kapuścińskiego z linii frontu i wracał się po buty by je zebrać z poległych i schować...